No i mamy zawodnika rezerwowego.


http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3496 ... kowce.html

Zakontraktowaliśmy go, wychodząc naprzeciw kibicom, którzy sugerowali, że w przypadku jakichś zdarzeń losowych nasza kadra byłaby zbyt wąska(...) - M.P.

Takich mamy w sekcji "szpecy", że logicznie myślą tylko kibice?

Ryan Fisher - jestem na tak.

Z Fishem kojarzy mi sie przede wszystkim final Pucharu Ligi 2003 Poole-Coventry. Pszczoly przegraly final ligi i postanowily wziac odwet na faworyzowanych od poczatku sezonu piratach. W pierwszym meczu na Wimborne Road godpodarze wygrali zaledwie 4 oczkami i sprawa tytulu byla otwarta. Rewanz odbyl sie dokladnie 25.10.2003. Gdy w Polsce urzadzaja piknikowe ostatki na Wyspach jezdza na pelnym gazie. I za to zawsze uwielbialem Elite League. Od marca do listopada breathtaking speedway. Tak bylo i tym razem. Przed i w trakcie zawdow nieustannie padalo. Ale chlopaki Colina Pratta od poczatku wzieli sie ostro do roboty i na 2 biegi przed koncem prowadzili 10 punktami, co oznaczalo, ze tylko kataklizm moze odebrac im tytul. I stalo sie. Najpierw para Loram-Stead, a pozniej ekstra duo Ricko-Adams dokonali niemozliwego.

W barwach obu druzyn jezdzila plejada uznanych i przyszlych gwiazd. W tej drugiej grupie bezprzecznie brylowal wlasnie Fisher, ktory odjechal wspaniale zawody. Jedne z najlepszych jakie widzialem. Ponizej link do fotoreportazu Mika Patricka i ekwiblirystyczne akcje Fisha.

http://mike-patrick.com/03/03%20Docs/1025.01.html

punktacja.

http://world.speedway.org/2003/gb/e/c/co-po.sdf

To byl wielki speedway w angielskiej mgle, strugach deszczu, kopie błota i rytmie...

http://www.youtube.com/watch?v=7oVzHm_S0-A&translated=1

Fishera można określić w dwóch zdaniach:
Jeden z największych talentów żużlowych z USA w ostatnim czasie.
Jeden z najbardziej zmarnowanych talentów w ostanim czasie.

Zainteresowanie Fisherem przejawiali jeszcze w 2002 roku ówcześni działacze z Rzeszowa, po wypadku Wilka w Memoriale Nazimka. Mówiono m.in. o Screenie (był za drogi), Clausenie (był blisko, ale Grudziądz nas ubiegł), Zagarze (nie ciągnęło go do polskiej ligi) i Fisherze.
Obecnie 4-6 punktów to raczej szczyt jego możliwości w lidze polskiej, jeśli w ogóle dostanie szansę. Więcej nie ma co wymagać.

Taka ciekawostka na koniec: bezpośrednią przyczyną zakończenia kariery przez Krzysztofa Cegielskiego był motocykl Fishera.

jeśli ma się podobnie bujać w polskiej lidze w tym roku... to jest jak najbardziej za
http://www.youtube.com/watch?v=0IfeWt4Cir8

ale by tam fiknęli kozła mało brakowało i rozsądku troszeczkę zabrakło

Jestem ciekaw jego dyspozycji, z reszta chyba kazdy. Jak bedzie mial pod siodelkiem na czym jechac,to jeszcze nie raz mu brawo bedziemy bic !

a ja czuję że przyjedzie na nasze lotnisko i zesra się ze strachu...

kto to jest ? jeden bieg mu wyszedł gdzieś tam?

ludzie zeby mieć takich zawodników jak Trojanowski, Baran.. i szukać Fiszerów okoniewskich...


żenua

Zapewne dlatego, ze sa tansi... No i zgadzaja sie na siedzenie na lawce (przynajmniej Fisher). A nie chce mi sie wierzyc, zeby bedacy liderami w innych druzynach Karol czy Rafal mieli ochote isc do Rzeszowa tylko po to, aby siedziec tam na lawce.

jakby zamiast okonia jeździł Baran, zamiast Maxa Trojan to ffisher mógłby siedzieć na ławce... ale... to są tylko moje marzenia, mleko się wylało... awansu i tak nie będzie...

pzdr

Poki co Max i Okon sa zdecydowanie lepszymi zawodnikami od Barana i Trojana - patrzac na dotychczasowe osiagniecia i srednie. A jak juz ktos wyzej napisal, na lawce siedziec nie beda bo i po co, skoro moga jezdzic w Lublinie / Poznaniu. I niech tak zostanie

mychas

Prorok czy co ??? Zero wiary i obiektywizmu.

japoński złodzieju flamastrów



wierzyłem w ten zespół dobrych kilka lat temu, kilka lat temu wierzyłem w szczęscie które spotkało naszą drużynę..

teraz wierzę w mamone i drobnomieszczaństwo.

Z żalem czytam informację o tym że naszego toru nie odśnieżą bo są kontrakty zawodowe. Szkoda mi takiego Dawida L. który został w tym klubie i na to żeby sobie pojeździć musi się tułać po innych klubach oraz zakątkach tego świata...

a Rayan Fisher sobie gdzieś tam pojeździ a u nas tylko przy czarnym scenariuszu kontuzji któregoś z zawodników (tfu tfu)...

to jest katastrofa to co się dzieje...
pzdr

pewnie będzie podstawowym zawodnikiem w składzie znając życie marta wprowadzi stan oszczędny i Ryan będzie jechał zamiast lee maxa czy bombera

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2010/ ... -w-druzyn/

Panie "szeregowcu Ryan'ie" lepiej dla Ciebie by było, aby ten jeden motocykl, jaki masz zamiar ze sobą wozić... okazał się amerykańskim mustangiem

Scottish Open

Klasyfikacja:
1. J. Wright (2,1,3,3,3) 12 + 3
2. R. Fisher (3,3,3,2,U) 11 + 3 + 2
3. A. Compton (2,3,3,2,2) 12 + 1
4. A. Tully (1,3,2,3,3) 12 + 0
5. W. Lawson (3,2,0,3,3) 11
6. M. Wethers (3,2,2,1,2) 10 + 2
7. K. Doolan (3,3,3,W,1,-) 10 + 1
8. J. Grieves (0,2,W,3,3) 8
9. P. Clews (1,2,1,2,2) 8 + 0
10. T. McGowan (2,1,2,1,0) 6
11. M. Makovsky (W,1,1,1,2) 5
12. M. Dilger (2,W,1,2) 5
13. M. Rajkowski (1,0,2,W,1) 4
14. K. Katajisto (0,1,0,1,1) 3
15. J. Tabaka (1,0,1,0,U) 2
16. C. Mc Dade (1) 1
17. K. Woelbert (U,0,0,0,W) 0

1. Ryan Fisher (3,1*,3,2,0) 9+1
Wczoraj w Premier Trophy wynik nie najgorszy i nie rewelacyjny. Przeciwnikow tez nie mial zbyt wymagajacych.

rayan za maxa do kadry
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2010/ ... dits-6525/

Gratulacje dla Ryan'a... bardzo fajny wynik, ale nie porównujmy naszej I ligi do Premier Trophy do tego jeżeli wygrali mecz 65-25 to znaczy, że mieli SPORY atut w postaci własnego toru więc wynik jest troszkę naciągnięty