Żużlowe Forum kibiców Stali Rzeszów - stalrzeszow.com
http://stalrzeszow.com/

Gollob - cienko oj cienko
http://stalrzeszow.com/viewtopic.php?f=4&t=380
Strona 2 z 4

Autor:  Bażancik [ 16 cze 2003, o 12:05 ]
Tytuł: 

TOMASZ GOLLOB TO WCIĄZ NAJLEPSZY POLSKI ŻUŻLOWIEC -
I wciąż ZALICZA SIĘ DO CZOŁÓWKI ŚWIATOWEJ.
Pan Tomasz SIE NIE SKOŃCZYŁ - JESZCZE WIELE BIEGÓW WYGRA - A KTO WIE MOŻE I ZOSTANIE MISTZRAM ŚWIATA !
JA MU TEGO ŻYCZĘ Z CAŁEGO SERCA - Mariusz z Rzeszowa *

Autor:  DesertFox [ 16 cze 2003, o 13:01 ]
Tytuł: 

Tomkowi brakouje trochę opanowania i mocnej psychiki, co nie raz już wychodziło. Myślę, że jest to niepowtarzalny zawodnik.
Myślę że nadal jest, był i będzie na długo jeszcze najlepszym polskim zawodnikiem. Bo niby kto nim jest??? Protas błyszczał głównie jako junior, podobnie Dobrucki i Ułamek i jeszcze wielu polskich asów.

Niestety to wszystko do lat 21. Wygląda to tak jakby kariera i medale dla niektórych naszych asów zatrzymywały się na tej magicznym 21.
Spójrzcie na Drymla - dla niego wiek juniora był dopiero początkiem drogi do sławy. Zdobył parę medali a teraz chce być IMŚ. Podobnie Pedersen. Przecież niewiele mówiło się o Nickim gdy był juniorem. Ci zawodnicy idą po prostu właściwym tokiem rozwoju - dla nich wiek juniora to dopiero początek drogi a nie tak jak u nas - jedyny czas na sukcesy.
Szkoda, że Cegła się rozbił bo on szedł podobnym tokiem rozwoju jak wymienieni przeze mnie zawodnicy. WSzystko zaczęło się w 2000 roku i srebro w IMŚJ. Potem wszystko poszło jak błyskawica. Mało jest takich zawodników w Polsce.

Jarek Hampel - 2*3 lata temu wielki talent , wszyscy widzieli go już na podium IMŚ. I CO??? Zaczyna się powoli ligowa szarzyzna niestety. Podobnie Okoniewski. Ile on zdobył medali w wieku 17-19 lat, a teraz....solidny ligowiec. Niestety.

Rozumiem więc, że jesteście wkurzeni na Golloba, nie lubicie go ( zresztą ja też go nie lubię ), ale miejcie szacunek dla jego osiągnięć, a nie nazywacie go lamą, bo sportowymi wynikami na pewno na to nie zasłużył. Poprostu - czas każdego zawodnika się kiedyś musi skończyć.

Autor:  Buber [ 16 cze 2003, o 13:50 ]
Tytuł: 

"Spójrzcie na Drymla - dla niego wiek juniora był dopiero początkiem drogi do sławy. Zdobył parę medali a teraz chce być IMŚ. Podobnie Pedersen. Przecież niewiele mówiło się o Nickim gdy był juniorem. Ci zawodnicy idą po prostu właściwym tokiem rozwoju - dla nich wiek juniora to dopiero początek drogi a nie tak jak u nas - jedyny czas na sukcesy.
Szkoda, że Cegła się rozbił bo on szedł podobnym tokiem rozwoju jak wymienieni przeze mnie zawodnicy. WSzystko zaczęło się w 2000 roku i srebro w IMŚJ. Potem wszystko poszło jak błyskawica. Mało jest takich zawodników w Polsce"
No to może i nasz piotr prucnal wyrośnie nam na rickardssona ? :-)

Wracając do tematu to mysle że gollob jednak nam juz wygasa. Te pojedynki z rickardssonem to było coś! Bardzo w gp licze na bajerskiego i protasiewicza oraz przed kontuzją na cegielskiego. Gollob w tej chwili jest mi obojętny ;)

Autor:  bober [ 16 cze 2003, o 21:28 ]
Tytuł: 

Buber napisał(a):
Bardzo w gp licze na bajerskiego i protasiewicza oraz przed kontuzją na cegielskiego. Gollob w tej chwili jest mi obojętny ;)

To tak jak ja ;-)

Autor:  NoBi [ 16 cze 2003, o 22:28 ]
Tytuł: 

Tak sobie czytam i niektórzy tak pisza ze Gollob ma jakies małe problemy :):) .......

Gollob w GP moze nawet dla mnie nie jeździc..Ja najbardziej liczyłem przed kontuzja na Krzyska Cegielskiego............Teraz licze równo na Bajera i Protasa -------------a Gollob to sz*****

Autor:  WilmeN [ 16 cze 2003, o 22:49 ]
Tytuł: 

Jak czytam te wasze wpisy to mi się aż słabo robi :lol: ( ze śmiechu) czy to że Tomek jak do tej pory nie został mistrzem świata świadczy o tym że jest lamą (i inne epitety wypisywane w jego kierunku) to was rozczaruje jeśli wam powiem że w cyklu GP jeździ około 20 takich "szmaciarzy" otóż popatrzcie sobie na to:

Zwycięzcy poszczególnych turnieji GP w latach 1995 -2002
1. Tony Rickardsson 10 zwycięstw (bodajże 11 licząc rok 2003)

2. "lama" :wink: Tomasz Gollob 8 zwycięstw - Jak "lama" może być na 2 miejscu :roll: :?: :wink:

3. Jason Crump 6

Billy Hamill 6

Hans Nielsen 6
...

Ryan Sullivan i Leigh Adams 1 (choć Ryan w 2003 dorzucił jedną wygraną) !!! i czy to oznacza że np. Sullivan czy Adams czy nawet Crump To lamy ??????
Wybaczcie ale nie każdy się rodzi Rickardsonem ( tak jak nie każdy się rodzi Małyszem :mrgreen: )

Autor:  error [ 16 cze 2003, o 23:25 ]
Tytuł: 

No wlasnie, zmiencie naglowek tego tematu bo troche nie pasuje o T. Gollobie mowic jak o lamie. Wkoncu to najlepszy polski zuzlowiec w historii speedwaya. Nie zostal mistrzem swiata ale zasluzyl sobie na to by nazywac go najlepszym w polsce. chyba nie ma kraju w zuzlowej europie w ktorym Tomek Gollob nie jest znany jako dobry zuzlowiec. Pozdrawiam.

Autor:  bober [ 17 cze 2003, o 09:01 ]
Tytuł: 

hmmm .... no rzeczywiscie zmienie ten temat .pisalem go pod wplywem emocji ;-) <lol> .rzeczywiscie Gollob ma duze zaslugi dla zuzla w Polsce , dla jego promocji itd. Ja go nie skreslilem jeszcze zawodnika i chcialbym zeby jeszcze nie raz bialo-czerwona flaga byla flaga najwyzej zawieszona i zeby stalo sie tak wlasnie za sprawa Tomasza Golloba .

Autor:  SHARK [ 18 cze 2003, o 11:15 ]
Tytuł: 

Za Interią :

"Jeśli mam grać w cyklu GP dziesiąte skrzypce i być piątym kołem u wozu to nie ma to sensu. Poczułem się oszukany i dlatego bardzo poważnie rozważam możliwość wycofania się z Grand Prix. - poinformował na łamach "PS" Tomasz Gollob.

Nasz najbardziej utytułowany żużlowiec wciąż nie może się pogodzić z decyzją arbitra GP Wielkiej Brytanii Mike'a Posselwhite'a, który w mocno kontrowersyjnych okolicznościach wykluczył bydgoszczanina z walki o zwycięstwo w Cardiff.

- Gdybym jeszcze po chamsku sfaulował Ronnie Pedersena to nic bym nie powiedział. Nie zrobiłem nic złego i zostałem wywalony z turnieju. Klient bzdurną decyzją zabrał mi możliwość dalszej walki. Dodatkowo puszczał Duńczyków z lotnych startów i niesłusznie wykluczył Jonssona po kolizji z Rickardssonem. Czemu ktoś pomaga jemu, a przeszkadza Gollobowi? To boli. - wyjaśnił Tomasz Gollob.

Multimedalista mistrzostw Polski akcentuje również aspekt finansowy przy turniejach Grand Prix. - Przygotowanie do zawodów nie kosztuje pięć złotych, ale ogromne pieniądze. Premie GP od kilku lat są te same. Żeby wygrać, trzeba wiele zainwestować. Sami płacimy za przeloty, noclegi, silniki i motocykle. Przy nędznych nagrodach i złym podejściu sędziów mam tego dosyć! - stanowczo wyraził swoją opinię Tomasz Gollob."

I popieram Golloba w zupełności. Po chusteczke ma sie pultać w kolesiowskim towarzystwie za parę dolców.

Autor:  NoBi [ 18 cze 2003, o 13:39 ]
Tytuł: 

Przeglad Zuzlowy napisał

Cytuj:
Tomasz Gollob chce zrezygnować z udziału w Grand Prix!!! Te słowa wypowiedział na łamach dziennika sportowego "Tempo". - "Poczułem się oszukany przez sędziego. Klient jedną bzdurną decyzją zabrał mi możliwość dalszej walki. Jeśli nadal mam grać w tym cyklu jakieś dziesiąte skrzypce i być piątym kołem u wozu, to nie ma to sensu" - powiedział najlepszy polski żużlowiec.

Przypomnijmy, że Gollob został wykluczony przez sędziego po tym, jak w wyścigu ostatniej szansy upadł Duńczyk Ronni Pedersen. Zdaniem Golloba i większości zawodników decyzja arbitra była błędna. To wykluczenie pozbawiło Polaka szans walki o wyższą pozycję w turnieju. Ostatecznie był dziewiętnasty, zdobywając zaledwie 3 punkty.



Mysle ze Gollob jednak nie wycofa sie z GP.

Moze boji sie ze odpadnie z GP i woli sie wycofac :wink:

Autor:  Blue System [ 18 cze 2003, o 15:27 ]
Tytuł: 

Gollob zawsze ma takie zezowate szczęście, że wszędzie znajdzie się ktoś, kto go wykluczy i pozbawi szans walki o dobre pozycje w GP.

Mam nadzieję, że to się zmieni.
Kibice - posyłajcie na GP pozytywne fluidy, aby odwrócić złą passę Tomka.

Autor:  Jasiek [ 1 sty 2006, o 11:05 ]
Tytuł: 

Przed nami kolejny sezon Tomasza w GP. Ostatnie byly cokolwiek cienkie i gdyby nie
zwyciestwa na torze w Bydgoszczy, prawdopodobnie juz dawno nie byloby go w GP.
Jak sadzicie, czy tego zawodnika stac jeszcze na zryw i walke o medale, czy tez kroczy
do wypadniecia z GP?

Autor:  CzarnyOlek [ 1 sty 2006, o 12:49 ]
Tytuł: 

Gollob prędko nie wypadnie z GP. Od czego są dzikie karty :)
Ciężko będzie wywalczyć złoto lub jakikolwiek medal. Jest kilku zawodników którzy też chcą coś udowodnić i są w podobnym wieku jak Tomek. Mowa tu o Rickardssonie, Hancocku i Adamsie. Pozatym Crump i Nicki Pedersen którzy stęsknili się za tytułem.
No ale zobaczymy... to tylko sport.

Autor:  Redaktor [ 2 sty 2006, o 23:01 ]
Tytuł: 

Jasiek napisał(a):
Przed nami kolejny sezon Tomasza w GP. Ostatnie byly cokolwiek cienkie i gdyby nie
zwyciestwa na torze w Bydgoszczy, prawdopodobnie juz dawno nie byloby go w GP.
Jak sadzicie, czy tego zawodnika stac jeszcze na zryw i walke o medale, czy tez kroczy
do wypadniecia z GP?


Take cienkie nie były. choc faktycznie srednie. nie mozesz Jasiek mowic gdyby nie Bydgoszcz. gdyby , gdyby, gdyby.. wiekszosc zawodnikow w ciagu sezonu napotyka swoj domowy tor. lub trenuja kilka dni wczensiej podczas swojej rundy. Hampel we wrocku, Jonsson w Mailli, Zagar w Krsko, Nicki Pedersen w Eskilstunie itd


Na Twoje ostatnie pytanie odpowiem bez cienia zludzenia. Tomek zmierza do wypadniecia z GP. Kazdego kiedys to wczesniej lub pozniej spotka lub mozna wczesniej gdy jeszcze jest sie na topie zakonczyc kariere jak Tony Rickardsson czy Hans Nielsen. w sumie to tez sztuka wiedziec kiedy zakonczyc. Jak bedzie w przypadku Tomka? trudno osadzic. w kazdym badz razie nie spodziewam sie ataku na pudlo w jego wykonaniu. moje myslenie w tej kwesti jest niezmienne od 2001 roku. co prawda wtedy jeszcze zdobyl braz, ale mysle, ze to błoto w Berlinie go uratowalo. jednak nie mozna gdybac....;-)

ostanie miejsce w Lonigo mysle mialo swoj wymiar symboliczny... czas powoli sie zegnac z Tomkiem

Autor:  MaK(s) [ 3 sty 2006, o 16:34 ]
Tytuł: 

Ja z racji swojej wieloletniej sympatii do Golloba-zuzlowca wciaz bede sie ludzil, ze zdarzy sie cud, ze Tomek jeszcze powroci do lat swej swietnosci. Bo przeciez wciaz nie jest za stary, by zostac mistrzem swiata. Zreszta, wystarczy spojrzec na Tony'ego. W przypadku Golloba to chyba jednak nierealne, jego mentalnosc nie pozwoli mu zwyciezyc. Wiecznie bedzie kombinowal z motocyklami, bedzie szukal nieodpowiednich rozwiazan, bedzie jezdzil pod banda tam, gdzie nie mozna sie rozpedzic. Przykro to mowic, ale niestety Gollob jest na rowni pochylej. Potwierdzaja to nie tylko wyniki w GP, ale i w lidze. Widzac jego niemoc w ubieglorocznym meczu z Unia Leszno, gdy na tarnowskim torze na trasie minal go Kosciuch i odjechal na 30-40 metrow, bylem wrecz zalamany. Widzac zdobyte przez niego 0 w trzech biegach ligi szwedzkiej juz kompletnie przestalem sie ludzic... Ale teraz mamy sezon ogorkowy, w czlowieka wstepuja nowe nadzieje i znow liczy, ze moze jeszcze raz... Moze w tym roku... Watpliwe, ale realne. Gollob przelamal juz niejedna bariere.

Autor:  Redaktor [ 3 sty 2006, o 20:35 ]
Tytuł: 

MaK napisał(a):
Widzac zdobyte przez niego 0 w trzech biegach ligi szwedzkiej juz kompletnie przestalem sie ludzic...


podciagne Cie na duchu, na dwa tygodnie przed finalem na Ullevi w 1966 roku Barry Briggs zupelnie nie istnial na torze we Wroclawiu podczas FDMS, zdobyl na trupie jeden punkt. w Goeteborgu smignal we wspanialym stylu mistrza swiata zdobywajac komplet punktow 33333, to tylko zuzel. jedne zawody o niczym nie swiadcza, ale........... ja i tak bym sie nie łudzil 8-)

Autor:  lordinho13 [ 4 sty 2006, o 01:47 ]
Tytuł: 

nigdy nie darzylem gollobow sympatia
ale przyznaje ze na arenie miedzynarodowej w GP i ligach zagranicznych jest cienki
W lidze polskiej punktuje na swoim poziomie.Ogolnie podsumowujac to obnizyl swe "loty"

Autor:  MaK(s) [ 4 sty 2006, o 11:02 ]
Tytuł: 

lordinho13 napisał(a):
nigdy nie darzylem gollobow sympatia
ale przyznaje ze na arenie miedzynarodowej w GP i ligach zagranicznych jest cienki


Bardzo. Ledwo zalapal sie do pierwszej osemki swiata. Jest rownie cienki jak Malysz na poczatku sezonu.

Autor:  sebo [ 6 sty 2006, o 16:59 ]
Tytuł: 

Oczywiście Wasze gwiazdy z Rzeszowa byli są i będą zawsze załapywały sie do pierwszej ósemki swiatowej a nawet wyżej ( pierwsza ósemka to minimum dla Waszych gwiazdorów) .

Co poniektórzy są śmieszni, ba nawet żałośni :shock: :|

Autor:  MaK(s) [ 6 sty 2006, o 17:20 ]
Tytuł: 

sebo napisał(a):
Oczywiście Wasze gwiazdy z Rzeszowa byli są i będą zawsze załapywały sie do pierwszej ósemki swiatowej a nawet wyżej ( pierwsza ósemka to minimum dla Waszych gwiazdorów) .

Co poniektórzy są śmieszni, ba nawet żałośni :shock: :|

Do mnie pijesz?

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/