Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
13 lis 2007, o 20:45
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
|
Cytuj: tutaj zobaczysz dopiero DZIEWCZYNY godne uwagi. Niektóre Przy takim Wrocławiu czy Warszawie wypadamy naprawde bladziusieńko.. Beny: Odpuść sobie
|
|
13 lis 2007, o 20:45
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
_don_beny_
|
Junior |
|
|
Dołączył: 24 gru 2006, o 14:47 Posty: 157
|
Damian! Cytuj: Ale Benek, nie zaprzątaj sobie nią głowy. Po 1 - nie Benek, wolę po prostu Beny (wcale sie nie obraziłem) Po 2 - nie zaprzątam sobie nią głowy - masz w poście wyżej - za to jaką jest - czylio niezrównoważoną małolatą. Ja nie jestem w sumie starszy od niej, swoje wiem. Bo ją znam
|
|
|
|
13 lis 2007, o 20:52
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
garet
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 wrz 2007, o 22:18 Skąd: Rzeszów Posty: 608
|
W takim razie przed przyjazdem do nas zrób coś z tymi oczami...zoperuj! Bo 5 minut i będzie boleć Co do móżdżku to wystarczy obejrzeć zdjęcia(de facto dużo mówią)...ja akurat średnio rozumiem ludzi z profilami na fotce no ale stary jestem Nie zwracaj na takie uwagi bo nie zasługują. Jak Ci pisałem CELUJ WYŻEJ...zapewniam Cię, że jest wiele PIĘKNYCH i WARTOŚCIOWYCH KOBIET, które wcale nie lecą na hajs, fury, skóy i komóry, a patrzą na całkiem inne rzeczy....z takich jak tamta się wylecz i poproś oczy, aby zachowywały się na pioziomie. fredthered....mocno bym polemizował z tym bladziusieńko Miałem okazję być nie jeden raz i różnicy nie widzę(chyba, że na naszą korzyść, a te jakieś super w Wawie to Rzeszowianki)...Pozatym WARA od naszych REGIONALNYCH dziewczyn! <gdzie bym nie był w Polsce to i tak powiem, że w Rzeszowie(i okolicach) są najpiękniejsze..bo to prawda ...tak serio to wszędzie są piękne (BO TO POLSKA WŁAŚNIE!) POZDRO DLA PŁCI PIĘKNEJ!
_________________ Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki, albowiem ojczyzna jest naszą matką ziemską. Niełatwe są jej dzieje. Wiele przecierpiała. Ma prawo do miłości szczególnej. Jan Paweł II
|
|
|
|
13 lis 2007, o 21:04
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
|
Poprostu twierdzę tak na podstawie własnych obserwacji. Więcej ładnych panienek zaobserwowałem w wyzej wymienionych miastach i zapewniam cię ze nie były to Rzeszowianki.Oczywiście nie uważam też że WSZYSTKIE nasze dziewczyny mogą się schować przy innych.Poprostu według mnie zdanie że są one najpiękniejsze w Polsce jest mocno przesadzone.Ale to jest moja opinia i naturalnie mozesz sie z nią nie zgadzać
|
|
|
|
|
|
|
|
14 lis 2007, o 07:46
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
mychas
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 22 sie 2003, o 03:40 Skąd: Rzeszów Posty: 1050
|
k2... no.. Ty mi chłopie uważaj he he mi tam smakuje wszystko co polskie!! pzdr p.s. szwagier zostaw tego lachociąga, no... jak przyjedziesz nastęnym razem do rzeszy, pochodzimy i poobczajamy.. ty się zajmiesz gimnazjalistkami... a ja ich starszymi siostrami... no tylko mojej żonie nie mów o tym tajemnym planie.. ps.2. miałem okazję widzieć dziewczynę o której mówi don de corleone BENY z drzewicy.. jakem stary tak było na czym oko zawiesić... ale.. to nie dupa dla Ciebie szwagier... ona do końca życia będzie pusta i mówię Ci jeszcze pół roku i będzie w ciąży i ch*j a nie uroda zostanie
_________________ www.wszoku.pl
|
|
|
|
14 lis 2007, o 10:55
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8388
|
Cytuj: Ja najmilsze wspomnienia mam z dziewczyna z Tajlandii. Nie ma to jak Azjatki. Zadne inne sie do nich nie rownaja.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
14 lis 2007, o 11:27
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8388
|
Cytuj: powiedz to najlepiej swojej żonie (chociaż nie wiem czy to nie Azjatka)... Moja zona jest Chinka z krwi i kosci.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
|
|
14 lis 2007, o 18:34
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
Giene
|
Solidny ligowiec |
|
|
Dołączył: 24 mar 2004, o 12:46 Skąd: Ruhrpolen Posty: 424
|
garet napisał(a): Nie widziałem jeszcze Azjatki, która by mi sie spodobała....mało światowy może jestem i taki ksenofobiczny. No do Azjatek trzeba miec po prostu specyficzny gust, nie wiem ale ja w sumie w zyciu jeszcze nie widzialem Chinki ktora by mi sie podobala, natomiast np. Japonki sa juz calkiem sobie. Mi to jednak oprocz Polek (te z Rzeszowa, te z Szczecina hmmm) to najbardziej podobaja sie Hiszpanki, ah ten temperament i te kruczoczarne wlosy... No i musze przyznac ze niektore Niemki sa tez sliczniutkie.
|
|
|
|
14 lis 2007, o 19:33
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8388
|
Chinki wygladaja nieco inaczej niz Japonki czy Koreanki, a jeszcze inaczej niz np. Indonezyjki czy Malezyjki. Polki wygladaja tak samo jak Czeszki, Slowaczki i Rosjanki oraz inne Wschodnioeuropejki. Niemniej juz np. Angielki czy Australijki wygladaja wyraznie inaczej, choc wydaje sie, ze to ta sama rasa. Jeszcze inaczej beda wygladac kobiety z poludniowej Europy (pomijajac te z bylej Jugoslawi, ktore wygladac beda jak Wschodnioeuropejki). Tak czy inaczej, jesli ograniczymy sie do kobiet z w miare cywilizowanych krajow, to dziala z nimi jedna zasada. Po pierwsze - kobieta mloda (nastolatka) bedzie zawsze szukala faceta, ktory moze jej czyms zaimponowac, a ktorym moze pochwalic sie przed kolezankami. Gdy jest nieco starsza (dajmy na to tak poczawszy od 18 roku zycia) zaczyna marzyc o romantycznych wieczorach, kolacjach, ale rowniez chce miec kogos do zabawy na imprezach, na pojscie do znajomych itp. Wreszcie docieramy do sytuacji, gdy poszukiwania partnera maja na celu znalezienie kogos do zalozenia rodziny, urodzenia dzieci, zalozenia domu itp. Rzadko kiedy zdarza sie tak, aby wytrwac z tym samym partnerem wszystkie trzy fazy, choc znam takie przypadki, co wytrwaly. Moj kuzyn poznal dziewczyne, gdy ta miala 16 lat i byli ze soba lat 9 albo 10, po czym wzieli slub. Czesc z tych zasad odnosi sie takze do kobiet z Azji czy Afryki. Zupelnie inaczej wyglada tez zwiazek jednokulturowy, a zupelnie inaczej roznokulturowy. W Polsce np. wiadomo, ze Polak bedzie sie laczyl glownie z Polka, ale juz w Anglii ta sama Polka zacznie gonic za kolorowymi - za Afrykanami, bo sie naogladala roznych filmikow o ich "duzych rozmiarach", za Arabami, bo ci chlopcy zawsze wygladaja jakby byli opaleni i sa bardzo mescy. Latac beda tez za miejscowymi (np. Anglik, Amerykanin, Australijczyk), poniewaz raz, ze mozna zaimponowac rodzinie i kolezankom, dwa, ze taki miejscowy jest zwykle dobrze ustawiony, co pozwala myslec powaznie o zalozeniu rodziny i o stalym zwiazku. BTW nigdy nie bylem jakims fanem Azjatyckiej urody i mysle, ze dalej nie jestem (ale fanem urody mojej zony jestem ). Decydowaly akurat bardziej inne czynniki niz uroda.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
|
|
|
|
15 lis 2007, o 08:58
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
garet
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 wrz 2007, o 22:18 Skąd: Rzeszów Posty: 608
|
bolo20 napisał(a): Ileż to sie tego mija na ulicach. No no...nie TEGO! Kobiety należy kochać i szanować, a nie przedmiotowo traktować w kategorii towaru Co do tego, że Polki najpiękniejsze to 100% racja. Jasiu nie uogólniaj głupio, że ta sama Polka będzie gonić za jakimś kolorowym w Anglii....uwierz, że znam kobiety, które tam były i mówiły, że żygać im się chciało na sam widok jakiegoś Pakistana albo Niggera....i, że woli na bank Polaka. Nie wolno tak uogólniać pamiętaj. Oprócz kretynek i idiotek wyjeżdżają tam naprawdę wartościowe dziewczyny, które nie mysla w blacharskich i podobnych kategioriach. Jasiek napisał(a): Latac beda tez za miejscowymi (np. Anglik, Amerykanin, Australijczyk) No to dajesz Jasiu! Ale będziesz miał powodzenie..hahaaha..zaimponować rodzinie(juz chyba nie te czasy..może za PRLu )...Twoja chińska żona tez musiała zaimponowac w Chinach...AUSTRALIJCZYKA złapała (ile wtedy byleś w tej AUS...z rok? Ale i tak się liczy jako Aussie....na lotnisku juz pewnie poczułeś się 100% Aussie z krwi i kości.) Znawca życia... może w Chinach Australijczyk imponuje jeszcze gdzieś, w Polsce chyba na głębokiej prowincji. pozdrawiam
_________________ Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki, albowiem ojczyzna jest naszą matką ziemską. Niełatwe są jej dzieje. Wiele przecierpiała. Ma prawo do miłości szczególnej. Jan Paweł II
|
|
|
|
15 lis 2007, o 10:11
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8388
|
Przeciez Polki wygladaja identycznie jak Rosjanki, Ukrainki, Czeszki czy Slowaczki, wiec po wygladzie nie sposob je odroznic i stwierdzic, ktora nacja jest najpiekniejsza. A na temat Polek pisze, co widze - chociazby tu w Australii. Zreszta podalem je jako przyklad, chodzilo mi ogolnie o kobiety wyjezdzajace na emigracje, wiec to sie tyczy zarowno Slowianek jak i Azjatek czy tez Afrykanek. Cytuj: Kobiety należy kochać i szanować, a nie przedmiotowo traktować w kategorii towaru Z kobietami nalezy byc rowniez baaaaardzo ostroznym.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
15 lis 2007, o 13:55
|
Re: Brunetki, blondynki, a może rude???? |
|
|
Jasiek napisał(a): bo sie naogladala roznych filmikow o ich "duzych rozmiarach" skad wiesz o tych rozmiarach? pewnie sam ogladałes pornusy z murzynami?
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|