To gdzie - w Borze Głogowskim???

A tak poważnie to mogło by byc ciekawe spotkanie
Temat do poważnego przemyślenia
Płoży i snieg nie straszne....

Jasne że poważnie! Trzeba się zorientować w temacie, a jak będą warunki, to robimy kulig - i już!

wystarczy 10 cm sniegu i zachodnia metropolia szczycaca sie doskonalymi rozwiazaniami komunikacyjnymi zaostaje sparalizowana
nie jezdza autobusy , pociagi maja opuznienia ba nawet podziemne metro ma problemy nie mowiac juz o korkach na drogach



wykres przedstawia dlugosc korka w paryzu i przedmiesciach po dzisiejszych opadach sniegu ( 10 cm )

U mnie w miejscowości to już w sobotę 17.12.2011 r. zaskoczyła mnie zima

Przeciez snieg padal juz poczatkiem grudnia wiec jakie "pierwsze oznaki"?

Czas na wymianę opon na zimowe, tak póżno jeszcze nie zmieniałem, ale nie było takiej potrzeby dzięki wyjątkowo ciepłej i suchej jesieni, bardzo dawno takiej nie było, tak jak pisał K2 tak naprawdę dopiero dziś 20 grudnia spadł pierwszy śnieg w Rzeszowie.
Dobrze by było gdyby święta były białe, choc podobno nie zanosi sie na to.
Jak dla Mnie oprócz świąt śnieg mógłby wogóle nie padac w zimie, wolał bym taką ciepłą i suchą jesień a potem w połowie lutego mogła by zaczynac się już ...wiosna
Tak to jest, jak człowiek nie jedzi na nartach to i snieg nie jest mu do niczego potrzebny w zimie (wyjątek święta)

Ja nie lubie nart ale i tak nie przeszkadza mi to poprostu uwielbiać śnieg Uwielbiam jeździć w śniegu samochodem, moje auto zawsze jest przygotowane na zime odpowiednio wcześniej, więc nigdy nie mam z tym problemów Zimówki mam już od 3 tygodni I dzisiaj rano jak tylko zobaczyłem że jest biało, nie odmówiłem sobie całkiem bezcelowej przejażdżki po rzeszowie Świat wygląda pięknie, jak spadnie to "białe badziewie" I tylko szlag mnie trafia, jak pomyśle że w święta ma padać ... deszcz. Zasrany deszcz którego chyba nikt nie lubi :/

Rzeczywiście przyjemnie jest pokręcic kółka w świeżym śniegu i poczuc się jak żużlowiec , gorzej gdy trzeba wyjechac na drogi posypane tonami tej cholernej soli a żadne auto tego nie lubi. I to jeden z powodów dla których zimie mówię nie.

Ja też nie mam z tym problemów Dziś właśnie wymieniłem opony, u Mnie nie ma czegoś takiego że zmieniam opony odpowiednio wczesniej, zaczynają robic się zimowe warunki zakładam zimówki, zazwyczaj zimówki zakładam wczesniej, w tym roku ze względu na pogodę nie musiałem, wiec tego nie zrobiłem.

A Ja znam takich którzy zimówki założyli już w ...połowie pazdziernika
Biorac pod uwagę tegoroczną jesień było to pomysł delikatnie mówiac chybiony.

Hmm, przygotowanie do zimy auta, a zwłaszcza diesla to nie tylko zimówki ;D Po pierwsze warto sprawdzić aku z czym raczej każdy sobie poradzi. Po drugie, kupić jakiś płyn do paliwa który zbierze wode ze zbiornika (niektórzy leją dykte, nie wiem jak to działa ale wole zapłacić te 20zł i mieć pewność że nic nie uszkodze w silniku). Kolejna ważna sprawa to świece żarowe. A jeśli świece są dobre, a auto dalej nie chce odpalić to warto sprawdzić wtryski, ale to już cięższa sprawa Kable rozruchowe to raczej koszt kilku złotych, też warto kupić A po takim przygotowaniu, zima to już tylko przyjemność Uwielbiam to wsiadanie przy -10stopniach, jak ogrzewanie zacznie działać i człowiek wręcz "odmarza"

A tak poza tematem, sprawny ręczny to też podstawa, hehehe

Jestem zagorzałym zwolennikiem benzyny !
Wsiadam, odpalam i jadę i niczym się nie przejmuję.

A wracając jeszcze do zimy, dobrze by było gdyby święta były białe, bo mają wtedy swój urok, żadne sklepowe czy medialne zabiegi nie zaczarują rzeczywistości gdy w koło szaro i ponuro bez śniegu, dlatego uważem że co jak co ale podczas świąt powinien on byc, niestety wyglada że w tym roku będzie z tym krucho, a szkoda.
Święta to jest ten okres kiedy chciałbym aby było biało, i to Mi wystarczy, póżniej może byc już ...wiosna

Trick z tego co piszesz to te przygotowania do jazdy wygladaja jakby auto stalo w garazu rok bez jakiegokolwiek odpalania


w tym roku grudzien byl wyjatkowo wiosenny ale czasami bardzo wczesnie rano lapala gololedz na jezdni wiec warto wtedy bylo miec zimowki. a w temacie diesla to jego posiadaczy szlag trafi po nowym roku keidy to cena " ropy " ma pojsc do 6zl.

Boo- aku w lecie jest prawie zawsze wystarczający, musi być prawdziwy "trup" żeby nie odpalił Więc tutaj nie da rady tego stwierdzić. Woda się zbiera w zbiorniku bez naszej wiedzy, więc to zwykła profilaktyka. A świece żarowe w lecie nie są Ci potrzebne, więc jak masz stwierdzić ich uszkodzenie bez wyciągania ? Musiały by całkiem paść, żeby komp wykrył ich śmierć

Metanol- czy ja wiem czy z benzyną to tylko tak przekręcić i pojechać ?:P Częściej unieruchamia się benzyna niż dizel Choćby ze względu na ilość usterek Ja wole diesla, nawet jeśli paliwo jest po 6 zł

Jedna z zalet mieszkania w cieplym kraju jakim jest Australia jest fakt, ze takich problemow z samochodem sie nie ma Nie istnieja zimowe czy letnie opony.

Jednak ten grudzien dla Polski i Australii ma cos wspolnego - snieg mozna ogladac tylko na obrazkach. Przynajmniej tak mi rodzina mowila. Owszem, jakies tam opady czegos w rodzaju sniegu sie ponoc zdarzyly, ale zimy jako takiej jeszcze nie bylo. Z mojego doswiadczenia rezultat tego jest taki, ze kolo marca-kwietnia wiele osob zapada na wiosenna grype i ponoc jest to zwiazane z tym, ze podczas zimy wirusy nie zostaly wybite.

Leży śnieg. Niedużo, ale jest biało.
Jeśli chodzi o wirusy to nie do końca to co mówisz jest prawdą. Mróz w ogóle nie radzi sobie z wirusem grypy dla przykładu.

Pozdrawiam.

Trick straszne głupoty wypisujesz, zwłaszcza jeśli chodzi o okres zimowy (zreszta letni też)
Usterki w dieslu a benzynie, poczytaj trochę o tym. Taka dobra rada.

Dlaczego diesel są znacznie droższe do benzyny w salonach ?
Dlaczego w zimie musisz szczególnie uważac na dislowskie silniki ?
Dlaczego diesel jest droższy w eksploatacji niz benzyna ?
Dlaczego częsci i naprawa do diesla są znacznie droższe od benzynowych ?
Zastanawiałeś sie kiedyś nad tym ? czy poprostu uległeś obiegowej opini że diesel jest cool ? Bo zawsze lałeś ropę , bo taka moda że trzeba miec diesla ? Bo każdy ma, to ja też muszę miec.
Dwumasowe koło zamachowe, turbina (klasyczna przypadłośc diesli, kosztowna naprawa) wtryskiwacze, słaba jakoś zatankowanego paliwa, kłopoty z rozruchem przy wysokim mrozie, turbospręzarka, wtrysk common rail i niski stopień sprężania przy bardzo wysokim ciśnieniu wtrysku. Obecnie produkowane diesle są niebywale skomplikowane i z ich naprawą nie poradzi sobie warsztat niewyposażony w nowoczesne urządzenia diagnostyczne, kultura pracy silnika. ...Te rzeczy nie dotyczą silników benzynowych...

Obiegowa opinia że diesel jest lepszy od benzyny odchodzi w zapomnienie, każdy chiał miec diesla bo taniej (przy obecnych cenach to juz bzdura, dadając do tego koszty serwisowania i naprawy silnika diesla, benzyna jest bezkonkurencyjna)

Absolutnie nie namawiam cię do silnika benzynowego , stwierdzam tylko fakty a te jeśli chodzi o koszty napraw i serwisowania są po stronie benzyny.

"Wojna" miedzy zwolennikami diesli a benzyniaków jest stara jak świat , Nikt Mnie nie przekona do diesla, tak jak wielu nie może przekonac się do benzyny, odpisałem Trick na twój post, choc nie ma on wiele wspólnego z tematem, ale musiałem wyrazic swoją opinię na temat silników bo nie zgadzam się zdecydowanie z tym co napisałeś

Temat jak coś można przenieś do tematu - odradzam-polecam.


Wracając do zimy to niestety tegoroczne świeta Bożego Narodzenia były szare, ponure i bez śniegu niestety (w miare ciepło jak na ta porę roku + deszcze)
Jak dla Mnie, osobie zależącej na białych, mrożnych świętach teraz jest już po "frytkach" czekam na wiosnę choc znając obecne anomalia prawdziwy śnieg spadnie dopiero w styczniu i gorzej będzie jak utrzyma się aż do marca

Ostatnio dużo podróżowałem Audi A4 2.0 benzyna, 131 km, a następnie Audi A4 1,9 TDi 131 km. Frajda z jazdy podobna. Cena paliw również. Tylko, że benzyny zjadał mi 13 litrów a ropy niecałe 6.

Ja tylko w kwestii tej różnicy w cenie paliw. Porównałem dwa identyczne samochody, różniły się jedynie jednostką napędową

P.S I broń Boże nie jestem przeciwnikiem silników benzynowych. Bo takowy użytkowałem przez 6 ostatnich lat. Byłem zadowolony. Teraz skusiłem się pojeździć dieslem. Zrobiłem już trochę kilometrów i również nie narzekam.

Aaa



To również odchodzi już w zapomnienie.