W opublikowanym dzisiaj Komunikacie nr 33/2003 z 7.10.2003 Główna Komisja Sportu Żużlowego przedstawiła listę zawodników zagranicznych, którzy w tegorocznych rozgrywkach ligowych nie uzyskali wymaganej Kalkulowanej Średniej Meczowej (KSM), czyli 6,00 pkt., w związku z czym nie uzyskają zgody na występy w polskich ligach w roku 2004 (zgodnie z Regulaminem Sportu Żużlowego na 2003 rok, Rozdział VIII - Postanowienia na rok 2003, J. Pkt. 4).

Oto ci zawodnicy (w nawiasie KSM uzyskany w rozgrywkach ligowych w 2003 roku):

1. Antonin SVAB - Czechy (3,20)
2. Jason LYONS - Australia (4,86)
3. Billy JANNIRO - USA (4,96)
4. Freddie ERIKSSON - Szwecja (5,12)
5. Tobias JOHANSSON -Szwecja (5,20)
6. Richard WOLFF - Czechy (5,33)
7. Joonas KYLMAKORPI - Finlandia (5,67)
8. Tomas TOPINKA - Czechy, licencja słowacka (5,68)
9. Gary HAVELOCK - Anglia (5,78)

Jakoś kilka lat temu było nas stać, ponieważ Gary jeździł w Rzeszowie
Co do tych zawodników, to nie rozumiem jednego. Freddie Eriksson jeździł w tym roku w Gdańsku. Jak wiadomo Gdańsk ma jeszcze dwa mecze barażowe. Freddie zapewne w nich nie pojedzie (pojadą Laukannen i Karger), ale i gdyby pojechał to możliwe, że poprawiłby sobie średnią. Tak samo jest z Topinką, który mozliwe że pojedzie w meczach barażowych w Kolejarzu Rawicz.

Mam pytanie: Dlaczego na tej liście nie ma Aspgrena, który miał średnią KSM napewno niższą od 6.00 ?

Jak można było się spodziewać, Tony Rickardsson przedłuzył na kolejny rok umowę z toruńskim klubem. Szwed dobrze czuje się w klubie prowadzonym przez Marka Karwana. Wszyscy zastanawiają się czy do Rickardssona dołaczy Jason Crump. To jednak zależy od zmian w regulaminie. Z nieoficjalnych źródeł można się dowiedzieć, iż Crumpem zainteresowany jest Atlas Wrocław.

Chris żyje, od przyszłego sezonu razem ze swym tatą ma byc promotorem Ipswich. Oficjalnie kariery nie zakończył i jest w kadrze, ale raczej już się na torze nie pojawi.

Roman Chyła

Trzydziestoczteroletni Chris Louis, swego czasu trzeci zawodnik świata i mistrz Wielkiej Brytanii na żużlu, a od ubiegłej jesieni także współpromotor Czarownic z Ipswich, ogłosił dzisiaj na łamach miejscowego dziennika nieoczekiwaną wiadomość "Wracam na tor".
Tym samym zespół "Czarownic" na sezon 2004 został skompletowany. Szczegóły niebawem.

Nieprawdą jest - jak chce tego jeden z popularnych polskich portali poświęconych żużlowi - że Chris Louis nie wrócił na tor od czasu kontuzji, jakiej doznał w 2001 roku podczas ligowego meczu w Częstochowie. Louis wrócił na tor i w kwietniu 2002 brał udział w ligowym meczu w Szwecji, gdzie znowu doznał groźnej kontuzji, tym razem kręgosłupa. I to właśnie od tego czasu nie widziano go na torze w roli zawodnika.

Mimo że nigdy nie powiedział, że definitywnie wycofuje się ze sportu, ogólna opinia była taka, że Chris - jako zawodnik - pożegnał się z żużlem. Opinia ta spotęgowana została jeszcze faktem, że jesienią ubiegłego roku Chris uzyskał licencję promotora żużlowego i - wraz ze swym ojcem, Johnem - zaczął zarządzać klubem. Louis na łamach dzisiejszego Evening Star ujawnił, że w decyzji powrotu na tor ma pełne poparcie swojej żony, Julie i całej rodziny: Powiedziano mi też, że pod względem zdrowotnym mogę wrócić na tor. Potrzeba czasu, aby wyleczyć kontuzje kręgosłupa. Czasami trudno je wyleczyć do konca, ale najważniejsze jest mieć nad tym kontrolę, a ja taką mam. Był taki moment, że miałem wątpliwości, czy będę w stanie ścigać się na nowo, ale nigdy nie mówiłem "nigdy".

Pod koniec ubiegłego sezonu można było widzieć Chrisa ćwiczącego starty na torze przy Foxhall Road. Ostatnie kilka tygodni poświęcił na solidny trening i zamierza krótko przed otwarciem sezonu spędzić tydzień na intensywny trening na torze, może we Włoszech albo na południu Francji.

Regulaminy BSPA zabraniają łączenia funkcji współpromotora i zawodnika. Stąd Chris będzie zmuszony zawiescić działalność promotora na kołku, zanim się tak naprawdę zaczęła. Nie zabrania mu to jednak pełnienia w klubie codziennych kierowniczych funkcji.

W RZESZOWIE LICZY SIE TYLKO PILKA !!!!!!!!!!!

dziekuje za komplement i wzajemnie

Młody Szwed - Fredrik Lindgren podpisał umowę na starty w sezonie 2004 w barwach GTŻ Grudziądz. Taką informację uzyskałem przed kilkoma minutami od samego zawodnika. Dla Lindgrena będzie to debiut na polskich torach. Zawodnik ma nadzieję, że starty w naszej lidze pomogą mu w jak najszybszym awansie do cyklu Grand Prix oraz w zdobyciu złotego krążka w tegorocznym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów ! Czego oczywiście Fredrikowi gorąco życzymy !