Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
|
|
|
|
31 lip 2007, o 13:28
|
|
pharynx team chief
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 19:18 Skąd: Rzeszów Posty: 722
|
Moj post stanowil jedna calosc, jak chcesz moge zaczac analizowac Twoje posty slowo po slowie tyle, ze nie widze w tym zbyt duzego sensu.
Skoro Ciebie nie obchodzi, ze Maciek zaciera silniki tylko i wylacznie ze swojej winy i nie ma na czym jechac prezentujac przy tym jako taki poziom sportowy i nie obchodzi Cie ze moze zatrzec dobry silnik w trakcie meczu kladac przy tym wynik druzyny to przepraszam Cie bardzo. Dobrze wiem jakie pytanie zadales i ten argument to po czesci odpowiedz na nie, ludzie na niego pluja bo denerwuje ich, ze w skladzie jest zawodnik gorszy a lepszy siedzi na lawie. Moj kolejny argument rozdzieliles na dwie czesci jak jakis swiadek jehowy wycina z biblii to co mu pasuje, jesli uwazasz, ze 15 sezonow nie zobowiazuja Macka do czegos to rowniez bardzo przepraszam. Messi byl chwalony tylko za ostatni mecz a ja pisalem o nim i o Macku, wiec nie bede pisal o turnieju w Bukareszcie. Chyba nie powiesz mi, ze nikt sie nie podniecal 14 biegiem z Lesznem w wykonaniu Macka i 14 biegiem na derbach i wystepem z ZG na wiosne - a jesli tak to - bardzo przepraszam.
Z politowaniem,
px
_________________
|
|
|
|
31 lip 2007, o 14:41
|
|
brzycho
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 27 gru 2003, o 17:08 Posty: 2485
|
Odpowiem krótko. Odpowiedziałem Ci na caluśki Twój post. To co z tego, że go podzieliłem? Świadkowie Jehowy? Czy oni cytują całą biblię czy tylko ich fragmenty? Ja zacytowałem cały post tylko, że odpowiedziałem Ci w nim na prawie każde zdanie.
Również z politowaniem,
Brzycho aka młody ziooom
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
4 sie 2007, o 10:20
|
|
Hansi
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 18 gru 2005, o 18:23 Skąd: Rzeszów Posty: 1250
|
Cytuj: Mecz w Zielonej Górz był dla mnie ostatnią szansą, by pokazać rzeszowskim działaczom, że potrafię jeździć na żużlu. Dlatego przyjechałem z własnym sprzętem i z bratem jako mechanikiem - mówi szwedzki junior Marmy. Tomasz Welc: Po dłuższej przerwie bardzo udanie powróciłeś do drużyny Marmy. W Zielonej Górze zdobyłeś pięć punktów...
Andreas Messing: W meczu z ZKŻ jeździło mi się naprawdę fajnie. Może nie zdobyłem zbyt wielu punktów, ale jestem zadowolony. Szkoda tylko, że nie wygraliśmy, chociaż było blisko. Myślę, że gdyby nie słabszy początek zawodów, mogliśmy pokusić się o zwycięstwo.
Na torze należałeś do najbardziej walecznych zawodników.
- Po prostu, jak jeżdżę na swoich motocyklach, to wiem, na co mogę sobie pozwolić. Do tej pory w polskiej lidze startowałem na silnikach, które otrzymałem z rzeszowskiego klubu. Różnica jest chyba widoczna. Do tego tor był bardzo dobry i można było się pościgać
Czy pojedziesz na swoim sprzęcie także w kolejnych meczach Marmy?
- Jeszcze nie wiem. Mam dużo imprez w Szwecji, w których muszę wziąć udział i może być problem z przetransportowaniem motocykli do Rzeszowa. Ale mam nadzieję, że razem z działaczami rzeszowskiego klubu uda nam się to wszystko jakoś rozwiązać. Tym bardziej że już niedługo zaczynają się play-offy, najważniejsza część sezonu, i mam nadzieję, że w nich wystartuję i to na swoich motocyklach.
Tym występem pokazałeś, że to Tobie należy się miejsce w składzie Marmy na końcówkę sezonu.
- To była dla mnie ostatnia szansa, by pokazać rzeszowskim działaczom, że potrafię jeździć na żużlu. Dlatego przyjechałem z własnym sprzętem i z bratem jako mechanikiem. Myślę, że pokazałem, że można na mnie liczyć w kolejnych meczach i że wystąpię w drużynie Marmy w rundzie play-off.
Wygląda na to, że Andreas Messing na swoich motocyklach oraz na sprzęcie klubowym to na torze dwie różne osoby.
- Dokładnie tak jest. Ale powiem ci dlaczego. Po prostu musisz być pewny swojego motocykla, wiedzieć, że on cię nie zawiedzie. W Zielonej Górze na motocyklu czułem się naprawdę komfortowo.
Po jednym z wyścigów miałeś spięcie z juniorem gospodarzy Grzegorzem Zengotą.
- Przyznaję, że ostro go zaatakowałem na wejściu w ostatni łuk, ale wcześniej to on mnie cały czas blokował w niezbyt sportowy sposób. Wiedziałem, że zespół potrzebuje punktów, więc na ostatnim łuku postawiłem wszystko na jedną kartę. Cały czas próbowałem go zaatakować po zewnętrznej, ale na ostatnim łuku udało mi się go wyprzedzić przy krawężniku. Po zakończeniu biegu Grzesiek był bardzo zdenerwowany, ale rozumiem go. W tym biegu obaj pojechaliśmy bardzo ostro, ale to jest żużel.
W sobotę wygrałeś półfinał indywidualnych mistrzostw Szwecji juniorów. Z jakimi nadziejami pojedziesz na finał?
- Chciałbym zostać mistrzem, ale wszystko może się zdarzyć. Będę walczył o jak najlepszy wynik, ale finał odbędzie się w Kumli, gdzie jest bardzo długi tor, na którym nie miałem okazji zbyt często startować. Jednak jestem dobrej myśli, ostatnio moja forma idzie w górę i jeśli będę szybki na starcie, to jestem w stanie wygrać.
* Andreas Messing - szwedzki junior, żużlowiec Marmy Polskie Folie Rzeszów
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
_________________ 1960-1961-0000
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
4 sie 2007, o 15:50
|
|
Dołączył: 29 cze 2006, o 11:05 Skąd: od Kuciapy z kompa Posty: 65
|
Cytuj: Po raz kolejny moglismy sie przekonac o prawdomówności działaczy Marmy polskie folie...
Skoro jest tak źle, to czemu jest tak dobrze ?
Czy Malak obraził kogoś z forum ? Nie - stwierdził fakt, bo wycieczki co niektórych po ludziach z rzeszowskiego klubu w tym Twoje są całkowicie nie na miejscu, nieuzasadnione oraz żenujące. Ot cała istota wpisu Malaka w jednym z tematów. A to że poziom jest niski jest zasługą takich osobników jak Ty, którzy nie dążą do wymiany argumentów, tudzież dyskusji, tylko zrobienia jak najwięcej zamieszania wokół siebie.
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|