On walczy? robi, a nie walczy. W listopadzie były długi, w lutym są długi. KROPKA! A najlepsze jest to, że gdyby ten człowiek robił cokolwiek poza pieprzeniem głodnych kawałków, to centrala klepnęła by licencję choćby dziś...Widzę, że parę osób tutaj nadal nie pogodziło się, jak widzę z sytuacją i czekają z utęsknieniem na ligę
Ludzie! Doszliśmy do momentu, że start nie miałby żadnego sensu i byłyby tylko przedłużeniem agonii i patologii. Pogudźcie się z tym w końcu.

On jedynie mnostwo gada, bo udaje, ze walczy, zeby zachowac twarz przed publika. Jak do tej pory watpliwe jest, ze zrobil wiele w kierunku uzyskania owej licencji, skoro nawet 12 tys za Potonca nie zaplacic Zielonej Gorze.

Jasiek
O tak Irek tylko gada i gada i obiecuje że walczy, ale wyników tej walki nie widać.
Mówi też, że rozmawia z naszymi zawodnikami i skład nadal jest - a tutaj :

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80454 ... o-morrisie

solskjer
Faktycznie trudno się z tym pogodzić.
Kilkadziesiąt lat istniał żużel w Rzeszowie, były emocje, ryk silników, zapach metanolu- i nagle klapa.
Nadejdzie lato i będzie tego kibicom żużla brakować.
Nadzieję jednak trzeba mieć do końca - bo nadzieja umiera ostatnia !

Kolega Stalowy44 pisze aby dać jeszcze szanse Irkowi - zgadzam się z tym.
Zawalił dużo spraw, to niech teraz próbuje coś odwrócić i załatwić jeszcze licencję.
Tym bardziej, że jak mówi to wymieni cały skład zarządu klubowego i Stalowym żużlem zarządzać będą zupełni inni i mądrzejsi ludzie.
Dajmy więc jeszcze Irkowi szansę - ale niechaj coś robi a nie tylko gada i obiecuje !

No ale on ma cały czas drogę/autostradę do licencji otwartą. Nie trzeba mu dawać żadnej szansy! A mimo to.... jest jak jest. Lepiej widocznie przeciągać przeciągniętą strunę. Cwaniak i tyle. Nie wiem, liczy na licencję za nic, czy tylko biję pianę pod publiczkę. Jakby chciał, już dawno miałby tę licencję. Ale trzeba zapłacić. Taki klimat.

No tak przeciąga wszystko, ale skoro kolega GoodLike pisał, że Irek "ogarnął $$" to może w końcu ruszy to. Niby czeka tylko na bilans jeszcze. Na taki bilans się nie czeka chyba miesiąc. Max w przyszłym tygodniu powinno być już wszystko jasne według mnie.

Podczas konferencji prezesa Mrozka padły słowa o nieobecności Grajczonka na ważnym meczu. Nieobecność ta miała byś spowodowana namową ze strony Lublina. Czyżby chodziło o baraż z 2017? I leniwe podejscie Josha zo egzaminu na polską licencje?

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80463 ... ocpjU1Ckb8

Proszę bardzo kilka słów od Krzyśka Cegielskiego

Co ten Cegielski bredzi. Dramat...

Co uważasz za brednie ? Że Nawrocki kasy nie zapłacił p. Karolinie Jędrzejak ?

Przeczytaj felieton to będziesz wiedział co uważam za brednie. I nie. Nie chodzi mi o kasę dla wdowy po Tomku.

Najważniejsza informacja jest to, że dalej nie zapłacił i tego się trzymajmy. Także widać, że nie kwapi się o licencje dla Stali i niedługo Hancock i Morris zagoszczą w nowym klubie

Rychu, ale nie wiadomo o jaką kasę chodzi. Typuję, że chodzi o kasę sponsorską. A co ta ma do licencji ?

Nieważne jaką. Ma zostać rozliczony w pierwszej kolejności jak spotkała jego rodzinę taka tragedia

W tej kwestii się zgadzam. Jednak nie ma prawa to zaważyć na braku licencji dla Stali.

A na jakiej podstawie miał wypłacić, jak może niektóre faktury były niewystawione? Ruch był po stronie wdowy. Tylko kto wtedy o tym myślał? Na mój gust od razu powinno być zapłacone, to co bezsporne (np. za wystawione faktury). Przy dobrych chęciach te niewystawione faktury też mogły się nagle wystawić z datą wsteczną. Coś tam bąkał o darowiźnie. To jest mu na rękę, bo pewnie potrąci VAT i dopiero podaruje. Z tym hasełkiem, że wszystkim innym nie a wdowie w całości tak, to trochę też Cegła pojechał...... Jak również z sugestią, że Tomek oddał życie za nasz klub.
Z innej beczki: tak mnie naszła refleksja, że wszystko się ruszy, jak Gregory Alan znajdzie nowego pracodawcę....

He he, no właśnie. jestem zwolennikiem całkowitego resetu tego naszego grajdołka, lecz trudno mnie się oprzeć bardzo możliwej ironii losu, że w tym samym czasie prezes otworzy jakies tam drzwi "ostatniej szansy licencyjnej" a na lokalnym podwórku zostanie mu Baran z Kozą.
A wtedy to ani be ... ani me ... ani kukuryku.

Morris właśnie zaobserwował na instagramie Row Rybnik

Becker też obserwuje. Czyli Becker i Morris w Rybniku

Irek chyba jednak coś robi, a nie tylko gada

https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/z ... ze/j70v9pe

"Nawrocki mówi, że wszystko rozliczy, wiec niech to zrobi" - mówi Biernat.
Czyli Irek nadal tylko gada a nic nie spłaca.
Wiadomo, że bez spłaty długów nie będzie licencji.
Nawrocki jak widać jeździ do PZM i prosi, ale samym proszeniem nic nie zdziała.
Trzeba działać i to szybko bo czas ucieka, zawodnicy rozmawiają z innymi klubami - a sprawa licencji dla Stali stoi ciągle w miejscu.

To Pan dyrektor już wrócił z L4?
Alexż duet, istna Ekstraliga