Ja polecam jezioro Białe w miejscowosci Okuninka.Cos pieknego bardzo czyste jeziorko otoczone plaza i osrodkami wypoczynkowymi jest jedna glowna ulica na ktorej kazdy znajdzie cos ciekawego do rozrywki Okuninka polozona jest dokladnie 100 km od Lublina.Goraco polecam.

Ja osobiscie polecam Ustke.Miasteczko iezle rozwiniete,dobre plaze,dosyc ciepla woda.A i mam pytanie . Był ktos z forum kiedys w Grzybowie ? to jest kolo Kołobrzegu.

Hehe ja byłam trzy razy i chetnie pojechałabym kolejny raz wiec też polecam...

Okuninka wymiata
I najlepsza knajkpa - Kuznia Decybeli

ja bylem w grzybowie

zwykla wioska, mniej tloczno na plazach niz w kolobrzegu. tyle ze poza plaza to nei ma co tam robic ale kolobrzeg blisko jest bardzo wiec to nei problem

aha ,to dzieki nyks

Oj tak tak , Jezioro Biale to moim zdaniem jedno z ladniejszych jezior w Polsce (oprocz naszej podkarpackiej Soliny) . Blisko jest Wlodawa (fajny widok na Bug po wejsciu na gorke na ktorej stoi bodajze Cerkwia) , troche dalej jest Chelm Lubelski zreszta jadac od Lublina i tak trzeba do Chelma wjechac tez fajna miescina (polecam przede wszystkim Podziemna Trase Turystyczna - nasza rzeszowska to pikus )

Scott ja też byłem w Grzybowie. Ot zwykła wieś letniskowa, wybitnie o charakterze turystycznym. Stanowi niezłą alternatywę dla zatłoczonego Kołobrzegu. Plaże jak wszędzie, można też się wybrać lasem na wycieczkę rowerową do Mrzeżyna i dalej

Polecam wszystkim węgierskie HAJDUSZOBOSZLO

Odwiedziłem tą miejscowość w ubiegłym roku w maju, tak nam się ze znajomymi spodobała (ostatni raz na Wegrzech byłem w latach 80) że postanowiliśmy spędzić tam wakacje ubiegłego roku

Miejscowość ta słynie z ponad 20 basenów, w tym baseny termalne (które można odwiedzać nawet zimą ) do tego jeden z największytch Agua Parków wodnych w Europie

Na samych basenach jest full knajpek, restauracji w których można zjeść węgierską i europejską kuchnię, wypić dobrego węgierskiego piwka (Arony Aszok i Borsodi) popływać rowerkiem wodnym na sztucznym jeziorze oraz powygrzewać się na plaży nudystów

Polecam także odwiedzenie lotniska w Hajduszo które nie jest ogrodzone, można na nim wypić niejedno piwko ( jest knajpka ) i podziwiać skoczków spadochronowych z całej europy oraz pokazy lotnicze, samemu także można skorzystać ( oczywiście za opłatą) z atrakcji podniebnych jakie oferuje to lotnisko

Wieczorkiem można spędzić przemiły wieczór na deptaku i w parku ( ) posłuchać węgierskiej muzyki granej na żywo, dobrze zjeść zabawić się na dyskotece pod namiotem li poznać przeurocze Wegierki

Miasteczko jest niebywale czyste i zadbane do tego dochodzi zaledwie 20 km odległość od Debreczyna ! i możliwość obejrzenia speedwaya na żywo w węgierskim wydaniu i nie tylko (z czego w tym roku skwapliwie skorzystam )

Polecam tą spokojna i fantastyczna miejscowośc którą dzieli od Rzeszowa zaledwie 360 km, a pogoda jest tam gwarantowana
Do Budapesztu jest 200 km, polecam także odwiedzenie "węgierskiego morza" czyli Balatonu jak i całych Wegier, fantastyczny kraj, niezwykle pozytywnie nastawiony do Polaków

Polak - Wegier dwa bratanki

Wszystko sie zgadza, tylko jeszcze jakby szprechali po angielsku bylby wypas, bo owszem u Wegrow ktorzy prowadza jakas dzialalnosc agroturystyczne badz sa zatrudnieni w parcy gdzie maja kontakt z turystami, to po Polsku idzie sie dogadac, ale z normalna, spotkana osoba na ulicy to juz nie idzie sie porozumiec(ani po polsku, ani po angielsku, ani po niemiecku), my swoje oni swoje.
ps.Ale mimo wszystko bardzo sympatycznie mozna wspominac wypady do bratankow.

podpisuje sie pod postem metanola... spedzilem tam z 7 ostatnich wakacji widziałem wszystkie zmiany i naparawde goraco polecam piknie piknie piknie.... NIestety w tym roku juz mnie tam zabraknie ale cóż takie zycie

ja takze zdecydowanie polecam Okuninkę, w tym roku po raz 3 w ostatnich 4 latach tam zawitam

Polan: w Kuźni Decybeli także byłem, wiocha niezła ale na wakacjach trzeba sobie urozmaicać (a byłeś w Kotwicy? podobnie jest tam :] )

A czy w tym Grzybowie sa jakies sklepiki czy jakies bary (pryznajmniej jakies male) ale zeby byly

ja tez w ostatnim roku bylem w grzybowie, powiem tak wiocha jak wiocha ale sklepiki i bary sa do tego na plazy nawet luzno, ale mimo wszystko z kolobrzegiem to nie ma szans tam jest ten klimat

aha to sam nie wiem czy dobrze wybralem czy nie

Dziennik tarnowski22-06-2007
Gdzie nad wodę?
Dla tych, którzy chcieliby rozpoczynający się weekend i
słoneczne dni wakacji spędzić nad wodą lub wędkować
przygotowaliśmy przegląd kąpielisk i odkrytych basenów w
Tarnowie i okolicach. Wszystkie zostały dopuszczone przez
Sanepid do użytku i bezpiecznie można się w nich kąpać.
Jednym z ulubionych miejsc wypoczynku tarnowian w gorące dni
są Dwudniaki koło Wierzchosławic
Ochronę zapewniają ratownicy z ośrodka szkoleniowego WOPR,
którzy mają tu stałą siedzibę. Kąpać można się na wydzielonych
plażach, zaparkowanie samochodu jest nieodpłatne.
Na Dwudniakach nie ma zorganizowanego kempingu, ale namiot
można rozbić na przylegających do kąpieliska terenach
prywatnych, gdzie właściciele udostępniają miejsce. Ceny
ustalane są bezpośrednio z właścicielami działek. Do
dyspozycji plażowiczów są również trzy punkty gastronomiczne,
w których można zjeść dania typu fast food i kupić napoje.
Dwudniaki to również dobre miejsce dla wędkarzy, jeziorka są
zarybiane przez Polski Związek Wędkarski.
Kąpielisko należy do Urzędu Gminy w Wierzchosławicach, w
ubiegłym roku było dzierżawione przez osobę prywatną. -
Szukamy osoby, która byłaby zainteresowana zagospodarowaniem
tego terenu. Na razie nad bezpieczeństwem, utrzymaniem
czystości otoczenia i jakości wody czuwa Urząd Gminy. Staramy
się je zapewnić w miarę możliwości, także finansowych - mówi
zastępca wójta Wierzchosławic, Zbigniew Radoń.
W tym roku, z uwagi na pogodę, kąpielisko koło Wierzchosławic
funkcjonuje już od około miesiąca. W ostatnich tygodniach
miały tu miejsce incydenty związane z zakłócaniem spokoju.
Mimo, że prawo lokalne zabrania w tej okolicy używania
sprzętów motorowych i jest ona objęta strefą ciszy, pojawiły
się osoby używające skuterów wodnych. Konieczna była
interwencja policji.
Coraz lepiej zorganizowany jest zalew w Podlesiu Dębowym koło
Żabna,
gdzie w ostatnich latach organizowane są także imprezy
plenerowe. Kąpielisko, strzeżone przez ratowników WOPR, czynne
jest w godz. 11 - 18. Koszt zostawienia samochodu na cały
dzień na parkingu wynosi 3 zł. Jest tu wydzielone pole
namiotowe (4 zł za dobę), można też ustawić przyczepę
kempingową (5 zł za dobę) i podłączyć się do prądu.
Na popularnym "kakałku" można również wypożyczyć kajaki i
rowerki wodne, jest również możliwość popływania motorówką z
ratownikiem. Zaplecze gastronomiczne zapewnia "Letnia
Gospoda". Są również boiska sportowe i stanowiska do
wędkowania. Za dwanaście godzin łowienia trzeba zapłacić 10 zł
(cena za dwie wędki).
W weekendy bardzo często organizowane są na Podlesiu koncerty,
imprezy sportowo - rekreacyjne czy zloty. Jak zapewnia
dzierżawiący od gminy zalew Marek Mróz, w najbliższym czasie
pojawią się tu również dodatkowe atrakcje. - Na wakacje
planujemy przygotować minitor dla quadów, z myślą głównie o
młodzieży. Będzie można tu również rekreacyjnie pojeździć
konno i nauczyć się podstaw jeździectwa. Jest również paint -
ball, który będzie rozbudowany. Już od dłuższego czasu z
zabawy można korzystać, ale po wcześniejszym uzgodnieniu
terminu - mówi Marek Mróz.
Kąpielisko w Podlesiu Dębowym działalność rozpoczyna
oficjalnie w ten weekend, choć, jak zauważył właściciel, już w
poprzednich tygodniach ludzie kąpali się, mimo braku ochrony
ratowników. W sposób zorganizowany zalew będzie funkcjonował
od jutra. Natomiast uroczyste otwarcie sezonu dopiero jest w
planach, organizator zapowiada wiele atrakcji. Wkrótce więcej
informacji na temat popularnego "kakałka" można będzie znaleźć
na stronie internetowej firmy "El Greco" Marka Mroza, z
Odporyszowa, prowadzącej restaurację i pensjonat.
Popularnym miejscem wypoczynkowym dla mieszkańców Powiśla
Dąbrowskiego stał się w ostatnich latach
zalew w Narożnikach
koło Radgoszczy. Ośrodek czynny jest w godz. 10 - 18,
kąpielisko strzeżone jest przez ratowników WOPR. Parking na
razie jest bezpłatny, ale Urząd Gminy, który jest właścicielem
całego kompleksu, zamierza go wydzierżawić, więc sytuacja może
ulec zmianie. Miejsca parkingowe udostępniają również,
odpłatnie, właściciele pobliskich prywatnych posesji.
Oprócz słonecznej plaży i pomostu spacerowego jest tu pole
kempingowe i namiotowe, z zapleczem sanitarnym i prysznicami.
Można wypożyczyć rowerki wodne i kajaki. Koszt wypożyczenia
wynosi od 8 do 12 zł za rowery i od 5 do 7 zł za kajaki. W
sąsiedztwie znajduje się prywatny bar z zapleczem sanitarnym.
Dodatkową atrakcją jest położony w pobliżu ośrodek jazdy
konnej.
Obiekt jest nagłośniony, nad wodą znajduje się amfiteatr, w
którym odbywają się imprezy plenerowe kulturalno - rekreacyjne
dla mieszkańców gminy i wczasowiczów, organizowane przez Urząd
Gminy w Radgoszczy. Cyklicznie organizowane są tu zawody
wędkarskie, zloty motocyklowe, koncerty zespołów
folklorystycznych, pikniki rodzinne, imprezy na powitanie i
pożegnanie lata. Dodatkową atrakcję stanowią na przykład
przeloty paralotniarskie, pokazy jazdy konnej. Można
skorzystać z przejazdów bryczką czy na kucykach, wziąć udział
w konkursach i zabawach, obejrzeć pokazy pirotechniczne.
Różnorodną ofertę wypoczynkową proponuje ośrodek w Chotowej, w
gminie Czarna,
położony nad zalewem 12 km od Dębicy. Dla osób z zewnątrz
kąpielisko, z brodzikiem dla dzieci, jest tu czynne w godz. 8
20, dla gości ośrodka do godz. 22. Ośrodek zapewnia ochronę
ratowników. Wczasowicze mają tu do dyspozycji pokoje hotelowe,
domki drewniane i zespoły pokoi, pole namiotowe. Koszt
wynajęcia domku wynosi od 40 do 240 zł, w zależności od liczby
osób i wyposażenia domku. Za pokój hotelowy trzeba zapłacić
110 zł (jednoosobowy) lub 180 zł (dwuosobowy), w cenie jest
śniadanie, parking, opłata za kąpielisko.
Pole namiotowe kosztuje 10 zł (namiot 2-3 osobowy) lub 15 zł
(namiot 3-4 osobowy) za dobę. Po 15 zł trzeba zapłacić za
zaparkowanie przyczepy kempingowej i podłączenie do prądu.
Dodatkowo opłata za pobyt każdej osoby wynosi 5 zł za dobę. Do
dyspozycji gości i wczasowiczów są: restauracja w hotelu
trzygwiazdkowym, bar leśny oraz barek przy amfiteatrze
serwujący szybkie dania barowe, napoje i lody.
Można tu łowić ryby, skorzystać ze sprzętu pływającego, są
boiska do siatkówki, leśna kręgielnia, stoły do tenisa, kort
tenisowy, place zabaw dla dzieci, ścieżka zdrowia,
wielokilometrowe trasy spacerowo - biegowe, miejsca na
ogniska.
Na mieszkańców Tarnowa czeka odnowiony i unowocześniony basen
na Górze św. Marcina.
Całość prezentuje się od wewnątrz o wiele ładniej niż w
ubiegłych latach. Wymienione zostały m.in. poręcze i
balustrady, odnowiono barek, który ma nowy dach i elewację.
Jeszcze w ubiegłym roku wymieniono chodniki i ogrodzenie. Jak
zapewnia dyrektor TOSiR u Edward Rusnarczyk, na mieszkańców
Tarnowa czeka odświeżony obiekt. - Kolejne prace planowane są
w następnym roku. Mamy opracowany projekt budowlany dotyczący
wymiany okładziny wnętrza basenu. Stare płytki będą wymienione
na specjalną folię, która zapewnia stuprocentową szczelność.
Kolejne prace obejmować będą remont stacji uzdatniania wody -
mówi dyrektor.
Na popularnym kąpielisku tarnowianie mają do dyspozycji,
oprócz basenu, także część rekreacyjną, dwa brodziki dla
dzieci, zjeżdżalnię wodną, boisko do siatkówki. Basen czynny
jest w godz. 10 - 19. Ceny biletów pozostają bez zmian, wstęp
dla uczniów i studentów wynosi 3 zł, dla dorosłych 6 zł, w
weekendy odpowiednio 3,5 zł i 7 zł. Za opłatą można wypożyczyć
leżak i wprowadzić rower. Parking przy basenie jest bezpłatny.

Wakacyjną propozycją TOSiR u, który włącza się do akcji "Lato
w Mieście", jest symboliczna opłata dla dzieci, które
korzystają z zajęć przygotowywanych w porozumieniu z Urzędem
Miasta Tarnowa.
Bez zmian w porównaniu z poprzednimi latami postaje otwarty
basen Unii Tarnów.
Bilety w tym roku będą tu kosztować 7 zł (normalny) i 4 zł
(ulgowy). Kąpielisko będzie czynne w godz. 9 19. Parking
pozostaje bezpłatny. Jutro basen rozpoczyna funkcjonowanie.
Również na tym obiekcie realizowane będą zajęcia z cyklu "Lato
w mieście".
Jak zapewnia tarnowski sanepid, wszystkie kąpieliska w
regionie zostały przebadane i bezpiecznie można z nich
korzystać. Woda na najbardziej popularnych Dwudniakach i w
Podlesiu Dębowym była systematycznie badana od kwietnia, nie
ma więc jak na razie wątpliwości co do jej stanu. Podczas
wakacji Sanepid prowadził będzie regularne, co dwa tygodnie,
kontrole składu wody.
W Radłowie wypoczynek na dziko
Zalew w Radłowie (będący własnością Kruszgeo, firmy
eksploatującej kruszywo) to jedno z popularnych miejsc
letniego wypoczynku, imprez sportowo rekreacyjnych i
wędkarskich. Kiedy na jego brzegu powstał przed paroma laty
ośrodek "Pod brzozą", chętnie zaglądali tam również mieszkańcy
Tarnowa. Niestety, w tym roku właściciel ośrodka zrezygnował z
prowadzenia działalności i obiekt pozostanie zamknięty przez
najbliższe miesiące.
- Wielka szkoda, że będzie nieczynny. Znowu zacznie dominować
wypoczynek na dziko, parkowanie samochodów byle gdzie i
zaśmiecanie otoczenia - ubolewa Zbigniew Kowalski, wójt
Radłowa. Właściciel ośrodka zawiesił teraz działalność z
przyczyn osobistych, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku
uruchomi znowu interes.
Zalew stałby się teraz miejscem całkowicie nieprzyjaznym,
gdyby nie starania Radłowskiego Towarzystwa Wędkarskiego,
które dzierżawi pas linii brzegowej. Członkowie RTW własnymi
siłami sprzątają teren wokół zalewu, zaśmiecany przez
przyjezdnych, koczujących tam na dziko. Częsta obecność
wędkarzy zapobiega dewastacji rekreacyjnego terenu. Ale
przydałby się stały, całoroczny dozór.
(BAJA, MAB)

Szczerze mówiąc nie chce mi się czytać..plany na wakacje już mam ;P

Bedzie ktos od polowy lipca w Hajdusoboslo? Moge sie z kims ustawic i nie jedno Borsodi Sor w Parku wypic