Miałem dylemat przy ankiecie. Zastanawiałem się czy zagłosowac "nie interesuję sie polityką", czy "tak, poprawi sytuacje". Za druga opcją przemawiało to, ze nie wiem jak bedzie za leppera, nawet nie znam jego programu, ale wiem, ze gorzej niz za rzadów LSD nie będzie juz nigdy (chociaz UE pod tym wzgledem bedzie miec pole do popisu, a oni okazji nie marnują, wiec jeszcze mozemy w sumie po dupie dostac bardziej). Ostatecznie zagłosowałem "nie interesuje się" i nie zamierzam głosowac (jak zwykle poza referendum rozbiorowym). Po prostu w Polsce nie ma partii, której program by mnie satysfakcjonował wiec po co?

Nie MaK, nie żartowałem. Kasiu - moja logika nie jest pokrętna. Jest bardzo prosta. Mój plan jest taki:
1. Samoobrona wygrywa wybory do PE.
2. Wyjeżdża do Brukseli
3. Zamykamy granice
4. Mamy z nią spokój raz na zawsze! (w przeciwieństwie do Związku Kapitalitalistycznych Republik Europejskich, który przekona się, co to słowiańska finezja chłopców i dziewczynek w biało-czerwonych krawatach )

Hehehehe, jak ja lubie czytac takie slowa. Zawsze sobie wtedy
przypominam, dlaczego z tego %#@$%@ kraju wyjechalem. Kurcze,
tu w Australii to jest luz. Moge siedziec i smiac sie z tego Leppera, Rokity,
Ziobro, Blochowiak, SLD i calej tej chorej ferajny, ktora rzadzi badz
bedzie rzadzic naszym (teraz juz Waszym) krajem. Tu w Australii jest mi
tak wesolo, ze chyba w czasie najblizszych wyborow wybiore sie do
polskiego konsulatu i zaglosuje na Samoobrone - tak dla jaj.

Ale tak calkiem serio mowiac, to Wam szczerze wspolczuje. Bo najpierw
AWS konczylo Polske, teraz SLD, a dolozy jej jeszcze Samoobrona. Kogo
potem wybiora? Moze LPR?

Z jednym tylko sie zgadzam - Balcerowicz musi odejsc.

Choćbyś skorzystał z usług przylądka Canaveral i tak ciągle będzie to Twój kraj. Ja tam do kraju nic nie mam. Kraj kocham. Nie utożsamiajmy jednak kraju z narodem. W grobie by się przewróciło miliony osób, które walczyły o jego niepodległość, gdyby wiedziało co się teraz tutaj wyprawia. A właściwie na co pozwoliliśmy od roku 1945.

No w sumie to chyba musze przyznac Ci racje. Zawsze bedzie na
mnie ciazylo to, ze jestem "emigrantem z Polski" (a uwierz mi,
slawa o Polakach dotarla nawet do Australii ). Jednak mysle, ze
za jakis czas stane sie pelnoprawnym obywatelem "Kangurlandii"
i bede australijskim Rune Holtą. I wtedy - tak jak napisalem
- wszystkie Leppery i inne Begery nie beda mialy dla mnie znaczenia.

Pogieło Cie Somoobrona w PE ? zamkniemy granice i co ? Lepper w PE to juz będzie kompletny koniec naszego kraju wyszydzą nas jak cholera (juz szydzą przecież jaką opinie ma Polska na świecie [mysle że każdy wie] ) . A samoobrona ma takie poparcie tylko dlatego że Lepper ma gadane i wpaja w nas różne pierdoły, że oni złodzieje, oni tak robią, tamci tamto, przecież to jest zwykła manipulacja ludzi na to idą na to bo mniejwięcej tez tak myślą o tych debilach z Warszawy, Lepper ma w sumie racje w 30 %. No dobra zakładając że Samoobrona wygra wybory i co zrobią jak tam same debile są i nawet niktórzy nie mają średniego wykształcenia np. taka Renata B. chodzi niby do jakiejś szkoły a zapytana jaka to szkoła powiedziała że nawet nie wie NO BEZ PRZESADY !! ogólnie rzecz biorąc nie ma w Polsce partii która by mogła coś zrobić, może by sie i znalazła, ale taki troche zacofany kraj trzeba powoli i z pomysłem wyciągać z dołka. Moim zdaniem za wcześnie sie pchaliśmy do Unii, ale cóż jest jak jest zobaczymy jak to będzie, ale mówie jak Samoobrona wygra wybory i nie daj boże Lepper bedzie na wysokim stołku w sejmie lub w rzadzie np:premiarem ja z ta jade za granice zbierac truskawki zapieprzać na budowie itp i jakoś sie tam ustatkować no bo przecież bez jaj

przeciez tego leppera nie da sie w ogole sluchac .ja od dawna uwazam ze to jest swir ,ktorego nalezy leczyc w zakladzie zamknietym .jego polityka jest dobra tylko dla waskiej grupy ludzi i tylko na okolo rok ,dwa lata .nie rozumiem glosow typu "niech wybiora samoobrone ,to narod w koncu przejrzy na oczy" .po co to ?brzmi to tak jakby ta osoba akurat do tego narodu nie nalezala ."madry polak po szkodzie" - zwyklo sie mawiac ,ja mam nadzieje ze w przypadku samoobrony polak choc raz okaze sie madrzejszy przed szkoda .

A jak bedzie prezydentem?

W kazdym razie zapraszam do Australii. Tu niekoniecznie musisz robic
na budowie, mozesz pracowac znacznie lzej, a zarabiac kase, o jakiej w
Polsce nigdy Ci sie nie snilo.

drogi jasku ,nie zebym mial cos do ciebie ,ale powoli zaczyna mnie wkurzac to twoje ciagle za przeproszeniem pierdolenie ,o tym jak to wspaniale jest w tej australii .udalo ci sie - wyjechales .super .ale dlaczego na kazdym kroku chcesz udowodnic wyzszosc kogos kto mieszka w australii ,nad osoba mieszkajaca w polsce .przeciez sam jestes polakiem i mieszkales w polsce .od tego sie nigdy nie odetniesz .mozesz bog wie ile siedziec w tej australii ,ale i tak zawsze bedziesz pamietal gdzie sie wychowales .nie uwazam ,ze polska to idealne miejsce do zycia ,ale to w koncu nasza ojczyzna ,ktorej jaka by nie byla nalezy sie szacunek .to ze zostala wyniszoczona przez lata zaborow ,wojen ,socjalizm ,a ostatnio nieudolna polityke kolejnych rzadow ,przez ktora znajdujemy sie na marginesie nie oznacza ,iz siedzac w australii mozesz srac na cala polske !!!

Nie ma to jak patriotyzm Jaśku Brawo

Ja jestem dumny z tego, że jestem Polakiem, z tego, że tu mieszkam, z historii jaką napisali przodkowie... I nigdy, jeżeli nie będe do tego zmuszony nie wyjade na stałe za granice...

Na bilet do Australii raczej mnie nie stać ( no chyba że pokryjesz 70% "przejazdu" ) A jeśli chodzi o to zapieprzanie na budowach itp. polak moze jedynie to robić za granicą, gdzie przyjmą człowieka który co dopiero przyjechał a w dodatku polaka, który jest tylko "pijakiem i złodziejem" Jest dużo kawałów o polakach i jak je słysze to szyderka jest niesamowita ale to jest czysta prawda podam przykład:

Diabłowi znudziło sie w piekle i stwierdził, że weźmie wiaderko i będzie wymuszał od różnych narodów pewne rzeczy więc pojawił sie w USA i powiedział:

- dawać coś do wiaderka no to ametykanie wypełnili jego wiaderko pieniedzmi i powiedzieli "weź sobie to my mamy tego tu dużo.

No to diabełek zachaczył o Rosje
- dawać coś do wiaderka, ale ruscy powiedzieli mu ze są biedni i nic nie mogą mu dać no to diabełek im odpuścił i wyruszył dalej.

Potem pojawił się w Polsce i mówi:

-dawć coś do... o gdzie jest moje wiaderko
Poprzekrecałem ten kawał jak cholera bo on troszke inaczej brzmiał, ale sens pozostał

Niemcy też nieźle o nas myslą np.

Ukradli Ci samochód ? poszukaj go w Polsce.
I w sumie to jest fakt, kiedyś do Polski przyjechała delegacja czeska mieli dwie nowiutkie fury poszli tylko na chwile gdzieś, jak wrócili to juz aut nie było. A co do pijaków to sie zgodze no przeciez tradycja musi być zachowana Ale nie jest tak we wszystkich krajach np. irlandczycy mają o nas miłe zdanie " bo z polakami mozna sie dobrze napić"

Oczywiście to szydercze zdanie o nas nie ma wszędzie, ale opinia zawsze pozostaje.

Uczymy się czytać ze zrozumieniem..?

Aha, ja nie mam tam żadnych kompleksów nt. kim jestem i skąd pochodzę, więc niech Samoobrona wyprawia w tym PE, co jej się żywnie podoba... Przynajmniej bedzie z czego poszydzić. Ja bym zamknął obydwie te instytucje, w jednym miejscu najlepiej.

Hm, może zamiast zamykać granice, lepiej by było wpuścić Lepperaków do tego parlamentu i zaraz obtoczyć go murem? Spokój na wieki :)

Mnie ciekawi tylko, co Samoobrona będzie robić w tej Europie?? Będą organizować blokady autostrad??

A co do pomysłu Kenny'ego to zrobiłbym jego niewielką modyfikację: zrobić blokady na granicach! (nie da się tak po prostu zamknąć). Wszak Samoobrona ma ponad 100'000 członków, więc wystarczy na każde przejście graniczne, i dać sobie spokój z Unią! Przynajmniej do czasu, kiedy nasi politycy... przepraszam, negocjatorzy wynegocjują lepsze warunki, a nie to co teraz: referendum już się odbyło, a tamci zmieniają sobie konstytuję, spobób głosowania i wiele innych praw!!

O ile wcześniej byłem za unią, teraz coś czuję, że nas wykiwali!!!

Uuuu, jak nie stac Cie na bilet, to na Australie tym bardziej. Bo tu
i wiza kosztuje, i nauka, ktora musisz podjac, aby legalnie studiowac.



Na szczescie dla Polakow cala Australia sklada sie z emigrantow. Oni
znacznie wiecej problemow maja z masowo emigrujacymi tak Chinczykami
niz Polakami. Ale faktycznie, takze i tu Polacy maja kiepska opinie. I
co ciekawe - pracuja na nia glownie mlodzi ludzie, czyli ci, ktorzy
powinni miec juz doswiadczenia z nowego systemu. Na szczescie jest tu
znacznie wieksza tolerancja niz w Polsce i tak naprawde, dopoki Cie nie
sprawdza, nie podejmuja zadnej decyzji. Ja na przyklad w tej chwili
przechodze szkolenie w firmie Optus, w ktorej mam pracowac przy
sprzedawaniu klientom kabli internetowych, telewizyjnych
i telefonicznych.

Jeszcze jedno - dla ciekawostki podam zestaw ludzi, ktorzy sa ze mna na
szkoleniu. Jestem tam jedynym Polakiem, a oprocz mnie jest bodajze 2
lub 3 Australijczykow, jeden Indyjczyk, jeden Filipinczyk, dwoch
"żółtych", jeden Arab i jeden Szkot. Szkolenie prowadzi Wloch.

Przychodzi Jasiu i już rozpieprza temat swoim pamiętnikiem z krainy kangurów Czy jest jeszcze jakiś temat, gdzie nie wcisnąłeś swoich 3 groszy z "przeżyciami" z Australii?
Może otworzysz w końcu temat Dominik Janusz? Będzie wszystko w jednym miejscu.
A może Ci administratorzy dział cały poświęcą? Byś pisał tam, w ciszy i w spokoju, pamiętnik... Robił ankiety dotyczące siebie i tego co Cię na australijskiej ziemi spotkało...

Aha, ja co prawda ledwie po maturzę, mimo to pozwolę sobie Ciebie poprawić i nie ma takiego wyrażenia jak Indyjczyk, co najwyżej Hindus.
EOT!

Jakbyś pracował z Autralijczykami, Filipińczykiem, Arabem, Szkotem i dwoma żółtymi, a Twoim instruktorem byłby Włoch, też byś pisał "Indyjczyk" . Eh, czego te antypody z człowiekiem nie zrobią...

Rewelacyjny komentarz. Pewnie wkrotce sie okaze, ze w tej samej
firmie szefem jest Anglik, pieniadze na nia ida z USA, firma zamierza
opanowac rynek w Polsce, Czechach i Slowacji, a na lunch jadaja tu
wegierski gulasz z francuskimi zabimi udkami pieczony na brazylijskim
oleju, a czas pieczenia odmierza sie szwajcarskim zegarkiem.

Kenny - wolnosc slowa. Ale popatrzcie - na Australie pracuja
obcokrajowcy. A my w Polsce - jak to Polacy - obcokrajowca traktujemy
jako wroga. Wiec jesli do wladzy dojdzie Samoobrona (ktora jak dla mnie
obok Ligi Polskich Rodzin jest partia, ktora jest najbardziej "anty", jesli
chodzi o obcokrajowcow) to sie u nas jeszcze pogorszy. Dlaczego jeszcze
ktos nie pomyslal, zeby zatrudnic emigrantow ze wschodu czy Rumunii za
smiesznie niskie pieniadze, aby robili cos dla naszego kraju? Im damy
prace, a sami zyskamy finansowo.

Jasiek, jesteś niepoprawny!

to jest strona o zuzlu

heh

samoobrona z lepperem - nie wiem

Wiem.

No dobrze - popatrzcie na USA. Tam sytuacja taka sama.