Najwięksi wrogowie pojednani. W Krakowie doszło do pojednania kibiców Wisły, Carcovii i Hutnika(doszło nawet do wspólnej mszy), w Warszawie Poloni i Legii. Jak myślicie czy kibice Stali i Resovii również pogodzą się ze sobą tak jak np. w Warszawie?? Jakie jest wasze zdanie? prosze o wypowiadanie się. Pozdro.

To jest nie możliwe , niestety
W Krakowie pojednali sie po końca tygodnia , za tydzień , dwa czy miesiac znów usłyszymy że kibice Cracovi i Wisły sie zabijają w Krakowie.

Pierwszy raz sie zgadzam z radusem
Ale jak to powiedział Szczesny w TVN24: "Dobry i tydzień"

hahaha ... a może tydzień im wystarczy żeby się zaprzyjaźnić na zawsze ?

Coś mi się nie chce wierzyć że nawet na ten tydzień STAL i RESOVIA się "pogodzi" może będzie ok ... ale ja w to wątpie . To jest tylko moje zdanie , więc może będzie dobrze przez ten ... tydzień

o sorki nie chcący cytowałem to miało być bez cytatu

Msza może i sie odbędzie wspulna ale na 2 dzien "świeta wojna" będzie trwac nadal i ona nigdy sie nieskończy. Moje zdanie jest takie bo niewierze nawet że po śmierci papieża na lini stal-resovia bedzie pokój niemożliwe. Co innego na lini rzeszow-lublin (żużel) bo to jest możliwe.

wystarczy ze kazdy kibic czy to ze stali czy resovi pomysli podobnie jak ty tzn "ze to niemozliwe" i pokoju nigdy nie bedzie

Ja uwazam ze przynajmniej nalezy probowac. Bo powstal impuls, ktory narodzil sie wsrod kibicow! (Szczegolnie mam tu na mysli kibicow krakowskich - ktorzy zainicjonowali ta akcje). Przeciez nikt ich do tego nie zmuszal! A jednak w ich sercach narodzila sie taka potrzeba, po smierci OJCA ŚWIĘTEGO do tego aby, w ich miescie zapanowala zgoda!
Mam nadzieje ze przynajmniej w tym miescie, niezwykle pieknym, i przepelnionym historia naszego kraju zapanuje zgoda na wieki.
I szczerze im tego zycze!

Pozdrowienia

Pablo dokladnie tak samo, sobie pomyslalem piszac mojego posta.
LUDZIE UWIERZCIE ZE JEST TO MOZLIWE

Nie ma rzeczy niemozliwych...

Cuda się zdarzają

Nie wierzycie to popatrzcie tutaj:

http://www.stalrzeszow.pl/forum/

Mi osobiscie wydaje sie, ze jest to mozliwe. Oba kluby sa bliskie mojemu sercu i zawsze kibicowalem im obu. Nawiasem mowiac gralem kiedys w ,,Resovii,, a moji dwaj bracia w ,,Stali,,. Doskonale pamietam wszystkie te ,,wojny,, podczas ktorych ,,wachalem,, policyjny gaz ale tak naprawde to byl to tylko rodzaj ,,przygody,, i jakiegos oderwania sie od szkolnej rzeczywistosci.

Te wojny sa w kazdym polskim miescie gdzie istnieja 2 kluby pilkarskie. Pojednanie jest mozliwe ale trzeba zmienic obraz kibica i wyeliminowac ze stadionow i ulic !!! zadymiarzy. Cuda sie zdarzaja, choc osobiscie wydaje mi sie ze potrwa to kilka dni, moze tygodni. Z czasem powroca stare podzialy, to co sie na naszych oczach odbywa uwazam za swego rodzaju pospolite ruszenie - gdyz nie raz w ciezkich sytuacjach polski narod potrafil sie szybko jednoczyc by pozniej tak samo szybko zapominac o tej jednosci. Moze to troche nie na miejscu porownanie ale najpewniejszym gwarantem zgody, nie tylko sportowo - klubowej byla by ciagla, trwajaca latami meka i smierc naszego Wielkiego Papieza.

Sprawa druga, wazniejsza od samego gestu to pamiec i szacunek, badz kibicem Stali, Resovii, Cracovii, Legii ale pamietaj o kulturze dopingowania a druzyne przeciwna i ich kibicow przywitaj jako gosci - a jak wiadomo gosc to ktos kogo przyjmuje sie serdecznie.

Szczerze mówiąc to nie przypuszczałem że może dojść do wspólnej mszy z resoviakami. A jakby sie to wszystko odbyło to chyba niepotrwa ta zgona długo, tak mi sie wydaje.

P.S. Mam taki sam szalik jak tam widnieje
Pasowało by się wybrać

wiekszosc z was nie byla na tej mszy a pisze ze na drugi dzien swieta wojna itp. pojednanie trwa caly czas w krakowie niestety rzeczywiscie moze sie skonczyc nie dlogu cos tutaj mowia o 2 tygodniach ale dzialacze i zawodnicy krakowskich klubow chce zrobic wszystko zeby bylo tak jak kiedys bardzo dawno temu ze kibice obecnienie zwasnionych klubow pomagali sobie nawzajem w dopingu i zyli w przyjazni.Powiem wam jedno warto tam bylo byc i widziec to wszystko moze byc tak ze czegos takiego juz wiecej nie zobacze.A co do pogodzenia kibicow Stali i Resovii uwazam ze to raczej nie mozliwe z tego wzgledu ze np pojednanie w warszawie nie mialo juz takiego samego wymiaru jak to w krakowie bo krakow byl miejscem szczegolnym dla Ojca Swietego i to od kibicow Jego ukochanej Cracovii wyszla propozycja wspolnej mszy i pojednania.

A ja sie zastanawiam czy nawet na tej mszy do jakichs przepychanek nie dojdzie jaden powie cos drugiemu, tamten go popchnie i sie zacznie
Ale moze nie na mszy powinien byc jeszcze spokoj.... tylko co potem??...

Stary. Czy ty wiesz co ty piszesz? Kibice Stali i Resovii nie wybieraja sie na ta msze zeby sie bic na wzajem tylko zeby oddac czesc zmarlemu papiezowi.. Kibice w Krakowie, Warszawie pokazali ze jak sie chce to mozna i tutaj bedzie podobnie, wszyscy rozumieja powage sytuacji, nawet ci kibice o ktorych piszesz!

wszystko zalezy jak podejda do tego kibice Stali i Resovi watpie zeby potrafili pojednac sie i juz nigdy nie wyzywac sie i nie orbic burd.... kazdy kibic ktory wybiera sie na msze powinien uszanowac smierc Papieza a nie brac sztachete i robic zadyme!

Witajcie wszyscy z Resovii i Stali i zewsząd jesteście.

Nie wciągam w temat pojednania papieża ponieważ uważam że nie można cały czas o jednym - po smierci należy się szacunek a to co się dzieje to jakiś obłęd - nie wiem czy on sobie by tego życzył takich form żałoby jak to ma miejsce.

Co do pojednania lub spokojnych trybun jestem pewien że jeszcze z rok góra dwa i to towarzystwo od jakiś tam wojen wymrze jak dinozaury i mamuty a dlaczego tak uważam już krótko piszę :

1) Człowiek jest stworzeniem stadnym i kontakt przyjazny z drugim jest normalny natomiast jakieś bijatyki to odruchy głupoty i plebsu.
2) Proszę spojrzeć na stadiony europejskie tam to zanikło - Anglia
spokój jak makiem zasiał i mecze bez krat - to nikomu się nie opłaca.
3) Ostatnie spotkania Reprezentacji Polski w Warszawie - jaka super kultura przy hymnach i na całym meczu - byłem w szoku.

Dlatego wiem że poprzez świat, europę, Warszawę trafi to na mniejsze
wiejskie boiska jak do Rzeszowa i nikogo nie będzie interesowało paru
osiłków nie mających nic ciekawego do powiedzenia poza głupotą.
Czyż to nie przez ich głupotę na Stali nie trzeba monitoringu - może
uderzą się w pirś i zrzucą się na te kamery a jak nie to wynocha że stadionów.
Pozdrawiam tych co myślą podobnie a innym na pohybel.

poprawcie sobie w pytaniu ankiety i słowo Resovia napiszcie z duzej litery, bo obecny stan nie pomoze pojednaniu


ja tam na zadne procesje sie nie wybieram bo do nikogo nie czuje awersji, a juz na pewno nie z powodu takich glupot jak sympatie do innych klubow. nie potrzeba mi smierci drugiego czlowieka zeby rozumiec upodobania innych.