Śledź to największa lebioda trenerska jaka miała okazję trenować klub ekstraligowy. Spadek to 51% jego winy.

a najsmutniejsze jest to, że w ostatnich sezonach, gdy zawiesił kewlar na wieszak i został trenerem stracił u większości szacunek przez swoją nieudolność prowadzenia drużyny jaką zdobywał jeżdżąc po torze. duża zasługa w tym Marty która zamiast o odpowiednim momencie mu podziękować i zatrudnić kogoś odpowiedniego i lepszego "tolerowała" jego pracę, analogiczna sytuacja jak z Maćkiem Kuciapą, który od bohatera wygrywającego mecze dla Stali Rzeszów stał się najbardziej wygwizdywanym zawodnikiem

no i mamy wypowiedz naszego trenera http://www.sportowefakty.pl/zuzel/37870 ... -na-siebie

Powiedział jak zwykle - fajnie, emocjonalnie, bez żadnej wartości dodanej. Dobrze, ze nie padło 'jedziemy dalej'

Ale mimo wszystko, dotychczasowe pomeczowe wypowiedzi trochę źle mi pachną... Mam nadzieję, że po prostu jest jeszcze u foliowych zbyt gorąco i sami nie wiedzą, co dalej.

Wygląda na to, że MP wydaje krocie na zawodników, którzy nic nie jadą...i oszczędza przez to sztabie ... z tego co się dowiedziałem to Marek Cieślak miał przyjść do Rzeszowa w tym sezonie jednak zażyczył On sobie ok. 30 tyś pensji.MP odmówiła mu grzecznie i została przy Darusiu co bierze 8 tyś.Było warto ? Tego się nie dowiemy ...

Gdzieś pisali, że Cieślak brał miesięcznie 30k, a później długo, długo nic i kolejni trenerzy. W tym sezonie Cieślak miał ważny kontrakt z Tarnowem i opcją na jego odejście z Tarnowa były kłopoty z licencją. Ale pierwsza w kolejce była Częstochowa, więc szans na Cieślaka w Rzeszowie raczej nie było.

Tutaj mamy kolejny przykład na wąskie spojrzenie Marty, bo umiejętności trenerskie i prowadzenie drużyny to jedno, ale możliwości ściągnięcia zawodników przy trenerze Cieślaku to drugie, co koniec końców, finansowo, może wyjść na korzyść Cieślaka. Ale podobnie było z Pedersenem, który po dwóch super sezonach chciał większe pieniądze, to zakontraktowali tańszego Bjerre i polecieli z ligi

Ciekawe gdzie bedzie trenerem ?? W Lesznie szukaja
Pewnien sie jakas posadka w Wrocku znajdzie, Moze jego Angielski w CV sie przyda

Jeśli w Lublinie nie wezmą go ze względu na przeszłość, to nigdzie typ nie będzie trenerem. Śledź w światku żużlowym ma już taką łatkę, że śmiem sądzić, iż jest to koniec jego kariery.


Nie żałuję. Do tego trzeba mieć jaja, a nie zdolności do bycia popychadłem.


Gratuluję Dariusz, ale na przyszłość znajdź sobie inne zajęcie.

"Fajny Darek" został na 2 lata trenerem w Gnieźnie ----> Pedersen, Davidsson i Skórnicki w Gnieźnie, Śledź trenerem

Może w Gnieźnie nie będzie nikt za niego ustalał składy ani dokonywał w parku maszyn rezerw taktycznych i Dariusz popychadłem nie będzie W każdym razie życzę Darkowi powodzenia z wyjątkiem meczów z nami

Nie odnieśliście wrażenia, że w ostatnim meczu ktoś inny ustalał skład, wprowadzał taktyki itd. niż w całym sezonie ?

Tak to na pewno Ci sami co ścieli brzoze i strzelali w Tupolewie.

Ktoś inny ustalił taki sam skład?

Pojawiały się propozycje tutaj na forum, że zamiast nie trenujących i nie startujących nigdzie za granicą Pavlica lub Okonia w Bydgoszczy powinien pojechać Anderson - już za kilka miesięcy przekonamy się, czy był to dobry pomysł, bo Dennis zdaje się w Bydgoszczy jeździć będzie.

No przecież jak byk było widać, że w końcu Śledź zajął się tym czym zajmowała się Marta przez cały sezon czyli taktyka itd

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/43430 ... tak-dobrze

To, że tak dobrze nam idzie jest jego zasługą, ponieważ wprowadza do drużyny luźny klimat

luźny Darek

opuścił może i spodziewanie, ale trenerem Sparty niekoniecznie

Fajny Darek w moim klubie
Czytałam Wasze opinie na jego temat kilka lat temu
Ciekawe, ciekawe, jak to będzie, czy też "fajnie" (czytaj: jak wobec niego będzie zachowywać się szefostwo i czy da sobie wejść na głowę. Dobrucki już był zgnojony w parkingu na oczach wielu osób).