Za to Mazur jest perspektywicznym 25letnim zawodnikiem, który nie popada w konflikty, Jasiek...
Dlaczego chcą (chcemy) wychowanka? A co nam szkodzi w tym roku w każdym meczu u siebie wystawić wychowanka, kim by on nie był? Chodzi o to, że istnieją jeszcze tacy ludzie którym zależy żeby zamiast buczaka w składzie był Kuciapa, Baran czy Stachyra, i w dłuższej perspektywie sprzeda się kilka biletów więcej podczas sezonu, bo będzie w składzie wychowanek a nie Mazur.

e: 5? Dobre i to.

Sprzeda się 5 biletów więcej. Kibice w Rzeszowie są kibicami sukcesu. Oni potrzebują przyjść i zobaczyć zwycięstwa, a nie wychowanków.

Sa po prostu lepsze inwestycje niz wpychanie na sile do skladu lokalnych matadorow. Nie czarujmy sie, moze kibice maja jakies tam sympatie w stosunku do lokalnych zawodnikow, ale ci zawodnicy tez beda kosztowac i to wcale nie mniej niz armia zaciezna. W zuzlu nie ma sentymentu, jest co najwyzej wygoda i stad wychowankowie wybieraja czasem kluby, w ktorych sie wychowali. Ma Rzeszow co prawda w skladzie Kuciape, ale widac, ze Jedrzejak czy Mazur to duzo lepsi zawodnicy, nie mowiac juz o Hancocku, Morrisie czy Porsingu. Wpychanie Macieja czy innego wychowanka do skladu przerabialismy wszyscy za czasow Marmy i poza paroma niezlymi meczami, wygladalo to niestety dramatycznie. Pamietam regularne zera Macieja zwlaszcza na wyjazdach no i oczywiscie defekty, pozniej regularne upadki Lamparta jako seniora. Czy ogladanie wychowankow jezdzacych w taki sposob naprawde sprawia wam przyjemnosc? Zreszta popatrzcie jak sklad na ten sezon budowal Tarnow. Niby byli Jamrog, Koza czy Mazur, a oni woleli majacych lepsze perspktywy Mroczke i Czaje. No i sie nie zawiedli. Jamrog wywalczyl sobie samemu miejsce w skladzie w trakcie sezonu i swoja skuteczna jazda go utrzymal, jak rowniez lapnal angaz na sezon 2018. Nikt nie wpuscil go do skladu tylko dlatego, ze byl wychowankiem.



Nie tylko w Rzeszowie. Jesli jest sport druzynowy, to kibic identyfikuje sie z druzyna i chce widziec jej zwyciestwa. Jezeli natomiast oglada regularne porazki, jak to jest juz od lat w Rzeszowie, to nie ma ochoty placic za dziadostwo.

Czy to w piłce nożnej czy w żużlu ludzie lubią się identyfikować z wychowankami klubu jak np. przez lata na Legii cieszono się, że chłopak z ich osiedla Wojciech Kowalczyk robi furorę. Tak samo i w żużlu. Od lat spora część kibiców identyfikuję się ze swoim chłopakiem z osiedla.

Armia zaciężna bardzo często przyjeżdza na chwilę kasuję pieniądze i tyle ich widać. Pamiętam czasy jak z mojego osiedla Paderewskiego do licencji przystąpił i zdał Łukasz Golonka. Może i Łukasz nie notował wielkich wyników, ale masa osób z osiedla w tym ja chodziła dopingować go na meczach. Tak było i tak będzie zawsze.

Jest inny obecnie problem, który należy zauważyć. Zaniedbane ostatnie lata za czasów marmy i nie wychowanie porządnego wychowanka powoduję, że teraz mamy bardzo mało własnych wychanków po licencji i sięgamy na siłę po starych już będących w jesieni wieku dawnych wychowanków. Należy zadbać o szkolenie, wspomóc miejscowych chłopaków ze szkółki i dać im możliwości rozwoju, by nie musieć sięgać po armię zaciężną w następnych latach.

Myślę, że nie ma się czego obawiać. Klub istnieje, kibice są, stadion fajny jest, nowy inwestor, plany rozwoju i odbudowy. Skład ciekawy. Co do najemników i braku swoich - tak już jest jeżeli mało inwestuje się w swoich. Przywołam przykład Tarnowa, z którego pochodzę. Tam również kiepsko z młodymi zawodnikami Janusz Kołodziej w Lesznie, juniorka kuleje. Poza solidnym Jamrogiem czy młodym Rolnickim nie widać następców. To pokłosie tego, że braki w kasie klubu przekładają się na niedofinansowanie młodzieżowców. Mam nadzieje, że nowe władze powoli zaczną budować u podstaw szkolenie. I przynajmniej zapowiedzi są dość optymistyczne

PS: UT i tak ma o wiele więcej problemów. Tam mimo że jest ekstraliga - to wszystko stoi na glinianych nogach. Spory na lini miasto - klub o stadion który jest skansenem, całkowite uzaleznienie od GA (która z roku na rok może zakręcić kurek = koniec żużla w Tarnowie) może sprawić upadek rywalki z małopolski.

Sa wlasciwie dwa kluby, ktore swoja sile opieraja glownie na wychowankach. Leszno i Zielona Gora, gdzie wychowankowie sa krajowymi liderami. Jednego silnego wychowanka ma Gorzow (Kasprzak to wychowanek Leszna), podobnie Wroclaw (taki Maksym Drabik wychowywal sie przeciez w Czestochowie). Wychowankow brak w Grudziadzu i Czestochowie, jeden wychowanek jest teraz w Toruniu (bylo dwoch, ale jeden przeszedl do Czestochowy), w Tarnowie tez jeden, tyle ze w tych dwoch przypadkach wychowankowie sa tylko uzuplenieniem podstawowego skladu. W 1 lidze Rybnik ma Woryne i poza tym armie zaciezna (np. Musielak jest z Leszna), podobnie w Pile (Gapinski jedynym wychowankiem), w Krakowie, Gdansku i Lodzi rowniez wychowankow brak. Gniezno ma Mirka Jablonskiego, Daugavpils jako jedyne chyba w 1 lidze niezle szkoli zawodnikow. Lublin ma Jeleniewskiego.

Widac wiec z tego, ze jak to jest juz od wielu lat, model polegania na wychowankach sie nie sprawdza, bo nawet silne w mocnych wychowankow Leszno zakontraktowalo Hampela (ktory jest wychowankiem Pawlowic, ale zaczynal i rozwijal swoja karierie w Pile) i Kolodzieja, a Zielona Gora obok Protasiewicza, Zengoty i Dudka tez posilkuje sie obcokrajowcami.

W Grudziadzu jest Buczkowski. U nas tez by sie przynajmniej jeden przydal, ale za dwa lata moze beda to zdolni juniorzy.

http://www.przegladsportowy.pl/zuzel,zu ... 1,281.html

Oho to się porobiło

A niech idzie do tego Wrocławia. Oczywiście nie za darmo tylko nasz klub niech zawoła kwotę za wyszkolenie. Potoniec wcale gorszy od Wojdyły nie jest.

Same problemy z tym chłoptasiem. Najpierw niech może przejedzie na spokojnie jeden sezon i zobaczy czy w ogóle chce być sportowcem, a potem przyjdzie czas na jakieś ruchy związane z karierą.

Chłopaku ogarnij się a nie gwiazdorzyć jak mały wiktor lampart (Wojdyło)

Z niewolnika nie ma pracownika. Nie ma go co trzymac na sile. Niech idzie do Wroclawia.

Jak go we Wrocławiu ustawią do pionu, to jeszcze będzie dzwonił do Jaśka aby wrócić pod jego skrzydła

Gdzie się on nadaje na Ekstraligę, jak w 1 lidze nie daje sobie rady to gdzie na Ekstraligę...

A tak pomijając temat tego gwiazdora, to co z Gregiem? Jak wyglada jego proces rehabilitacji ? Bedzie gotowy na początek sezonu? Macie jakies informacje ?

250 tysi za wyszkolenie i niech idzie gdzie chce... Krzyżyk na drogę...

Był z Hancockiem wywiad na SF i mówił, że będzie gotowy na początek sezonu.

Dokładnie jestem tego samego zdania co kolega.Wyszedł mu raptem 1 pamiętliwy mecz z Krakowem i wielka gwiazda się zrobiła.Byłem na kilku meczach STALI i ja w nim zadnego talentu nie widze.
Zażyczył sobie przed sezonem 2018 nowy motocykl ?? Zapewne PREZES dotrzyma słowa i mu go oferuję.A on teraz wyjeżdza z takim tekstem,że chce do Wrocławia iść. Nie przejeździł nawet 1 sezonu w I lidze a już takie ambitne plany i Ekstraliga.Dajcie spokoj. II liga to napoczatek dobra droga i zbieranie cennego doświadczenia. Widac,że konkretnie chłopakowi ,,sodówka'' uderzyła do głowy.

Hahahaha To prawda.
Zrobią go w kulki, jak Bobera, przyda im się tylko na DMPJ. Nie bez powodu koleś (O.B.) uciekł do Lublina.

Dzwonił ? to nie w jego stylu... będzie płakał na sportowym pudelku jaki ten Wrocław bee i fuj... a ten Dobrucki to ciągle się tylko czepia

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... lnika.html

Oficjalnie.