Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
|
|
|
|
15 sty 2009, o 12:40
|
|
R.K.
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19 Posty: 1091
|
YesMySon napisał(a): Lecz są tacy, którzy na prawdę na to chorują. Po pierwsze, to, o czym piszesz to dysortografia. Po drugie, nie mogę się z Tobą zgodzić. Są dwie grupy ludzi cierpiących na dysortografię. Ludzie, którzy kurczowo trzymają się "mam dys... to mi wolno, nie robię z tym nic" i druga grupa "mam dys... ale spróbuję to zmienić". Znam i takich i takich. Wśród drugich dam Ci przykład kolegi, pewnego prawnika. Ma orzeczoną dysortografię. Ale jest tak niesamowicie oczytany, że nie zdarza mu się w ogóle robić błędów. Wiesz, jednym po prostu zapamiętywanie przychodzi łatwiej, innym trudniej. Ale jeśli czytasz (nie mówię, że tylko lektury szkolne! Warto czytać gazety, 2-3 książki na tydzień), w końcu się wyuczysz. To tak jak z żużlem. Jedni uczą się jeździć ślizgiem szybciej, inni potrzebują więcej czasu. Niektórzy uczą się chodzić szybciej, inni wolniej. Ale się uczą. Zależy to od predyspozycji, chęci i samozaparcia. Nie jeden raz od nie jednego profesora takie teksty słyszałem, będąc na polonistyce I ja je tylko podzielam, nie tworzę...
|
|
|
|
|
|
16 sty 2009, o 23:17
|
|
R.K.
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19 Posty: 1091
|
Zastanawiam się jednak, czy to jest złe. Cóż, to po prostu język Internetu. Trochę ten język jakby zubożały, bo czerpie głównie z mowy potocznej, ale cóż poradzić. Z dnia na dzień, roku na rok, z języka polskiego odchodzą pewne słowa, zwroty, przechodząc do worka oznaczonego 'archaizmy' i na to nie mamy wpływu. Zostają one (jak na razie w mowie potocznej) wyparte choćby przez akronimy, EMOTIKONY (po co je używamy? ano, bo coś tam wyrażają). No ale co, takie życie. Możemy jedynie dbać o to, by mimo pojawiającej się nowomowy, nie zapominać o języku polskim czystym i ładnym .
|
|
|
|
|
|
|
|
18 sty 2009, o 21:39
|
|
R.K.
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19 Posty: 1091
|
Czasu, a wraz z nim postępu nie zatrzymamy. Jak pokazała historia, to nieodwracalny proces. Język ewoluuje, do użytku codziennego trafiają nowe słowa, niektóre wychodzą z niego. Polecam oryginalne teksty średniowieczne na przykład żeby cokolwiek zrozumieć, zawsze musiałem używać opracowań. Bo niby to język polski Kiedyś można się było obejść bez samolotów, zapalniczek (...), lodówki. Odkładając dziś na bok komórkę i laptopa, utrudniamy sobie życie. A po co to robić? Fajnie umieć korzystać z dobrodziejstw ewolucji, nie zatracając zarazem pamięci o korzeniach. Jush, boshe i te inne są raczej przykładem otępienia i maksymalnego upraszczania sobie życia. Bez ortografii, bez zasad. Taka wolna amerykanka. Gdy byłem młody i miałem napisać jakąś biografię, brałem encyklopedię i pisałem. Uczyłem się więc mimowolnie poprawnej polszczyzny. Dziś robiąc referat, dzieciaki używają częściej CTRL + C -> CTRL + V niż mózgu i stąd mamy takie durnowate uproszczenia.
|
|
|
|
18 sty 2009, o 23:59
|
|
Falco
|
Junior |
|
|
Dołączył: 20 sie 2006, o 19:37 Posty: 142
|
temat rzeka. szkoda tylko, że nie mam czasu. Diamond_ napisał(a): Po pierwsze, to, o czym piszesz to dysortografia. w najprostszym ujęciu. obecnie w literaturze [zakładam, że tutaj na forum również] pod pojęciem dysleksji rozumie się już zazwyczaj dysleksję rozwojową [specyficzne trudności w nauce czytania i pisania]. 1:1 Diamond_ napisał(a): Po drugie, nie mogę się z Tobą zgodzić. Są dwie grupy ludzi cierpiących na dysortografię. to w końcu jest chorobą skoro na nią cierpią czy nie? pytanie retoryczne. sprawę wyjaśniają międzynarodowe klasyfikacje chorób ICD-10, DSM-IV [czy się to komu podoba czy nie, dysleksja ma w nich swoje pięć minut]. Diamond_ napisał(a): Niektórzy uczą się chodzić szybciej, inni wolniej. Ale się uczą. Zależy to od predyspozycji, chęci i samozaparcia. Nie jeden raz od nie jednego profesora takie teksty słyszałem, będąc na polonistyce I ja je tylko podzielam, nie tworzę... no, to profesorzy na polonistyce niewiarygodne prawdy odkrywają. ale zakładam, że pewnie niewiele mieli w życiu wspólnego z pedagogiką i badaniami choćby np. Marty Bogdanowicz. dobra. dysleksja dysleksją. teraz w szkołach jest moda na ADHD
_________________ Każda godzina dnia i nocy pachnie kawą. Każda godzina dnia i nocy przynosi inną barwę świata. Tworzy ją kofeina, zabarwiając moje myśli i malując dla mnie świat. Każda godzina budzi we mnie pragnienie napoju zrodzonego z geniusza wieków. Pragnę nawet wówczas, kiedy piję. Jest nas kilku, tak jak ja, opętanych. Pijemy kawę. Jej smak wonny, słodki, przedziwny i gorący cieszy nasze usta, syci czeluście naszych wnętrz. Nozdrza wciągają jedyny spośród zapachów świata. - M.S. Alkaloidy
|
|
|
|
|
|
19 sty 2009, o 13:18
|
|
R.K.
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19 Posty: 1091
|
Cytuj: w najprostszym ujęciu. obecnie w literaturze [zakładam, że tutaj na forum również] pod pojęciem dysleksji rozumie się już zazwyczaj dysleksję rozwojową [specyficzne trudności w nauce czytania i pisania]. 1:1 Odniosłem się do konkretnego przykładu, dlatego nazwałem tę ułomność po imieniu. Generalizując, napisałbym właśnie dysleksja. Cytuj: to w końcu jest chorobą skoro na nią cierpią czy nie? Pewno, że tak. Nie napisałem, że nie. Napisałem zaś, że są dwie grupy. Tacy, którzy mają to wewnątrz pośladków i tacy, którzy chcą coś z tym zrobić. Nie powiesz mi, że większość dzieci z orzeczoną dys... pracuje nad tym. Nie - bo tak jest łatwiej, a ludzie skorzy są do ułatwiania sobie życia. Szczególnie w wieku szkolnym. Nie mówię, że wszyscy. Ale większość. Cytuj: no, to profesorzy na polonistyce niewiarygodne prawdy odkrywają. ale zakładam, że pewnie niewiele mieli w życiu wspólnego z pedagogiką i badaniami choćby np. Marty Bogdanowicz. Wiadomym jest, że poloniści umiłowani są w książkach, więc dla nich panaceum na wszystko to czytać, czytać i czytać. Ale nie możesz zaprzeczyć, że czytając naprawdę można coś osiągnąć. Chcąc uczyć, z pedagogiką musieli mieć coś do czynienia. ; ) Podsumowując. Nie twierdzę, że nie ma takiej choroby. Bo skoro została odkryta przez milion razy mądrzejszych ludzi ode mnie, to pozostaje mi się z tym zgodzić. Twierdzę natomiast, że jest to perfidnie nadużywane, co prowadzi do intelektualnego zubożenia społeczeństwa. Bo czy nie prościej jest dzieciakowi mającemu naście lat powiedzieć "mam dyslekcję, więc pocałuj mnie w trąbkę", zamiast siąść kilka godzin nad książkami, słownikami et cetera?
|
|
|
|
19 sty 2009, o 15:31
|
|
Falco
|
Junior |
|
|
Dołączył: 20 sie 2006, o 19:37 Posty: 142
|
Diamond_ napisał(a): Wiadomym jest, że poloniści umiłowani są w książkach, więc dla nich panaceum na wszystko to czytać, czytać i czytać. Ale nie możesz zaprzeczyć, że czytając naprawdę można coś osiągnąć. nie mogę. Diamond_ napisał(a): Chcąc uczyć, z pedagogiką musieli mieć coś do czynienia. ; ) 30 godzin w pierwszym semestrze na pierwszym roku . przynajmniej teraz tak to podobno wygląda. dawniej pewnie lepiej nie było.
_________________ Każda godzina dnia i nocy pachnie kawą. Każda godzina dnia i nocy przynosi inną barwę świata. Tworzy ją kofeina, zabarwiając moje myśli i malując dla mnie świat. Każda godzina budzi we mnie pragnienie napoju zrodzonego z geniusza wieków. Pragnę nawet wówczas, kiedy piję. Jest nas kilku, tak jak ja, opętanych. Pijemy kawę. Jej smak wonny, słodki, przedziwny i gorący cieszy nasze usta, syci czeluście naszych wnętrz. Nozdrza wciągają jedyny spośród zapachów świata. - M.S. Alkaloidy
|
|
|
|
25 sty 2009, o 04:12
|
|
SZ
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 15 sie 2007, o 02:09 Posty: 27
|
Nie tyczy się to ortografii, ale jeśli chodzi o kaleczenie polskiego języka to niemiłosiernie denerwuje mnie gdy ktoś używa słów, których znaczenia nie rozumie. A sztandarowym przykładem, szczególnie na forach, jest używanie sformułowania "bynajmniej" co wg piszących ma oznaczać tyle co "przynajmniej". Otóż :cenzura: nie! Te dwa słowa maja zupełnie różne znaczenia. "Bynajmniej" ma znaczenie zbliżone do "wcale nie", "absolutnie", powinno to wyglądać tak np: -Chcesz wyruchać moją siostrę? -Bynajmniej, za bardzo ją szanuję. A takich przykładów jest więcej. pozdro
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|