I co najwazniejsze Andrzej za rok nadal będzie juniorem. Dzis udowodnił że cos potrafi. Po odpowiednim dosprzętowieniu do konca sezonu i w przyszlym roku mozemy miec z niego pociechę (nie liczę na cuda, ale takie występy jak dzis)

Panie Malak do konca sezonu z Messingiem i Miesiącem w składzie , zero Ciapów i Leśzczuw

No to cos ta klubowa rakieta, jednak mu nie słuzyła...




Napisze w obronie Micsona, on sie przyznał do bledu, a pan nadal utrzymuje, ze Zasady wyboru do składu sa czytelne i ze obserwujecie młode talenty innych lig?

no chlopak pokazal ze jest wart zaufania jak dla mnie bochater z zielonki nie mowiac o nickim

Tylko jeszcze nie widomo czy Ante z nami podpisze na następny sezon.A jak tak to powinien sam szykować swój sprzęt a nie jechać na tych klubowych osłach.

Cieszę się bardzo z tego ,ze się Andreasowi udało dzisiaj przywieść trochę punktów. Widać teraz jak na dłoni ile znaczy dla drużyny jak junior nie przywozi ciagle zer.

Mam nadzieję ,ze klub nie skreśli go tak szybko i po jakimś nieudanym meczu nie odstawi go znowu od składu. Na obecną chwilę to jedyny junior, który może robić jakieś punkty.

Moim zdaniem Andreasa powinno się zostawić na przyszły sezon. Na rynku wartościowych juniorów jak na lekarstwo,a Andreas chce i widać że mu zależy.

Panie Janku tylko prosze z reka na sercu powiedziec kto przed sezonem wiedzial, ze Watt bedzie jechal tak jak jedzie? Bo nie wierze, ze bylo inaczej niz na zasadzie, ze nic nas to nie kosztuje to go zakontraktujemy, przyjedzie na jeden mecz i zobaczymy co dalej. Ciekawe czy jezeli do "walki" o Watt'a wlaczylby sie inny klub to dzisiaj ogladalibysmy go u nas.

Pozdrawiam.

Pomylilo Ci sie z Wattem.
Ja mialem w pamieci niezly wystep Messinga na naszym lotnisku w barwach Lublina(8-9 puntkow trzasnal w sparingu), ale skoro cieniowal na poczatku to lepiej bylo dac szanse Marcinowi, oraz Lampartowi\Szostkowi, jednak skoro w Szwecji robi 4-5 puntkow, to wypadalo go zaprosic na mecz Stali, przyjechal zrobil swoje i jedzie dalej w niedziele.

lajan z Messinga kazdy byl zadowolony z Watta byli tacy jak np. ja zeby dac czas Wattowi ale byli tacy co od razu go skreslili dosc duza ilosc userow...

Pan Malak mowil ze Messing jedzie na swoich furach ze Szwecji i od razu widac ze jak sie mam maszyne to da sie jechac.

o ile sie nie mylę, a może sie myle to Messing miał motocykl nie w obiciach Marmy, czyli taki samiusieńki jak w Sweden.

Pierwsza "jaskółka" tego sezonu w wykonaniu Szweda. Andreasowi udało się wykręcić najlepszy wynik jaki osiągnął junior Stali na wyjeździe w ciągu 2 ostatnich lat, jeszcze raz brawo. Zobaczymy co dalej.

nassau przeciez pisze jak byk ze jechal na swoim sprzeciorze, a nie klubowym.

od poczatku mowilem, ze aby messing jechal musi szybko znalesc sie w klubie ktos zyczliwy i pojasnic chlopakowi aby zainwestowal w swoj sprzet a nie bral tego klubowego

Zastanawia mnie jedna rzecz. Messing pierwszy raz pojechał przyzwoicie i wychwalacie go pod niebiosa... a innego zawodnika jakby nie pojechał to i tak na pysk...

Przeciez ten sprzet jest swietny, nie odstaje od sprzetu Nickiego, moze dla Messinga był za szybki?

1. Inni zawodnicy nie zacieraja 10 silnikow w sezonie, ktory sie jeszcze nie skonczyl.
2. Inni zawodnicy nie sa na sile pchani do skladu nawet po kompromitujacych wystepach.
3. Messing ma 20 lat inny zawodnik ma 32 i bije go doswiadczeniem a ten pierwszy potrafi wyprzedzac na torze na ktorym ciezko jest cos ujechac na dystansie zas ten drugi przyjezdza 40 m za przeciwnikami i kolegami z druzyny.
4. Maciek smigal dobrze na wiosne wtedy raczej nikt po nim nie jechal, mogl nie grzebac swoim srubokretem i nie zacierac silnikow, moznaby zrobic z niego lepszy uzytek i np. otworzyc lazienke.

brzycho- a pokaż mi mecz wyjazdowy w ciągu dwóch ostatnich ostatnich lat, w którym Maciek zrobił 5 pkt. nie robiąc punktów na zawodnikach własnej drużyny (wyjątek Częstochowa, choć i tak do pewnego momentu)...

Broń Boże nie oczekuję od Messinga cudów, pokazał, że stać go na dobrą jazdę i mam nadzieję, że z Częstochową to potwierdzi.

Teraz trzeba zaprosić Messinga na jakiś trening przed meczem z Czewą i robić już tak regularnie przed każdym meczem.
Jeśli Andreas nie będzie mógł się pojawić, to należy przynajmniej do niego zadzwonić, wydukać parę słów po angielsku i powiedzieć jaki będzie tor (track) jakie silniki ma przygotować (engine), podpowiedzieć jakie ścieżki wybierać, gdzie jest przyczepnie, a gdzie mniej.
Następnie można mu powiedzieć jak jeżdżą zawodnicy drużyny przeciwnej, jaki styl preferują, ze szczególnym uwzględnieniem juniorów. Te informacje można wysłać nawet drogą elektroniczną.
Na koniec klub winien powiedzieć Messingowi jakiego wyniku od niego oczekuje w tym konkretnym meczu i życzyć powodzenia.
Traktujmy chłopaka poważnie, a on odpłaci się nam tym samym.
Obie strony będą czerpać z tego pożytek.

A co ma piernik do wiatraka? Po drugie jak pamiętasz ten Wasz "informator" ( ) się mylił bo jak mówił, Maciek miał jechać z Toruniem na sprzęcie Nickiego a chyba dobrze wiesz na którym w końcu jechał...


To w ogóle nie powinno Cię obchodzić. Ty mu dajesz pieniądze na te silniki czy co?


Przeczytaj jeszcze raz jakie pytanie zadałem...


Rzeczywiście! To jest powód...


Czy mi chodziło tylko o wczorajszy mecz?


Ale nikt się tym tak nie jarał...


Skoro akurat tak sformułowałeś swoje pytanie to dam Ci na nie odpowiedź . ;] Zawodnik z numerem 6/7 jedzie trzy biegi z juniorem. Zawodnik z numerem 2 tylko jeden (w Zielonce Kuciapa nie pojechał nawet ani razu;])

[quote="Dude"Broń Boże nie oczekuję od Messinga cudów, pokazał, że stać go na dobrą jazdę i mam nadzieję, że z Częstochową to potwierdzi.[/quote]
No sorry ale dla takiego zawodnika jak Messing nie powinno być problemem wygrać z Zengotą... Nie zmienia tego nawet fakt, że mecz ten odbywał się w Zielonej Górze..

A ile razy Maciek przegrywał juniorami w tym sezonie na wyjazdach? Daleko chyba bym nie musiał szukać, prawda? Powiem więcej: dzisiejsza relacja koło 19, powinna odpowiedzieć, jak poradziłby sobie Maciej z juniorami ZKŻu, Miesiąc jakoś objechał Sucheckiego i Zengotę.
Nie brzycho, to mnie nie przekonuje.




A dla Maćka nie powinno być problemem objechanie, czy chociaż walka z Sucheckim i Świderskim, Ante tylko raz przyjechał ostatni w tym meczu.