Dupman, a dziwi Cię to? Flustraci - rzecz jasna z powodu niesatysfakcjonujących wyników - powoli rezygnują z chodzenia na żużel w Rzeszowie. Rośnie więc pokolenie marmy, a tata treya ma czelność stwierdzić, że to on jest wierny po porażce, bo na żużel chodzi od dwóch lat.

Kibice wcale nie triumfują. Radość z tego, że jesteśmy słabi jak Start Gniezno jest znikoma, a i tak wszyscy wiemy, że "po nocy przyjdzie dzień" i Marta Półtorak znów uratuje żużel w Rzeszowie. Bo przecież bez niej Stali nigdy by nie było

...Karola Polaka .
ale! ja tam się ucieszę, jeśli Dryml[e] nie wrócą już do składu. od początku byłem przeciwny temu elementowi.

przyszli spadkowicze z e-ligi [kimkolwiek oni będą] mówią Witam .
kasa przy nieudolności i ciągłym powtarzaniu tych samych błędów, nie jest żadnym gwarantem. jak dla mnie, to Marta pokibluje trochę w I lidze.

już dołączył...podobnie jak jego brat

Śmiała teoria mówi (zasłyszane z wiarygodnych ust):

"Odkąd nie jeżdżą, zaczęliśmy wygrywać". Co potwierdzają: wynik z Grudziądza i konfrontacje z Tarnowem. Jakkolwiek trzeba też tej teorii oddać, że w meczach z Gnieznem i Daugavpils słabość rywala wykorzystaliśmy do maksimum. I pokonaliśmy też Poznań, który wcale nie jest na wyjazdach taki słaby - w końcu pokonał nawet ROW.

Jakby jednak analizować całość sytuacji, od początku mówiłem, że Lukasa Drymla w Rzeszowie nie chcę. Wtedy jednak wszyscy dookoła byli mądrzejsi. Wyszło na moje, Drymle problemów dostarczyli i pożegnali się z klubem. Z jednej strony - Alleluja, rzeczywiście powinno się wychrzaniać z ligi zawodników, którzy ją psują (nie mówię tu o względzie sportowym). Z drugiej trochę wioska, bo przecież ktoś z nimi jakieś umowy podpisywał, a oni (zwłaszcza Lukas) wywiązali się z nich przyzwoicie.

Cytując klasyka: "Nie mój cyrk, nie moje małpy".

albo bardziej dosadnie. Nie mój burdel nie moje dziwki (chyba bardziej pasuje do tego tworu )

Wersje odstawki Drymli są dwie: ogólnie używana - konflikt i Kezmanowa - chłopy byli najdrozsi, kontrakty już wypełnili, w obecnej chwili nie jedziemy o żadne inne cele jak odbębnienie kolejnego sezonu, to można im ładnie podziękować żeby zaoszczędzić sporo hajsu. A Śledziowi niech się obrywa, że ich nie powołuje. Osobiście w tej chwili przychylam się do wersji Kezmanowej. Wyczekiwałem na jakiekolwiek ich wypowiedzi, ale nigdzie do tej pory nie mówili, jakoby coś było na rzeczy. No chyba, że jeszcze coś powiedzą (w co wątpię, sądzę że jeśli już, to bardziej będą to wypowiedzi typu "nie wiem, dlaczego nie byłem powoływany na mecze"). Taką polityką czuję się ewidentnie oszukiwany, dlatego na mecz z Rybnikiem jak i pewnie resztę spotkań, "zakupiłem" już bilety na transmisję radiową (i relację w TVRz).
Co do dymów i psucia atmosfery. Póki nie znajdzie się ktoś, kto nie powie jak było naprawdę w Gnieźnie między Drymlami i Miesiącem, daleki byłbym od zrzucania całej winy na jedną ze stron. Czesi są jacy są, Miesiąc też jest narowisty i miewał wcześniej podobne występki (bójka dwa lata temu na treningu z Kuciapą, posłanie sierpa w łeb Matejowi Kusowi tamtego roku na jakimś turnieju w Równem). Zresztą w Folioteamie "wspaniała" atmosfera to już od dłuższego czasu (mniej więcej od sezonu wstecz) wpisana reguła. I to bez względu na obecność Drymli.

Ja twierdzę, że podpisanie kontraktów z Drymlami miało na celu tylko i wyłącznie pokazanie przez Martę, że po jej wielkim powrocie "dobrze się dzieje" w sekcji, a nie podniesienie poziomu sportowego drużyny. Efekt był, dzięki temu zyskała poklask u Marmofanów a że ostatnie mecze Czesi zawodzili (grubo powiedziane) było jej bardzo na rękę.

Co by się nie działo to wq mnie Czechów już nie zobaczymy... Dokładnie tak jak pisał Damian. Po co płacic im wysokie pensje jak może pojechac Stachyra, Miesiąc czy Kuciapa za dużo mniej a wynik i tak będzie podobny. Prawda jest taka, że Ekstraliga 2010 jest nie dla nas i MP o tym doskonale wie :/

a jednak wyjechał na tor mam nadzieje że będzie teraz już jeździł !

W obliczu zakończenia sezonu przez Gjedde i meczów play off musili go ściągnąć na jakiś mecz bo by się przejechali jak z Bjerre w tamtym roku

nie przejechaliby sie jak w tamtym roku, bo z bjerre w skladzie mooooooooooze bysmy sie utrzymali, natomiast teraz awans nam nie grozi, zarowno z drymlami w skladzie jak i bez nich

Myślę , że szansę Lukasowi trzeba było dać dużo wcześniej co tak to się go zostawiło i prawie zapomniało o nim. Bardzo mile mnie zaskoczył na meczu z Rybnikiem i mam nadzieję że tak już będzie do końca . Trzymam za niego kciuki:)

i jak z lukasem po ostatnim meczu?

Oglądałem w TV relacje z Poznania. Ten wypadek Drymla wyglądał makabrycznie. Dobrze, że skończyło się tylko na lekkich stłuczeniach Bo była by bieda w dalszych PO oraz barażu

wypadek makabra. To w ogóle nie pojęte że się skończyło tak jak się skończyło. Widziałem już podobne wypadki i kończyły się... tragicznie.
Pozostaje tylko złożyć rączki do bozi i dziękować.

Dlaczego dziś nie pojechał l. Dryml
W anglii dwa dni temu śmigał niezle
Coś tu knuje znów MP /podobnie było z Holtą, Bjerre, Gjedde/
Do czego to doprowadzi

Coś mam wrażenie że tu nie chodzi o pokłócenie się z Woodwardem, i Drymlami. Chyba po prostu nasz klub w tym roku nie ma zamiaru się pchać do e-ligi.

dobrze że lukas daje rade jeździć w angli po 2 startach ma 5 pkt

spoko spoko bez nerwów od poniedziałku