Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja


Odpowiedz w temacie

Dyscyplina drugiej kategorii


Rozmowy o sporcie żużlowym

Opcje      Szukaj
Post 25 kwi 2003, o 04:09
 Dyscyplina drugiej kategorii
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 23 gru 2002, o 19:38
Skąd: USA
Posty: 1099

Zobacz profil 
Na początku chciałbym porównać dwie dyscypliny sportu w Polsce, a także towarzyszący im rozgłos. Zacznę od dyscypliny umownie nazwanej przeze mnie X. Polska reprezentacja awansuje do Mistrzostw Świata. W kraju panuje euforia, a trener i jego Orły stają się niemal natychmiast bohaterami narodowymi. Wszystkie stacje telewizyjne emitują programy poświęcone największemu od lat sukcesowi w tej dyscyplinie sportu. Twarze bohaterów spotykamy na każdym kroku, nawet na opakowaniu zupy błyskawicznej.



Na rynku ukazują się niezliczone publikacje prasowe i książkowe, w tym książka napisana przez samego trenera. Teraz nie tylko on uważany jest za fachowca w dziedzinie danego sportu, ale za znawców tej problematyki uważa siebie większość polskiego społeczeństwa., a wszystko przez awans do mistrzostw świata.
Teraz przedstawię dyscyplinę- Y. Drużynowy Puchar Świata (odpowiednik MŚ), rozgrywany jest w Polsce. Reprezentacja naszego kraju po pewnym awansie do finału mistrzostw zajmuje drugie miejsce, minimalnie ustępując faworytom. Niewątpliwy sukces, ale nikt nie napisał o tym książki, a z tablic reklamowych nie spoglądają na nas zdobywcy srebrnych medali. Prasa, książki? W gazetach oczywiście trochę piszą, ale pytając w księgarni o pozycję związaną ze sportem Y , spotka nas srogi zawód. Bardziej szczegółową wiedzę o tym sporcie posiadło raczej niewielu. Powód? Może to jakiś mało popularny sport.? Na związane z nim imprezy nie przychodzi wielu widzów, więc wystarczy krótka informacja o sukcesie? Aby się o tym przekonać odejdźmy od zmagań reprezentacji kraju. Polska liga X. Poziom...cóż, delikatnie mówiąc nikt z grona największych gwiazd tej dyscypliny w niej nie gra. Kibice: większości meczy po kilka tys. Ważne spotkanie między odwiecznymi rywalami, prawdziwy szlagier ogląda 9 tys. widzów. Byłoby na pewno więcej, gdyby nie chuligani wymachujący tasakami... Na różnych kanałach TV odbywają się niezliczone debaty na temat bezpieczeństwa na stadionach. Poza tym w serwisach sportowych zapowiedzi meczów, materiały z treningów ligowców.
Sport Y: Poziom? Nie wszyscy z 22 najlepszych na świecie w tej dyscyplinie są na tyle dobrzy, by występować w najwyższej klasie rozgrywek. Podczas jednej kolejki ligowej na czterech stadionach zasiada dużo więcej widzów niż na ośmiu stadionach dyscypliny X. W telewizji większość społeczeństwa może obejrzeć sobie krótką relację z jednego z meczów i plansze z wynikami pozostałych. O takie szczegóły jak pisownia nazwisk zawodników nie zawsze się dba, bo czy ktoś zauważy błędy? Transmisja ważnej imprezy Y o godz.13.00? Dlaczego nie przesunąć jej na należną jej porę, tj. na środek nocy?
Sport X identyfikuje chyba każdy, ale, że Y oznacza żużel na pewno nie każdy odgadnie. Starałem się pokazać dziwne dysproporcje między poziomem, a rozgłosem towarzyszącym obu dyscyplinom. Uprzedzając oskarżenia chcę podkreślić, że nie uważam żeby żużel, był w Polsce bardziej popularny, czy też w ogóle był lepszą dyscypliną niż piłka nożna. Nie jest też moim zamiarem atakowanie telewizji publicznej, gdyż jej podejście do żużla to temat na osobny artykuł. Wciąż jednak spotykam ludzi, którzy o czarnym sporcie nie mają nawet ogólnego pojęcia. Nie wiedzą też, że mamy jedną z trzech najlepszych lig na świecie. Trudno im uwierzyć, że na mecze żużlowe przychodzi więcej widzów niż na jakiekolwiek inne. O nożu w głowie Dino Baggio i stadionowych rozróbach słyszał każdy. Jako przeciwieństwo takich zjawisk podaje się przykłady siatkówki, lekkiej atletyki. Słusznie, ale dlaczego tak mało mówi się o żużlu? Statystyki frekwencji nie kłamią, choćby ze względu na nie należałoby więcej uwagi poświęcić zmaganiom ligowym i zawodom indywidualnym. Potrzebna jest promocja żużla w Polsce, a jej ciężar powinien spocząć na mediach publicznych. Wiem, że są transmisje w telewizjach kodowanych, ale nie docierają do każdego. Kiedyś wywołano wielkie zainteresowanie siatkówką. O naszej publiczności siatkarskiej mówi się, że jest najlepsza na świecie. Dlaczego Polacy nie mieliby w równym stopniu emocjonować się Grand Prix czy ligą żużlową? Speedway to specyficzny sport, trzeba go w odpowiedni sposób pokazać. Na rozpoczęcie relacji z Grand Prix prezentowane są najbardziej widowiskowe wypadki, ale chyba nie tędy droga, bo to nie są popisy kaskaderów, chociaż często tak to wygląda. Potrzeba przekazywać więcej informacji o atmosferze wytworzonej przez głównych aktorów widowisk żużlowych oraz przez zasiadającą na stadionie publiczność. Należy koniecznie mówić o tym, że przychodzą na nie całe rodziny. Zwrócenie się w stronę czarnego sportu może się przecież okazać korzystne także dla samych mediów.
Po co piszę to wszystko skoro jest tak dobrze, tak wielu widzów przychodzi na zawody żużlowe i w ogóle to w Polsce ten sport cieszy się większym zainteresowaniem niż w innych państwach? Wciąż uważam, że żużel nie ma takiej rangi, jaką powinien mieć. Moim zdaniem ta dyscyplina mogłaby w rankingach popularności ustępować tylko Adamowi Małyszowi. Wystarczy zwrócić w kierunku zmagań ;lewoskrętnych; uwagę Polaków i pokazać, że mamy w tym kraju interesujące rozgrywki na najwyższym poziomie, którym towarzyszy wspaniała atmosfera. Skorzystaliby na tym wszyscy. Powszechne zafascynowanie Polaków czarnym sportem, wielki sukces medialny, pękające w szwach stadiony i więcej sponsorów, co pozwala na większe nakłady na szkolenie młodych talentów. Obraz nieco wyidealizowany, ale możliwy do realizacji. Czy polski żużel wyjdzie kiedyś z cienia? Przyszłość pokaże...

SportoweFakty.pl

smutna prawda. Ale ciesze sie z jednego, ze w zuzlu nie ma tyle bydla co pilce noznej, ze ludzie ktorzy przychodza na stadiony wiedza po co przychodza. Pozatym zwraca uwage fakt ze w miastach ktorych jest Liga zuzlowa nie ma silnej pilki noznej... bo czy ktos kiedys slyszal a Apatorze Torun sekcji pilki noznej? Oczywiscie mozna podac przyklad Bydgoszczy, ale Zawisza juz dawno nie liczy sie w polskiej pilce. Sa ta dwia inne swiaty, jak dwie inne polski.

_________________
Leave Me Alone


           
Post 25 kwi 2003, o 10:07
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 20 kwi 2003, o 00:24
Skąd: z Rzeszowa, ze Stali
Posty: 2214

Zobacz profil 
a nie lepiej nazwać dyscypliny po imieniu niż x oraz y?
po drugie nie wrogość pomiędzy dyscyplinami, a wspólpraca wyjdzie obu na dobre

_________________
Marsz marsz Dąbrowski, z ziemi polskiej do Wolski


           
Post 25 kwi 2003, o 18:23
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 8 sty 2003, o 22:27
Skąd: Wrocław
Posty: 421

Zobacz profil 
Myślę, ze autor wypowiedzi sam sobie odpowiedział na pytanie czemu żuzel nie jest promowany w mediach. Chodzi mi o ten fragment:


Cytuj:
Wciąż jednak spotykam ludzi, którzy o czarnym sporcie nie mają nawet ogólnego pojęcia. Nie wiedzą też, że mamy jedną z trzech najlepszych lig na świecie. Trudno im uwierzyć, że na mecze żużlowe przychodzi więcej widzów niż na jakiekolwiek inne.

I ciekawa uwaga co do miast. Faktycznie, wyjątkiem posiadającym żuzel i silną pilke jest Warszawa, Łódź i Kraków. Tyle, ze tam trudno mówic o silnym żużlu, a do tego sa to miasta tak duże, zę az nie przystoi im nie miec obu sekcji.

_________________
gg: 1314844

"Dałem mu życie nic niewarte, ale dałem mu również żelazną wolę życia"

Kurt Vonnegut Jr
"Śniadanie mistrzów"

"Lepiej milczeć i być posądzanym o głupotę niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"


           
Post 27 kwi 2003, o 19:43
 GO GO Cegła!!!
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
:arrow: Wielu twierdzi, że żużlowi brakuje jakiegoś wielkiego sukcesu, który przyciągnął by media i sponsorów. Na pewno takim sukcesem było drugie miejsce na Pucharze Świata, ale można było to zobaczyć tylko w Polsacie Sport. Szanse miał kilka lat temu Tomek Gollob. Wygrał przecież Plebiscyt Tempa i Przeglądu Sportowego, ale brakło wtedy chyba tytułu mistrza świata. Pewną nadzieją może być Krzysiek Cegielski, jeżeli tylko w Grand Prix zacznię odnosić spore sukcesy. :)

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi