cvieQ napisał(a):
Władziu to sobie mów do kolegów,nie do mnie.. ja sobie tego nie życze..
przepraszam cie wladziu, to sie juz wiecej nie powtorzy
cvieQ napisał(a):
a opinie na Twoj temat już wyraziłem..
niemozliwe, jakos niezauwazylem
cvieQ napisał(a):
Tym co napisałeś chyba utwierdziłeś adminów, iż temat jest do kasacji, gdyż od razu widać, że jest on prowokacyjny..
temat pisalem z przymruzeniem oka, czekalem na normalne opinie a nie na to zeby ktos mnie nazywal frajerem. tys sie chyba z kotem na mozgi pozamienial skoro nie rozumiesz prostych rzeczy, najlepiej juz sie tutaj nie wpisuj wladziu
cvieQ napisał(a):
powiedzieć o Tobie złe słowo po to byś Ty mógł innych zbluzgać..
jaki ty jestes madry, w koncu wpadles na cos czego ja bym nigdy nie wymyslil, hehe
cvieQ napisał(a):
do swojej opini dołącze to, że uważam iż jesteś śmieszny..
lepiej sie smiac niz plakac...
ty wg mnie jestes zalosny
cvieQ napisał(a):
może teraz Ty napisałbyś co Ty sądzisz o sobie? proponuje byś napisał małą autocharakterystyke.. to takie małe wyzwanie..
skoro zostalem wywolany do odpowiedzi to musze napisac...
tak wiec urodzilem sie w szpitalu na szopena 31.07.1978. od urodzenia mieszkalem na baranowce do 3 klasy szkoly podstawowej, uczescczalem tam do przedszkola a nastepnie do szk. podst. nr 8 do 3 klasy jak wczesniej napisalem.
od 4 klasy do 8 bujalem sie po szkole podst. nr 28 w podrzeszowskiej wiosce o nazwie "krakowska - poludnie" wczesniej "osiedle krajowej rady narodowej" w skrocie "krn"
wlasnie w tej szkole poznalem smak alkoholu (cygary zaczalem palic w szkole sredniej)
w 93 roku zdalem pomyslnie egzaminy do szkoly sredniej do mleczaka. bujalem sie tam 5 lat, prez ten czas sporo przezylem, pierwszy papieros, raz mnie nawet zlapal dyrektor jak palilem w kiblu i musialem przez caly tydzien wyrzucac kosze ze smieciami z calej szkoly na smietnik.
poznalem tam sporo osob milych i niemilych, resoviakow i stalowcow z ktorymi do tej pory utrzymuje kontakt albo nie utrzymuje.
w tej szkole pierwszy raz sie zakochalem i cos tam przezylem.
nastepnie po zdaniu matury rok nic nie robilem a potem poszedlem na studium bhp (w tej szkole poznalem manka waltosia wokaliste i basiste zespolu monstrum) po 2 letniej przygodzie z zdz uderzylem na studia gdzie ukrywalem sie przed armia. na studiach bylem 3 lata, ale udalo mi sie zaliczyc jeden semestr. ogolnie pracuje sobie i poszukuje zony aby sie ozenic.
ogolnie interesuje sie jak pewnie wszyscy wiedza pilka nozna.
jesli ktos ma jakies pytania to prosze na pw albo na forum pisac.