jakiś czas temu na naszym stadionie pojawiły się hieny, chodzi mi o tych co przyłażą na stadion z 4 godziny przed meczem, wbijają sie na stadion i w 300 osób zajmują wszytskie krzesełka tydzień temy przyszedłem góra 10 minut po otwarciu stadionu, a tu już krzesełka prawie wszystkie zajęte fuksem znaleźliśmy 4 wolne miejsca, bo hieny pozajmowały wszystko, jeden koleś trzymał sam dwa rzędy szlag mnie trafia z tym, powinno być jakoś ustalone ze jedna osoba może trzymać 2-3 miejsca a nie po 30-40 jest jeszcze u nas drugi rodzaj hien, zasiadają oni mnej więcej od startu, do wejścia w pierwszy łuk, gdy zawodnicy są na drugim łuku, hieny wstają żeby zobaczyć dokładniej, ale przecież wszytsko elgegancko widać przecież wstając z krzesełka, widać kilka centymetrów wiecej, a oni zachowują sie jak by co najmniej z metr wiecej było widać. dre sie do ciuli zeby nie wstawali, a tu jakiś długowłosy dziadek mi mówi ze bedzie retransmisja w polsacie i sobie bede mógł zobaczyć naprawde mam juz dosc tych ludzi, szlag mnie trafia i tylko nerwów sie dzis i na kilku innych meczach ojadłem.
won hienom!

ja sobie dzis siadłem i mnie to waliło ze zajete, nie bedzie mi typ zajmowal dwóch rzedów bez jaj

Hmmm... A te rzędy "bez jaj" to były... jak Ty usiadłeś - czy jak On zajmował...???

jak ja usiadłem to te rzedy sie uginał z powodu jaj

tez chyba tak zrobie następnym razem, trzeba walczyć jakoś z tymi hienami

seba,niektórzy z powodu emocji po prostu nie mogą usiedzieć.Zwyczajny odruch.Co do zajmowania to mi również się nie podoba,ale wszystko ułatwiłyby numerowane siedziska.Póki ich nie będzie,ten proceder wciąż będzie trwał.

no niby tak, ale jak by sie tak postarali, to napewno by usiedzieli na dupach. jedna hiena siedząca za mną, tak dziś przeżywała, ze mało co przez niego słuchu nie straciłem dar sie mi cały czas do ucha, jak nie Niki, to Maciek i tak cały mecz, mówie ciulowi zeby sie nie darł, ten sie uspokoił na chwile, a zaraz dalej swoje


no i to by było najlepsze rozwiązanie, tylko zeby te bilety były w normalnych cenach, a nie tak jak juz ktoś pisał ze było na dzisiejszy mecz ileś tam sztuk, ale droższe

Ah! To wyjaśnia wszystko! - Ale poważnie - faktycznie, jest problem z tym zajmowaniem miejsc (no z jajami - też niektórzy mają...), ale jakby więcej ludzi traktowało tych "zajmowaczy" bezpardonowo, to myślę, że problem by był znacznie mniejszy! A najlepiej, to trzeba wziąć w "obroty" na ostatnim meczu Mr. Prezydenta, i niech powie, jak się ma naprawdę rzecz z budową nowego stadionu!

Darcie mordy również można zaliczyć do żużlowego nawyku

OK rozumiem,że wstające i wydzierające się hieny mogą wkurzać,ale nic tak nie denerwuje jak wieśniak krzyczący tuż za twoimi plecami : "SIAAAADEEEEEEEJ!!!"

ja dzisiaj tak krzyczałem do hien tylko ze przez "a"

nie zgodzę sie co do tego wstawania, tzn jestem za tym zeby mozna było sobie wstać, w końcu te 70 sekund podczas biegu można ustać. To są emocje i ciężko je przeżywać na siedząco. Dzisiaj juz musiałem jednego dziadka uspokajać za jego "SIADEEJ", Polan też mu pokazał że jest przecież jeszcze miejsce na dolnych ławkach i moze się tam przesiać. A pod koniec meczu to ten sam dziadek juz sam krzyczał do znajomych "Wstawać!".

Natomiast co do sprawy zajmowania miejsca to dla mnie to już jest przesada :/, przyszedłem 2,5h przed meczem żeby zająć 6 ławke od dołu. Ludzie nie znają umiaru, zajmują tyle ławek ile wlezie

Rekord padł dzisiaj.24 miejsca

Taa... Gdyby nie ja to byś tam nie siedział ;D Nie Przypisuj sobie moich zasług


Tak więc jak widać, ja z tym procederem zacząłem już walczyć Dziś obyło się bez przepychanek ani nic (ten który miał zajęte to miejsce na którym mu siadłem nie był kozakiem). Ale nawet jak będą przepychanki to... pamiętajcie. Morda nie szklanka a żużel fajnie się ogląda z dobrego miejsca prawda?

Sprawa prosta - na następny sezon ponumerować krzesełka.

dobra dobra, mamy Cię hieno od "siadej"

Występuje drugi rodzaj ludzi którzy dodają kolejne słowa do popularnego już w tym temacie "siadeeej" mianowicie chodzi mi o "siadeeej zapłaciłem za bilet" też sobie usiadłem na 1 łuku i mnie to nie obchodziło, że ktoś sobie zajął całą ławke

No dokładnie... wbijam się na stadion 10 min po otwarciu bram a tu na starcie wszystkie dobre miejsca zajęte... To nie poważne jest zeby jeden koleś zajmował 4 rzędy....

uwazajcie na Brzycha bo jak sie wkurzy to ładuje piesciami strasznie ja sie nie dziwie dziadkowi ze z szedl wkoncu jak idzie pan BRZYCHO to czapki z glow

Ty mi tu nie kozacz, bo Ci najadę na chawirę i z Tobą też zrobię porządek

Jak Cie boli to sobie zajmij 5 rzędów ! On przychodzi ze znajomymi i siedza wszyscy razem co za tym idzie bawią sie pięc razy lepiej niż Ty wiec nie pitol tu takich haseł że sobie usiądziesz i kaplica bo trafisz na nie powolana osobe i skonczysz na ławeczkach przy zielonych barierkach ;]