Żużlowe Forum kibiców Stali Rzeszów - stalrzeszow.com http://stalrzeszow.com/ |
|
Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. http://stalrzeszow.com/viewtopic.php?f=5&t=4206 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | stary jeż trej [ 29 kwi 2008, o 23:10 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Jasiek napisał(a): Bycze jadra? Nawet o czyms takim nie slyszalem. a to już słyszysz. jadłeś krokodyle i kangury to jajca byka tez mógłbyś tam u siebie poszukać i spróbować. |
Autor: | Jasiek [ 29 kwi 2008, o 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Nigdy ich tu w zyciu nie widzialem. Nawet nie wiedzialem, ze to mozna jesc. Kangur i krokodyl to cos zupelnie normalnego w miejscowej kuchni, a krokodyl jest rowniez normalny w wielu azjatyckich kuchniach. Zreszta jest pare innych ciekawych potraw, ktore mozna spotkac - wielblad, rekin, golab, przepiorka, osmiornica... niektore z nich tez mialem okazje jesc. |
Autor: | stary jeż trej [ 29 kwi 2008, o 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
gołębie to jadłeś te dachowce tu w Polsce? |
Autor: | Jasiek [ 30 kwi 2008, o 01:15 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Golebie sprzedaja tu Chinczycy, a robi sie z nich zupe. Z tego co zona mowila, to wlasnie takie dachowe. W Polsce golebi sie nie je. Ja nie mialem okazji ich sprobowac nawet tu w Australii (jak pisalem, tylko niektore z wymienionych potraw sprobowalem). Nie mialem okazji jesc wielblada. Jadlem natomiast rekina (bez rewelacji), przepiorke (dobra, ale zwykly kurczak czy indyk lepszy) i osmiornice (duza kalamarnica jest niedobra, natomiast male osmiorniczki calkiem calkiem). A z potraw z Polski - ges. Naprawde bardzo dobra. Niejeden z nas na pewno jadl konia (kabanosy robi sie z koniny). Kaczke tez jadlem, ale tylko raz tu w Australii. Mimo wszystko zadna z wymienionych potraw nie umywa sie do krokodyla czy kangura. Rownie dobre sa byc moze krewetki, calkiem niezle jest tez mieso kraba. |
Autor: | nyks [ 2 maja 2008, o 09:50 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Jasiek napisał(a): A w czyms konkretnym, czy po prostu w czymkolwiek? w wodzie. niektorzy nawilzaja w slonej wodze ale to wtedy ja k nie masz imbiru. ponoc ocet tez nie jest zly |
Autor: | Jasiek [ 28 paź 2009, o 11:15 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Mysle, ze warto temat przeniesc bardziej na gore... Na poprzedniej stronie zadalem nyksowi pytanie - co zrobic, aby przy robieniu sushi zmieklo ziele (glon), w ktore sie je owija. Sprawa wyglada tak, ze do sushi uzywa sie tzw. steamed rice (ryzu zrobionego na parze) i ten ryz (ktory nie moze byc za bardzo suchy) wciera sie w owe glony niczym maslo w chleb. Przerobilem te kwestie kilka razy z zona i sushi wyszlo bardzo dobre. Od czasu, gdy zalozylem temat, mialem okazje poprobowac duzo innych potraw, wiec spiesze doniesc. - Barszcz czerwony, ale zrobiony na zurze. Jak to sie robi? Otoz najpierw ukiszony zur rozbeltujemy w wodzie i wkladamy do garnka z woda i warzywami. Gotujemy. Jak sie zagotuje to wlewamy do tego smietane i wychodzi nam zur bialy. Teraz do tego nalezy dodac odpowiedni koncentrat (w proszku albo w plynie) i zupa przypominajaca barszcz (ale smakujaca ciut inaczej) juz jest. A kazdy doda, co chce... ziemniaki, jajka, uszka, slonina itd. - Butter chicken czyli kurczak w sosie maslanym. Jest to danie hinduskie. Nie wiem, jak oni to przyrzadzaja, na pewno tam jest curry, bo sos jest czerwony i niezbyt ostry. Moja zona mowi, ze troche slodkawy. I to wlasnie ow sos nadaje calosci wyjatkowy smak. Fantastycznie smakuje z ryzem. - Lasagne czyli lazania (tak sie chyba to po polsku pisze). Krotko mowiac - przekladaniec - warstwa ciasta, wartstwa miesa i sera, warstwa ciasta, warstwa miesa i sera itp. itd. Niezbyt zdrowe pozywienie, dlatego raczej go unikam. - dania z kuchni libanskiej. Probowalem ich kilka i najlepiej przypadka mi do gustu pasta z sera fetta. Pamietam, ze byla w niej chyba papryka, kawalki cebuli. Niestety, nie pamietam dokladnych skladnikow - warzywa uzywane w chinskiej kuchni. Najpopularniejsze to Bok Choi i Ton Choi. Pierwsze przypomina troche z wygladu pora, ale nie smakuje tak samo. Zdjecie w linku ponizej http://z.about.com/d/chinesefood/1/0/Y/1/bokchoy2.jpg Ton Choi z kolei to taka dlugasna trawa z cienkimi lisciami http://aesookkim.com/cooking/wp-content/uploads/2009/08/ton-choi-300x218.jpg Chinczycy obydwa przyrzadzaja na patelni z lekkim dodatkiem oleju i czosnku. Mialem okazje nauczyc sie jak sie to przyrzadza i aby to bylo zjadliwe, trzyma sie to na patelni moze z 2 minuty. Ogolnie duza czesc chinskiej kuchni opiera sie na czosnku, imbirze oraz dodatku odpowiednich ziol, ktore dodaja calemu posilkowi odpowiedniego smaku. Jesli chodzi o slimaki, to w Chinach jedza to regularnie, ale nie dalem sie skusic Z kuchni bardziej typowej dla Australii to moim zdaniem kanapka z avocado i tunczykiem lub lososiem. Rewelacyjnie sie na siebie te smaki nachodza i tworza znakomity efekt. Ryba musi byc jednak odpowiednio doprawiona, po angielsku najlepsze efekty daje tzw. tuna in brine. |
Autor: | Metanol [ 28 paź 2009, o 18:10 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Kuchnia Węgierska to jest to co kocham |
Autor: | vega1 [ 28 paź 2009, o 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
wow ale temat. Nawet nie wiedziałem że jest coś o kulinariach Powyżej ktoś (chyba Jasiek) pisał coś o barszczu czerwonym. Jak chcecie mieć barszcz "palce lizać" to ugotujcie go na sercach drobiowych. Kupujecie tackę serc. Oddzielacie na szybko resztku tłuszczyku i gotujecie z tego rosół. Do tego rosołu dodajecie koncentrat z buraków ćwikłowych KRAKUS, przyprawy i nać. Gotujecie jeszcze 10 min. Gwarantuje że palce lizać. (tyle że może nie każdy lubi sterczące aorty ) Pracowałem dość długo we Włoszech w restauracji, więc jak kogoś interesuje coś dobrego z tamtej kuchni, to proszę bardzo pytać. Małże, ośmiornice, krewetki... itd. to moja specjalność. Umiem też zrobić naprawdę dobre i rasowe sushi (generalnie, lubię gotować) |
Autor: | Jasiek [ 28 paź 2009, o 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Ciekawe potrawy, kuchnie swiata itp. |
Cytuj: Małże, ośmiornice, krewetki... Ja mialem okazje sprobowac ostryg przyrzadzonych w piekarniku, ale nie przypadly mi do gustu. Krewetki natomiast jadam regularnie, od czasu slubu staly sie jedna z moich ulubionych potraw. Kiedys poruszylem ich temat na Sportsboard.pl, to ludzie narzekali, ze to niedobre, bo pancerzyki w zebach zgrzytaja. Tymczasem krewetka, zeby nadawala sie do jedzenia, musi byc najpierw dobrze obrana. Wiem, ze wielu Polakow, widzac ja w orginalnej postaci (z oczami, nogami i ogonem) przeraza sie do tego stopnia, ze nigdy potem nie chca jej jesc. Mnie to nie przeraza, po prostu sie obiera, tak samo jak kurczaka czy rybe. A co do wloskiej kuchni to oczywiscie - pizza, makarony, spaghetti czy lasagne - wszystko z tych rzeczy lubie. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |