Geodezja, to cos zwiazane z mapami ?:P tam koło full marketu ma swoja siedzibe?:P gdzie to mozna studiowac? geograficzne sprawy mnie interesuja

hmmmm... tam jest firma jedna z wiekszych przynajmniej w regionie.... z geografia ma malo wspolnego ... ale tez troche... gdzie mozna studiowac najblizej:
panstwowe szkoly to :
-AGH i Akademia Rolnicza w Krakowie
prywatne:
-Nowy Sącz
-Miłocin koło rzeszowa obok technikum rolniczego(zaznaczam oddzielne jednostki)

jak chcesz sie cos wiecej dowiedziec to chyba najblizej do milocina... napewno sie czegos wiecej dowiesz a jak jakies konkretne pytania to pisz do mnie na maila

najlepsze kierunki to nauka języków obcych (Stachyra) oraz technicznych, ze szczególnym uwzględnieniem informatyki (D. Pytel). Dobre są też kierunki, które uczą konkretnego zawodu, np. geodezja. Studenci Politechniki są wręcz rozrywani przez pracodawców i po każdym kierunki na tych uczelniach, powtarzam każdym, nie ma problemu ze znalezieniem pracy. Naturalnie z siebie też coś trzeba dać i wykazać przynajmniej minimum inicjatywy, a nie czekać z założonym rękami.
Jednocześnie nie zgadzam się z Jaśkiem, że studenci kierunków humanistycznych są bez szans na rynku pracy. Zapotrzebowanie na pedagogów - opiekunów(strzejące się społeczeństwo), na socjologów czy psychologów, a także politologów (w związku z wejściem kraju do UE) również jest, choć na pewno nie w tak ogromnym zakresie jak liczba ludzi studiujących te kierunki.
Jednak wystarczy przejrzeć oferty pracy, zwykle wymagane jest doświadczenie wyższe i jakieś doświadczenie, a już nie jest powiedziane w ogłoszeniu, jakie konkretnie studia należy ukończyć. Także studenci humaniści też nie stoją na straconej pozycji.

Nauka jezykow obcych to rzecz bardzo dobra, ale juz studia filologiczne sa kiepskie i zadecydowanie odradzam. No bo do czego ci takie studia? Jedziesz jako filolog anglista do takiej Anglii czy Irlandii no i co z tym swoim wyksztalceniem zrobisz? Powiem wiecej - co z tym wyksztalceniem zrobisz w Polsce? W najlepszym wypadku mozesz zostac tlumaczem przysieglym. W Polsce kiedys to bylo bardziej dochodowe, ale teraz tymi tlumaczami wszedzie obrodzilo. A juz np. na swiecie tlumacze angielsko - polscy nie sa az tak bardzo potrzebni.



Dokladnie, zgadzam sie.



Hmmmm, a po co pedagog - opiekun do starszych? Duzo bardziej chyba przydaje sie tu pielegniarka - opiekunka. Po angielsku nazywa sie to Aged Care Person. No chyba, ze mamy na mysli ten sam zawod, tylko inaczej go nazywamy. Zupelnie nie wiem, do czego komus socjlog. Slyszalem, ze rekruterzy powinni miec studia socjologiczne. To chyba tylko w Polsce. Rekruter to osoba potrafiaca przede wszystkim swietnie sprzedawac produkt. Osobiscie np. w Australii w zyciu nie widzialem oferty pracy dla socjologa badz tez, gdzie wyksztalcenie wyzsze typu socjolog byloby potrzebne. To samo politolog - co to niby taki osobnik ma robic? Co do psychologii to wiadomo - kierunek od dawien dawna znany, ale za duzo pracy raczej tez nie ma. Raczej otworzenie wlasnego gabinetu.

Generalnie, odradzam takie studia, chociazby dlatego, ze jak absolwenta takich studiow zycie zmusi do wyjazdu za granice, to jedzie praktycznie jakby bez wyksztalcenia.



No tak, wy tam w Polsce macie ciut inne podejscie do sprawy. Mnie osobiscie jest obojetne czy przykladowy telemarketer bedzie mial wyksztalcenie wyzsze czy nie, byleby dobrze sprzedawal produkt. A studia go tego nie naucza. Nauczy go natomiast doswiadczenie. To samo osoba pracujaca w administracji, na recepcji czy bedaca sekretarka. Natomiast kiedy taka osoba nabierze np. 2 - 3 lat doswiadczenia, to wtedy, aby byla jeszcze lepszym pracownikiem warto ja wyslac na jakies studia doksztalcajace. Ale masz racje, to szansa dla tych wszystkich, co maja takie dziwne studia.

A wybiera sie ktos na Grafike Komputerowa w mediach na WSIZ?

ja mam banie bo własciwie nie wiem gdzie isc a kierunek o którym piszesz Damon jakos by mnie interesował, cos tam potrafie nie tyle co Ty ale cosik i zawsze mozna sie podszkolic czemus Ty tam odrazu nie szedł? no ni zostało 2 tyg trzeba cos wybrac...tylko co

wybierz akie studi a i taka uczelnie, ktore daja pewna prace po ich ukonczeniu. wsiz to wsiz, za dobrej opini wsrod pracodawcow nie ma. z rzeszowskich to najlepiej stoi polibuda. praktycznie kazdy kto ja skonczy ma prace w kieszeni i to calkiem dobrze platna
nie mozna sie kierowac tylko checia studiowania czegos, bo to cie interesuje itp. mam mnostwo znajomych, ktorzy studiowali religioznastwo, dziennikarstwo na wsizie lub wsz( po UJ masz pewna prace w zawodzie), politologie, pedagogike, europeistyke itp a teraz stoja za lada lub w anglii na zmywaku tylko dlatego, ze wybrali zly kierunek bo taki im sie podobal, lub zla uczelnie
wiec dobrze sie kamilu zastanow. tym bardziej, ze na wsizie sie placi i zeby to nei byla kasa w bloto wyrzucona

ps. grafik komputerowy zly by nie byl, ale do tego trzba miec talent, damon ma, ty nie wiem

Moge sie przylaczyc do tej rady i podpisac pod slowami Nyksa. Ja tez kiedys chcialem byc nauczycielem, a wlasciwie to zostac na uczelni... przeszlo mi, jak mi uczelnia placila grosze i nawet nie dala calego etatu, a na koniec probowala oszukac. Pojechalem do Australii, to moje kwalifikacje okazaly sie o d... rozbic. Zdobylem nowe, australijskie, te polskie w ogole mi sie tu nie licza. Gdybym chcial jechac na starych, pewnie bym stal w sklepie albo na zmywaku.

Co do grafikow komputerowych - dobrzy sa w cenie.

Problem w tym, ze nigdzie na Podkarpaciu takiego kierunku nie ma Gdyby byl na innej uczelni to bym sie nawet nie zastanawial co wybrac. Studiowac poza Rzeszowem jednak nie chce.



Ja wybralem wlasnie to co jest przyszlosciowe, po czym bylby dobry zawod i dobra $$ i co? I mam rok w plecy, dlatego twierdze, ze nie warto stdiowac czegos co nie pociaga i nie interesuje, bo sie chodzi jak za kare.

Jezeli sie jest w czyms dobrym to nawet sie znajdzie na w/w kierunkach dobra prace.

Tak Damon, tylko ze grafik komputerowy to cos innego niz jakis lewy socjolog, historyk, politolog czy inny europeista. Grafik komputerowy moze sie wyspecjalizowac w jakims typie grafiki i staje sie cenny na rynku. We wszelkiego rodzaju mediach jest na takich ludzi zawsze zapotrzebowanie. A na te dziwaczne kierunki, co wymienilem, nie ma ich w ogole.

zaczal sie rok szkoly wiec ponawiam moja oferte bo kientorzy w tym roku beda robic to co ja rok temu, czyli przystepowac do egzaminow dojzalosci jakimi sa matury

mam wiec do sprzedania prezentacje maturalna z polskiego z ktorej dostalem 20 pkt (na 20 )

Temat: „Różne oblicza cierpienia. Przedstaw sposoby jego ukazania w literaturze odwołując się do wybranych utworów.”
-ramowy plan
-prezentacja (czytajac zajela mi 12-13min a jak zdawalem to mowienie ok 16-17, a zdajac trzeba sie zmiescic w przedziale 15-20 min)
-plansze z cytatami
-2 reprodukcje

w sprawie ceny i uzyskania wiecej informacji piszcie na gg: 7730716 lub maila majinpm@o2.pl

pzdr

Ja mam temat "Motyw zydow w lieraturze polskiej". Moje wszystkie ksiazki w nim zawarte odwoluja sie rowniez do holocaustu, zatem wszyskie tematy z Holocaustem tez podchodza pod ten temat, bo zawarte sa dzieje zydow w czasie wojny. Otrzymalem 90%.

Jakby ktos byl zainteresowany to PW lub GG 1228420

Ja miałem: "Powstania narodowe w dziełach literatury i sztuki XIX wieku. Omów temat na wybanych przykładach. Za pracę dostałem 19/20.

Praca zawiera:

- ramowy plan wypowiedzi
- bibliografię
- prezentację ( mówienie ok. 16-18 minut)
- 4 reprodukcje

Jak ktoś zainteresowany to 4908914.

Ja mam temat niemalze taki sam jak Eisenhower

"Motyw Cierpienia w literaturze i sztuce"

Prezentacja zawiera:

-Plan Wypowiedzi
-Prezentacja ( no okolo 15 minut mowienia)
- Cytaty
-Dwie reprodukcje

Dodam jeszcze,że prezentacja jest napisana bardzo fajnym językiem i łatwo sie jej uczyc. Mi sie nie chcialo na blache uczyc ale i tak dostalem 18/20.

Oddam za niewielka cene. Po wiecej informacji zapraszam na gg - 3042955

Nobi w poprzednim roku, jak ja zdawalem byly wlasnie 2 tematy o cierpieniu. ten moj i Twoj. wiec to nie jest jeden temat motyw cierpienia to jeden a drugi rozne oblicza cierpienia

Ja posiadam
Temat: Motyw cierpienia w literaturze. Przedstaw i omów na wybranych przykładach.

1.Kartka z cytatami
2. Ramowy plan wypowiedzi
3. prezentacja na około 15 minut mówienia

zdobyłem 20/20 jakiś proCesor pochwalił moją prezentacje ;p nie pamiętam z jakiej szkoły był.


Ogólnie to z mojej prezentacji da się zrobić dwie bo dużo mam lektur do zaprezentowania.
Zajmowało to wszystko 8-10 stron i po ogólnych zmniejszeniach i poprawkach zajęło 6 stron formatu A-4

Niesamowite podejscie... po co taka matura, na ktorej ludzie sprzedaja sobie prezentacje?

Matura to ściema

Wlasnie widze.

I nie tylko sciema, ale jeszcze okazja do dodatkowego zarobku.

wg mnie tez ustna matura z polskiego to bezsens wprowadzony przez ministerstwo. jaki jest sens, skoro zdanie tej czesci nie sprawdza jakis tam wielkich umiejetnosci. to tylko wykucie na pamiec "wierszyka" ktorego i tak nie powtorzy sie tak samo jak jest napisane..

ale to nie znaczy ze jak sie kupuje prezentacje za ktora ktos dostal 20 pkt, to kupiec dostanie tyle samo :]