Ireneusz Nawrocki: W 2018 roku życzę kibicom Stali Rzeszów, aby się na mnie nie zawiedli, aby nasze pomysły wypaliły

- Na pierwszym zebraniu prezesów klubów żużlowych czułem się trochę, jak słoń w zoo, byłem oglądany z każdej strony - mówi Ireneusz Nawrocki, szef i sponsor rzeszowskiej Stali, który zbudował na Hetmańskiej dream team.

Jak pan ocenia 2017 rok, w którym tak mocno pan namieszał w polskim speedwayu?

- Zamieszanie dopiero się zaczęło. Cóż, robimy swoje. Wszystkie obietnice, które zostały wypowiedziane i zapisane powoli się aktualizują. Robimy wszystko, aby było fajnie. Skompletowaliśmy dobrą drużynę. Odbywają się treningi zimowe, robimy badania zawodników. Rozkręcamy biznesy o których opowiadałem. Chcemy wprowadzić do Rzeszowa trochę więcej sportu motorowego. Jesteśmy w trakcie zakupu terenu, takiego ośrodka szkoleniowo - wypoczynkowego, wprowadzamy nową walutę, która będzie obowiązywała na stadionie, czyli rzeszowskie dukaty i talary, dzięki czemu znikną kolejki. Cały czas wprowadzamy jakieś nowinki.

Nie tylko podniósł pan z kolan rzeszowski żużel, dając nadzieję na jego powrót do elity, ale wprowadził pan również sporo ożywienia w ogóle w polskim żużlu. Jak przyjmują pana prezesi innych polskich klubów?

- Na początku było ciężko, ale cały czas miałem wsparcie prezydenta Rzeszowa i wiceprezydentów, działaczy, mam zaplecze ludzi, którzy mnie wspierają, pomagają mi. Kiedy pierwszy raz pojechałem na zebranie prezesów klubów żużlowych czułem się trochę, jak słoń w zoo, byłem oglądany z każdej strony. Wydaje mi się, że poszły bardzo pozytywne fluidy, z niektórymi prezesami poznaliśmy się bliżej, Władze związku też wspierają nasze działania. Chcieliśmy uruchomić diamentową ligę, ale wiadomo, że nie może się ona tak nazywać, będzie to diamonds cup, chodzi o to, aby było więcej zawodów z fajnymi nagrodami. Mam również dużą pomoc ze strony szefów związku, nie mówiąc o rzeszowskim środowisku, o którym już zresztą wspomniałem.

Jaki będzie pierwszy pomysł, pierwsza inicjatywa i prezesa Nawrockiego w 2018 roku?

- Robimy badania. Trener Mirosław Kowalik chciał przebadać zawodników przed przygotowaniami zimowymi oraz przed samym sezonem ligowym, aby im pokazać o ile są mocniejsi, jak wpłynęły na nich zimowe treningi. Załatwiałem to z moją córką w katowickim AWF-ie, który bada całą kadrę olimpijską. I córka załatwiła fajną rzecz - program badawczy w AWF Katowice, w którym przedmiotem badań będzie drużyna Speedway Stal Rzeszów. Cykl kompleksowych badań przed treningami zimowymi, przed samym sezonem, w trakcie sezonu i po sezonie, na najnowocześniejszym sprzęcie, rozpocznie się 15 stycznia.

W 2017 roku powiedział pan "a", w 2018 roku czekamy na duże "B"...

- Tak, trzeba awansować. Może czasem dobrze jest odbić się od dna, od tego dołu i polecieć sobie do góry. Po kolei. Wiadomo, jest to sport. Mamy bardzo mocną drugą ligę. Rawicz, Ostrów, Opole mają drużyny, które wcale nie muszą być gorsze od nas. Ale awans mogą wywalczyć dwie drużyny, będziemy się starać, aby być w tej dwójce.

Czego panu życzyć w 2018 roku?

- Przede wszystkim zdrowia, bo jak jest zdrowie i siły, to wszystko można zrobić.

A czego życzy pan kibicom Stali Rzeszów?

- Aby się na mnie nie zawiedli, a wszystkim kibicom polskiego speedwaya, by moje, nasze pomysły, bo nie tylko ja w tym działam, spełniły się. Niech kibice całego żużla ocenią czy to jest krok do przodu, stagnacja, czy krok do tyłu.

W 2018 roku żużlowcy Stali Rzeszów wjeżdżają do pierwszej ligi? Tak?
- Absolutnie tak.

Pisałem do działu marketingu z zapytaniem o ilość sprzedanych karnetów i niestety ale takiej informacji nie udzielą

Sądzę, że normalnych było 500, ulgowych 100, super VIP 100, a VIP nie wiadomo. W takim wypadku wystarczy wejść na ten sklep Stali i tam można zobaczyć ile zeszło już.

Ponoć szału nie ma.

Zaufania rujnowanego przez lata nie odbuduje sie od tak. Trzeba tez podkreslic, ze to jednak dalej jest 2 liga, ktora mimo poczynionych wzmocnien i wielkich ambicji, nie jest najbardziej atrakcyjnym produktem dla typowego Kowalskiego. Mysle, ze jesli organizacyjnie klub bedzie stal na wysokim poziomie, unikniemy afer, zadluzenia, kompromitacji na cala Polske, a przy okazji wynik bedzie zadowalajacy, to frekwencja w sposob naturalny powinna rosnac z meczu na meczu.

Wyznaczono 3 letni plan odbudowy klubu i powrot do eligi, wiec nie oczekujmy cudow po 2 miesiacach (nie pamietam dokladnej daty) od zmiany wladz...

Cześć ! Nie wiem gdzie miałem pisać więc piszę tutaj Zbieram bilety żużlowe, takie hobby. Poszukuje bilety Stali Rzeszów z dowolnych sezonów, chociaż priorytetem są dla mnie z meczów Stali z Włókniarzem. Jeśli ktoś coś ma to proszę o kontakt w prywatnej wiadomości. Pozdrawiam z Czewy

Apropo biletów.. przeglądałem bilety ze złotej ery paroizolacji i pokrycia dachowego - na kilku z nich brakuje jakiejkolwiek informacji o rodzaju rozgrywek, przeciwniku czy dacie imprezy #szok #niedowierzanie pani w kasie płakała jak wydawała, zero wartości kolekcjonerskiej i kilo amatorki. Jeśli ktoś związany z klubem śledzi ten watek proszony jest o zadbanie aby w nowym sezonie bilety pachniały świeżym drukiem ciesząc oko kibica, który po latach będzie mógł powspominać kiedy i na jakim meczu był a nie tylko ile za bilet zapłacił /o\

A czy ktoś orientuje się, czy tegoroczne mecze Stali będą transmitowane w radiu? Mam na myśli Radio Rzeszów/Radio Via... To druga liga i niewiadomo czy lokalne media są zainteresowane. A powinny być bo żużel to ciągle ważna sprawa.

A na marginesie - Witam wszystkich forumowiczów:)Od niedawna mieszkam na podkarpaciu, ale jako odwieczny fan speedwaya chciałem się zarejestrować na forum. Pewnie doda pikanterii fakt, że pochodzę spod Tarnowa i dawniej uczęszczałem na zawody UT. Niemniej sport żużlowy to piękna sprawa i nie wyobrażam sobie nie chodzić na mecze tylko dlatego, że życie tak pokierowało. Możecie nazwać mnie przerzutem, ale ja po prostu jestem fanem hasiu i będę kibicował Stali (zresztą od czasów studenckich śledziłem obie drużyny) Teraz zmieniają się proporcje Pozdrawiam wszystkich normalnych

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/72985 ... liwie-potr

Nie znam wprawdzie szczegolow jak to bylo z jego nieobecnoscia w Dauga, ale moze warto - w ramach nowego startu - mu te kare anulowac? Teraz i tak jest po frytkach, ale w nastepnym okienku moglby z kims podpisac kontrakt.

prawdziwy kibic kibicuje wszystkim

Jakiś problem pojechać na mecz do Tarnowa? Doskonale rozumiem że nie ma tego miasta na mapie, ale ty chyba dasz radę
Witamy, witamy tak w ogóle w tutejszym zacnym gronie

No tak, nie problem dojechać. To racja:) Ale jak w ostatnich 2-3 latach człowiek z powodu pracy tu i ówdzie zrobił ileś dziesiąt tysięcy kilometrów, ożenił się ponad 100 km od domu, dzidziuś w drodze - pora siąść na dupie. W końcu Mam nadzieje uraczyć kilkoma ciekawostkami zza miedzy w stosownej okazji Jeszcze raz pozdro dla "normalnych".

A zostawiając moje życiowe koleje mam pytanie: jak naprawde wygląda sprawa z należnościami klubu. Rzeczywiście zostały spłacone?

ponoc co do grosza

Norik Koczarian- Trener rozwoju osobistego naszych żużlowców

http://www.stal.rzeszow.pl/norik-koczar ... zuzlowcow/

W artykule jest mowa o sparingu Częstochowa - Rzeszów
http://www.przegladsportowy.pl/zuzel/pg ... 1,984.html

Syn Sierioży? Ciekawy pomysl.

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/730788/czwarte-grand-prix-w-polsce-rzeszow-chce-wejsc-do-gry

Zaczyna sie Ostafinski daje ognia.

Ciekawe, skad informacja, ze BSI przymierzaja sie do GP w Kurri Kurri... ktore notabene ma lepszy tor do scigania niz Rzeszow, ale stadion potrzebowalby totalnej rozbudowy, zeby tam sie mogli pomiescic ludzie na poziomie zawodow Grand Prix.

Ciekawie wyglada porownanie nieczynnego od lat toru w Machowej z regularnie uzywanym Kurri Kurri.

Jasiek jakby nasi się ogarnęli i dosypali odpowiedniej nawierzchni to spokojnie mogłoby być GP. Może Kowalik ze Stachyrą to ogarną, bo w tym roku przecież narzekał Stachyra, że była nawierzchnia, którą jeszcze Ślączka zamówił.

To byłby wielki cios dla Marty Półtorak jakby w Rzeszowie zorganizowana by została jedna z rund Grand prix!!!
Przez tyle lat rządzenia Rzeszowską Stalą ani nie zbliżyła się do tak wielkiej imprezy!
Niech miasto - Prezydent żuci kasę w sam raz przed wyborami!!
Było by to wielkie święto w Rzeszowskim Mieście (STALOWYM) !!!

Panowie bez szarpaniny GP w Rzeszowie na dzień dzisiejszy można o tym zapomnieć