Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
24 paź 2009, o 17:25
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
25 paź 2009, o 16:36
|
|
Plonek
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 lut 2005, o 23:24 Posty: 544
|
Cytuj: Adamek wygrałby też z Gołotą z lat poprzednich bo Adamek jest za szybki dla wagi ciezkiej. heh... zobaczymy jak dostanie kogoś lepszego bo jak dla mnie pokonanie boksera który był na emeryturze nie jest żadnym wyczynem. A tu już czytam że niektórzy się jarają tym że Kliczke by pokonał Druga sprawa 90% ludzi którzy dzisiaj piszą, że Andrew to błazen itp. itd. w przypadku wygranej Gołoty okazałoby się jego największymi fanami... Nie było i prawdopodobnie nie będzie drugiego takiego boksera, który by tak elektryzował ludzi jak Andrzej.
|
|
25 paź 2009, o 18:36
|
|
fans
|
Medalista GP |
|
Dołączył: 23 sie 2004, o 18:05 Posty: 2283
|
Tommy napisał(a): a nie wiecie czemu nie walczył Zegan? Walczyl i przegral, a walke pokazywal Polsat Sport Polsat odpuscil dwie pierwsze walki i dopiero weszli z transmisja cos kolo 19:30.
|
|
|
|
25 paź 2009, o 19:47
|
|
Kamil
|
Legenda |
|
Dołączył: 30 kwi 2003, o 21:45 Posty: 4403
|
Cytuj: Nie było i prawdopodobnie nie będzie drugiego takiego boksera, który by tak elektryzował ludzi jak Andrzej. Nie no to już jest przesada Równie dobrze można i napisać, że nie było i nie będzie drugiego takiego boksera który by miał na koncie tyle żenujących porażek i którego tak wyszydzano. Andrzejowi należy się szacunek, ale nie robicie z niego nie wiadomo kogo.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=hnxX-li ... yczekUwagi
|
|
|
|
26 paź 2009, o 00:11
|
|
brzycho
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 27 gru 2003, o 17:08 Posty: 2485
|
Robi napisał(a): PS. A jeden Pan to chyba ma jakieś kompleksy i jakis uraz psychiczny do Adamka... No! Szacuneczek musi być. Robi napisał(a): I uwierzcie mi że Adamek wygrałby też z Gołotą z lat poprzednich bo Adamek jest za szybki dla wagi ciezkiej. Nie pamiętam w sumie, czy w plebiscycie na koniec roku jest konkurencja na najgłupszy wpis na forum. Jeśli jest, to Robi możesz czuć się zwycięzcą. Gołota z lat poprzednich nie był dużo wolniejszy od Adamka z wczoraj (zresztą ciężko jest też ocenić szybkość Górala na tle przeraźliwie wolnego Gołoty, bo człowiek nie wie, czy to Adamek był taki szybki, czy Andrzej taki wolny), a na bank silniejszy. Dlatego Gołota w kwiecie wieku nie dałby żadnych szans Adamkowi. Jest wyższy. Lewy prosty to była zabójcza broń Andrzeja. Trzymałby kurdupla (dla Gołoty Adamek to mimo wszystko knypek jeśli chodzi o wzrost) na dystans i w końcu przypierdzieliłby mu takiego gonga, że głową Adamka chyciłby jakiś kibic siedzący w 140 sektorze na miejscu 360 (mówię tu o hali w MSG oczywiście ). Metanol napisał(a): Najsłynniejszy na świecie Polski sportowiec ! Słowa Ibisza o Gołoce gdy wchodził do ringu "Lekko " przesadził, Ibisz zupełnie nie nadaje sie do konferansjerki wydarzeń sportowych ! A ja właśnie twierdzę, że nie przesadził. No bo kto mógłby być słynniejszy od Gołoty? Małysz? Którego znają tylko Skandynawie, kilku Czechów i Polacy... Blanik? Partyka? Czerkawski? Oliwa? Gollob? Nie. Gołotę zna cały świat bokserski (który jest mega wielki). Po walkach z Bowe poznała go większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych i każdy szanujący się kibic boksu. To on jako pierwszy posadził na dupę Riddicka Bowe. To on został okrzyknięty wielką nadzieją białych. Jedynym, który może się równać popularnością z Gołotą jest Kubica. Jemu popularność nadrabiają Chinole i inni Azjaci. Kamil napisał(a): Równie dobrze można i napisać, że nie było i nie będzie drugiego takiego boksera który by miał na koncie tyle żenujących porażek i którego tak wyszydzano. Oj znalazłoby się kilku. Ale oczywiście nie na takim poziomie, na jakim był Andrzej. Z drugiej strony te porażki m.in. też miały wpływ na to, że każdy chciał oglądać Gołotę. Na koniec. Kostyra powiedział, że przed walką z Adamkiem do Rozalskiego zadzwonił Riddick Bowe z propozycją walki. Jak dla mnie... To właśnie trzecia walka z Big Daddym nadawałaby się do tej ostatniej walki Andrzeja na zawodowym ringu. Byłoby to kapitalnym zwieńczeniem jego kariery. Bowe jest rok starszy od Andrzeja i nadal ma świetne liczby 43 zwycięstwa (33 KO) i 1 porażka (Hollyfield) Ostatnią walkę stoczył w grudniu 2008 roku. Od ostatniej walki z Gołotą minęło już 13 lat. W tym czasie Riddick 3 razy pojawił się na ringu i 3 razy zwyciężył. Andrzej, gdyby do tej walki doszło mógłby zakończyć karierę z naprawdę zajebistym akcentem, bo to właśnie od walki z Bowe zaczęła się wielka kariera Andrzeja za oceanem. W dwóch pojedynkach był lepszy, a mimo to przegrał. W trzeciej (późno, bo późno) mógłby dokończyć to, czego nie potrafił skończyć. Ze swoich walk zawodnicy Ci stworzyliby trylogię, do której mnóstwo osób by wracało (bez względu na jakość 3 walki). Przypuśćmy, że zwycięża Gołota, a ma na to szansę, bo Big Daddy jest starszy od Gołoty o rok. 3 walki w ciągu 13 lat to baardzo mało. Podejrzewam, że Gołota jest w lepszej kondycji, a na pewno nie gorszej (ostatnia walka Bowe http://www.youtube.com/watch?v=DtEn6u35dkA) od Amerykanina. Po prostu. Gołota - nasz największy pięściarz w historii zawodowego boksu, mógłby w naprawdę zajebistym stylu pożegnać się z ringiem i swoimi kibicami. Czy do tej walki dojdzie, czy nie to i tak. Andrzej! Dzięki, że byłeś! Będziemy mieli co wnukom opowiadać. Prezenthttp://www.youtube.com/watch?v=v5LxagKJ1PAKiedyś to były konferencje...
_________________
|
|
|
|
26 paź 2009, o 00:45
|
|
Dude
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 cze 2006, o 20:03 Skąd: Rzeszów Posty: 888
|
Naaaaah, dobrze widzieć Cię brzycho (czy może brzycho? Mam pisać z dużej, z małej litery?) w tym temacie, po wczorajszej walce. Okay, do rzeczy. Robi - brzycho nie ma kompleksu Adamka, on po prostu uważa, że nie wart jest Adamek porównywania do Gołoty, przynajmniej tak mi się wydaje. O, tutaj! Jest! Mam, znalazłem, cały dzień chodzi mi po głowie: brzycho napisał(a): Gołota powiedział kiedyś, że nie bije kobiet, dzieci i Adamka. I wydaje mi się, że ta wypowiedź będzie nadal aktualna.;]
Wypowiedź z dnia 28 lipca. Okay, miałeś prawo tak napisać, jak sobie przypomnę the best of Andrew Golata i zachwyty amerykańskich komentatorów w trakcie jego walki z Bowe(m), ciary są dalej, tak jak pamiętny XIV bieg z Lesznem... Tylko chyba nie o takie "niebicie" Ci chodziło. Specjalnie na youtubie odświeżałem jego wzloty i upadki, tylko, że to miało miejsce kilkanaście lat temu. Nie można żyć przeszłością, a przynajmniej patrzeć jak rozmienia się ją na drobne. O to mam zal do Gołoty. I.. zawiodłem się na tej wczorajszej walce. Sorry, ale jeśli Gołota zdecydował się wyjść na ring, nawet tylko dla kasy, to mógł chociaż "coś" pokazać, jakiś cios, z samej walki zapamiętałem tylko serię ładnych uników bodaj w III czy IV rundzie. Nie wymagałem od niego nokautu, czy jakiegoś show, po prostu, żeby coś pokazał, a tu.. kupa, kicha, nic. Pomysł walki z Bowe uważam za fantastyczny. Należy mu się. Świetne zwieńczenie kariery, jak normalnie w Rockym. Kariery... która rozbłysła... po walkach z Bowe. I tak... dla jednych pozostanie Wielką nadzieja białych, dla drugich clownem, bokserem bez głowy. A jeszcze inni powiedzą, ze totak naprawdę był bokser tych dwóch walk z Bowem. Kto ma rację? Nie wiem. Wem tylko, że Gołota był (jest?) bokserem unikalnym. Ale na pewno nie wybitnym. A pisanie takich wyrazów jak "gdyby", "jeśli", "co by było" w jego wypadku... jest wybitnie nie na miejscu. Dlatego jeśli mam się żegnać z Gołotą to powiem, że dostarczył mi wielu emocji, niestety większości negatywnych, płakał po nim nie będę. Ale oddam mu co należne - wyciągnął polski boks w górę jak żaden inny fighter. Salut. EDIT: Sławniejszy sportowiec od Gołoty? Choćby Boniek , ale to tylko moja opinia.
_________________
|
|
|
|
26 paź 2009, o 00:48
|
|
Kamil
|
Legenda |
|
Dołączył: 30 kwi 2003, o 21:45 Posty: 4403
|
Cytuj: Wem tylko, że Gołota był (jest?) bokserem unikalnym. Ale na pewno nie wybitnym. A pisanie takich wyrazów jak "gdyby", "jeśli", "co by było" w jego wypadku... jest wybitnie nie na miejscu. Dlatego jeśli mam się żegnać z Gołotą to powiem, że dostarczył mi wielu emocji, niestety większości negatywnych, płakał po nim nie będę. Ale oddam mu co należne - wyciągnął polski boks w górę jak żaden inny fighter. Rzadko się z Tobą zgadzam, ale tutaj popieram. Niektórzy to tutaj próbują zrobić z Gołoty Boga, co wnukom będą o nim opowiadać... (o biciu po jajach, o 53 sekundach czy o uciecze z ringu?) no ludzie...opanujcie się
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=hnxX-li ... yczekUwagi
|
|
|
|
26 paź 2009, o 01:12
|
|
Plonek
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 lut 2005, o 23:24 Posty: 544
|
Nie chodzi o to żeby zrobić z Gołoty Boga, tylko o to że należy się mu szacunek a nie wyśmiewanie tak jak robi to większość, którzy wiedzą tylko o 53 sekundach i uciekaniu z ringu. Andrew w latach 90 był w ścisłej światowej czołówce, był jedynym białym który mógł jak równy z równym rywalizować z czarnymi. Polecam wywiad z Kosteckim http://www.youtube.com/watch?v=nUKzHwm0 ... re=related Jak średnio przepadam za Cyganem tak z tym co mówi w wywiadzie zgadzam się w 100%.
|
|
|
|
26 paź 2009, o 02:02
|
|
brzycho
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 27 gru 2003, o 17:08 Posty: 2485
|
Dude napisał(a): brzycho nie ma kompleksu Adamka, on po prostu uważa, że nie wart jest Adamek porównywania do Gołoty, przynajmniej tak mi się wydaje. Dobrze Ci się wydaje.;] Dude napisał(a): Specjalnie na youtubie odświeżałem jego wzloty i upadki, tylko, że to miało miejsce kilkanaście lat temu. Nie można żyć przeszłością, a przynajmniej patrzeć jak rozmienia się ją na drobne. O to mam zal do Gołoty. A ja nie mam.;] Dlaczego? Dlatego, że Gołota robi coś, czemu poświęcił całe swoje życie. Coś co kocha. Nie rozumiem więc dlaczego Ty i inni macie do niego o to pretensje. To nie Wy się "kompromitujecie" tylko on. Jest wiele takich przykładów. Ilu piłkarzy gra w piłkę mimo, że każdy twierdzi, że się kompromitują? Z Foremana też szydzili, kiedy walczył po 40. Ok. Robił to z lepszy skutkiem niż Gołota, ale nie zmienia to faktu, że ostatnią walkę stoczył mając 48 lat! Ja np. też uważam, że Andrzej powinien już dawno siedzieć w bujanym fotelu w kapciach, ale nie ganię go za to, że wciąż chce walczyć. Boks to jego miłość, nie chce się z nią rozstać i ja go rozumiem. Dude napisał(a): I.. zawiodłem się na tej wczorajszej walce. Sorry, ale jeśli Gołota zdecydował się wyjść na ring, nawet tylko dla kasy, to mógł chociaż "coś" pokazać, jakiś cios, z samej walki zapamiętałem tylko serię ładnych uników bodaj w III czy IV rundzie. Nie wymagałem od niego nokautu, czy jakiegoś show, po prostu, żeby coś pokazał, a tu.. kupa, kicha, nic. No cóż. Wieku nie oszukasz. Mając 41 lat i przy takiej wadze jaką ma Gołota trzeba byłoby być naprawdę mega przeh*jem, żeby poradzić sobie z małym, szybkim, ruchliwym i przede wszystkim dobrym pięściarzem, a nie jakimś kelnerem. Jeśli jesteś wolny i na dodatek walczysz z typkiem, który jest dużo niższy i automatycznie ma lepszą koordynację to trafić jest niezwykle ciężko takiego typa. Dlatego nie zobaczyłeś tego co chciałeś. Jeśliby tak przygotowany do walki Gołota chociaż raz trafił tak przygotowanego Adamka swoim potężnym ciosem, to Adamek byłby dupa a nie bokser. No i przede wszystkim nie do końca zaleczona kontuzja lewej ręki. To była jedyna szansa Gołoty. Trzymać Adamka na dystans. Ręka już nie ta. Z dystansu nic nie wyszło. Druga sprawa. Może naprawdę Gołota tej walki nie chciał wygrać? Przecież w przypadku gdyby Gołota pokonał Adamka to ten byłby już skończony jako bokser, a w Stanach już nikt nie chciałby go oglądać. Nie twierdzę oczywiście, że Gołota był lepszy od Adamka a przegrał tylko i wyłącznie, bo chciał przegrać. Nie. Żeby nie było. Ale spójrzmy na wagę. Gdy walczył z Austinem i w przypadku wygranej znów mógłby stanąć do walki o mistrzowski pas ważył 109 kg. Z Adamkiem ważył 116. Zresztą http://www.youtube.com/watch?v=JIq5pNyIIrY Na samym początku gdy stoją na środku ringu popatrz na brzuch Gołoty. Widać mięśnie? Widać. Widziałeś je wczoraj? Ja nie. Dude napisał(a): Ale na pewno nie wybitnym. Jeśli chodzi o świat to wybitnym pięściarzem nie jest. Jeśli chodzi o Polskę już jak najbardziej tak. Dude napisał(a): Sławniejszy sportowiec od Gołoty? Choćby Boniek , ale to tylko moja opinia. eee. Musiałaby go znać cała Europa (razem z kobietami). Aż taki dobry nie był.;] A dlaczego Gołota przegrywał? Bo nie potrafi klinczować... http://www.youtube.com/watch?v=iHb-OuNFL5chttp://www.youtube.com/watch?v=0em16mPPvR0http://www.youtube.com/watch?v=0l0-Ye1NxBMhttp://www.youtube.com/watch?v=8UwlpW-bHjoKtoś znajdzie jakiś klincz? Można to porównać do Golloba sprzed kilku lat. Wszyscy krawężnik on szeroka. Tak samo Gołota. Każdy by sklinczował, a Gołota nie. Jeśliby potrafił "tulić się" się do przeciwników byłby kilkukrotnym mistrzem świata...
_________________
|
|
|
|
26 paź 2009, o 10:24
|
|
Dude
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 cze 2006, o 20:03 Skąd: Rzeszów Posty: 888
|
Brzycho - znów za dużo "jeśli", "gdyby", "jakby"... Fajnie, że robi to co kocha, tylko mam wrażenie, że od kilku ładnych lat, ta jego miłość to ośmieszanie, no, w niektórych przypadkach kaleczenie boksu. "Trzeba widzieć kiedy ze sceny zejść" - proste, piękne, a jakże aktualne.. Okay, Holyfield jest niższy, mniejszy, jeszcze bardziej wiekowy ale popatrz jak koleś się poruszał, jak walczył z Wałujewem, jak efektownie w sumie to wyglądało, "przetańczył" pełne 12 rund, to jest kozak, a, że przegrał, cóż... pokazał kawał boksu. Owszem mogę się zgodzić, że w jakiś sposób Gołotę tłumaczy kontuzja bicepsa bodajże, ale czy mega problemem było walczyć np. w marcu 2010? Wiem, że byłby starszy i w ogóle, ale mógłby się o wiele, wiele lepiej przygotować, no chyba, żeby nie chciał, ale o to nie broń boże go nie posądzam. Presja? Jaka presja? Że nazwano by go cykorem, który boi się Adamka? Przez niektórych tak jest właśnie nazywany od momentu ucieczki z ringu (krew mnie zalewa jak sobie przypomnę tę walkę). Podsumowując - miłość też trzeba umieć okazywać.
_________________
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|