To co napisze bedzie okrutne.

Wiem, ze w Krosnie sie nie przelewa, ale podstawowym wymogiem w ogole w dopuszczeniu do rozgrywek powinna byc dmuchana banda. Bezpieczenstwo ponad wszystko - taka powinna byc zasada calego GKSZ i reszty tych *@#*($@ Nie spodziewalem sie, ze moze dojsc do czegos takiego, ale sadzac po opisie musialo to tragicznie wygladac :/

[*] Michal Matula [*]

Miałem do wyboru zostać na Bydzi w Rzeszowie czy wybrać się do rodzinnego krosna korzystając z wolnego w pracy... wybrałem to drugie... przezyłem dramat... wypadek wygladał strasznie... przypominał troche upadek Szczepaniaka w Tarnowie ale skutki... wogóle dziwny dziś był dzisiaj coś wisiało w powietrzu... najpierw palacy sie motocykl Machnika potem skoczek na oprawie zawodów laduje zamiast na płycie boiska to ląduje za wisłokiem.... ale to co stąło sie potem ... odebrało cheć do wszystkiego o smierci Michała dowiedziałem się już w busie jadąc do rzeszowa.
"Potomkowie bogów umierają młodo... ale czy żużel jest Bogiem...??"

Brak słów, zawodnicy walczą dla nas kibiców, to co się stało w Krośnie to tragedia nie do opisania, Michal miał zaledwie 20 lat, całe życie przed sobą, karierę na żużlowych torach, nie ma już go miedzy nasza żużlową bracią .....

Speedway to najpiękniejsza i niestety najniebezpieczniejsza dyscyplina sportu .... pamietajmy o gladiatorach żużlowych torów ....

Brak słów .........


Michal Matula - 08.05.1987-27.05.2007 .............

Michal samych 3,3,3,3,3 w Królestwie Nebieskim ...

Zrobić coś w pizdziat z tym torem w Krośnie bo staje sie on powoli cmentarzem. Jasiek wymienił ofiary tego obiektu, Kozika nie kojarzę, ale 6 lat temu Kiełbasa się zabija, rok temu Wilk ciężka kontuzja, dzisiaj Matula. Z tego co pamiętam przez wypadek na tym torze karierę zakończył też Robert Jucha.


Zgadzam się w stu procentach, nie masz dmuchawców, wyjazd. Tylko faktycznie jak pisze liver biedniejszym klubom frajerzy z PZM mogliby jakoś pomóc, w postaci dotacji czy czegokolwiek. Przecież dobrem wspólnym jest poprawienie bezpieczeństwa na torach. Ale oczywiście w dupie to mają, zasada radźcie sobie sami. Tylko później dziw skąd te tragedie na torach.

Michalowi już niestety nic nie pomoże. [']

Z tego co czytalem na forum krosna to ktos napisal ze umarl w od ran zadanych przez deski, pisano o wyrwanej rece i przebitych plucach. Tak wiec za ta smierc odpowiedzialne jest niebezpieczne ogrodzenie.

['] kazda smierc jest smutna a szczegolnie gdy dotyczy mlodego czlowieka. W tym przypadku zuzlowca.

Biadolenie. A wie kolega ile trupów ma na koncie obiekt przy Hetmańskiej, dawniej Obrońców Stalingradu? Ani Wilka ani Kiełbasy nie załatwił tor. Matuli również.

Nie dziwię się, że nie kojarzysz Kozika. Kariery żadnej nie zrobił. Rozwalił się z Kiełbasą. On przeżył, Wojciech nie.

http://img517.imageshack.us/img517/34/dscn5246sy1.jpg
http://img175.imageshack.us/img175/170/dscn5257lu0.jpg
http://img184.imageshack.us/img184/9971/dscn5251ds0.jpg
http://img517.imageshack.us/img517/927/dscn5252js3.jpg
http://img295.imageshack.us/img295/2702/dscn5249jl3.jpg

Zdjęcia z forum krośnieńskiego

[*]

8? Różański, Nazimek, Zienkiewicz, Rose, Kuźniar, Czerny, Białek, Drozdek. Wiem, że to biadolenie z mojej strony, ale jestem zdruzgotany tym karambolem. Może nieściśle się wyraziłem, bo chodziło mi o jakąś diametralną popawę bezpieczeństwa na torze. Ostatnia tragedia w Rzeszowie wydarzyła się w 70-tych latach, technika nie była tak zaawansowana, teraz coś w celu poprawy na torze można zrobić i usilnie trzeba do tego dążyć, żeby tak druzgocące wypadki wykluczyć / ograniczyć do minimum i w razie powiedzieć, że względem bezpieczeństwa wszystko było dopięte do maximum.

Krosno: żużlowiec zginął na torze
PAP /27.05.2007 19:37
Po godzinnej reanimacji, najpierw w karetce, a następnie w szpitalu, zmarł 20-letni czeski żużlowiec Michal Matula. Do jego upadku na krośnieńskim torze doszło w trakcie siódmego wyścigu meczu drugiej ligi żużlowej pomiędzy KSM-em Krosno a Marketą Praga.
W trakcie trzeciego okrążenia Matula zahaczył o motocykl klubowego kolegi Pawla Fuksy. Michal Matula z całym impetem uderzył w bandę wyłamując kilka jej metrów. Następnie upadł w pasie bezpieczeństwa. Natychmiast został przewieziony do szpitala.

Jak poinformował Radio Rzeszów lekarz meczu w Krośnie, Robert Woźnica, czeski zawodnik doznał wielonarządowych obrażeń - urazów płuc, serca i oskrzeli. Pomimo trwającej ponad godzinę reanimacji nie udało się go uratować.

Mecz w Krośnie został przerwany. Trzytysięczna publiczność uczciła śmierć Czecha minutą ciszy.

Nie no, tagedia wyrwana ręka i deska wbita w Michała tragicznie musiało to wyglądać... Szkoda strasznie chłopaka, miał dopiero 20 lat i całe życie przed sobą. Pokój jego duszy [']

To co napisal Iti to niestety bolesna prawda. Krosno musi mieć dmuchawce, bo dzisiaj mogłyby ocalić życie ludzie, a nie ma takich pieniędzy które mogłyby pokryć stratę życia.

Wg. mnie GKSŻ jak zwykle nie myśli, bo przecież to w drugiej lidze jeżdżą chłopaki, którzy nie mają zbyt wiele doświadczenia i z błachego błędu może dojść do tragedii. Dmuchawce to mus!!!!!!

Na prawdę takiego wypadku w życiu nie widziałem, choć przypominał nieco upadek Szczepaniaka w Tarnowie, to i tak był wg. mnie 10000x gorszy. Chłopak uderzył prościutko w bandę i wylecial jak z katapulty. Z tego co wiem (zaznaczam, że to nie koniecznie musi być prawda), ale chłopak był sparaliżowany od szyi w dół, a brzuch miał przebity deskami. Kumpel siedzący na trybunie widział jeszcze jak lekarze robili w karetce masaż serca i mówił, że o mały włos sam nie zemdlał.

Żeby było ciekawiej to na stronie speedwaya-z.cz pojawił się news (kilka dni temu), że Czesi przyjadą do Krosna w sześciu, a więc bez Michala.

[*] Michal Matula - Spoczywaj w pokoju [*]

Darecki

Co do Kozika to on rozwalił się na pierwszym treningu po licencji. Z tego co mi wiadomo to wyjechał na tor w niepełnym ekwipunku żużlowca. Kozik obecnie jest sparaliżowany.

Wypadek Kiełbasy to była wina bandy (przywalił głową w drewniany pal, który podtrzymuje deski), Matuli raczej też.

Mam nadzieje, że to ostatni śmiertelny wypadek na jakimkolwiek torze.

Serio? Bo z tego co ja czytalem, to spadl mu na glowe motocykl Hejnara.

Byłem na tym treningu i tak to ja widziałem. Być może motocykl też miał wpływ, ale z tego co tam widziałem to winna była banda.

Tak czy siak dmuchawiec to konieczność.

Natomiast z tego, co pisali wtedy na PZLD i teraz na SB panowie Killer i Skalpel, to zginal od uderzenia motocykla. No ale nie bede sie na sile spieral.

Nie wiem sam. Ja napisałem, jak ja to widziałem, a panowie z SB piszą, że to było na środku toru, więc coś jest nie tak. Nie czas na takie dyskusje, bo to Wojtkowi życia nie wróci. Teraz trzeba coś zrobić, żeby nikt już nie podzielił Jego losu.

No widzisz, tylko kwestie Wojtka (nawiasem mowiac to byl moj znajomy) poruszylem, poniewaz prawdopodobnie w tym wypadku dmuchana banda wiele by nie pomogla. Podobnie jak w przypadku Wilka. Oczywiscie - nalezy ja zalozyc, powinna byc obowiazkowa, bo predkosci w porownaniu do tych z lat 70-tych czy 80-tych sa teraz duzo wieksze i stad wiecej kontuzji.

Hejnara z Kozikiem pomyliłem. Trudno. A swoją drogą Hejnar po tej kraksie z Kiełbasą dał sobie definitywnie spokój z żużlem?

Zgadzam się z Tobą Darecki. Bez sensu pisać, że tor w Krośnie staje się powoli cmentarzem. Bez sensu pisać, że trzeba go zamknąć. W Rzeszowie było aż 8 wypadków śmiertelnych (w tym 5 bezpośrednio po zdarzeniu); faktem jest też, że ostatni wydarzył się prawie 30 lat temu.

Sprawa jak zwykle rozbija sie o tę przeklętą kasę. Kto wie co by było, gdyby Marma nie zainteresowała się żużlem w Rzeszowie? W której lidze jeździłaby Stal i czy mielibyśmy te dmuchane bandy?

Oczywiście jestem za tym, żeby na każdym jednym obiekcie żużlowym były bandy pneumatyczne i to jak najszybciej. Tylko zamiast krytykować, że ich nie ma, można szukać sponsorów, którzy wyłożyliby środki na jej zakup.

A co do toru w Krośnie... Na różnych forach wyczytałem, że te wypadki przy Legionów to także wina toru. Nie zgodzę się jeśli chodzi o wczorajsze zdarzenie. Wygląda on o niebo lepiej niż w tamtym sezonie. Widziałem go w czwartek na własne oczy - równy jak dywan i bez dziur.

Michal prosto z toru dojechał pewnie do Nieba... [`][`][`]