Żużlowe Forum kibiców Stali Rzeszów - stalrzeszow.com
http://stalrzeszow.com/

Scott Nicholls - Rzeszów 2016
http://stalrzeszow.com/viewtopic.php?f=4&t=3365
Strona 75 z 80

Autor:  Jasiek [ 24 maja 2009, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Wiedzialem, ze o czyms zapomnialem. :wink:

Anglicy zdaje sie zmarnowali wielu juniorow z lat 90-tych. Byl przeciez nie tylko Nicholls - byl Ben Howe, Savalas Clouting, Leigh Lanham, nieco pozniej David Howe, Lee Richardson. Nicholls, jesli dobrze pamietam, stoczyl barazowy wyscig o srebro IMSJ z poobijanym w wypadku z Nickim Dobruckim. To bylo w 1997 roku.

Autor:  vega1 [ 30 maja 2009, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

przyznam szczerze, że miałem dużo żalu do Nichollsa za poprzedni sezon i w sumie nie życzyłem mu najlepiej, ale dzisiaj widzę że ten człowiek to istne zgliszcze. Bliski załamania nerwowego, oby nie zrobił czegoś głupiego. Żal się patrzy na coś takiego.

Autor:  micson [ 30 maja 2009, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Bo jemu krzywdę się robi ciągle przyznając mu stałe dzikie karty na GP. Jak już koniecznie musi być 2 Anglików to oprócz Harrisa niech będzie Kennett, Richardson, Bridger albo Woffinden. Ale nie wypalony od kilku już lat Scottie. Odpocznie 2 lata od tych porażek w GP (które muszą mieć na niego jakiś wpływ - co dwa tygodnie łomot) i może się odbuduje.

Autor:  Dude [ 11 cze 2009, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Jak nie przepadam za Nichollsem, tak przyznam, że jednak szkoda mi gościa. Przyzwyczaił mnie do padliny, ale nie do takiej. Trzymaj się Scott i obyś wrócił do jako takiej formy...
Nicholls dziś: (1,1*,0,t)...

Autor:  (S)limson [ 11 cze 2009, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Wszyscy jada po Nichollsie (tez jechalem i to byl blad) a gosciowo trzeba pomoc bo jest w takim dolku w jakim malo kto był... I mowie to ja - ktory nie przepadam za Nichollsem. Mimo wszystko szkoda go, dzisiaj kompletnie bez blysku. Widac ze ani nie jechal sprzet, ani Scott nie byl wystarczajaco szybki. Zostawal na starcie niemal za kazdym razem - na dystansie tymbardziej lipa. Meczyl sie nawet z Dudkiem. Ogolnie nie wyglada to najlepiej... Zarty zartami, bad day'e itd, ale w tym momencie nie ma co po gosciu jechac. Nie chce nic mowic ani bron Boże cos wywoływac ale po smierci Kurmanka czy Romanka tak wiele ludzi zadawalo sobie pytanie "dlaczego"... Nie ma co ze Scotta szydzić, bo chlop ma wyraznie jakis problem - oby sie z tego wykaraskał i zaczal jako tako punktować. Dzika karta na GP w tym sezonie dla niego to nieporozumienie, bo to GP gdzie Scott łapie sie ledwo na szpryce tylko pogarsza sprawe, ale z drugiej strony kto przewidzial ze bedzie jechal taka padake.

Mimo wszystko - bedzie dobrze Scott. :)

Autor:  Koniara [ 13 cze 2009, o 16:12 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Cytuj:
- Scotty, what is wrong with You? - zapytałem Nichollsa po zaległym meczu Atlas Wrocław - Falubaz Zielona Góra. Stał przy swoim busie na placyku przed wejściem do parku maszyn i miał oczy zaszczutego zwierzęcia. Właśnie przed chwilą grupka wrocławskich kibiców niemal wykrzyczała mu w twarz, co o nim myśli, i co myśli o tych zawodnikach Atlasa, którzy po meczu nie podeszli do nich pod wieżę (zdaje się, zrobili to tylko Jędrzejak i Janowski). Przed parkiem maszyn nie było żadnej ochrony, więc Anglik na pewno nie czuł się bezpiecznie.


http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2009/ ... m-scottem/

Czyżby "bad day"? :lol: Wtedy Hot Scott też się osłuchał i co ciekawe też miało to miejsce we Wrocławiu :lol:

Autor:  Tommy [ 14 cze 2009, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Hot Scott czasy świetności ma juz za sobą. Obecnie w polskiej lidze i nie tylko jeździ poniżej krytyki choć wczoraj na GP pokazał się w ostatnich swoich gonitwach z całkiem nie złej strony. Wydaje mi się, iż rzecz leży nie tylko w słabych motorach na naszą rodzimą ligę ale również w jego motywacji i podejściu do pewnych kwestii. Rozbrat z GP powinien dobrze wpłynąć na jego jazdę, moze znów miałby ambicje by stać się tym jednym z najlepszych na świecie. Młodzi zawodnicy wchodzą na coraz wyższy poziom w żużlu i poniekąd Nicholls może mieć już problemy by jeździć tak jak za dawnych lat.

Autor:  FIS [ 14 cze 2009, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

ale w jego " gebie " jest cos takiego ze wciaz wzbudza sympatie
scott stal 2010 :wink: :D

Autor:  Dude [ 14 cze 2009, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Gorzów :wink: ?

Przed nim GP w Cardiff, teraz moim zdaniem jest dobry moment na przerwę. Bo jeśli nie tam, to chyba nigdzie ów jegomość nie zapunktuje na tyle, by przekroczyc 40 pkt. w cyklu :wariat: ...

Autor:  Koniara [ 15 cze 2009, o 08:06 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Dude, myślę, że Tommy'emu chodziło o to, że Nicholls powinien mieć co najmniej roczną przerwę od GP i skupić się na ligowych meczach, ale przecież jakiś Angol MUSI jechać w GP, więc nawet jak wypadnie poza 8 (a na to się zanosi), to pewnie i tak go wcisną do GP 2010.

Autor:  Dude [ 15 cze 2009, o 08:59 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Okay, ale odniosłem się do wypowiedzi FISa a konkretnie jej fragmentu: " stal 2010", więc pytam, czy aby Gorzów ;).
Pytanie czy zawodnik sam zrezygnuje z GP jak mu znowu dzikusa wcisną?

Autor:  Robi [ 15 cze 2009, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Dude a widisz roznice pomiedzy Scottem z poprzednich sezonow a tym? Jesli nie to podpowiem ze w poprzednim sezonie czy wczesniej Scott notowal dobre wystepy w GP lapal sie nawet do finalow, jesli nie, to nie raz byl w polfinale... wiec dla mnie to nie dziwne, ze dostawal DK, ale w tym roku jest tragiczny i ludzie nie sa glupi i taka DK dostanie ktos inny, jesli Nicholls nie zacznie jechac...

Autor:  Dude [ 15 cze 2009, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Robi - ależ widzę różnicę. Niewielką ale jednak widzę. W tamtym sezonie na tym etapie GP ani razu nie było go w finale ani w półfinale. Z tym, że punktów miał odrobinę więcej. Ale za to nie wygrał ani jednego biegu, a w tym sezonie już mu się to udało.
Żeby nie było, że tak się wyzłośliwiam to dodam, że ewentualną DK z Anglii oprócz Bombera powinien dostać ktoś z trójki: Bridger, Kennett, Woffinden. Chyba, że skończy się tylko na jednym Angolu w cyklu GP.

Autor:  WilmeN [ 15 cze 2009, o 17:30 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Myślę, że o ewentualnego dzikusa dla Scotta nie ma się co bać :wink: Moim zdaniem z Angoli pierwszy w kolejce (poza Harrisem) póki co jest Lee. Jeszcze młody, z GP obyty i do tego zarówno w Anglii, Polsce i Szwecji jeździ bardzo przyzwoicie, przynajmniej na dzień dzisiejszy :P.

Autor:  kezman [ 15 cze 2009, o 17:34 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Eee to za rok Szkot będzie łakomym kąskiem :lol: :lol: :lol: zawodnik nie z GP :lol: już czekać tylko kto z nim podpisze i będzie pieprzył głupoty jak Cieślak przed tym sezonem, że w Rzeszowie nie było tak jak trzeba itp. że rozmawiał ze Szkotem i ten będzie wspaniale przygotowny. Standardowa gadka. Obstawiam Maślane, któremu spierdzielą dwie gwiazdy. :lol: :lol:

Autor:  Volter_Apator [ 15 cze 2009, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Fajnie ze Atlas sobie nie radzi. Cieslakowi przydałby sie kubeł z pomyjami.
Ale szkoda Nichollsa bo naprawde chłopak załamany.
Jak człowiekowi nie idzie i nonstop jest na dnie to ma rozne mysli.
Oby cos ruszyło i Scott obył kilka trójek - to napewno pomoże.

Autor:  FIS [ 19 cze 2009, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

scott wylecial ze skladu wroclawia
:aniolek: http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2009/ ... zawodnika/

Autor:  pisak [ 29 cze 2009, o 00:07 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Czy grubas już na stałe pożegnał się z Wrockiem, bo McGowan taką samą kaszane odstawia jak Scott :?:

Autor:  brzycho [ 29 cze 2009, o 00:12 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

Wg mnie nie.

Żeby tego było mało, to Wrocek się utrzyma. A cegiełka Nichollsa będzie sporych rozmiarów (i nie śmieję tu teraz bynajmniej z jego nadwagi;f).

Z GP wypadnie na bank. Bo jak już się podniesie, to zabraknie mu czasu na wejście do ósemki. Chociaż nie. Nie przesadzajmy. Aż tak kosmicznej formy mieć nie będzie. Do finału tym sezonie pewnie już nie wejdzie, ale przynajmniej wróci stary, jako taki Nicholls.;]



Tako rzecze brzycho. 8-)

Autor:  vega1 [ 29 cze 2009, o 00:22 ]
Tytuł:  Re: Scott Nicholls - Atlas Wrocław 2009

jako rzekł dziś wielki Cieślak, angol dziś nie jechał bo już dużo wcześniej było ustalone że pojedzie McGowan, więc wczorajszy występ Nichollsa jaki by nie był to dziś i tak by nie jechał.

Strona 75 z 80 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/