Jeżeli prawdą jest że Hancoc ma nie płacone to wcale mu się nie dziwię że ma mecze nie przyjezdza
Od klubu bierze grosze a tylko dzieki umowie sponsorskiej zdecydował się jeździć u nas.
A tutaj wielkie G!
Czyżby drugi Ł.A w klubie się pojawil...oby nie bo to znaczy koniec żużla w Rzeszowie na długie lata

Zesrajcie się za przeproszeniem Ci co już wieszczą upadek. Dobra amerykańskiemu dziadkowi faktycznie Irek zalega kasę, a wiadomo, że Greg odwala różne rzeczy gdy nie ma płacone. Jednak skoro niby jest tak źle to dlaczego zawodnicy tak jadą ? Mogliby olać sprawę jak Riss, Grajczonek czy Lamparty rok temu

Regulamin Przynależności Klubowej w Sporcie Żużlowym - Dział VI jest bardzo rozległy i można różne rzeczy na jego podstawie zrobić, np czy widzieliście Schleina u nas?

jak to mowia " prawda zawsze lezy po srodku " mnie niepokoi jedno , ten brak co miesiecznych rozliczen finansowych klubu przesylanych do pzm , ale tu winna jest sama sobie pzm , takie rozliczenia powinny byc obowiazkowe , brak takowego chocby za jeden miesiac powinien automatycznie wiazac sie z zawieszeniem druzyny w rozgrywkach ligowych czy cos w ten desen gdyby takie rozliczenia byly na biezaca wtedy sprawa byla by klarowna i nie byloby niedomowien
z jednej strony mamy artykuly z ps, wywiady z marta czy wpisy na forum k2 czy kibicares , z drugiej wypowiedzi irka czy innych z kluby , taki zwykly kibic jak ja ma zagwostke kto mowi prawde , bo nie ma tej trzeciej strony jak chocby pzm , czy gksz ktora by powiedziala jak jest naprawde , prezes tez nie przedstawil zadnych dokumetow na potwierdzenie tego co mowil a po tym co sie dzieje w klubie to tez ciezko wywnioskowac , bo z jednej strony nie jedzie hancock a z drugiej przychodzi kedziora i reszta jakos tez jedzie , i badz tu madry

Lubię Pana Irka, ale jego wypowiedzi też sprawiają, że wszystko idzie na niekorzyść dla klubu Najpierw mówił, że zaległości nie ma, a teraz okazuje się, że są. A wobec Grega małe na pewno nie są te zaległości skoro już dostał rozwolnienia i nie chce na mecze przyjeżdżać. Najlepiej nic się nie odzywać tylko robić wszystko by było dobrze. Taka rada dla Irka, bo kolejne wypowiedzi tylko przynoszą setki trollów, a klub stał się pośmiewiskiem na całą Polskę.

To wszystko jest podejrzane. Poważny prezes, który obiecuje pieniądze zawodnikom, powinien mieć przed startem sezonu już odpowiednie zaplecze finansowe, żeby z umów się wywiązać. Wychodzi na to, że głównym źródłem finansowania naszego klubu jest ta nieszczęsna inwestycja apartamentowca w Darłówku, którą zawodnicy reklamują na kierownicach. Prezes optymista pewnie liczył, że mieszkania będą schodzić jak świeże bułeczki i będzie kasa na bieżące zobowiązania wobec zawodników. Rzeczywistość jednak bywa brutalna, mieszkania te słabo się sprzedają, co każdy może zobaczyć w internecie. Nie sprzedał nawet tyle, żeby mieć środki na wybudowanie tego budynku, a gdzie tu jeszcze pieniądze na klub? Może mu się to rozkręci i wszystko będzie ok, ale dla mnie takie podejście do sponsorowania klubu oparte jedynie na hipotetycznych przyszłych zyskach z inwestycji jest mało poważne.

Podaj link do tej strony

Nie chce tutaj wklejać bezpośrednich linków do takich stron, bo pewnie nie jest to zgodne za bardzo z regulaminem forum, ale jak wpiszesz sobie w google, to co nasi zawodnicy mają na kierownicach, to stronka Ci się pojawi jako jedna z pierwszych w wynikach wyszukiwania.

Chyba nie myślicie, że biznes Nawrockiego to jeden apartament i od losów tego budynku zależy budżet Stali. Chłop siedzi w biznesie od samego początku kapitalizmu w Polsce, miał (może dalej ma) chody w resorcie skarbu państwa, kapitał, który tak jak powiedział nieustannie krąży. Moim zdaniem problem polega na tym, że Stal jest jego kolejną inwestycją, która jednak dość słabo się rozkręca głównie przez brak zainteresowania miejscowych sponsorów. Szansa, że się uda to pół na pół. Jak w każdym biznesie. Ale pisanie, że to już koniec, żeby go wywieźć na taczkach jest głupie i na pewno nie bezinteresowne. To co się dzieje wokół klubu jest efektem bardzo nieczystej i brzydkiej rozgrywki biznesowej. Niestety takie jest to towarzystwo.

Nikt prezesa nie chce wywozić na taczkach Kibice chcą konkretów po prostu. Jeden AŁ już był i wystarczy. Kibiców interesuje wprost jak duże są zaległości wobec zawodników i czy zagrażają one w jakikolwiek sposób ich postawie. No i przede wszystkim o co chodzi z amerykańskim dżentelmenem Gregiem.

W wywiadzie Nawrocki wspomina że chce przepisać na Grega apartament cytuję
"Zalegam Hancockowi pewną kwotę, ale ma to związek jedynie z tym, że w związku z chorobą na dwa miesiące wypadłem z biznesu i teraz pewne rzeczy nadrabiam. Wyjaśniłem zawodnikowi całą sytuację. Chciałem nawet przepisać na niego jeden z apartamentów z mojej najnowszej inwestycji, żeby miał fizyczne zabezpieczenie swoich zaległości.

Fizyczne zabezpieczenie swoich zaległości?
Czyli chodzi może nawet o setki tysiecy!
Bo nie chce mi się wierzyć aby Greg o 5 tyś się pogniewal.

Nawrocki powoli sam się zakopuje we własnym szambie.
Najpierw zaległości ponoć nie było z tego co mówił.
Później jakieś tam są a teraz okazuje się że są jeszcze większe.
Chyba już sam nie wie co mówi lub nie pamięta co powiedział.

Broniłem Nawrockiego od samego początku bo nie chciało mi się wierzyć że ktoś kto z własnej kieszeni uratował nasz klub... teraz mógłby tak nas robić w bambuko.
Okazuje się jednak że coś ukrywa skoro z każdą jego wypowiedzią długi są coraz większe.
Coś mi to śmierdzi wielkim "G".
Ale to tylko moje zdanie.

witam
dopiero sie zarejestrowałem ( po powrocie z zagranicy )
na Hetmanskiej bywalem od 40 lat
dla mnie sytuacja w klubie jest dziwna , zawsze coś było nie tak ,
przepraszam ale nie widze przyszłości p.Ireneusza w Stali Rz. ( zuzel )

Trochę źle podszedł do tego całego tematu płatności. Nawet w najmniejszych firemkach wiadomo, że poślizgi w płatnościach były są i będą. Facet chciał stworzyć opinię,że klub płaci (nawet z góry). A życie jest, jakie jest. Są choroby, wypadki i przypadki. Tyle, że temat podłapały dzieci, i jest nagonka. Natomiast Greg właśnie wtopił 350 patyków w Bydzi, wcześniej 800 w Rzeszowie, więc co mu się dziwicie. Też bym poszedł z synem na rower, żeby się nie pochlastać. Co do wypowiedzi prezesa, proszę konsultować z kimś, najlepiej z prawnikami....

Współczuję Wam bardzo bo przechodziliśmy to we Włókniarzu, ze zbawiciela wyszedł Dyzma. Choć u nas nadzieje były trochę dłuższe (2 sezony).

Niestety Nawrocki coraz bardziej się pogrąża. Niedawno twierdził, że z "kupki sponsorskiej" są zaległości wobec niektórych zawodników 2-3 mecze. Teraz dodatkowo okazuje się, że 2 gwiazdy mają sporo większe zaległości. Bo chyba nikt nie wierzy, że apartament miałby być zastawem za kilkanaście tys. długu.

Czemu większość zawodników jedzie? Jeśli z klubem, to co gwarantuje umowa (ograniczona regulaminem finansowym) mają wypłacone to muszą się stawić.

Czemu więc Greg strajkuje rozwolnieniem? Może umowa sponsorska została odpowiednio zredagowana i Nawrocki woli nie wojować z nim. Za Gregiem stoi ogarnięty menago + prawnik, procentuje też zapewne doświadczenie z 2-3 niemiłych przygód w polskich klubach.

Szokiem lekkim jest to, że długi stare nie sa spłacone. Jeśli byłyby to rozumiałbym obecne poślizgi, gość po prostu mógł się mocno przeliczyć. A tu wychodzi, że z prawdą mijano się od dawna.

Może dziwić to, że PZM/GKSŻ mimo braku raportów comiesięcznych nie robią praktycznie nic. Jak się spojrzy na historię Włókniarza i przyznawanie licencji mimo alarmujących audytów posezonowych to już przestaje dziwić. Generalnie regulamin licencyjny czy finansowy może służyć jako papier toaletowy.

Trzymam jednak mocno kciuki by Nawrocki to ogarnął lub w razie problemów by chociaż klub był na zero by dostać licencję. Tylko czy znajdzie się ktoś do przyjęcia tego na garb no i czy Nawrocki będzie chętny do oddania spółki.

Polska, a w szczegolnosci polski speedway jest znany z regularnych poslizgow w platnosciach, o czym mozna przeczytac na miedzynarodowych forach dyskusyjnych. Marta Poltorak tez te poslizgi miewala, tyle ze robila lepsza mine do zlej gry wokol calej sprawy. Tu ukarala Holte, tam Bjerre, a jeszcze gdzies indziej Okoniewskiego. Po prostu byla sprytniejsza w wymigiwaniu sie od placenia na czas.

Nawrocki sam powinien wyjść do kibiców i powiedzieć jak jest a nie ściemniać bo kibica się szanuje jako jednego ze sponsorów

Ale co ma powiedzieć ? Już powiedział, że zaległości są. Szkoda tylko, że co chwilę jest inna wersja. Na początku było, że nie ma zaległości. Potem, że są ale za 2-3 mecze. Potem się okazało, że jakaś zaległość wobec Grega jest, ale to nic wielkiego. Teraz się okazuje, ze względem Jędrzejaka są zaległości za 3-4 mecze, a wobec Grega też nie małe skoro się amerykaniec obraził. No i dlaczego klub nie wysyła raportów do PZM ? O ile Nawrocki ma prawo jeszcze się nie łapać do końca w tych wszystkich sprawach w żużlu o tyle nie wiem po co jest ten Janik w klubie ? Przecież on powinien wszystkie takie sprawy przekazać Nawrockiemu.

K2: Syf posprzątany. Kolejne wyzwiska będą kończyć się banami.

Marcin Janik w klubie za wiele nie robi. Załatwił już swojemu kuzynowi kontrakt na obsługę stadionu więc swoje zrobił na ten rok. Poza tym żadnych nowy zch sponsorów nie ma poza tymi co byli. Załatwił kogoś nowego? Nie. Robi tylko dobra minę do złej gry. Oczywiście tylko mówi jak to jest dobrze w klubie. Być może jego też trzeba by rozliczyć po sezonie?
Ostatnio fajnie go podsumował Grzesiek Walasek wraz ze swoimi mechanikami podczas memoriału. Kto to jest? A wielki kierownik z pośredniaka.

Akurat z tym apartamentem dla Grega, że niby oferował, to pewnie jedno z tych kłamstewek typu "cały dług z poprzedniego sezonu spłacony, dokładałem ze swoich pieniędzy" Fajnie jakby Hancock coś powiedział podczas GP, tylko ignoranci z NC+ myślą, że poza Ekstraligą i SGP żużel nie istnieje...