Tak, wszystko ładnie pięknie. Z tym, że różnica między Januszem a Davey'em jest (była)taka, iż Tarnów miał środki a Rzeszów No właśnie. Wiele razy Nasz kangur pokazał, że mu zależy, że dobrze się czuje w Stali (patrz: wypłata na czas), ale w obecnej sytuacji "watt" ma zrobić, czekać a jak się nie doczeka. Chłop ma rodzinę, przecież musi ją za coś utrzymać, więc oferuje swoje przecież nie najgorsze usługi. Jak ktoś zaakceptuje warunki Davey'a to kapitan odejdzie, proste. I tak przez te dwa sezony spędzone w Rzeszowie dostarczył Nam wiele radości, jak fury jechały to walczył do samej kreski. Miejmy tylko nadzieję, że jeszcze kiedyś zawita na hetmańską i nie znajdzie się ( pobożne życzenie ) żaden debil na trybunach gwizdający na było nie było kapitana Stali Rzeszów 2008

Tu nie chodzi oto, że Kołodziej ma jechać za darmo. Nikt od nikogo nie oczekuje takiej jazdy. Chodzi oto, że jak Tarnów Kołodziejowi daje 8 batonów, a Leszno mu daje 9 batonów, to on ze względu na sentyment zostaje w Tarnowie. To wszystko.
A Wattowi jakby zależało to po pierwsze poczekał by na to co tutaj się stanie, po drugie nie pchał się do innych klubów.

a dlaczego ma nie wysyłać ofert do innych klubów skoro tutaj póki co nie dostaje żadnego batona? Normalna sprawa że woli się zabezpieczyć. Inną kwestią jest czy odejdzie jeżeli znajdą się u nas batony :p

Retrac dokładnie napisał jak wygląda sytuacja, Watt się poprostu zabezpiecza aby później nie zostać na lodzie, składa propozycję na wypadek niepowodzenia naszej drużyny. Nie ma się co dziwić, przecież jest to ich praca i z tego żyją. Narazie jestem zadowolony z tych dwóch sezonów w których Watt startował u nas, bo jeździł naprawdę pięknie (ten sezon średni ale za tamtem wielkie brawa). Trzymam kciuki i mam nadzieje, że nas nie opuści.

No właśnie tylko, że Stal póki co nie ma nawet na dropsa. To wszystko.

Ba, na papierek, w ktorym jest drops. A najgorsze nie jest to, ze nie ma - tylko ze nie bedzie miala.

ooo to jakoś jestem spokojna, bo ostatnio jak kezman coś powiedział, to działo się zupełnie na odwrót hehe, np. że na pewno się utrzymamy i masz ci los, jest dokładnie odwrotnie, może tutaj też tak będzie

Ponoc nadzieja matka glupich.

O Żarówcke szkoda myslec. Nie bedzie czekał na Stal. Z era marmy skonczyla sie era Watt'a. Osobiscie myslalem jednak, że ze wzgledu na te dwa sezony bedzie choc cien szans, aby zostal.

Kez, mówią, że lepiej byc głupim i mieć nadzieję aniżeli mądrym i nie mieć jej wcale...

Cóż, nie ma ludzi niezastąpionych... Choć przykro... Przykro.

nie wiem jak reszcie z was, ale mnie Watt'a będzie brakowało, nie wiem dlaczego, ale jakoś tak się czuję jakby odchodził od nas zawodnik, który jeździł u nas przez długie lata. Lubiłem oglądać jego jazde, podobało mi się jego zachowanie wobec kibiców ( może momentami w tym sezonie było ineczej ) ale nie czułem sie tak samo rok temu, gdy odchodził od nas Nicki.
Cóż szkoda chłopa.

Jeszcze nie odszedł więc proszę nie pisać bzdur!!! Do póki nie ma oficjalnych info że odszedł szkoda wypisywać gdzie podpisał itp.

Moim zdaniem Coooo???? byłby prawdziwym wodzem Stali-nie Marmy-Rzeszów. Gdyby zechciał zostać kibice budowaliby mu prawie pomniki za życia.
BTW, albo Wattie albo Kenio (ciekawe który ??? ) - to taki trochę spec od plajty: przedwczoraj Rzeszów, wczoraj Masarna - i obie paki z wielkimi tradycjami ....
Hmmm, może to jednak nie Wattie...

Wroclaw prawie dogadany z Wattem aa naszego kapitana chca pozyskac BUCZOKI!

http://www.przegladzuzlowy.pl/news_rzes ... 1089903296

Wiadomosc od paru dni bardzo dobra

czy to tylko mydlenie oczu, czy Watt chce zostać w Stali naprawdę??
Na przeglądzie żużlowym pojawiły się takie informacje...

Wzmianka ta ukazała się we wczorajszych NOWINACH!

<<< W dzisiejszych czasach sentyment do drużyny ma małe znaczenie jeśli nie ma za to pieniążków, tym bardziej że Watt nie urodził się na ziemi Rzeszowskiej i nie bedzie jeździł za ochłapy tutaj, jak przykładowo w innym klubie może dostać więcej ....
Ale myślę, że jest parę osób które mogą zatrzymać Watta a raczej ich pieniążki ....
Jeśli chodzi o Kołodzieja to zapewniam was, że jest podobnie pierw pieniążki potem Unia.>>>

Nie wymagam od Watta cudow, zeby jezdzil w Stali nawet jak nie bedzie kasy, ale mysle, ze nie powinien zapominac kto do niego wyciagnal dlon 2 sezony temu i jezeli beda pieniazki u nas, to nie widze przeciwwskazan zeby zostal. Tylko czy on mysli podobnie?

Kolodziej w unii ma eldorado i nie ma sensu odchodzic gdzie indziej, na niepewny grunt. A inna sprawa, ze zamiast rozwoju kariery w dalszym ciagu wybral pieniadze.

Wiem, ze jestes zbyt plytki zeby wreszcie zrozumieć pewną rzecz, ale wytłumacze ci.

Tych ludzi ,którzy wyciągneli pomocną dłoń do watta dwa sezony temu w klubie już NIE MA I NIE BĘDZIE. Watt niebawem podpisze nowy kontrakt pewnie gdzieś w ekstralidze. Jeżeli zrobiłby inaczej ,uznałbym go za głupca. Nie ma sentymentow.