Hmm, chore jest dla Ciebie chodzenie na Stal i Resovię, a dla niektórych fanatyków z piłki chore jest chodzenie na piłkę (Stal) i na żużel (Stal) jednocześnie. Hasła typu "je ć żużel i policję", "Stal to piłka a nie żużel" itp. to nie nowość. Chciałbym wiedzieć, jaką *seba* masz o tym właśnie opinię?

ja tylko wtrące, że wlaśnie przez takie myslenie ludzi ( nie wszystkich) nie będzie u nas nigdy dopingu na ZUZLU, z prawdziwego zdarzenia, ani organizacji ( probowal KK ale jest ciezko i sie nie udalo)

co do pytania do seby to wydaje mi sie ze sam tak spiewał chodź moge się mylic;)

co do spiewania jebac zuzel i policje to sami się dla mnie błaźnia po prostu bo albo tez wyznaja:P tylko STAL albo DYSCYPLINY !!!!!

ja powiem tak w rzeszowie jest tak

jest grupa ludzi dla których jest TYLKO STAL!!!
jest grupa ludzi których interesuje tylko dyscyplina sportowa( siatka i zuzel i maja gleboko czy Stal czy resovia)
jest grupa ludzi ktorych interesuje tylko i wylacznie KOPANA !!!
to samo co wyzej tylko ze ZUZEL
to samo co wyzej tylko ze SIATKA i mozna tak dyskutować i nikt nic nie zmieni!!!!

co do chodzenia na siatke na resovie nigdy nie pojde tam i dla mnie pomocą i angazowaniem jest chociazby to juz ze KUPIŁEM BILET i wspomagam ten klub!!!!

a co do przykładow to jesli na resovie przyjechala by barcelona to sorry ale na meczu by trzeba bylo byc z 5 godzin wczesniej:P i jakby w tym czasie nie grała STAL to bym poszedl zobaczyc ale nie resovie ani "barce" tylko sedziów:P

zreszta jak się spełnia role publiczną w pilce noznej( jaka byo to liga nie byla;p) to DLA MNIE schodzi na dalszy plan to ze ogladał bym na znienawidzonym klubie, stadionie mecz!!!!

No własnie dla niektórych
To co mam im powiedzieć żeby zaczęli lubieć żużel?

Wydaje mi sie ze tym co tak mówią, bardziej chodzi o "ruch kibicowski" na żużlu, a nie o sam sport

Fransik - nie śpiewałem nigdy tak

Rajdowiec - poszedł bym na żużel. No chyba ze byłby to jakiś turniej, sparing albo coś w tym stylu Ale ligowego bym nie odpuścił.

Sa jeszcze tacy, dla ktorych jest TYLKO STAL, ale lubia (lub bo sa wyniki) siatke i na nia chodza. Sam znam takich ludzi i ja ich rozumiem. To, ze chodza na siatke nie znaczy, ze kibicuja Resovii. Ida zobaczyc dobrych siatkarzy, ktorych kilku w polskiej lidze jest

Lepiej, zeby mlodzi ludzie chodzili ogladac sport, albo sami go uprawiali, niz zeby siedzieli na lawce pod klatka lub chodzili, pili, palili i kradli.

Jak to powiedzial kiedys wokalista Acid u Kuby W.: "Kto co lubi". Wszystko jest dla ludzi.

To ja powiem tak:

Kibicuje druzynie Marmy Polskie Folie Rzeszow bedacej sekcja zuzlowa klubu Stali Rzeszow. O druzynie z Rzeszowa mowie zwykle po prostu "Rzeszow", czasem "Stal", a czasem "Marma".

Na Resovie tez chodzilem, choc glownie dlatego, ze mialem wstep za darmo jako dziennikarz. Ale przyznaje, ze zarowno koszykowke jak i siatkowke lubilem i bilem brawo sportowcom z Resovii jak wygrywali.

Chodzilem takze na kopana i patrzac na jej poziom utwierdzalem sie w przekonaniu, ze oba boiska najlepiej zaorac. Kibicowalem (jesli w ogole kibicowalem) obu druzynom z Rzeszowa, ale przyznaje, ze na derbach Resovia - Stal serce bylo zdecydowanie za Stala. Ale mysle, ze wynikalo to jedynie z faktu, ze na Stali sa zuzlowcy.

Denerwuja mnie drace sie smarkacze, rzucajace papier toaletowy na tor i gwizdajace na druzyne przeciwna oraz stojace z gebami owinietymi szalikami. Nie uwazam sie za gorszego od nich, bo i czemu mialbym sie za takiego uwazac? Minely mi juz czasy, kiedy przezywalem ciezko zuzel, choc przywiazanie, do zuzlowej druzyny z Rzeszowa (jakby sie nie nazywala) mi pozostalo i nadal jej kibicuje, choc moze juz nigdy nie obejrze meczu z jej udzialem.

MARMOLUDEK



Te drące sie smarkacze i rzucana przez nich srajtaśma na tor, to jest własnie "pozytywna strona fanatyzmu"


A kto Ci każe czuć sie gorszy od nich? Chcą to sobie śpiewają itd. Ty nie chcesz, to Twoja sprawa, przeciez nikt nie pisał ze kto nie stoi w młynie jest "gorszy"

No coz... druzyna nazywa sie poki co Marma, wiec nie widze zadnego grzechu w nazywaniu jej Marma. A to ze jakas banda dzieciakow ma swoje wymysly, to jest inna sprawa. Prosze odroznic nazwe klubu od nazwy druzyny. Nie nazywanie druzyny Marma to nic innego jak brak szacunku dla sponsora.



Ale przecietny kibic rzadko ich odroznia od hoolsow. Dla takiego przecietnego Kowalskiego to jedno i to samo.

A gdzie w tym wszystkim szacunek dla 50 letniej tradycji nazwy klubu

Dziś jestem katolikiem, jutro ewangelikiem, pojutrze ...

Szacunek dla sponsora
Oczywiście sie należy, za wkład pienieżny, ale to nie znaczy że ja mam kibicować ... sponsorowi zamiast własnej drużynie,co mnie łaczy z firma marma odpowiedz jest prosta NIC W przeciwieństwie do klubu o nazwie STAL . I jeszcze jedno, szkoda tylko że sponsorzy nie maja takiego szacunku do klubów, zmieniając ich nazwy jak im sie podoba, a potem mamy takie dziwadła jak Unibaxsy,PolskieFolie, Polpaki, Cukierki, Dartomy...


Włos się zaczyna na głowie jeżyć jak czytam niektóre posty

O ile dobrze pamietam, to nazwa Stal to nie sa wymysly bandy dzieciakow Poza tym nie tylko dla kibicow nastoletnich zuzel w Rzeszowie to Stal, ale rowniez dla starszych, ktorych na tym forum nie brakuje. Wiec dla Ciebie blackmann, Greg_Drozd, Irek, Metanol, MaK itd. to tez jest banda dzieciakow? A moze masz Jasko jakis kompleks mlodszych od siebie?:P

A co do szacunku, to kazdy Marme szanuje, ale oczywistym jest, ze kibicujemy Stali, bo wczoraj Van Pur, dzisiaj Marma, jutro kto inny.

Wyjatkiem w Polsce sa kibice w Toruniu i Zielonej, gdzie sponsor byl na tyle dlugo, ze zaczeli kibicowac nazwie wlasnie firmy - odpowiednio Apator i Falubaz.

Postów Jaśka juz nie będe komentował...

K2 a nie pamiętasz jak u nas kibicowano Jasolowi ?

A co do Falubazu, to nie jest sponsor, tylko prawidłowa nazwa tak jak u nas Stal.

Było śpiewane Jasol Rzeszów Jasol itp.

Do dziś pamiętam jak przed zbiórką, na jakiś wyjazd w 2003, jeden z wymienionych przez Ciebie wyżej "starszych kibiców" przyszedł i "pociągnął" Jasol Rzeszów Jasol, a cała reszta za nim...

To jest oczywiście tylko 1 przykład który nie wiem czego ale utkwił mi w pamięci...

A co do Zielonej Góry, od 1973 roku jest Falubaz, wcześnieł były odpowiednio: Zgrzeblarki i LPŻ

Tego kolegi jeszcze nigdy nie widziałem pod wpływem %% na wyjeździe

Ale fakt, faktem było i to nie raz śpiewane Jasol...

No to szkoda, ze go nie widziales na sw. Szczepana w tamtym roku

A co do spiewow o Jasolu to nie zmienia to jednak faktu, ze dla zdecydowanej wiekszosci jest Stal i ta grupa ludzi to nie jest z pewnoscia tylko "banda dzieciakow".

moze to rodzina:P a KIInie chodzilo o wyjazd heh

seba daruj sobie jasole bo wcale nie lepiej to wyglada jak spiewa sie "jebac zuzel i policje" lub chodzic z puszkami ( pilkarskimi) na zuzlu i zbierac kase!!!!!

Po 1 ja tego nigdy nie śpiewałem
Po 2 te przyśpiewki w sumie są skierowane do pewnej częsci kibiców z żużla...
Po 3 już chwile tego nie było słychać

a co do kasy tych puszek to:

Małe podsumowanie sezonu 2006 pod względem ultras.
Chodzi o ekipy żużlowe-ekstraliga.
Może to da do myślenia "naszym ultrasom" mam tu na myśli KK Stali Rzeszów.

1.CKM Częstochowa
2.Unia Tarnów
3.KS Toruń
4.Sparta Wrocław
5.Unia Leszno
6.Polonia Bydgoszcz
7.STAL RZESZÓW
8.RKM Rybnik

To jest oczywiście lista zrobiona przezemnie...ale trochę prawdy w tym jest.