Jak rynek dla obcokrajowców-juniorów był jeszcze zamknięty, oglądaliśmy biegi młodziezowe typu: Dądela, Ciura vs. Kiersztan, Grabowski. Ilu z tych zawodników, ktorzy przed uwolnieniem rynku, startowali w drużynach w lidze nie pokończyło karier i przebiło się do seniorskich składów?! Można na palcach jednej ręki policzyć. Z przymusu startowac musieli ciency goście, którzy w ogóle nie mieli smykałki.
Najłatwiej jest polskiemu juniorowi powiedziec, ze Sajfutdinowy, Vaculiki, Holdery i inne pokemony przyjeżdżają do Polski i zabierają mu miejsce w składzie. A ilu tych narzekaczy zrobiło COKOLWIEK, żeby tym pokemonom dorównać? Co za problem jechać za granice i odbierac to miejsce zagranicznym? Nawet takie beztalencie jak Robert Kasprzak pojechal na Wyspy i pojezdził w Isle of Wight. Chociaz on miał utorowana drogę przez brata. Ale Janusz Kołodziej? Miał poukładane w głowie, wiedzial czego chce, 19 lat na karku i poleciał do Reading. Teraz nasze kluby są bogate, zapewniaja sprzet juniorom, ci są jeszcze często wspierani przez bogatych rodziców więc w czym rzecz? Ale mimo to ciężko poszukać nawet 1 młodego zawodnika, który pofatygowalby się telefonem za granice do Anglii, Szwecji, Danii, Niemiec, Węgier, Czech, Ukrainy czy gdziekolwiek.
To, ze uwolniono rynek to sztuczny problem. Ile ogladalibysmy dalej miernych zawodnikow, którzy po 21 roku zycia pokończyliby kariery? I tak w dalszym ciagu mamy pancerz ochronny w postaci jednego miejsca dla licencjonowanego "Ż" juniora. Gosc, który będzie wiedział czego chce, będzie miał troche oleju w głowie wybije się ponad tych zagranicznych, bo będzie robił to samo co oni - będzie ciężko pracował, pojedzie za granicę, zdobędzie doświadczenie. W Szwecji, Anglii, Danii nie obowiązuje pojecie wychowanków, obcokrajowców w meczu czy obowiazkowego miejsca dla juniorów. Mimo to troche zapału i chłopy mimo wszystko potrafią się wybić.
Problemem jest natomiast to, że nie potrafimy się mentalnie zmienić. Zamiast wziąć się do roboty siedzimy w miejscu zastanawiając się dlaczego polski żużel upada, narzekając przy tym, że miejsce polskim juniorom zabierają obcokrajowcy a tamci w tym czasie nam odjeżdżają. Natomiast polscy juniorzy młodzieżowcy zamist wykazać minimum operatywności czekają tylko na gotowe, ruch klubu, az ten wstawi ich do składu. Ale z takim podejściem mozna było zostać max. lokalnym matadorem.

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2008/ ... -rawickie/
Ciekawy felieton, bedacy jednoczesnie poparciem slow Damiana

Było już to kiedyś wałkowane: najlepiej aby z II ligi uczynić tylko i wyłącznie ligę młodzieżowców! Wtedy chłopcy mieliby się gdzie objeżdżać, nabierać doświadczenia w regularnych startach itd.
Echhh... rozmarzyłem się

Wyniki eliminacji IMSJ:
Emil idzie na mistrza, Boganov ladnie jezdzi w pierwszej lidze, nieraz pokazuje plecy polskim gwiazdkom, Vaculik dobrze ze do przodu, szkoda ze mlody Laguta nie mogl jechac, a Polacy tak jak ostatnio czyli powoli, powoli zostaja w tyle...

I niestety trzeba się coraz szybciej przyzwyczajać do tego że w młodzieżowym speedway-u Polska przestaje się liczyć co było nie do pomyślenia jeszcze "wczoraj". Przyszłośc zaczyna rysować sie w czarnych kolorach - Rawicz, teraz Żarnovica cdn.

Prawdziwym problemem jest, ze Polacy umieja tylko narzekac, ze w Polsce nie da sie wprowadzic takich rozwiazan, jak w tamtych cywilizowanych krajach. Chodzi o to, ze mlodzi sami w siebie inwestuja (wliczajac sprzet), a nie ze klub za nich wszystko robi. Po prostu w tamtych krajach nie ma tzw. klubowego socjalizmu. Popatrzcie na Rzeszow chociazby. "Lampart sie zmarnuje, bo Marma nie zalatwia mu startow za granica" - to cytat, ktory nieraz sie tu pojawial. Z takim podejsciem to on sie rzeczywiscie zmarnuje, ale nie dlatego, ze Marma mu nie zalatwia startow za granica, tylko dlatego ze on sam nie kiwnie nawet palcem, aby to zrobic.

Komplet Batchelora, Tylko Zengota zdołał awansować !


Zwycięstwem Australijczyka Troya Batchelora zakończył się niedzielny półfinał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w brytyjskim Rye House. Drugie miejsce zajął miejscowy zawodnik - Tai Woffinden, a trzeci był aktualny wicemistrz świata juniorów - Chris Holder.W zawodach wystąpiło trzech Polaków - Grzegorz Zengota, Mateusz Szczepaniak i Robert Kasprzak. Awans do finału wywalczył tylko zielonogórzanin. Zengota zdobywał punkty w każdym biegu i to okazało się kluczem do awansu. Szczepaniak dobrze zaczął turniej w Rye House - miał sześć punktów po trzech biegach. W dwóch ostatnich startach "Szczepan" nie był już tak skuteczny i przypłacił to brakiem awansu. Całkowicie nie radził sobie natomiast Robert Kasprzak, który zdobył tylko jedno "oczko".

Drugi półfinał odbędzie się 19 lipca w chorwackim Gorican. Zobaczymy w nim Adriana Gomólskiego, Kamila Brzozowskiego i Adama Kajocha.

Wyniki:
1. Troy Batchelor (Australia) - (3,3,3,3,3) 15
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - (3,3,3,2,2) 13
3. Chris Holder (Australia) - (2,3,3,3,1) 12+3
4. Morten Risager (Dania) - (2,2,2,3,3) 12+2
5. Grzegorz Zengota (Polska) - (1,3,2,1,2) 9
6. Lewis Bridger (Wielka Brytania) - (2,0,0,3,3) 8
7. William Lawson (Wielka Brytania) - (3,1,3,1,0) 8
8. Ludvig Lindgren (Szwecja) - (0,2,2,2,2) 8
-------------------------------------------------
9. Simon Gustafsson (Szwecja) - (1,1,0,2,3) 7+3 - rezerwowy
10. Mateusz Szczepaniak (Polska) - (2,2,2,0,1) 7+2
11. Linus Ekloef (Szwecja) - (3,1,1,0,2) 7+1
12. Ricky Wells (USA) - (0,2,1,2,1) 6
13. Tobias Busch (Niemcy) - (1,1,0,1,0) 3
14. Tyron Proctor (Australia) - (1,1) 2
15. Max Dilger (Niemcy) - (1,0,0,0,u) 1
16. Robert Kasprzak (Polska) - (0,0,1,d,0) 1
17. Joshua Auty (Wielka Brytania) - (0,1) 1
18. Kim Nilsson (Szwecja) - (w,-,-,-,-) 0
za sportowefakty.pl



Ciąg dalszy nastapił , Rawicz, Żarnovica teraz Rye House, ciekawe co pokaże nasza trójka w Gorican
Temat który załozyłem brzmi - Upadek szkolenia młodzieży nad Wisłą !, miałem nadzieje ze napisałem go troszkę na wysrost, teraz nie mam już żadnych złudzeń, temat aktualny jak odbywające sie teraz euro w Szwajcari i Austrii.

wydaje mi sie ze ten cyrk objazdowy jaka jest extraliga powinno sie skonczyc. Stal ma swoich wychowankow tulajacych sie po innych klubach, jest dobry trener wiec po co wydawac pieniadze na obcokrajowcow jezdzacych bez ambicji klubowych ,regionalnych itp.swoimi stac nas swobodnie na 1 lige. Zyska na tym szkolenie mlodych, przywiazanie do klubu oraz pamiec i szacunek za osiagniete sukcesy. Juniorzy mimo duzych nakladow wlasnych, sponsorow oraz klubu po przejsciu do seniorow gina na arenie zuzla - czyli strata ogromnego poswiecenia zdrowia i pieniedzy. Chce na forum poruszyc ten temat i dotrzec do wlodarzy klubu o wziecie tego pod uwage.Miasto i inne jednostki oraz kibice dokladaja do obcych- bogatych jezdzcow czesto miernej klasy. Tlumaczenie ze od obcych mozna sie nauczyc jest nieprawdziwe- on przyjezdza startuje kasuje i juz go nie ma ani na treningu . prosze o przemyslenia.

Wytłumacz mi bo nie kumam jak na tym, że w klubie będzie jeździł Kuciapa zyska szkole młodych? Czego Lampart może się uczyć od Trojana, Barana, Miesiąca? Owszem jestem za tym aby w DRUŻYNIE byli wychowankowie zamiast przeciętnych obco ale to ma się nijak do szkolenia młodzieży.

"on przyjezdza startuje kasuje i juz go nie ma ani na treningu "

Może czas, żeby i nasi tak zaczęli robić? Trenować to powinien krecik i reszta szkółki. Pozostali na czele z Szostkiem i Lampartem powinni niczym te nasze pokemony jeździć gdzie tylko się da. Są Węgry, jest Ukraina czy 1 liga Szwedzka.
Może właśnie po to aby po przejściu w wiek seniora nie ginąć trzeba się uczyć żużla gdzie tylko się da, a nie ciągle kręcić kółka na własnym lotnisku

Czesto żużlowcy opowiadaja, ze za dawnych czasow wcale nie bylo lepiej poniewaz starszyzna zamiast im pomagac , to jeszcze gnoila z obawy o sklad, lepszy sprzet itd. Wieczny syf i bagno. Ten kto chce sie rozwijac znajdzie sposob.

Jurica Pavlic wygrał w sobotę na swoim torze w chorwackim Gorican drugi półfinał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Awans do finału w Pardubicach wywalczył tylko jeden z trójki Polaków - Adrian Gomólski.Awansu nie wywalczyli Kamil Brzozowski i Adam Kajoch. Obaj zanotowali po jednym wykluczeniu. Brzozowski rywalizował jeszcze w biegu dodatkowym, ale tam również ujrzał czarną chorągiewkę. Polskę 5 października w finale IMŚJ w Pardubicach reprezentować będą Adrian Gomólski i Grzegorz Zengota.

Wyniki:
1. Jurica Pavlic (Chorwacja) - (3,3,3,3,3) 15
2. Patrick Hougaard (Dania) - (3,2,3,3,2) 13
3. Matej Kus (Czechy) - (2,2,2,3,3) 12
4. Emil Saifutdinov (Rosja) - (3,3,3,2,w) 11
5. Andriej Karpow (Ukraina) - (1,1,3,1,3) 9
6. Adrian Gomólski (Polska) - (2,3,d,3,w) 8
7. Igor Kononow (Rosja) - (w,1,1,2,3) 7+3
8. Filip Sitera (Czechy) - (2,0,2,1,2) 7+2
------------------------------------------
9. Martin Vaculik (Słowacja) - (1,2,1,2,1) 7+1 - rezerwowy
10. Kamil Brzozowski (Polska) - (2,1,2,w,2) 7+w
11. Adam Kajoch (Polska) - (1,3,w,0,1) 5
12. Robert Baumann (Niemcy) - (0,2,1,1,1) 5
13. Robert Ksiezak (Australia) - (3,u,d,1,0) 4
14. Nicolai Klindt (Dania) - (1,d,1,2,d) 4
15. Hynek Stichauer (Czechy) - (0,1,0,u,2) 3
16. Maksim Bogdanow (Łotwa) - (w,0,2,0,d) 2
17. Richard Speiser (Niemcy) - NS



W finale IMŚJ pojadą:
Troy Batchelor (Australia)
Tai Woffinden (Wielka Brytania)
Chris Holder (Australia)
Morten Risager (Dania)
Grzegorz Zengota (Polska)
Lewis Bridger (Wielka Brytania)
William Lawson (Wielka Brytania)
Ludvig Lindgren (Szwecja)
Jurica Pavlic (Chorwacja)
Patrick Hougaard (Dania)
Matej Kus (Czechy)
Emil Saifutdinov (Rosja)
Andriej Karpow (Ukraina)
Adrian Gomólski (Polska)
Igor Kononow (Rosja)
Filip Sitera (Czechy)

Rezerwowi:
Simon Gustafsson (Szwecja)
Martin Vaculik (Słowacja)


A wiec w najważniejszej juniorskiej imprezie w sezonie 08, reprezentować nasz kraj bedzie "tylko" albo "aż" dwóch juniorów
Patrząc na to ze w półfinałach nasz kraj reprezentowało 6 juniorów a do finału dotarło tylko dwóch, ( plus nieudane juniorskie wystepy w Rawiczu, Żarnovicy, Ray House, a teraz Gorican) to łatwo można stwierdzić fakt ze z juniorskim speedwayem w polsce, obecnie nie jest najlepiej

To chwilowe załamanie. Skutek szoku, jaki wywołało dopuszczenie obcokrajowców na pozycję juniora. Młodsi się powoli zbierają. Janowski zaczyna coś jeździć, pojawił się Pawlicki, nawet my mamy tego Lamparta. Idzie ku lepszemu.

Metanol

Nie można mieć cały czas najlepszych juniorów. To są poprostu słabe roczniki (87,88,89). Oni teraz jezdzą, i nie jadą rewelacyjnie (zawsze są wyjątki - Zengota, Gomólski). Ale zobacz dalej - '90 Kajzer i Lampart, '91 Janowski, '92 Pawlicki, Dudek, '93 Gomólski a są jeszcze kontuzjowany Stogowski i wielu innych którzy po licencji jeszcze nie pokazali wszystkiego na co ich stać. Pewnie, można już teraz wykrzyczeć że jest mega kryzys, ale trzeba spokoju. Teraz moim zdaniem nastąpił wysyp talentów pełną gębą - był taki rocznik '82, czyli Hampel, Szombierski i Kurmański (przedewszystkim), ale do tego spora grupa pościgowa. Wtedy w 2003 w Kumli były dwa medale IMŚJ mimo że finał był w Szwecji (Hampel złoto, srebro Harris i brąz Szumina). I oni nie spełnili nadziei mimo że juniorami byl GENIALNYMI. Teraz przyszedł taki wysyp po paru latach i trzeba zrobić tak, żeby oni do czegoś wielkiego doszli. Przedewszystkim ich w tym głowa. Lampart, Janowski, Kajzer, i ostatnio Pawlicki jeźdzą regularnie w lidze (3 w tej najlepszej), Dudek leczy kontuzje ale już szykują mu debiut bo zagraniczni juniorzy zawodzą, a Gomólski czeka aż skończy 16 lat, i odrazu trafi do składu Startu. I co z tego że są zagraniczni skoro oni są lepsi, i jeźdzą! Teraz od nich zależy jak to wszystko się potoczy. I od szczęścia. Oby omijały ich kontuzje.

Będzie dobrze...

Egzaminu nie będzie
Na 12 sierpnia zaplanowany był kolejny w tym roku egzamin na licencję żużlową. Jak poinformowała Główna Komisja Sportu Żużlowego, egzamin odwołano... z powodu braku chętnych.

PS. To juz kolejny odwołany egzamin na licencje Ż

Wreście dobre wieści z europejskich torów, jeśli chodzi o naszych juniorów (ładnie Mi się rymneło )

Artur Mroczka zdobył w sobotę w niemieckim Stralsund tytuł Indywidualnego Mistrza Europy Juniorów. Srebrny medal po wygranym biegu dodatkowym przypadł Maciejowi Janowskiemu, a brąz Artiomowi Wodjakowowi z Rosji.Słabiej wypadli pozostali Polacy. Dawid Lampart był 11., Marcel Kajzer 13., a Borys Miturski 14. Ten ostatni wycofał się z jazdy po trzech biegach.
Mroczka dołączył do Rafała Okoniewskiego, śp. Łukasza Romanka oraz Karola Ząbika, którzy w przeszłości wygrywali IMEJ.

Wyniki:
1. Artur Mroczka (Polska) - (2,2,3,3,3) 13
2. Maciej Janowski (Polska) - (3,w,3,3,3) 12+3
3. Artiom Wodjakow (Rosja) - (2,3,3,3,1) 12+2
4. Patrick Hougaard (Dania) - (3,1,2,3,2) 11
5. Artiom Laguta (Rosja) - (3,3,2,2,d) 10
6. Kevin Woelbert (Niemcy) - (3,3,1,0,2) 9
7. Dennis Andersson (Szwecja) - (2,2,2,2,1) 9
8. Linus Ekloef (Szwecja) - (2,2,1,2,1) 8
9. Kim Nilsson (Szwecja) - (0,0,3,1,3) 7
10. Simon Nielsen (Dania) - (1,1,1,1,3) 7
11. Dawid Lampart (Polska) - (0,2,1,2,2) 7
12. Michael Hadek (Czechy) - (1,1,2,1,0) 5
13. Marcel Kajzer (Polska) - (1,0,0,1,2) 4
14. Borys Miturski (Polska) - (0,3,0,-,-) 3
15. Denis Nosow (Rosja) - (0,1,0,0,1) 2
16. Peter Kildemand (Dania) - (1,d,0,0,0) 1

A teraz ponownie gorsze wieści, kontuzja Adriana Gomólskiego sprawiła że w tegorocznym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Pardubicach, nasz kraj bedzie reprezentował tylko jeden junior z naszego kraju
Z numerem 2 wystartuje Grzegorz Zengota.
Druga rezerwą toru będzie Kamil Brzozowski, który w ostatniej chwili wskoczył do 18, "dzieki" kontuzji Adriana.

Zaledwie jeden Polak w czołowej 16 juniorów świata


PS. Sorry za 3 posty jeden pod drugim, na usprawiedliwienie - każdy dotyczył trzego innego

Ostatni przypadek, gdy w finale juniorów mieliśmy jednego reprezentanta, to 1986 rok. Historia zatoczyła koło, bowiem 10. miejsce zajął wychowanek Falubazu Zbigniew Błażejczak, a mistrzem został Igor Marko z ZSRR. Teraz tez reprezentuje nas jeździec z Zielonej Góry, a faworytem do mistrzostwa jest Rosjanin.

cóż prawda jest prawdą , ale gdy wszyscy zawodnicy typu T.Gollob , Jarek Hampel i inni zakończą karierę , a w ich miejsce nie będzie takiej samej klasy zawodników to polski żużel zacznie się powoli "kurczyć".

W 2007 roku licencje "Ż" zdało 21 żużlowców. W 2006 - 22. W tym roku 33 młodych Polaków oraz 3 zagranicznych jeźdzców.

Widać progres, i to bardzo duży - ponad 10 nowych zawodników więcej. A w tym gronie min. Ci, którzy pokazali już swoje duże mozliwości - Kacper Gomólski (15), Przemysław Pawlicki (17), Patryk Dudek (16) oraz Ci, ktorzy jeszcze nie mieli okazji - Dawid Bąk (16 lat, Częstochowa), Szymon Woźniak (15 lat, Bydgoszcz), Mikołaj Curyło (16 lat, Bydgoszcz), Marek Łozowicki (15 lat, Wrocław) czy Łukasz Stogowski (16 lat, Toruń). Nie spaprać tego wysypu..