– Dzwoniła do nas mama żużlowca i wyjaśniła, że Kenni został przypadkowo postrzelony przez swojego mechanika – mówi Przeglądowi Sportowemu Marcin Grygier, rzecznik prasowy Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. – Panowie byli w ogrodzie, mieli ze sobą broń, nie wiemy jednak jakiego rodzaju, wygłupiali się i wtedy doszło do tego zdarzenia. Mama Larsena nie potrafiła nam jednak tego wszystkiego dokładnie wytłumaczyć. Pewne jest to, że mechanika zabrała policja, a nasz zawodnik jest teraz w szpitalu, znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej i za dwa dni ma być wybudzany. Nie wiemy co o tym myśleć. Sportowo Larsen nie wyglądał ostatnio za dobrze, ale poza tym był w dobrej dyspozycji. Jak się ostatnio widzieliśmy był pogodny i zadowolony – kończy rzecznik klubu.

– Na razie mamy same niewiadome, bo docierają do nas jedynie strzępy informacji – dodaje powiązany z zielonogórskim klubem senator Robert Dowhan. – Wiemy, że panowie do czegoś strzelali, a wyszło tak jak wyszło. Kula przeszła na wylot. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać.

W Rzeszowie zawsze znajdzie się miejsce dla Kenniego

Kenni został zwolniony ze szpitala i jest nadal czeka na rozpoczęcie rehabilitacji.
Był zbyt dobrze, by zapisać się na program w hammel, więc otrzyma jego trening gdzie indziej.
Kenni został uderzony w płaty czołowe, co jest tam, gdzie jest sterowany z osobowości. W tej chwili nie pamięta wypadku ani nie mógł sobie przypomnieć kilku pierwszych dni nie spał po wychodzi ze śpiączki. On jest ciągle zmęczony i potrzebuje odpoczynku.
On będzie powoli zacząć uczestniczyć w różnych wydarzeniach i iść obejrzeć kilka wyścigów.
Poprosił lekarze, kiedy on może jeździć, ale nie mogą powiedzieć jeszcze.
Kenni jest bardzo wdzięczny za wszystkie wasze wiadomości. Jednak on nie będzie w stanie odpowiedzieć osobiście do każdego, ale ma je przeczytać i nadal będzie to robić.
Jego mózg nie może podjąć ciśnienie spowoduje to dla niego odpowiedzi do wszystkich w tym razem.
Jako rodzina jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku, i jesteśmy wdzięczni za wszystkie wasze ogromne wsparcie. Nie można powiedzieć, wystarczy.
Spoczywaj w pokoju kristian rempela, nasze serca są z jego rodziną w tych strasznych dni mają do czynienia. Vivi i Peter i kenni