Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Odpowiedz w temacie

Bardzo poważna kontuzja Cieślewicza i Cegielskiego też!!!


Rozmowy o sporcie żużlowym

Opcje      Szukaj
Post 4 paź 2003, o 14:31
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 13 lis 2002, o 13:36
Skąd: Rzeszów :) B4
Posty: 1690

Zobacz profil 
krzysiek_f napisał(a):
Sorka za post po poscie . KOLEJNE KONTUZJE

Cytuj:
Jak podają brytyjskie strony internetowe, groźnemu wypadkowi uległ wczoraj na torze w Hull Billy Hamill. Wydarzyło się to już w pierwszym jego starcie. Został odwieziony do szpitala, a pierwsze oględziny mówiły o złamanym obojczyku. Oprócz tego kontuzji doznał młody Chris Mills. Startując w meczu Conference League, uległ wypadkowi i złamał obojczyk.


za przegladzuzlowy.pl

P.S Kto zastąpi Hamila w GP ???
Hamil nie startuje w tegorocznym cyklu GP :P

_________________
Obrazek


           
Post 4 paź 2003, o 18:31
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP

Dołączył: 17 kwi 2003, o 20:27
Skąd: Rzeszów
Posty: 1754

Zobacz profil 
:oops: W tym roku za bardzo nie interesuje sie GP i nie wiedzialem :)

_________________
Pozdrawiam: KrzysieK


           
Post 9 paź 2003, o 00:20
 
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
Wklejam dosyć ciekawy artykuł.

Marcin Kołacki (przegladzuzlowy.pl napisał(a):
Żużlowy sezon nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Rozpoczną się pierwsze jego podsumowania, rozliczenia zawodników, działaczy, klubów. Rozpocznie się okres transferowy – czyli kto, gdzie, kiedy i za ile. Po raz kolejny omijany będzie jeden z najważniejszych tematów - temat bezpieczeństwa zawodników. Tych, którym kibicujemy, którzy zdobywają punkty dla naszych ukochanych drużyn, którzy narażają swoje zdrowie, a nieraz także życie, aby spełnić pokładane w nich nadzieje. Aby zaspokoić oczekiwania kibiców, działaczy, sponsorów, wreszcie aby zdobyć jak najlepszy wynik dla siebie samego.

Mijający rok, jednak pokazał, jak niebezpiecznym sportem jest speedway. Jak wielka jest presja całego otoczenia na głównych aktorach widowisk. Ale nie tylko. Także sami zawodnicy często starają się dla własnej satysfakcji osiągnąć zamierzony cel. Bezmyślnie narażają zdrowie własne i kolegów z toru w pogoni za punktami, pieniędzmi, sponsorami. Także dla wielu działaczy i sponsorów zwycięstwo drużyny którą prowadzą czy której pomagają finansowo jest ważniejsze niż bezpieczeństwa ich zawodników.

Kontuzje Piotra Winiarza, Krzyśka Cegielskiego, Dawida Cieślewicza, Rafała Kurmańskiego, czy wreszcie takich tuzów speedway’a jak Ryan Sullivan, Mark Loram, Tony Rickardsson nie przyniosą żadnych zmian. Wiele się mówi o bezpieczeństwie na stadionach... i na tym się kończy. Może czas najwyższy poważnie zastanowić się co dalej? Co zrobić aby skutki takich wypadków nie były tragiczne? Wypadki na torach są nieuniknione. Zawsze były i zawsze będą. Jednak trzeba zrobić coś, aby zminimalizować nieraz skutki tych kolizji. Dlaczego jest tak, że zawodnik startujący w mistrzostwach motycyklowych w klasie 500cc po upadku przy prędkości 200km/h wstaje, otrzepuje się i idzie dalej. Ktoś powie że tam zawodnik ma otwartą przestrzeń i nie ma bandy. To jest sport w którym dawno temu postawiono na bezpieczeństwo. I w każdym sporcie motorowym stara się uczynić wszystko, aby zapewnić zdrowie tych, których wielokrotnie w sezonie podziwiamy. Bez względu na to, czy jeżdżą bolidem Formuły 1, czy startują w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Tylko speedway jest inny. Tutaj nadal najważniejszy jest wynik, pieniądz. Bezpieczeństwo jest tematem drugorzędnym.

Wiele osób ze środowiska żużlowego krytykuje BSI za Grand Prix. Organizatorzy cyklu turniejów krytykowani są za wszystko: od organizacji po realizację nowych pomysłów. Ci ludzie jednak próbują robić coś, co może nieraz uratować życie zawodników. Myśli się nad bezpiecznymi bandami, nad dodatkowymi ochraniaczami. Może trzeba także pomyśleć aby ujednolicić sprzęt. Może zmniejszyć moc? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Jednak jeżeli chcemy dalej oglądać w akcji Tomka Golloba, jeżeli chcemy aby talent Krzyśka Kasprzaka rozwinął się w prawidłowy sposób, jeżeli chcemy widzieć jak Tony Rickardsson zdobywa kolejny medal musimy zrobić coś, co być może uratuje wielu zawodników. W innym wypadku na przyszły sezon może się okazać że właśnie Ci lub inni sportowcy dołączą do grona pechowców... Wypadki są w każdym sporcie rzeczą normalną. Chodzi jednak o to, aby zawodnik wstał i walczył o kolejny czas, punkt, żeby mógł być podziwiany przez kibiców, żeby nie musiał walczyć z własnym życiem. Bo tę walkę może przegrać.

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 31 paź 2003, o 21:51
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 28 kwi 2003, o 15:33
Skąd: von Reischoff
Posty: 1808

Zobacz profil 
Bardzo mnie zdziwila ta informacja
Przegląd Żużlowy napisał(a):
Jak podaje oficjalna strona Masarny Avesta, Krzysztof Cegielski przedłużył kontrakt ze swoim dotychczasowym klubem VMS Elit Vetlanda. Przypomnijmy iż Krzysztof uległ bardzo poważnej kontuzji na torach szwedzkich i nadal przechodzi rehabilitację. Życzymy mu aby jak najszybciej powrócił do zdrowia.
Oczywiscie ciesze sie ze Krzysiek podpisal kontrakt i ma szanse jezdzic poza krajem ale najpierw musi zaczac normalnie chodzic a potem myslec o motorze. wiadomo to jeszcze nie pieniadze. Ale ciueszy fakt że "Cegła" dzielnie walczy i mysli o szybkim powrocie do żużla czego mu wszyscy życzą.

_________________
Obrazek FC BAYERN MUNCHEN DEUTSCHE MEISTER 2005!

http://www.bayern.munchen.pl


           
Post 25 maja 2004, o 00:03
 
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
Chciałbym jeszcze na moment wrócić do kontuzji Cegielskiego...

Żużlowy Dziennik portalu http://www.speedway.info.pl napisał(a):
- Przed tamtym feralnym biegiem miałeś coś "na plecach", jakiś balast, obciążenie, większą presję? Chciałeś się pokazać, coś komuś udowodnić?

- Nie absolutnie! To był czysty przypadek i nie miałem na to wpływu. To był po prostu jeden z wyścigów. Normalnie do niego podszedłem, nie czułem nic złego. Przypadek, zdarzyło się…

- Wcześniej nie miałeś żadnych złych przeczuć?

- Nie nic takiego nie miałem.

- Żaden czarny kot nie przebiegł ci drogi?

- Może tylko jedno. Ja już mówiłem o takiej sytuacji. Dwa dni wcześniej przed tym feralnym meczem w Szwecji było Grand Prix w Aveście. Następnego dnia był mecz we Wrocławiu, na który leciałem samolotem, a z lotniska jechałem samochodem ludzi, którzy mnie odbierali. Stanęliśmy przed szlabanem kolejowym. Zatrzymaliśmy się, ponieważ przejeżdżał pociąg. Obok nas zatrzymał się samochód, z którego wysiadł jakiś pan i podszedł do mnie do okna. Wręczył wizytówkę i powiedział, że jest lekarzem, który zajmuje się rehabilitacją po urazach kręgosłupa…

- ??? Co ty opowiadasz, aż mnie zmroziło.

- (śmiech) To prawda. Zareagowałem tak, że podziękowałem mu, pożegnałem go i pojechaliśmy dalej. To był pewnie jakiś znak, ale ja oczywiście w ogóle o tym nie myślałem. Można było to potraktować, i tak potraktowałem, zupełnie niepoważnie. Jeździłem w tym samym dniu we Wrocławiu, wygraliśmy mecz w ostatnim wyścigu, zdobyłem wiele punktów, a potem mi się to wszystko zdarzyło w Szwecji. Ja tego nie wymuszałem i to nie siedziało mi w głowie, w ogóle o tym zapomniałem. Przypomniałem sobie jak się nie mylę jakieś trzy tygodnie po wypadku, że taka sytuacja miała miejsce. To taka ciekawa historia. (C.D.N.)


To fragment wywiadu, który w częściach jest poblikowany w Dzienniku żużlowym portalu speedway.info.pl

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 15 gru 2006, o 15:54
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19
Posty: 1091

Zobacz profil 
Odświeżam trochę temat, by napisać kilka słów o Krzyśku Cegielskim.
Wczoraj, będąc w Krakowie, zupełnie przypadkowo spotkałem go na rynku. Chwile porozmawialiśmy, mówił, że całe dnie spędza na rehabilitacji - niesamowity hart ducha. Mówił, że jedynie wieczorami ma czas na krótki odpoczynek. Pytał o zdrowie Rafała i Piotrka. Był z rodzicami, więc nie chciałem mu zabierać dużo czasu. Umówiliśmy się jednak na dłuższą rozmowę, zatem już dziś wszystkich zapraszam do jednego z noworocznych wydań Tygodnika;)


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów


cron

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi