Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
26 gru 2011, o 20:27
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Trick
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 24 sie 2007, o 11:09 Skąd: Rzeszów Posty: 1188
|
Sorka Metanol, ale nie masz racji Albo porównuj starego diesla ze starą benzyną, albo nowego z nową benz Jeśli chodzi o nowe to różnica jest żadna, i tu i tu turbina, w benz czasem nawet turbina z kompresorem. Wysilenie silnika graniczące z jego możliwościami. Paliwo też po 6 zł bo do nowoczesnych jednostek często nie dorzucisz LPG Oczywiście wszystko zależy od jednostki jaką kupisz, ale powiedzmy sobie szczerze, nowe benzyny to silniki przeciążone w ogromnej większości. Mówisz że diesla nie naprawi byle warsztat, zgodze się ale TSI czy TFSI też nikt nie ruszy Stary vs. stary : Mam 1.9 TDi (110KM, czyli zmienna geo. turbiny, dwumas, pompa rotacyjna) - Autem które ma naklepane 280 już tysiecy zrobiłem 40tys, wkładając 120zł w naprawy (choć nie miało to NIC wspólnego z silnikiem, bardziej błąd producenta który źle umieścił komputer na podszybiu). Wcześniej w mojej rodzinie była Astra II 1.6 16V + LPG (silnik polecany do LPG) . I co ? przez 10 lat i 135 tys km psuły się pierdoły często, ale człowiek nie chciał zmieniać bo dało rade z tym wytrzymać. Po 135tys km silnik brał litr oleju na 2000km. Bez jaj. Jeździł nim mój ojciec, przed włączeniem gazu czekał aż złapie temp, wysokie obroty tylko na ciepłym silniku i co ? Pod koniec posypało się juz tyle rzeczy, że silnik nadawał się tylko do wymiany. Teraz mam 3 diesle w rodzinie, tylko jeden z nich raz uległ awarii - reszta odpala w największe mrozy, jest tańsza w eksploatacji niż astra pomimo że daje o wiele więcej frajdy z jazdy. Różnica w jeździe wielka, moje 110KM wydaje się nie dużą mocą, ale auto jest rewelacyjnie elastyczne i naprawde szybkie. Siostra ma ibize 130KM, ten już poprostu zadziwia mocą przy spalaniu 6l na 100 :O Ojca a4 to "gnojone" przez wszystkich 2.0 TDI które nam żadnych problemów nie sprawia. Zrobione 60tys km w 3 lata i tylko raz przez przepływomierz uległ awarii. Inna sprawa, że to gdzie ktoś tankuje diesla ma duży wpływ na jego awaryjność. Siostra i ojciec tylko na shellu, ja na orlenie. Nigdy nikt nie miał problemów.
_________________ Po nieodpuszczeniu Miedziakowi przez Kuciape w Toruniu : "Stworzyliśmy potwora"
|
|
|
|
27 gru 2011, o 03:43
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Redaktor
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34 Posty: 2957
|
Cytuj: Inna sprawa, że to gdzie ktoś tankuje diesla ma duży wpływ na jego awaryjność. Siostra i ojciec tylko na shellu, ja na orlenie. Nigdy nikt nie miał problemów. Ja mam 3 diesle i chętnie dowiedziałbym sie, gdzie nie należy tankować. Na trasie najczęściej tankuje na Orlenie. W Rzeszowie na źródełku i czwórce. Auta nie są pierwszej świeżości i dostają dość mocno w kość (choć i tak najwięcej jeżdżę osobówka benz/gaz). W ciągu kilku lat użytkowania odpukać silnikowych awarii jeszcze nie zanotowałem, choć oczywiście non stop coś trzeba naprawiać i inwestować w te swoje rupiecie. Gdyby nie pomoc ojca chyba bym zwariował. W sumie muszę przyznać, ze lubię diesla.
_________________ http://www.drozdmarketing.pl
|
|
|
|
|
|
28 gru 2011, o 11:56
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Liang Wenbo
|
Ligowy debiutant |
|
Dołączył: 11 gru 2009, o 09:51 Posty: 79
|
O zródełku, że posiada słabiutki gaz chodzą słuchy od dłuższego czasu. Sam również się o tym przekonałem. A potwierdziły mi to dwie stacje z przeglądem instalacji gazowej - goście na odchodne mi za każdym razem mówili, że jeśli chcę utrzymać samochód w dobrym stanie to napewno nie tankując gaz w zródełku
|
|
|
|
28 gru 2011, o 20:03
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
Trick napisał(a): Sorka Metanol, ale nie masz racji Sorka Trick ale nie zgadzam się z tym co piszesz Ja przedstawiłem swoje argumenty, Ty swoje i ok. Zazwyczaj zwolennik diesla nie dogada się ze zwolennikiem benzyny i na odwrót kezman napisał(a): Ostatnio dużo podróżowałem Audi A4 2.0 benzyna, 131 km, a następnie Audi A4 1,9 TDi 131 km. Frajda z jazdy podobna. Cena paliw również. Tylko, że benzyny zjadał mi 13 litrów a ropy niecałe 6. Bardzo dużo spalił. Na spalanie duży wpływ może miec i ma wiele czynników (styl jazdy,korki,światła,klima itp) jadąc tym samym samochodem jeden kierowca może spalic mniej drugi więcej. Moje nowe (fabrycznie) auto na trasie nie zbliża się do takiego poziomu nigdy, w trasie spala średnio 7-8 litra, na mieście z 10. Silnik 1.8 - 143 km, oczywiście benzyna. Stare autko bierze z 9-10 litra ale ono służy do tłuczenia już tylko po mieście. Taki wiec nie mam powodu do narzekania, tym bardziej że cena diesla cały czas szybuje w górę... O LPG nie wypowiadam się bo to zupełnie nie moja bajka. Co do stacji benzynowych to Shell obok naszego stadionu, radził bym uważac na tą stację. Bliska należaca do Orlenu i właśnie Orleny pewniejsze. Ale to głównie zmartwienie dla właścicieli diesli, bo to ropniaki a nie benzynowe gorzej znoszą trefne paliwo. I tak z tematu idzie zima temat zmienił się na motoryzacyjny , z drugiej strony to dziwne że do dziś nie ma takiego tematu na forum.
_________________
|
|
|
|
28 gru 2011, o 20:50
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Trick
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 24 sie 2007, o 11:09 Skąd: Rzeszów Posty: 1188
|
Metanol, ja nie mam zamiaru Cię przekonywać Sam napisałeś że się myle, więc odpisałem dlaczego uważam że jednak nie Co do tego ile spalił, to jest to całkowicie możliwe. Po pierwsze benzyna bardziej się męczy ze względu na niski moment obrotowy, po drugie jeśli jeździsz dość szybko benzyną, spalanie bardzo szybko rośnie. W dieslu czy jeździsz jak dziadek, czy jak szaleniec to będzie różnica może 1l/100km ;P Jeśli jeździsz dużo po autostradach, diesel spali o wiele wiele mniej. Przy zwykłej jeździe Rzeszów-Tarnobrzeg ojca A4 pali jakieś 4,5l więc sporo mniej niż twój 1.8 benz
_________________ Po nieodpuszczeniu Miedziakowi przez Kuciape w Toruniu : "Stworzyliśmy potwora"
|
|
|
|
|
|
16 mar 2013, o 02:46
|
Re: Pada śnieg, idzie zima. |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8396
|
Marzec byl nadzwyczaj cieply, temperatury regularnie utrzymuja sie na poziomie 27 - 29 stopni. Od kilku dni przepowiadaja deszcz, ale na razie zadnego nie ma.
Pamietaj, ze pory roku sa odwrocone na dwoch roznych polkulach. Kiedy my mamy lato, wy macie zime. U nas oficjalnie 1 marca zaczela sie jesien, stad temperatury nie przekraczaja juz 30 stopni. A tegoroczne lato bylo wyjatkowo goraco, zwlaszcza przelom grudnia i stycznia, kiedy to w pierwszych 8 dniach stycznia zanotowano 6 rekordowych temperatur srednich w Australii. W Sydney rowniez w pierwszej polowie stycznia zanotowano najcieplejszy dzien w historii ze srednia temperatura 45.8 stopni.
W ktoryms miasteczku w srodku ladu bylo w tym roku nawet 50 stopni i przepowiadano, ze zostanie pobita rekordowa temperatura wszechczasow w Australii, bodajze 50.8 lub 50.4 stopnia. Typowano, ze padnie nowy rekord i bedzie okolo 54 stopni, ale ostatecznie temperatury siegnely "tylko" 50 stopni.
Auckland, gdzie za tydzien bedzie GP, ma klimat troche podobny do Sydney, wiec powinno jeszcze byc dosc cieplo podczas zawodow.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|