Mecz Z Falubazem Po 8 Biegu jakis dziadek sie drze: Ziółkowski rob teraz Z\Z za Marte...

hahaha ;PP
Za mną kiedyś siedział taki typek pijany..
Był wtedy mecz z Wrocławiem..
Stal wygrywała
a ten koleś
"Gdzie jest ten Crump, co mistrzem byl? Gdzie jest ten Wrocław co mistrzem był"
dokładnie tego nie pamiętam..

trochę OT, ale takich sytuacji teraz może nie będzie jeśli w życie wejdzie sejmowa ustawa:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2009/03/20/sejm-poparl-zakaz-sprzedazy-piwa-na-imprezach-masowych/

nom szkoda troszke bo czasem naprawde po sie cos ciekawego dzialo i ludzie wyrzucali z siebie prze smieszne cytaty hehe

Najlepszym tekstem jest gdy ktos sie pyta:

-Wolne to miejsce?
-Zajete!

-A tamto?
-Tez zajete, wogule caly rząd zajety!

w ogóle nie ma się tym co martwić. trzeba podziękować człowiekowi, że trzymał miejsce i usiąść.

co do zakazu...
jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... [może kiedyś]

ciężko cokolwiek komentować. pomysł oczywiście tragiczny. jedyny plus jest taki, że tutaj naprawdę ciągle istnieją ludzie, którzy nie potrafią trzymać norm [dotyczy zarówno ilości spożywanego alkoholu jak również i zachowań będących tego następstwem]. wlewają w siebie do upadłego, odstawiają dziwne sytuacje, a takich osobników to niekiedy [nierzadko ] tylko z****** na miejscu. małe to pocieszenie, ale przynajmniej tego syfu nie będzie.

W zeszłym sezonie w Krosnie był przypadek kiedy drużyna KSM-u wprowadziła Jokera bodajże był to Jaros. niestety nie zdobył on 4 punków a tylko 2 ponieważ przez całe 4 okrązenia jego ataki skutecznie odpierał..... kolega z drużyny Tomek Łukaszewicz i mimo ze wydzieralismy włosy z głowy zeby Tomek przepuscił CZecha ten spokojnie dojechał sobie na drugiej pozycji....przez co stracilismy 2 pkt.
Do nastepnego biegu kiedy wyjechał Tomek Łukaszewicz oprócz gwizdów zapadł mi w ucho tekst pewnego goscia. ....Mechanik smarował mu łancuch olejem... a pewnien jegomosc rzucił hasło...."Do głowy mu nalej!!!!"

Witam,

z góry przepraszam za to, że zamieszczam tutaj ten tekst - bo nie jest on może najlepszy, ale mimo wszystko dobry... I treść może i nie jest "stadionowa", ale mnie się spodobał, a może i spodoba się też Innym... W każdym razie nie znalazłem lepszego miejsca, by to wkleić.

Autorem tego wiersza, jest niejaki "Fred":


Wierszyk z tego raczej wyjdzie całkiem marny,
Bo ten babsztyl strasznie szpetny i koszmarny!
Takiej babie nikt nie może nic zarzucić
Tylko ona ma się prawo z każdym kłócić.
Baba walczy wciąż o wszystko z światem całym
Nic dziwnego baba przecież ideałem!
Jest rozsądna, mądra piękna, wykształcona!
Nigdy nikt nie zrobi czegoś tak jak ona!

Nikt u baby nie zasłuży na uznanie
Niczyj pomysł, meble, buty czy ubranie
Wszystko na nic, no bo przecież - bądźmy ściśli,
Nikt lepszego nic niż baba nie wymyśli.
Gdy się babie czasem zdarzy palnąć głupstwo,
Wytłumaczeń dla swej gafy znajdzie mnóstwo!
Gdy obrazi czasem kogoś, głupstw nagada,
Wszyscy winni są - niewinna tylko baba!

Baba nigdy nie dopuści Cię do słowa
Tylko ona innym prawa chce dyktować
Zdanie innych nigdy baby nie obchodzi
Potrafilibyście babie tej dogodzić?
Baba nigdy nie potrafi w miejscu siedzieć
Baba musi wszystko widzieć, wszystko wiedzieć
Baba zawsze się o wszystko dopytuje
Wszystkich wkoło wnet osądzi, skrytykuje

Bez pomocy baby nikt by nie dał sobie rady
Nic nie dzieje się na świecie tym bez baby!
Przed oczami baby nic sienie ukryje
Baba zaraz Cię ochrzani, głowę zmyje!
Baba musi do wszystkiego nosa wściubić
Potrafilibyście babę tę polubić?
Wiara czasem może ponoć czynić cuda.
Więc spróbujcie, może jednak się wam uda!