Żużlowe Forum kibiców Stali Rzeszów - stalrzeszow.com http://stalrzeszow.com/ |
|
Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi http://stalrzeszow.com/viewtopic.php?f=5&t=4587 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kamyk [ 26 sty 2009, o 13:16 ] |
Tytuł: | Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Kiedyś , gdzieś w połowie lat 90-tych na meczach Stali, były sprzedawane hot-dogi z taką fajną, chrupką posypką. Czy ktoś może pamięta co to była za posypka i czy można ją gdzieś kupić jeszcze ?? |
Autor: | Koniara [ 26 sty 2009, o 13:24 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
A to nie jest czasem taka chrupka cebula? było coś takiego u mnie na uczelni, jak studiowałam. Znalazłam coś takiego, jak cebula prażona - możliwe, że to właśnie to: http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=512 |
Autor: | stary jeż trej [ 26 sty 2009, o 14:08 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
tych z cebulą to nie pamiętam (nie żebym wtedy nie chodził na żużel ) ale za to pamiętam zwyklaki: sztangiel, parówa i keczup. napewno 100razy lepsze od tych badziewnych hamburgerów które teraz sprzedają |
Autor: | NoBi [ 26 sty 2009, o 15:04 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Do Hot Dogów opisanych przez sebe dodam jedynie, że można było je zakupić za 1.50zł chyba że były dni WSK-a to wtedy 50 gr A co do tej posypki to na pewno takie coś można zakupić, jeszcze niedawno dodawano taka posypkę na stacji do Hamburgerów. |
Autor: | K 2 [ 26 sty 2009, o 15:08 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Tego typu posypka dodawana jest w IKEI do hot dogów Dopłaca się za nią bodajże 50 gr |
Autor: | mateusz_szostek [ 26 sty 2009, o 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
O taka posypka była jeszcze z 3 lata temu w Europie, w podziemiach tam gdzie było fornetti teraz nie wiem czy nadal tam to jest. To jest chrupka cebula |
Autor: | brzycho [ 26 sty 2009, o 15:59 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Hyh. Te hot-dogi kojarzą mi się z jednym typkiem ode mnie z klasy z gimnazjum, który na żużel chodził raz na sto lat, a jak już poszedł to cały czas wpierdzielał te hot-dogi. Chyba bardziej go interesowały od żużla.;f A ja? Ja te drobne wolałem wydać na programy, których kiedyś było we w h*j i jeszcze trochę na tych stoiskach/straganach (jeden kijek).^^ Raz zaszalałem i kupiłem sobie dwie miniaturki. Jaśka Stachyrę i Castagnę, bo miał taki zajebisty czarny kevlar.xD |
Autor: | D 7 [ 26 sty 2009, o 18:37 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
a tak przy okazji jak już powstał taki temat to ja mam pytanie. dlaczego już nie ma tych hot-dogów? to była najlepsza rzecz jaką można było dostać na stadionie szkoda, że taka część historii już nie wróci na stadion i zawody żużlowe i jeszcze woda w woreczku do tego ahhhh |
Autor: | mateusz_szostek [ 26 sty 2009, o 18:56 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Dobre jeszcze były te soczki w woreczkach |
Autor: | Kamil [ 26 sty 2009, o 19:26 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
O matko woda w woreczku miażdży Pamiętam jak w podstawówce się ją piło litrami, szczególnie po wf-ach (co nie jarku gala? ) to były czas..... |
Autor: | brzycho [ 26 sty 2009, o 19:38 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Hyh. A jak się fajnie później strzelało z tego woreczka.. eh. To były czasy.;] |
Autor: | Koniara [ 26 sty 2009, o 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
wspaniała różowa woda w woreczku - ostatni raz taką piłam w liceum, nawet wtedy przeżyłam szok, jak się pojawiła w sklepiku - wspaniała sprawa, szczególnie po WFie |
Autor: | Kamil [ 28 sty 2009, o 01:59 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Dokładnie ja również piłem tylko pomarańczową tudzież ciemną zółtą a nie rożową |
Autor: | navigator [ 5 wrz 2009, o 16:41 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Pamiętam te słynne ho-dogi czyli: sztangiel+parówka+ketchup wtedy - na początku lat '90 to było coś nowego, a na stadionie ów hot-dog smakował wybornie Mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się "polskie" wersje tego specjału - były to również sztangle, tylko w środku zamiast parówki była brązowa maź z (ponoć) pieczarek nazywało się to (o ile dobrze pamiętam) hot-dog z pieczarkami oczywiście nie mogło zabraknąć wody w woreczkach do "spłukania" tychże wynalazków P.s ten ketchup, który dodawany był do ówczesnych hot-dogów miał niepowtarzalny smak teraz coś podobnego spotkać można chyba tylko w produktach heinz'a i niektórych pudliszek - ale reklamę zrobiłem |
Autor: | Jasiek [ 6 wrz 2009, o 01:51 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Cytuj: Pamiętam te słynne ho-dogi czyli: sztangiel+parówka+ketchup I takie sa najlepsze. Mnie to z czasow zuzla do dzis zostalo. Nie lubie jak mi ktos zielska tam nawklada czy jakichs tlustych rzeczy (nawet sera nie lubie miec w srodku). Nawiasem mowiac, czasami w ramach pamieci takie sobie robie w domu, ale tego, czym sie je posypywalo, to nie lubilem. Woda w woreczkach niezapomniana i tez byla dobra. |
Autor: | Seevy [ 7 wrz 2009, o 11:11 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do starej gwardii... o hot-dogi |
Hot dog, pomarańczowa woda i zdjęcia żużloków na straganach Oto esencja żuzla w latach 80-tych i 90-tych na Hetmańskiej. Z tamtych czasów została już tylko... polewaczka choć i ona była pomarańczowa wówczas. Nawet stadion się zmienił. Teraz wygląda dużo gorzej Ach te sentymenty... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |