U nas gwiazdą minispeedwaya był Kowalczyk a w dorosłym żużlu jadą go jak chcą więc niekoniecznie wyniki z minispeedwaya muszą przekładać się na te w dorosłym speedwayu ;]

Wiadomo, że niekoniecznie. Ale zwróć uwagę na to ile oni mają tych świetnych zawodników w minispeedway`u :>
Mają ich dużo, bardzo dużo, więc jak z jednego nie wyrośnie porządny "rajder" to jest szansa, że z innego.
Proste, przy tak dużej ilości zawodników i takim szkoleniu kilku na pewno w dorosłym żużlu się wybije.
Jest na to dużo większa szansa niż w Szwecji czy też u nas.
Siejąc mniej ziarna plon będziesz miał mniejszy niż ten kto sieje więcej.

Tak, ale z minispeedway'em tez przesadzac nie mozna. Za dlugie jezdzenie moze miec tez gorsze skutki. Trzeba znac odpowiedni moment aby przesiasc sie na "dorosly" motor. Taki np. Kowalczyk bo skoro o nim mowicie za dlugo siedzial w minispeedway'u, to ze osiagal sukcesy to jedno, ale zostala sylwetka i pewne nawyki ktore teraz ciezko wyeliminowac. Dlatego wszyscy go jada. Poprostu trzeba miec talent i byc odpowiednio prowadzonym. Wtedy sukces murowany.

Zgadza sie. Byl nie tak dawno w Australii taki talenciak jak Jason Norman, ktory na minitorach wymiatal niesamowicie (Holder sie do niego nie umywal). Tymczasem, gdy wsiadl na dorosly motor, stwierdzil, ze to jednak nie dla niego i dal sobie spokoj.

Może warto przyjrzeć się kolejnemu Duńczykowi. Pierwszy mecz i Claus Vissing strzela 16 pkt.
Przyznam szczerze nic o tym gościu nie wiedziałem, czyżby Start Gniezno kupił pakiet Simon Nielsen i ów raider Nickita i Hansior też sobie Gniezno obrali w początkach kariery na polskiej ziemi.

Nie słyszałeś, bo Claus dośc pechowo przejeździł juniorkę. W tym roku ma 22 lata, i faktycznie szerszemu gronu nie jest znany, ale jest niezłym riderem, i jazda w Peterborough to dla niego ogromna szansa. Pokazał się, ale to dopiero pczątek drogi. Chociaż jak widać "głośniejszemu" swego czasu Henrikowi nawet tak słaby sparingpartner nie zagwarantował dobrego wyniku.

Duny to się umieją bawić .

http://www.speedwayworld.tv/danish_ads/danishad1.html
http://www.speedwayworld.tv/danish_ads/danishad2.html
http://www.speedwayworld.tv/danish_ads/danishad3.html

Zimon Nielsen. Przyszly mistrz. Typowa mieciutka technicznie dunska szkoła jazdy.

http://www.foto-rossa.com/displayimage. ... m=67&pos=4


http://www.foto-rossa.com/displayimage. ... 67&pos=141


http://www.foto-rossa.com/displayimage. ... 67&pos=146

Ho, ho, ho !

Ale mi tu Total Domination. Jeszcze kilka stron temu Drabol rozpisywał się jaką to Duny mają zdolną młodzież, a tu pstryczek w nos od młodziutkich chłopaków zza miedzy...

Trochę pokory, nadchodzą Trzy Korony

W tym roku zamiast total domination mamy na razie total demolition. Pomijajc Nickiego, ktory jezdzi znakomicie i Andersena, ktory nie prezentuje sie zle, ale tez jedzie bez rewelacji, reszta Dunow jest cienka jak sik komara, na czele z kontuzjowanymi Bjerre i Iversenem. Ciekawe, czy wyzbieraja sie do DPS.

Grisza - Szwedzi mają teraz zdolne roczniki. I bardzo dobrze, że jest rywalizacja. A żeby Cię troszku podkurzyć powiem że z całą pewnościa gdyby jechali Rosjanie ten finał by wygrali to raz a dwa Szwedzi wcale w Rawiczu nie jechali rewelacji, wbrew wynikom, mi osobiście podobala się tylko dwójka - Linus Sundstroem i Ludvig Lindgren . Simon nie odjechał jakiś fantastycznych zawodów, ale on sobie rade da. Co nie zmienia faktu że wygrali zasłużenie, bo z Dunów wyróżnić mogę tylko strzałe Simona. Patrick bez blasku, ale skutecznie. Dla uzupełnienia dodam że z Niemców najlepiej prezentowali się Woelbert (w drugiej częsci zawodów) i Frank Facher, który zaskakiwał mnie co bieg, a wsród Polaków Maciek i Dawid. Generalnie młodzież robi dobre wrażenie, a zawody były naprawde niezłe, także przyszłość żużla w miejscu nie stoi.

A i tak czwórka Sajfutdinow-Wodjakow-Łaguta-Besczastnow bez problemu rozjechała by riderów Trzech Koron. Co do tego nie mam wątpliwości. W przyszłym roku wprawdzie bez Emila, bo wkońcu dwie dyszki na karku będą, ale na pewno medal łykną.

I jeszcze tak sobie luźno wtrące, że wcale przyszłość Polaków nie jest taka czarna. Trójka liderów dzisiejszej repry u19 w przyszłym roku będzie mogła jeszcze startować w DMEJ, ba, Janowski nawet jeszcze dwa lata. Do tego dołączą te młode zdolne bestie które teraz wkraczają w świat speedwaya - Kacper Gomólski, Przemek Pawlicki, Kamil Pulczyński, Emil Pulczyński czy Łukasz Stogowski. Do tego jeszcze młodzi bez licencji, bo paru talenciaków jeszcze jest, choćby pewien młody wrocławianin, nazwiska narazie nie zdradze. Z tej całej ekipy dwójka na pewno na dobry poziom wskoczy. Zła repra to to na pewno nie będzie. Tylko trzeba pilnować tego wysypu żeby im się w głowach nie poprzewracało.

Słowacy mają Vaculika, Łotysze Bogdanova, Chorwaci Pavlicia, Anglicy Bridgera, Woffindena, Autyego czy Hainesa, Czesi Hadka i Kusia. Będzie się działo

Hans zaszokowal nowym kevlarem, a raczej kolorem - zołty. Moze to jest odpowiedz. Hans jak wiadomo, to uczen Erika. GP Danii to dobra okazja, aby oddac hold swojemu nauczycielowi. Erik w swojej karierze najczesciej pojawial sie w słynnym białym kombinezonie (w takim zdobył wszystkie trzy tytuly mistrza świat), ale startowal rownież w czarnym (Cradley Heath 85, 87, 88), a właśnie w 1986 roku jeździł w zółtym. Zreszta Hans w poczatkowych latach kariery jezdzil w żółtym kevlarze. Dokładnie do 2000 roku włacznie. Póżniej był niebieski.

Między żółtym jak mówisz, a niebieskim był jeszcze zielony (2001).

W Opolu był biało-zółty, zielony nalot pojawił się za startów w Gorzowie. A kevlar w sobote to taka mała niespodzianka...

Pozatym był jeszcze czerwony... i to wcale nie od 2007 roku, tylko dużo wcześniej Jak będę mieć chwilkę to wrzuce jakieś zdjęcie z archiwum..

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2008/ ... pecjalne-/

Duński pokemon, wcale nie taki zły

Pisałem już kiedyś, że Onyszko to mój idol? Widać nie tylko ja, brzycho poznaliśmy się na tym narodzie

Taaa bo mnie obchodza Dunczycy jak narod nie jako narodowsc w zuzlu

Ale to pasuje do Duńskich żużlowców jak ulał