Mnie osobiwscie Adam milo zaskoczyl! Obawialem sie ze z jego skakaniem moze teraz byc bardzo zle a dwa rowne skoki i dwa rowne miejsca bardzo mie zadawalaja... Ja glosujac w ankiecie zachowalem sie troche pesymisycznie i dalem ze Malysz bedzie poza pierwsza 20 ale po jego pierwszych skokach sadze ze bedziew walczyl o podium. Mysle ze jednak niestety edzie poza pierwsza trojka ale 5-6 mijescem mysle ze jest w jego zasiegu!

Malysz czwarty w kwalifikacjach czyli forma caly czas jest stabilna:)
nasze gwiazdy: Mateja, Stoch, Bachleda tez beda w konkursie

o ile mi wiadomo Mateja i Długopolski odpadli z konkursu ....

sorki mala pomylka
aktualne wyniki naszych asow w kwalifikacjach


[ Dodano: Sro 28 Gru, 2005 15:21 ]
czas odswiezyc temat, dzis odbyl sie pierwszy trening przed 1 konkursem turnieju czterech skocznii, Adam Malysz przyzwoicie 124.5 dalo mu 9 miejsce, Robert Mateja znowu zmobilizowal sie pod koniec roku i zajal 20 miejsce z odlegloscia 120m, ten zawodnik jak poprawi wynik uzyskany w tamtym roku to bedzie dobrze Stoch i Bachelada lepiej nie mowic

Zasypane świeżym śniegiem tory Zbierająca się przed progiem woda Jeśli najnowszy pomysł dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich Waltera Hofera wejdzie w życie to już wkrótce organizatorzy konkursów nie będą musieli sie przejmowac takimi sprawami Austriak chce przykryć rozbieg skoczni plastikowym tunelem ...

może w przyszłości skocznie będą znajdowały się w hali i wszyscy będą mieli równe warunki podczas skoków

źródło: Fakt

to prawda tunel nie spowoduje że w Polsce nagle pojawi się jakiś następca Małysza ale może umożliwić to że przynajmniej podczas turnieju zawodnicy będą mieli zbliżone warunki a nie tak jak to miało miejsce już kilka razy, że przed skokami najlepszych(i nie tylko) tory były zasypane co powodowało wolne najazdy,a to przekładało sie na uzyskaną odległość


P s wtedy przynajmniej komentatorzy nie będą mogli usprawiedliwiac Adama Małysza tym ze tory były zasypane

tak zwłaszcza jak na belce pojawia się Adam Małysz wtedy nagle sa negatywne wibracjie w powietrzu
A komentatorzy mimo strzałek pokazujących wiatr na dole ekranu starają się wmówić, że wiatr wieje w plecy lub nie ma go wogóle

skijumping.pl/gk/28 grudnia 2005 20:39

Oberstdorf: Polacy niezadowoleni po kwalifikacjach

Polskim skoczkom po środowych kwalifikacjach do pierwszego z czterech konkursów TCS, w niemieckim Oberstdorfie, humory zdecydowanie nie dopisywały

Do czwartkowych zawodów awansowali Kamil Stoch, Robert Mateja oraz, mający zagwarantowane miejsce w "50-tce", Adam Małysz.

"Naprawdę nie mam ochoty w ogóle komentować swoich dzisiejszych skoków" - mówił po kwalifikacjach zdenerwowany Marcin Bachleda. "Diabeł" nie oddał dziś w Oberstdorfie ani jednego dobrego skoku, a jego najlepszym rezultatem było 55. miejsce na pierwszym treningu.

Po kwalifikacjach nie krył rozczarowania również Kamil Stoch, który z wynikiem 112 m uplasował się na 44. miejscu. "Mój skok w kwalifikacjach nie był zbyt dobry. Bardzo przeszkadzał mi jednak sypiący śnieg, a także niekorzystny wiatr" - skomentował swój występ 18-latek z Zębu.

Adam Małysz w swoich trzech dzisiejszych skokach ani razu nie uplasował się w czołówce, nie dziwi więc fakt, iż po kwalifikacjach nie miał ochoty udzielać wywiadów, ani też rozdawać autografów, zebranym pod "Grosse Schattenberg" kibicom.

Początek czwartkowego konkursu o godzinie 16:30, natomiast na 15:00 zaplanowana jest seria próbna.
jak zwykle przeszkodzil naszym rodakom snieg, wiatr
dziwne ze czolowka i reszta potrafila odleciec

Malysza juz na 4 skoczniach nie zobaczymy:

http://sport.onet.pl/1221730,wiadomosci.html
http://sport.onet.pl/1221698,wiadomosci.html

Obawiam sie, ze czas juz na Kuttina. Niech mi tylko nikt nie zarzuca, ze jestem sezonowcem, bo skokami interesuje sie co najmniej 15 lat. Po prostu od trzech lat nie widac jakichkolwiek efektow pracy Kuttina z kadra, do tego to jego upieranie sie, ze psycholog nie jest mu potrzebny, zrzucanie winy na zawodnikow. Doszlismy do krytycznego momentu, w ktorym Malysz nawet nie jest juz w stanie rywalizowac z czolowka. Jesli do olimpiady nic sie nie zmieni, panu z reklama na polskiej choragiewce trzeba bedzie w koncu podziekowac.

Dzis podjeto decyzje o wycofaniu Malysza z Turnieju Czterech Skoczni. Czyzby labedzi
spiew polskich trenerow?

Męska decyzja. Ciekaw jestem czy spowodowana chęcią uniknięcia kompromitacji czy może trenerzy mają jeszcze jakąś nadzieje na zbudowanie formy Adama na turnieje w Zakopanym a potem Olimpiadę.
Ja bym wcale nie przekreślał szans Adama na medal olimpijski. Simon Amman po kontuzji wrócił i pobił będących w szczytowej formie Małysza i Hannavalda w Salt Lake City.
Jedno jest pewne... tylko medal olimpijski uratuje posadę Kuttina bo do tej pory wyniki są kiepskie. Do końca sezonu raczej zmiany trenera nie będzie.

tylko czy nie podjęta troche za późno do igrzysk pozostało 36 dni,a trenerzy nie znają przyczyny słabych skoków Adama, sam Adam nie wie czego brakuje w Jego skokach ... na treningach testuje nowe narty,kombinezon oraz buty szczerze mówiąc nie wierze w to żeby w tym twił problem złego skoku
Według mnie przyczyną słabych skoków nie jest nic innego jak afera w PZN
Dobrze, że chociaz próbuja jeszcze odbudowac forme Małysza


Wydaje mi sie że po igrzyskach Heinz Kuttin będzie musiał szukac pracy

Jak to nie znają? Obejrzyj pierwsze lepsze wiadomości sportowe w TV, zaraz się dowiesz nowej teorii, że to parabola lotu nie taka, że to dojazd nie taki, że ktoś sypnął śniagu pod narty i nie wyszło. Od pierwszego zwycięstwa Adama w TCS niemiłosiernie namnożyło nam się "ekspertów" od skoków. Są to eksperci od skoków tacy, o jakich mówił p. Malak odnośnie speedway'a.
Odnośnie Adama, to jeszcze wierzę, że uda się zdobyć medal na olimpiadzie. Jeśli by mu się udało, to powinien zakończyć zawodową karierę, by pozostawić po sobie dobre wrażenie Hannavaldowi nie wyszły dwa-trzy skoki i odszedł, a wszyscy zapamiętali go jako wielkiego skoczka. Małysz powinien zrobić to samo, bo męczyć się na siłę i stracić opinię wielkiego, to nie jest to, na co zasłużył Adam, trzema tytułami mistrza świata i potrójną kryształową kulą...

Kolejny raz zobaczymy w konkursie czterech Polaków najwększe szanse na występ w II serii ma Robert Mateja który będzie rywalizował w parze z Joonasem Ikonenem.(ale i to nie jest nic pewnego )
Pozostała trójka Polaków zapewne zakończy konkurs już po pierwszej serii

smiejscie sie smiejscie ale was sliz zaskoczył wszytskich jak sie nalazł w finałowej 30:P a teraz zrobi to amo:P

ja jemu źle nie życze ale szanse ma bardzo małe

Co do Sliza, to musialby skoczyc wybornie - nawet nie po to, zeby pokonac Ljoekelsoeja, ale po to, by wejsc jako "lucky looser".


Najlepiej to je zna "ekspert" Szaranowicz. Ten gosc mnie po prostu wk.... to znaczy irytuje. Tak na marginesie kiedys lubilem komentarze Miklasa, ale ostatnio znacznie obnizyl loty - zero emocji, zero przygotowania. Szkoda slow, nie ma w TVP komentatora do skokow. Znacznie lepiej sie slucha na przyklad Marka Rudzinskiego na Eurosporcie.


A ja pozwole sobie nie zgodzic sie z Twoja teza. On jest wciaz wielkim mistrzem i jesli nie ta olimpiada, to pozostaje mu nastepna. Popatrz, w jakim wieku na przyklad Weissflog zwyciezal.


On odszedl z innych powodow. Skoki przestaly go po prostu bawic.

A czy w tej chwili w TVP, jest jakiś dobry komentator do jakiegokolwiek sportu? Ja takiego nie widzę. Te wszystkie Jasiny, Iwańskie - miernota. Szpakowski - głos ma świetny, ale takie bzdury gada, że głowa boli...
To tyle o komentatorach w TVP.

Sorry za OT.

Szaranowicz, jeśli chodzi o skoki - porażka maksymalna. Bredzi, pieprzy, przekręca... wystarczy wejść na http://www.skokinarciarskie.pl - ta są cytaty m.in. tego pana. Obłęd. I wkurza mnie to jego wszędobylstwo: lekka atletyka - "Szaro",polscy piłkarze grają o awans - "Szaro", przecież w skokach pojawił się dopiero po sukcesach Małysza... Ozdoba pożal się Boże...

Miklas jest o klasę lepszy. Że zero emocji - fakt, ale kiedyś jak komentował, np. zwycięski dla Adama TCS, to były emocje... Potem wszystkie "intratne" imprezy zabrał mu Włodzio, to trudno się dziwić. Co do wiedzy, to ciągle ma sporą. I nie pieprzy bzdur o "tajmingach", "przyruchach" i "Widelcach" (to była największa żenada..).

Albo red. Snopek. Komentuje skoki jak Pęcak żużel...

Pamiętam jeszcze ś.p. redaktora Mrzygłoda... I skoki Fijasa, Ploca, Nykkanena. Czy był profesjonalny? Nie wiem. Za mały byłem, by oceniać.

Co do kopanej - mówcie co chcecie - w publicznej Szpaku jest still the best.