Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
|
|
12 gru 2005, o 12:44
|
|
POLAN
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 6 lip 2003, o 11:35 Skąd: z I łuku | Rzeszów Posty: 2251
|
Cytuj: Komornik ściga Andrzeja H. RZESZÓW, WARSZAWA. Dlaczego znany działacz sportowy nie chce spłacić długu?
Andrzej H. to znany w Rzeszowie, i nie tylko, działacz sportowy. Nie zapłacił 4 tys. zł za wynajmowane mieszkanie, bo stwierdził, że były tam pluskwy. Andrzej H. zadłużył się w czasie, kiedy pełnił wysoką funkcję w Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Andrzej H. to znany w Rzeszowie działacz sportowy. Kilka lat temu był prezesem sekcji żużlowej Stali Rzeszów. Jeszcze kilka tygodni temu pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - W 2004 r., gdy był wiceprzewodniczącym, wynajmował u mnie w Warszawie mieszkanie. Wyprowadził się, ale za wynajem nie zapłacił - twierdzi Przemysław Włoszycki. - Sprawa trafiła do sądu i do komornika. Sąd Rejonowy w Rzeszowie wydał nakaz zapłaty na sumę ok. 4 tyś zł. H. do dziś nie zapłacił. - I nie zapłacę. Tą sprawą zajmują się już moi prawnicy - mówi. Twierdzi, że w mieszkaniu, które wynajmował i w którym miał sprzęt komputerowy były pluskwy. - Wydałem duże pieniądze na ich zlikwidowanie, ale nie pomogło. Za to powinien przecież zapłacić właściciel mieszkania. Poza tym, za nie małe pieniądze, szybko musiałem przenieść sprzęt do innego mieszkania, żeby pluskwy nie zagnieździły się w komputerach - twierdzi H. Andrzej H. uważa, że ta sprawa (gdyby wcześniej wyszła na jaw) i tak nie miałaby żadnego wpływu na pełnienie przez niego funkcji w Komisji Sportu Żużlowego. Grażyna Makowska z Polskiego Związku Motorowego w Warszawie (sport żużlowy podlega pod PZM) powiedziała, że "nie zgadza się”, aby bez jej komentarza ukazał się jakikolwieki artykuł. Pytana jednak, kiedy odpowie na wysłany do PZM faks z prośbą o komentarz, odpowiedziała: - Nie wiem. Warszawska centrala PZM na faks z pytaniami wysłanymi z redakcji nie odpowiedziała przez dwa tygodnie. Zgodnie z zasadami, instytucja państwowa ma obowiązek odpowiedzieć w ciągu 48 godzin.
http://www.gcnowiny.pl
_________________ MPF - Marma Psycho Fans !
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
13 gru 2005, o 00:37
|
|
intermedia
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 26 lis 2005, o 20:22 Posty: 7
|
Fransik napisał(a): hm mam pytanie do Pana
czy Pan płaci pieniądze za wywóz śmieci na Załężu? bo ponoc z tego co wiem postawił pan tam dom i byc moze są z tym jakies problemy i malchojstwa...
jesli wszystko jest ok i czyste to przepraszam bardzo ze na publicznym forum pana o to zapytałem,(byc moze oskarżyłem.?) Pozdrowienia
i prosze nie kasować tego postu jakby się wydawał dla kogoś smieszny pytam jak najbardziej poważnie, bo cos tam kiedyś słyszałem i mnie to zaciekawiło..
Witaj mój dom na Załężu jest wynajęty i to co wiem to rodzina która tam mieszka płaci a Ty płacisz ?
AH
|
|
|
|
|
|
|
|
13 gru 2005, o 15:00
|
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8385
|
Cytuj: Nie zapłaciłem i nie zapłacę temu oszustowi za jeden miesiąc czynszu .Wynajęliśmy u niego mieszkanie służbowe.Miało być bez robactwa a okazało się po 3 miesiącach że są karakony i po 4 miesiącach że dodatkowo są pluskwy w murach .
Nie wiem,jak to jest w Polsce, ale w Australii sa pewne standardy utrzymywania mieszkan
w odpowiednim stanie. Dodatkowo przez pierwszy tydzien mieszkania sa szczegolowe
ogledziny, agent posredniczacy dostaje papiery ze szczegolowym wykazem usterek i
felerow mieszkania. Mam nadzieje, ze podobnie bylo w tym przypadku i ma Pan papier,
aby podeprzec swoje argumenty? Bo bez papieru to chyba ciezko bedzie...
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
13 gru 2005, o 15:29
|
|
Seevy
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 28 sty 2005, o 03:28 Skąd: Jackrabbit Slim Posty: 1971
|
Cytuj: Nie wiem,jak to jest w Polsce,
Actually I've never been to Poland before, so there was no way to check it out.
Nie mogłem sobie odmówić.
Faktycznie, robi się temat hm.. niehigieniczny.
A to przecież o Panu Andrzeju...
ejjjjjejj.....
_________________ www.facebook.com/004band
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|