Watt aut, a Alden wystrzeli, tia...

WAtti podpisał z Eastbourne - beda sie z Nikita docierac.

To odbrze moze wtedy Nicki bedzie podpowiadal Wattowi co i jak z silnikami na Polske.

To dobrze teraz "Power" poda kilka wskazówek Wattowi i moze jakies punkty bedzie przywozil...

Jak dla mnie to same korzysci Watt moze wyniesc z jazdy w jednym zespole z Nickim

Dobrze powiedziane. Może Jednak wcale nie musi Wszystko będzie zależało od samego Watt'a. Jak wiemy charakter ma trudny. Jak mu sie chce to pojedzie, a jak nie to kiszka

Skad ten wniosek? Z ciekawosci pytam, bo nigdy o tym nie slyszalem.

Mam kumpla w Anglii, który kilka razy rozmawiał z Watt'em. Z tego co mi opowiadał to Davey do łatwych charkterów nie należy.

Daisy wheelie


Foto: Roffe Lundstedt

Oby było wiele okazji do takiej jazdy. Nie to co Karol Baran...

Ciekawe kiedy Watti sprawdzi te rakiety które podobno kupił do startów w Polsce? IM Australii trwają ,Turniej Noworoczny u brytoli niebawem.
No chyba że przyjedzie dopiero na sparingi.

albo sprawdzi je dopiero w czestochowie na probie toru

Próby toru już nie ma

to sprawdzi w 2 (jak pojedzie pod 2) albo w 3 biegu (jak z 4)

niewiem jak bedzie ale napewno bedzie ciekawie

ciekawie dla kogo bo jesli ciekawie dla watta czy w biegu jego kucyki pociagna to ja dziekuje za takie emocje

Ze względu na bardzo prawdopodobną absencję Scotta w Częstochowie występ Watta w meczu z Włókniarzem wydaje się pewny. Trzeba wobec tego zaprosić go na jazdy w sparingach, tak aby mógł zapoznać się z naszymi obiektami. Już kiedyś pewien "kangur" przywiózł silniki w "reklamówce" i wiemy jak to się skoczyło.

Magic dajcie zyc temu Bojsowi.

mecz z Tarnowem byl przelozony na piatek. pierwotnie mial jechac Brian Andersen, ktory odmowil (pewnie sprzedal Unii Tarnów psedugwiazda ) i Stal ratowala sie Craigiem, zadzownili, powiedzial -przyjade. z dnia na dzien. mial ze soba motocykl wziac do samolotu? wszyscy wiemy, ze takie sprawy wymagaja procedur na lotnisku. nalezy mu podziekowac, ze sie zgodzil. nikt jakos nie chce pamietac, ze w pierwszym meczu w Gnieźnie , gdzie pojechal zgodnie z planem walnal 17 323333, w Pile 12 przy jednbej tasmie. ciagle tyllko ta reklamowka

Do Craiga nic nie mam, chodziło mi tylko o pewien przykład, by nie przegapić tej możliwości, nie obudzić się z ręką w nocniku. Być może nie wpłynie to na formę Watta, ale spróbować zawsze można.

Odnośnie owego meczu derbowego, liczyłem na zwycięstwo (spóźniony prezent urodzinowy , zerwałem się ze szkoły). A tu klops. Może to przez te traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa nasunął mi się ten wątek.
Swoją drogą już wtedy FOLIE miały wpływ na nasz zespół...AUSTRALIJSKIE FOLIE .

Problem z Boycem polega na tym, ze jest wpadka wypadła w meczu w którym wpadki nie sa mile widziane. Jego 6 punktow w 6 biegach, porazka z Wawrzonkiem miala wielki wpływ na jedną z najbardziej upokarzających porazek w historii rzeszowskiego zuzla. Gwoli scisłosci - nawet jakby Craig walnął "maksa" to mecz i tak byłby do tyłu. Fatalnie pojechał Kępa - jeden z gorszych transferów. Kosztowal wówczas 800 starych baniek, co jak na tamte czasy było jednym z wyzszych transferów - a nawet nie potrafił motoru złamac na łuku - takie mial braki kondycyjne Pozostali tez zawiedli - nie mielismy w meczu żadnej "trojki".

Co do Watta, to nie ma obaw ze zaliczy podobną wpadkę - w jego przypadku 6 punktow będzie sukcesem. Boyce był brany na lidera, Davey na zapchajdziurę.

Obejrzałem sobie wczoraj ok g 23 w tv na programie EDU-SAT mecz z ubiegłego sezonu pomiędzy GTż a Tż Lublin i powiem, że postawa"żarówy" w tym meczu bardzo mile mnie rozczarowała jego wynik to (3,3,1*,1*,1) 9+2 - jeżeli w naszej drużynie osiągałby takie wyniki na naszym torze, to również byłbym zadowolony Na wyjeździe może być 5-7 pkt i już można patrzeć z optymizmem na tego zawodnika

No tak, ale to było w 1 lidze i to jeszcze z GTŻ. No ale moze potrenuje przez zime, dobry motor kupi i bedzie super jezdził. 10pkt w Rzeszowie by zdobywał no super (cudne mamy marzenia )