jak w temacie: wpisujcie co, kiedy wydarzyło się coś ważnego w Waszym życiu (związane też z forum, ale nie tylko ) Można też składać życzenia, jeżeli ktoś napisze np. "dzisiaj mam urodziny, imieniny itp.)

Mi dzisiaj "pyknął" roczek odkąd "zabieram głos" na forum

Mam pare pieknych rocznic.

8 listopada 1978 - urodziny
11 stycznia 2004 - opuszczenie Polski na stale
13 stycznia 2004 - przyjazd do Australii
13 lipca 2004 - pierwsza stala praca w Australii (wczesniej tylko dorywcze) - w supermarkecie
13 kwietnia 2006 - zaaplikowanie o staly pobyt w Australii (wczesniej wiza studencka)
13 grudnia 2006 - slub
13 kwietnia 2007 - agencja rekrutacyjna znalazla mi moja obecna prace

13 to niewatpliwie moja szczesliwa liczba.

W tym roku w pazdzierniku minie mi 20 lat od kiedy po raz pierwszy bylem na zywo na stadionie zuzlowym oraz 10 lat od kiedy po raz pierwszy mowilem na antenie radia jako sprawozdawca (nie pamietam niestety dokladnych dat).

Fajny temat. Lubie wspominac rocznice i jubileusze. Swoja kariere żuzlową tez skrupulatnie obliczam

Pierwszy żużel - nie pamietam
Pierwszy żużel, który pamietam 31.03.1986 Stal - Apator
Pierwszy wyjazd - 1/2 ZK Tarnów 25.06.1987
Zużel na ktorym po raz pierwszy zebrałem podpisy - Stal - Apator 10.09.1989
Pierwsze GP - 18.05.1996
Pierwszy zagraniczny wyjazd - 17.05.1997

Pierwsza kopulacja z kobieta - może kiedys

a z niekobieta?

Jako że prawie wszyscy kibice żuzlowi lubią rózne statystyki, podsumowania to jutro będzie 2 lata od kiedy udzielam sie na forum. W związku z tym "odkopałem" mój pierwszy post, napisany w dziale "ulubione piwo", a brzmiał on tak

" tylko leżajsk kiedyś to był dobry żywiec, ale teraz jest za bardzo nagazowany, a ju.ż dawno temu to (nie wiem czy pamiętacie) był okocim w butelce z taką brązową etykietą, suuuuuuuuuper !"
Dołączył(a): So 06 sty, 2007 12:06 Napisane: So 13 sty, 2007 09:08

ostatni raz na forum był 13-go

brakuje mi go troche

Szczególnie tych "potyczek intelektualnych" na temat polityki, jak również różnic dzielących NASZ kraj od JEGO kraju

Wy tak na poważnie, z tym jaśkiem o tej tęsknocie ,czy jaja se robicie
Żeby na temat: jestem z Wami 1 rok i 8 miesięcy

Tak na poważnie, to nie że tęsknie ale jego posty o żużlu fajnie sie czytało, no dopóki nie zaczynał wiadomo jakich gadek wiedze posiadał dobrą ale za posty szczegolnie w "polityce" to bym go za te australijskie jajca powiesił

Bo o żużlu to on pojecie miał
Gorzej było kiedy zabierał głos na tematy "pozażużlowe" i dziwił się bardzo temu, co jeszcze kilka lat temu było dla niego oczywiste i na porządku dziennym

To może i ja sie dorzuce

rok 1990 pierwszy raz na żużlu w Krośnie.
rok 2001 pierwszy raz na żużlu w Rzeszowie
3 maj 2005r. wypadek Wila... pierwszy i niestety nieostatni raz odechciało sie żużla
12 czerwiec 2006 r.- Rzeszów-zawarcie umowy o pierwszą prace
5 sierpień 2008 r. godz 9.35. przekroczenie bramy jednostki wojskowej w Rzeszowie(tą chwile jak i cały ten dzień bede pamietał do końca życia)
30 sierpień 2008 przysięga w Radymnie
28 kwiecień 2009---- CYWIL!!! ..dokładnie za 110 dni
Pozdro

skrzywdził Cie ktoś?

Nie nikt. To już nie to wojsko co kiedyś.

Przez cały dzień jest się w takim szoku że niewiesz co sie dzieje.
Jezeli byłeś w woju napewno też tego doswiadczyłeś jeżeli nie to na pewno do końca tego niezrozumiesz bo to trzeba przeżyć;)
Przy okazji pozdrawiam całą Kompanie Łącznosci z 21 Bat. Dowodzenia szczególnie pluton radiowy lato 08 Lato mało ma sialalalala!!

nie byłem i nie będe. a tak w temacie, to własnie mija 2 lata od pewnej rzeczy która mnie uratowała od wojska i dzięki temu nie poszedłem i nie pójde

Ja też nie byłem w wojsku, z czego jestem bardzo zadowolony. Jak dla mnie czas spędzony w koszarach to strata czasu. Sam już nie wiem , jak to się stało, że mnie nie wchłonęli, gdyż przez cały okres poboru różnie ze mną bywało , a oni się na szczęście o mnie nie pomyśleli

Ja również byłem, ale 7 lat temu w Lublinie a "pajączki" były piętro nad nami Ja - 3bat. dow. KOIRR Lublin zima 02/03
Na temat coby mnie "cenzory" nie namierzyły, że piszę nie na temat:
Dokładnie 6 lat temu wyszedłem z armii

W tym roku przypadają dwa bardzo ważne jubileusze!!! Jeden z nich, to okrągła 50 rocznica śmierci Idola oraz Ikony rzeszowskiego żużla - Eugeniusza Nazimka. Zbieg okoliczności tej rocznicy jest taki, że 12 lipca bieżącego roku, to tak jak przed 50 laty - przypada w niedzielę! Co ciekawe - na ten dzień nie zaplanowano rozgrywek ligowych!!! - Daje do myślenia? Moim zdaniem - nie!!! Jest to impuls do działania!!!

Drugim jubileuszem, jest 60 rocznica powstania Sportu Żużlowego w naszym mieście! W 1949r. powstało RTKM Rzeszów, i rozpoczęło się ściganie na "żużlówkach" przystosowanych.

Ciekaw jestem, jak te jubileusze wpłyną na propagowanie żużla w regionie, i czy w związku z tymi datami, będą organizowane jakieś imprezy w naszym mieście... - Chyba znam odpowiedź na te pytania - ale...

Zapomniałem jeszcze o jednym! - W związku z rocznicą powstania żużla w Rzeszowie, pragnę przypomnieć, że w śród mieszkańców naszego miasta, wciąż znajduje się pierwszy licencjonowany rzeszowski żużlowiec - Pan Władysław Jankowski!!! Pan Władysław cieszy się wciąż dobrą formą, a w tym roku skończy 89 lat!!!

Otóż to Panie Tadeuszu! Ja chyba również znam odpowiedź No chyba, że obaj się mylimy w tej kwestii... Aczkolwiek do lipca jeszcze wiele może się wydarzyć

P.s. Może narażę się co poniektórym, ale... to 1000 mój post na forum

Najlepszego dla naszego Najwspanialszego Kapitana z okazji urodzin, a także spóźnione o dzień dla ostrowskiego trenejro - p. Januszu 100 lat !!!