Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
28 wrz 2014, o 00:26
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
karolcia
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 20 kwi 2003, o 00:24 Skąd: z Rzeszowa, ze Stali Posty: 2252
|
zdecydowanie jako ciekawostka, zwłaszcza w odniesieniu do porównania do dzisiejszych czasów. inne były wówczas potrzeby w warszawie a londynie, a inne dzisiaj w porównaniu do tamtych czasów i to na każdym stopniu piramidy potrzeb. a wstawka z PRL to kompletne nieporozumienie. o ile po II wojnie światowej zwykły człowiek na podstawowe żarcie, mieszkanie, opłaty i dojazd do pracy nie wydawał wiele, to już potrzeby wyższego rzędu - zwłaszcza te za walutę wymienialną - to był kosmos. wystarczy powiedzieć, że dobra pensja w PRL to było 40 dolarów na miesiąc. to chyba komentarza nie wymaga.
dodam jeszcze coś: w połowie lat 70-tych taka częsta pensja wynosila ok. 2500 zł. czyli załóżmy, że liczbowo tyle co dziś. tyle że: czekolada 10 zł kg szynki 90 zł litr benzyny 8 zł maluch 68.000 zł popularny telewizor 6.000 zł zwykła lodówka 8.000 zł
|
|
|
|
|
|
7 paź 2014, o 08:39
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
dupman
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 16 gru 2003, o 13:30 Posty: 2505
|
zgoda jasiek tylko jak wówczas kupiło się np. pralkę to służyło to latami. ja rozumiem, że dzisiaj produktów RTV/AGD itp. nie projektuje inżynier tylko księgowy choć z drugiej strony mam wrażenie, że do nas na rynek trafia "chłam". mam rodzinę za granicą i przesłane elementy/rzeczy są dużo trwalsze. mam rację jasiek ?
_________________ "Nie mój cyrk, nie moje małpy",
|
|
|
|
8 paź 2014, o 11:33
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8396
|
Nie mam porownania, bo wieki czasu nic w Polsce nie kupowalem. Aczkolwiek, pamietam, jak moi rodzice kupili telewizor malo znanej marki Funai jakos na poczatku lat 90-tych. Jak wyjezdzalem do Australii w 2004 roku, to dalej dzialal bez zarzutu. Jak przyjechalem w odwiedziny w 2010 roku, dalej dzialal bez zarzutu. Dziala chyba do dzis i dopiero jak kupilem im telewizor LED pare lat temu, to zmuszeni byli odstawic go na bok i dokonac "upgrade". Dla porownania - moja ciotka kupila 4 lata temu telewizor Sony, 32 calowy. Sony to swego czasu byla najlepsza marka telewizorow na swiecie. A teraz po zaledwie 4 latach telewizor zaczal sie psuc. Wczesniej w Australii kupilem sobie LG jakos 7 lat temu. Po 1.5 roku zaczely sie z nim problemy. Pod koniec 3 letniej gwarancji byl juz w takim stanie, ze wyslalem go do naprawy na gwarancji. Okazalo sie, ze ekran totalnie do wymiany. Na wymienionym ekranie telewizor skonczyl 7 lat, ale podobne problemy jak z poprzednim ekranem juz sie zaczynaja, choc tym razem rozwija sie to wolniej. Chlam trafia wszedzie. Tu chodzi o zmuszenie klienta do ciaglego kupowania nowych produktow. Stad LCD zamienia sie w LED, potem HD LED, potem OLED, a potem cos jeszcze. Standardowe zycie notebooka to dzis 3 lata. Dawniej jak kupilismy ZX spectrum czy Atari do gier, to sluzylo nam to od 1987 roku do mojego wyjazdu do Australii (2004) i zapewne oba do dzis dzialaja. A w dzisiejszych PC czy notebookach Microsoft stara sie, aby ciagle zmienial sie system operacyjny, zeby zmusic klienta do kupna nowej licencji. Nowy system wymaga szybszego procesora, wiecej pamieci, zatem powstaja wieksze dyski twarde. No i to slynne wylaczanie supportu oprogramowania (jak to ostatnio bylo z XP, a wkrotce pewnie dotknie i WIndows 7). Elektronika generalnie w Polsce wyglada dosc drogo - tak z mojego punktu widzenia. Ceny wydaja sie drozsze niz w Australii, a zarobki przeciez kilkakrotnie nizsze.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
8 paź 2014, o 16:50
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
navigator
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 6 sty 2007, o 13:06 Skąd: Rzeszów B4/Glasgow Posty: 2071
|
Wiadomo, że obecny sprzęt nie wytrzyma tyle, co ten produkowany np. w latach '80. Niemniej (zwłaszcza komputery czy laptopy) wychodzę z założenia że "jak się dba, to się ma". Co z tego że sporządzane są różne rankingi firm dot. awaryjności sprzętu, ale wiele zależy od samego użytkownika. Ja mam laptopa 5 lat, a podejrzewam że śmiga o "niebo" lepiej od niejednego nowszego sprzętu - nie mówię tu o komponentach, ale o sofware: niem mam niepotrzebnych programów, które zamulają system, jest czyszczony z wszelkiego syfu (śmieci, stare foldery, tempy itd.) oprócz tego czyszczony jest mechanicznie no i co ważne: nie rzucam nim Tak więc też wiele zależy od podejścia. Bo jak ktoś podchodzi do sprzętu na zasadzie: włączam - ma grać/chodzić a jak coś się dzieje to rzuca sprzętem o ścianę to nie dziwne że sprzęt nie wytrzymuje do końca gwarancji.
_________________ II miejsce Typer Liga 2018
|
|
|
|
|
|
|
|
12 paź 2014, o 09:12
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8396
|
I kolejna ciekawostka, rowniez w stosunku do zarobkow. Tym razem z australijskiego portalu http://www.news.com.au/finance/money/australian-poverty-rate-hits-139-per-cent-acoss-report-shows/story-fnagkbpv-1227087411018W Australii granica biedy zaczyna sie, gdy singiel zarabia mniej niz $400 na tydzien, lub gdy rodzina z dwojka dzieci zarabia $841 na tydzien. Reszte artykulu pozwole sobie pominac. Moge tylko przyznac, ze jestesmy w Australii naprawde szczesliwa nacja, ze mamy tylko takie problemy. $1 = okolo 3 zlote Jakkolwiek moge sie zgodzic, ze w Sydney (pomijajac odlegle zachodnie dzielnice) czy Melbourne (pomijajac biedniejsze obrzeza) moze nie starczyc to na wiele, tak w Brisbane, Gold Coast czy Adelaide, o mniejszych miastach jak Darwin, Hobart nie mowiac, mozna bardzo spokojnie za to wyzyc i jeszcze niemalo odlozyc. Jaka jest granica ubostwa w Polsce? A jak to wyglada w innych krajach Unii Europejskiej? I jak jest z minimalnymi zarobkami?
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
20 lis 2014, o 23:57
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
karolcia
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 20 kwi 2003, o 00:24 Skąd: z Rzeszowa, ze Stali Posty: 2252
|
Jasiek napisał(a): Jaka jest granica ubostwa w Polsce? A jak to wyglada w innych krajach Unii Europejskiej? I jak jest z minimalnymi zarobkami? W Polsce minimalna pensja 1230 zł na rękę miesięcznie. na zachodzie EU mniej więcej to samo. tyle że tygodniowo ogólnie koszty mieszkania w EU średnio 20-40% wyższe niż w polsce (w zależności od kraju i miasta, ale np. w hiszpanii może być taniej...), żarcie i utrzymanie jakieś 10-20% drożej, paliwo 15% drożej, usługi to różnie, rozrzut jest spory (20-200% więcej). mowa cały czas o zarobkach w krajach starej piętnastki. a raczej wykluczając z niej obecnie portugalię i grecję. średnie obliczenia zawyża dania czy szwecja (wyższe zarobki ale i wyższe koszty życia niż w niemczech czy UK). z klasyfikacji wypada też norwegia, popularny kierunek zarobkowy. nie jest w EU, a poza tym zarobki ekstra ale wydatki kosmos... dla norwegów droga szwecja jest tania tak kiedyś liczyłam ze znajomymi, to w Polsce średni realny odpowiednik zachodniej płacy minimalnej to ok. 3200 zł
|
|
|
|
14 cze 2015, o 09:22
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8396
|
Ciekawy artykul wpadl mi dzis w rece. Jest z interii http://praca.interia.pl/news-pracujacy-biedni-haruja-ale-zarabiaja-grosze-jest-ich-w-pols,nId,1833977I jak zwykle ciekawy cytat: Cytuj: Kiedy wgłębić się w różnego rodzaju statystyki i zestawienia, można się łatwo przekonać, że biedni pracujący to grupa wymykająca się jednoznacznym definicjom i próbom skategoryzowania. Na stanie się biednym pracującym narażeni są dziś wszyscy. Wspomniani seniorzy (45+) z przyczyn oczywistych. Młodzi - zarówno ci po studiach, jak i w trakcie edukacji - też jak najbardziej. Bo to, co dziś oferuje im rynek pracy, to najczęściej śmieciowe posady w usługach, zwykle gastronomii i call centers. Przy czym ci, którzy załapali się na słuchawkę, nie mają aż tak źle, bo w dużych firmach stawki godzinowe sięgają nawet 20 zł. Za to wykwalifikowana przedszkolanka często dostaje propozycję taką samą jak ochroniarz: 6 zł za godzinę. Przy czym 6 zł w ochronie jest dziś godną zapłatą, bo zdarzają się stawki niższe niż 3 zł. Tak z czystej ciekawosci... podaje sie na waszych payslipach, ile dostajecie za godzine? I czy w ogole dostajecie w Polsce payslipy? Najnizsza stawka, za jaka pracowalem w Australii, wynosila $12 brutto za godzine (okolo 36 zl) i w ciagu calego roku podatkowego zaplacilbym za cos takiego okolo $1,000 podatku przy pracy na pelny etat. W Polsce nie pamietam dokladnie juz moich stawek, ale pamietam, ze na uniwersytecie na pol etatu brutto mialem cos kolo 8.3 zl za godzine. Podatku miesiecznie bylo okolo 191 zl.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
12 sty 2016, o 19:47
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
GoodLikE
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 20 paź 2008, o 19:57 Posty: 3151
|
W związku z nowym sezonem Speedway Stal Rzeszów S.A. poszukuje przedstawiciela handlowego. Osoba zatrudniona na tym stanowisku, będzie odpowiedzialna za pozyskiwanie nowych klientów i rozwój sieci relacji ze sponsorami na terenie Polski. Opis stanowiska: – prowadzenie działań sprzedażowych w kraju i pozyskiwanie nowych kontaktów, – budowanie i rozwijanie relacji biznesowych z klientami, – przygotowanie ofert handlowych, negocjowanie warunków współpracy z klientami, – budowanie i umacnianie wizerunku firmy. Wymagania: – doświadczenie w obsłudze klientów, prowadzenie negocjacji, sporządzanie ofert, – wysokie umiejętności komunikacyjne, – umiejętność pracy w zespole, – dobra znajomość pakietu MS Office, – samodzielność, – wysokie zdolności organizacyjne, – prawo jazdy kat. B, – własna działalność gospodarcza. Oferujemy: – wynagrodzenie oparte o wyniki sprzedażowe, – pracę w młodym, ambitnym zespołem. Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie CV i listu motywacyjnego na adres marketing@stal.rzeszow.pl z dopiskiem w temacie: Aplikacja na stanowisko przedstawiciela handlowego. Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami.
_________________
|
|
|
|
9 lut 2016, o 20:59
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Redaktor
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34 Posty: 2957
|
Cytuj: Tak z czystej ciekawosci... podaje sie na waszych payslipach, ile dostajecie za godzine? I czy w ogole dostajecie w Polsce payslipy? W Polsce nie jest tak zle jak kreujesz sytuacje Jasiek. Na rozmowe o prace na etat z pelnymi zusami potrafi przyjsc polowa umowionych bez slowa odzewu czemu nie dotarl:) Trudno znaleźć chetnych za 10 zl na godzine. Takze ja nie widze tragedii na rynku pracy. Jesli juz to tragedia zeby kogoś znaleźć.
_________________ http://www.drozdmarketing.pl
|
|
|
|
10 lut 2016, o 11:09
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8396
|
Hmmm... no to popatrzmy. Srednie zarobki krajowe http://wiadomosci.radiozet.pl/Wiadomosci/Kraj/Srednia-krajowa-2015.-GUS-podal-przecietne-wynagrodzenie-w-2015-roku-00018460Na reke zapewnie z tego zostanie okolo 3 tys zlotych. Slabo, bardzo malo, zwlaszcza w porownaniu do UE, o Australii nawet nie wspominajac. U nas nawet zasilki sa wyzsze. Bezrobocie - 9.80%. Najlepszy wynik od lat. Gratulacje. Dla porownania, w tym samym czasie w Australii 5.8%, a bylo juz nawet 6.4% co jest najwyzszym wynikiem od lat. http://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/stopa-bezrobocia-polProblemy ze znalezieniem pracownikow... domyslam sie, ze czesto wynikaja z faktu, ze sa za slabe zarobki i ludzie wola poszukac gdzies indziej. Z drugiej strony, przyczyniaja sie rowniez wybujane wymagania pracodawcow (np. 25 - 30 latek z 8 - 10 latami doswiadczenia, studiami i trzema jezykami). Jak w 2015 szukalem pracownika do zespolu, to wrzucilismy bardzo ogolne wymagania. Przyszlo mi 70 CV. Okolo 60 odrzucilem, bo ludzie zmieniali prace czesciej niz co dwa lata. Z 10 wybralem 4 kandydatow, z ktorych troje sie wycofalo, a zostala jedna osoba, ktora byla swietnym wyborem i pracuje mi znakomicie do dzisiaj. Wsrod grupy 70 osob byla nawet ex-striptizerka, co wspomniala w swoim CV. Ale za to nieruchomosci macie tanie Tyle, ze rynek totalnie nieatrakcyjny, bo nikogo na nie nie stac i slabo rosna. http://www.bankier.pl/wiadomosc/Raport-z-rynku-mieszkan-styczen-2016-7294818.html
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
10 lut 2016, o 20:04
|
Re: Praca - oferty, dyskusje itp. |
|
Redaktor
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34 Posty: 2957
|
Mylisz sie. Wymagan wielkich nie mam. A na poczatek nie bede proponował wyższych stawek skoro i wymagania nie sa duze, a po drugie pracownik musi sie sprawdzic jesli nie ma czym sie pochwalic w cv. Cytuj: ze sa za slabe zarobki i ludzie wola poszukac gdzies indziej Aha, gdzies indziej? To ciekawy argument w kontekście Twoich poprzednich sugestii ze w Polsce pracuje sie za 3 zlote.
_________________ http://www.drozdmarketing.pl
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|