Do Rune Holty gdy już nie jeździł Stali: "Rysiek oddawaj milion pińcet"

taka oto ciekawa sytuacja przed meczem z Lesznem, miejsce -> stadionowa "ubikacja".
i oto co następuje:

parcie na pęcherz duże, wchodzę więc do środka, by przed drzwiami kabiny zobaczyć gościa stojącego w samych skarpetkach na płytkach, w znacznym już stopniu pokrytych moczem. buty leżały obok. myślałem, że nie wytrzymam dlatego szybciutko wyszedłem na zewnątrz przywrócić się do porządku. wchodzę ponownie. koleś trzymał już buciorki w rękach, ale nadal chlupał skarpetkami po wszędobylskim moczu. ja pakuje się do kabiny. nagle słyszę:
-k**** ale się osikałem. k****!
to oczywiście nasz pan skarpeciarz, który po chwili pyta:
- z kim jedziemy?
- z Lesznem - ktoś mu odpowiedział
- aha... k**** ale się osikałem.

wychodzę, a facet całe spodnie z przodu zalane. wyglądało to nawet na fajny wzór- z tyłu jasne (bo suche), z przodu ciemne (bo mokre).
potem założył buty, wylazł na zewnątrz, i oczywiście wiadomo jakie były reakcje widzących go ludzi.
żal takich ludzi. koleś zawalony już przed meczem, cały olany, i co on później robił na tym stadionie?

Kimał sobie

Sorry za OT...

haslo " beton" , "zrobmy beton"

ale niema to jak "siaaaaaadejjjjjjj"

Heh przy wejsciu wnosimy paczki z konfetti i oczywiscie ochrona musiala to skontrolowac. I za chwilke slysze takie hasło od ochroniarza:

"Czy pomiedzy papierami nie ma tam jakis przedmiotów?"

po czym z za pleców szlysze hasło:

"Pewnie ze ta! 2 siekiery 4 noze i bomba"

Wacuś Pyra: "Atlas Wrocław prowadzi z drużyną Marta Polskie Folie Rzeszów..."
Kibic podczas wręczania medali: "Dawać żużel, bo chmury idą!"
Kibic podczas 3 biegu, gdy jechał już tylko Jeleniewski: "Ekstraliga psia mać! 28 złotych zapłaciłem, żeby jakiegoś pajaca oglądać"

Z inauguracyjnego meczu przypomniało mi się:
Wacek: "Davey Watt został wybrany na kapitana drużyny poprzez sondę smsową"
Z dzisiaj:
Przed ostatnim biegiem, jakiś koleś drze japę: "Siadaaaaać", po czym inny dziadu: "Dooobra dooobra zaraz dostaniemy 5-1 to sami będą siadać"
I jeszcze z ubiegłego sezonu z ostatniego meczu z Wrocławiem:
Marcin Leś przyjeżdża ostatni. Wąsaty podchmielony dziadeczek: "Brawoooo dla ciebie żeś dojechał. Ja kiedyś na festyn szedłem 20 kilometrów. Ale doszedłem"

koledzy z klubu kibica przyszli do sektoru, gdzie siedziałem i pytają: "Kto wygra mecz?!!!!"
Jakiś wąsaty Pan za mną: "ZAGAR!!!!!!!!!"
A chwila później ten sam Pan: "Patrz :cenzura: jak ten Zagar złożył się do wirażu sam bym to k***a zrobił lepiej!"

Finał MIMP z tamtego roku. Prowadzący : "na najniższym stopniu podium,najmniej utalentowany z nich wszystkich,Daniel Pytel"

"Jak mawia Leo Beenhakker w meczu towarzyskim nie ważny jest wynik tylko, żeby pojeździć"

Wacek Pyra po meczu z Rybnikiem

Mecz z Częstochową. Dialog ( a właściwie monolog ) Pewnej Pani Słusznej Postury (PPSP) i Liwera (L) :
Sytuacja ma miejsce przed 1 biegiem.

PPSP : A na kogo to oni czekajo
L : Na Pedersena
PPSP : A skond on jedzie
L : Nie wiem z Danii z Anglii może, z jakichś zawodów...
PPSP : Aaaa nooo... z Anglii to daleko jes.. jakieś 600 kilometrów
L : ....
PPSP : A bym sie śmiała jakby ten samolot na stadionie wylądował
L : Yhy....

wchodze na sektor w Tarnowie, ochroniarz mówi:
-prosze wyciągnać wszystko z plecaka
-wszystko? co ty chory jestes?
-nie! miałem robione badania!

Z dwa-trzy lata temu podchodze do ochroniarza z zapytaniem czy moge wyjść szybko kupić coś do picia:

Ja:Czy moge szybko wyjść do sklepu ?
Ochroniarz:Nie, nie wolno wnosić butelek na stadion.
Ja:Ale przecież przed chwilą przechodził jakiś pan z butelką dwulitrową (jakieś 2 metry od nas)
Ochroniarz:Zapewne jakoś sobie wniósł
Ja:No to zajebistą ochrone mamy.
Ochroniarz:*** bo Cie zaraz wywale. O_o

Czasy Trojana i Siwego za młodu. Pewien dżentelmen: "Im to :cenzura: pędzle porozdawać i po jednym biegu banda pomalowana".

Jedz Kiełbase na mase

przy okazji meczu Rzeszów vs Gdańsk [19.10.2008]

chwilkę po końcowym gwizdku [pożegnaniu się prezeski] kilka osób śpiewało:
PZPN, PZPN, je**ć je**ć PZPN!

również po meczu, rozmowa dwóch starszych panów:
- Tam powinna wisieć! [wskazuje palcem gdzieś w okolice wejścia na stadion]
+ Gdzie? - pyta kumpel
- Tam! Na bramie się powinna ku*** powiesić!

mi to sie najbardziej podobaja tez derbow.
Unia Unia Unia zwal se ...
I Janusz Kołodziej największa ku.. i złodziej
A ijeszcze moze to nie jest pytanie na ten temat ale jak sie poprawnie wymawia nazwisko Nickiego???

Pedersen czy Petersen??
Mi sie wydaje ze normalnie Pedersen ale slysze bardzo duzo ludzi ktorzy mowia Petersen moze ja sie myle.

Jak dla mnie tekst roku!!!
Jak chcesz posługiwać się językiem dziennikarzy radiowych (via) to musisz wymawiać: Petersen natomiast właściwie jest Pedersen - czyli tak jak się pisze

mecz z warszawa:
pyra: nasi goscie wks gwardia zakopane.
pozniej sie tlumaczyl ze ten lapsus jezykowy to dlatego ze w budzie u nich z 50*C jest i sie miesza, by jeszcze pozniej dowalic ze ojciec znalazl swojego ojca (chodzilo o zagubione dziecko, po ktorego zglosil sie tatus)
To z pewnoscia nie byl dzien naszego spikera.

na ostatnich derbach w tarnowie nawalony typ za mna:

Małta Półtorak na motoooooooooor!
Małta półtorak...

i tak do znudzenia. W sumie to Małta to takie ladne polaczenie marty i małpy