... ale przynajmniej mieli pasy zapięte

Jeszcze trochę o szkołach jazdy .

Miałem 30h jazdy w AUTOKURSie i zdecydowanie polecam tę szkołę osobom, które już potrafią dobrze jeździć, a auto chcą prowadzić w bardzo luźnym klimacie, z ciągłymi komentarzami na wszystkie możliwe tematy. Natomiast jeśli nie umiesz jeździć to jedynym słusznym wyborem jest Zryw - Tam nauczą Cię przede wszystkim myślenia na drodze, zademonstrują różne często spotykane sytuacje zarówno na drodze jak i w aucie, oraz wskażą jakie popełniasz błędy, a wszystko to w dość luźnym klimacie. To właśnie dzięki temu że dokupiłem sobie 5h jazdy w Zrywie zdałem Prawo Jazdy za pierwszym razem, więc jeśli ktoś nie umie jeździć Polecam tylko "Zryw".

To w pewnym sensie wiąze się z tym tematem:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... go,1066779

No i doigrał się !, a gdzie te jego "mądre rady" jak jeżdzic bezpiecznie o których tyle klepał w swoich programach motoryzacyjnych, (a ostatni nawet w reklamie) i każdego pouczał jak ma się zachowywać na drodze, naprawde działają Mi na nerwy Ci wszyscy pseudo dziennikarze którym wydaje sie ze pozjadali wszystkie rozumy na temat bezpiecznej jazdy a sami drogowe przepisy maja daleko w dupie !

Szczytem hipokryzji jest proszenie o krew przez innych dziennikarzy dla tego PIRATA DROGOWEGO !, i powstrzymanie sie od złosliwych komentarzy, gdyby taki wypadek spowodował przecietny obywatel to dla mediów (dziennikarzy piszacych o motoryzacji) był by drogowym zabijaką !, ale nie Maciuś Ziętarski, przecież to droga była winna a wzasadzie garb na tej drodze, a nie Zietarski który postanowił wieczorem zrobić sobie z koszmarnie dziurawych dróg warszawskich tor wyścigowy i sprawdzić ferrari, to nic że było ograniczenie do 50km/h a on zapierdalał prawie 200km/h to nic że postanowił zabawić sie w rajdowca wieczorem, kiedy z dróg korzystają także inni kierowcy.
To nie ma dla tych dziennikarzy znaczenia, bo przeciez to auto prowadził pan Maciej Z, który pozjadał wszystkie rozumy na temat "bezpiecznej jazdy"

Dostał od losu "nagrodę", mam nadzieje ze tego bufona coś ona nauczy


Tutaj pozwoliłem sobie zacytować komentarz jednego z internautów:
Wyrazy współczucia dla rodzin!
Jednak zbulwersował mnie materiał w głownym
wydaniu wiadomości tvn o 19.00 "Pieknie"
przypisują urzędnikom wine za tę tragedię. "Bo na
jezdni jest garb i do tej pory - mimo zapewnień
urzedników nie - został usuniety. To zapewne
przyczyniło się do tej tragedii". No tak, teraz
policja powinna wszystkich z zarządu dróg zakuć w
kajdany, a sprawcę wypadku wynosić na piedestał !.
Szkoda, że nie ma co 200 metrów przy wszystkich
drogach wyświetlaczy z napisem: "Kierowco! Masz
rozum?" Bogu dziękować, że nie zostały
poszkodowane osoby trzecie.

A tu jeszcze jeden:
"Redakcja prosi o uszanowanie i powstrzymanie sie od złych komentarzy" ... otóż
kilkakrotnie ogladałem programy w TVN 24 gdzie
dziennikarze z tylnej kanapy nieoznakowanych
radiowozów policyjnych kręcili materiały dotyczące
wykroczeń i przestępstw dokonywanych przez innych
uczestników ruchu.Wielokrotnie od komentatora
(dziennikarza) padały słowa (w przypadku
przekroczenia prędkości) "ukarano potencjalnego
zabójcę", a raz nawet padło słowo "morderca".To
jak nazwać tego co spowodował ten wypadek? Bo jak
do chwili obecnej "brać dziennikarska" zwala winę
na nierówności drogi a i owszem gdyby tam nie było
garba to pewnie by sie nic nie stało ale tam jest
ograniczenie do 50 km/h ten frendzel był naćpany?I
jeszcze jedno - boże spraw aby przeżył, aby
wyszedł z tego aby mógł odsiedzieć za kratami
wyrok za zabójstwo, a jeżeli "brać dziennikarska"
bądź znane nazwisko mu w tym przeszkodzi niech do
końca swego żywota widzi twarz swojego "kolegi"
którego zamordował i niebójmy sie uzyć tego słowa

Na razie nie wiadomo kto prowadzil ale jesli auto kupil 2 dni temu... to pewnie chcial je przetestowac.
http://img254.imageshack.us/img254/8764/25517016wj5.jpg
Zdjecia autka

a jesli juz o wypadkach, dzisiaj w Kilecach (albo kolo):
http://www.echodnia.eu/apps/pbcsi.dll/b ... =0&title=1

Konkluzja jest następująca: odradzamy szybka jazdę a polecamy w granicach rozsądku

Przecież już od dawna wiadomo, że to On prowadził I miał je dopiero kupić... Po tym teście...

Boze jakie ty masz wielkie oczy! Pisalem to wczoraj a dzisiaj rano jeszcze mowili ze nie wiadomo kto prowadzil. Ale widze ze ty jestes jak cale spoleczenstwo. Dopoki cos jest nie potwierdzone, nie sprawdzone itd. nie oglaszaj wyroku. To tak jak te wszystkie media od razu przypisuja notki ludziom oskarzonym o cos a przeciez np. ze on jest morderca mozna mowic dopiero po wyroku.

A ta emotka na samym koncu odnosila sie nie do mojej blednej informacji tylko do wypadku/testu Zientarskiego mam sadzic, czyz nie?

Dlaczego piszesz że: całe społeczeństwo?" - napiszę podobnie jak ty - dziś po południu powiedzieli że to "Zientarski prowadził" a od ferowania wyroków to ja jestem z daleka
Zresztą... jakby nie było to i tak zachowali się ja gówniarze Jechać z taką prędkością w mieście??? To trzeba mieć nieźle na...ne w głowie I Nikt mi nie przetłumaczy, że On czyli M.z. wiedział co robi
Z ostatniej chwili "http://wiadomosci.onet.pl/1702330,11,item.html"

Uwaga na kebeby u Turków w Rzeszowie!!!
http://pl.youtube.com/user/Bubas83
Trzeba coś z tym zrobić!!!

Skoro polcamy/odradzamy, to jakie samochody polecacie/odradzacie? Ktore lubicie, ktore nie i dlaczego?

No to sobie wykrakałem
Powrót z Warszawy troszkę kosztowny, 200 zł i 5 pkt karnych

Maluch. Nie bez powodu jeździ po naszych drogach już 36(?) lat. Idealny na pierwsze auto pojeździć z rok. Bo potem człowieka zaczyna coś trafiać.

Maluch to chyba bardziej dla osób niskiego wzrostu.
Ja do pierwszego auta jakiego wsiadłem to był to ford focus i tam lekko gazu i jedziem niestety w maluchu sztuka ta się nie udała za dużo przyzwyczajenia w pracy do nissanów no i w nauce jazdy do peugeota ;d

Na maluchy trzeba uważać, zwłaszcza na trasie. Miałem kilka razy sytuację, jak to rzeczony pojazd zatrzymał się na środku drogi i nie wiadomo było co zamierza. Przy przyciśniętym hamulcu, a co za tym idzie świetle 'STOP', akumulator zostaje na tyle przeciążony, że nie widać kierunkowskazów Okazało się zatem, że to był planowy skręt w lewo, niestety dla kierowcy z tyłu nie było widać migaczy

To wszystko prawda ale jest mały (łatwy do manewrowania), nie szkoda go ew. gdzieś uszkodzić i można sie nauczyć jakiegoś dłubania przy aucie bo jest w miare prosty. Najwięcej jednak zyskuje sie odporności psychicznej (jeżeli ktoś to wytrzyma ) i ograniczonego zaufania do mechanizmów pojazdu

Generalnie jest tak, ze male samochody sa latwiejsze do manewrowania i dlatego poczatkujacy badz powracajacy na drogi kierowcy (czyli np. ja, bo powrocilem w zeszlym roku) powinni na cos takiego postawic. Stad wlasnie kupno, jak to co niektorzy mowia marnego samochodu, bo i maly, i malo paliwa zuzywa no i wreszcie nie jest az tak bardzo szkoda go uszkodzic. W Polsce przestalem jezdzic, potem mialem nieprzyjemny wypadek i stluczone kregi szyjne, wiec mialem dluga przerwe w jezdzie. Po czyms takim czlowiek zawsze musi dojsc do siebie i sie przelamac. O tak wyglada ten marny samochod:

http://images32.fotosik.pl/205/b5fdd562ba97ff71med.jpg

Honda Civic GL 1.5l , automatyczna skrzynia biegow, kierownica z prawej strony. Pytanie konkursowe - ile lat ma ow samochod na zdjeciu?

Wielu mlodych kierowcow zaczyna od starego malucha czy innego malego samochodu. Pojezdza nim zwykle 2 - 3 lata i przesiadaja sie na cos bardziej nowoczesnego.

tu juz troche marniej wygląda http://i26.tinypic.com/mrbs07.jpg

Ale samochod jest ten sam, tylko z innego profilu. I to piekne bucniecie z przodu. Ze nie wspomne o rozrywce polegajacej na spadajacych z drzewa iglach i czyszczenia z nich autka.

No i ile bys Seba dal lat temu samochodowi?

spróbuję, a nuż coś wygram

18 (-1/+2)?

tylko, że ty wkleiłeś zdjęcie "ładniejsze" a ja "brzydsze"


tak jak kolega wyżej, rocznik ok 90

a cena to 2-3 polskie marne wypłaty


dużo sie pomyliłem?