O ile w poprzednich meczach kibicowałem Motorowi, o tyle po sytuacji z Griszą i Taiem byłem jednak za Spartą. W Motorze zabrakło punktów każdego, poza Lampartem Jr. - jeśli Wiktor nie zacznie startować regularnie w Szwecji lub Anglii to niestety pójdzie drogą brata

Caly Lublin pojechal ponizej oczekiwan w tym meczu (z wyjatkiem Wiktora) i stad porazka. Michelsen, Laguta, Miesiac we trojke zdobyli 21 punktow. Zeby wygrywac, liderzy musza wozic znacznie wiecej. Sytuacja z upadkiem Jamroga dyskusyjna.

Szacun i wielkie brawa dla Sparty za ten mecz. Drabol pokazał Miesiącowi w 15 biegu co to znaczy mieć technikę jazdy...

Edyta: zielony, dzięki za skorygowanie. Oczywiście chodziło o bieg nr 14

14

Fircke zaczyna jechać i Sparta leci do przodu.

Torun - Lublin 37-53

Fuksiarskie Unibeksy wreszcie zleca... Fuksy sie skonczyly.

Lublin wygrał ale dalej nie potrafię zrozumieć jak można tak tragicznie mecz rozegrać pod względem taktycznym

Wygląda na to że Lublin się utrzyma. Tę ekstazę radości lubliniaków może zepsuć centrala żużlowa podejmując decyzję o zmianie organizacji rozgrywek. A nie jest to wykluczone. Od jakiegoś czasu pojawiają się głosy o reorganizacji lig. Mało meczy. Sezon kończy się w sierpniu dla 3/4 z nich. Zespołów coraz mniej i może być jeszcze mniej bo Wanda już na oparach jedzie a i w Pile sytuacja niepewna.
Idę o zakład że koło października pismaki z Ostafinskim na czele zaczną skrobać pełne troski i empatii artykuły, debatować w studiach TV o tym jak by to dobrze było gdyby Stal znowu wróciła do ścigania, że przecież oni sądzili że to tylko na rok przerwa, że to taki zasłużony klub, że ktoś coś w końcu musi zrobić i inne pierdolety.

BTW. Sam jestem zwolennikiem tylko dwóch lig. Ekstra i zaplecza.

W sumie jeszcze nie słyszałem, żeby któraś drużyna spadła ligę niżej w połowie czerwca ... jednak wszystko na to wskazuje. Teraz tylko czekać na pomysły o 10 drużynowej ekstralidze

Ljung to jakieś motory z kosmosu ma bo o AŻ takie umiejętności jazdy to go nie podejrzewam przypominając sobie jaki piach woził u nas. Inna sprawa to tor w Mościcach. Cała czwórka wjeżdża w wiraż i skacze jak na polu ziemniaków. Cóż. Gospodarze tor przygotowali ewidentnie pod siebie i był on ich atutem.
Morris przeciętnie by nie napisać słabo, ale generalnie to kogo w Rybniku wyróżnić dzisiaj?

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/83560 ... owazny-pro

Ratowanie torunia czas start

To byloby niesamowite gdyby fusiarskim Unibeksom udalo sie poprzez odebranie licencji Motorowi. Nie ma chyba drugich takich fuksiarzy w calym swiatowym zuzlu...

Mój ulubiony rzeszowski zawodnik Dawid Lampart cały czas w formie. Objeżdżali go wszyscy na trasie w 2013, objeżdżają i dziś. Czekam na kolejne filozoficzne wywody "gwiazdora" w jakimś wywiadzie, o ile do niego dojdzie...Wiktor pod tym względem, niestety idzie w jego ślady. Polska liga w pełni wystarczy do szlifowania umiejętności...
Miesiąc ma serducho do walki, nie czuje strachu ale...zbyt często to motocykl decyduje o torze jazdy, a nie Paweł. Od czasów Stali nic się nie zmieniło. Mimo wszystko, zasłuźył na wielkie brawa i uznanie. Przed sezonem skazywany na pożarcie, wywalczył miejsce w sładzie dzięki swojej jeździe.

Dejwid wszedł na poziom niżej i po tym, jak Lublin zabronił mu startów za granicą, to nie startuje już co 2-3, ale co 3-4 tygodnie wyłącznie w meczach u siebie, bo na wyjazdach jest zmieniany. Efekt jest taki, że po trasie mijają go bardziej. Dla Wiktora przyszły sezon to ostatni dzwonek jeśli chodzi o regularne starty za granicą. Już w tym roku powinien był podbić Allsvenskan, żeby w przyszłym roku jako ograny zawodnik zapukać do Elitserien. Póki co idzie śladem Dejwida i po skończeniu wieku juniora zostanie mu trójkąt: Lublin-Krosno/Rzeszów-Tarnów

Toruń pierwszą drużyną w tym sezonie w EkstraL, która nie dobiła do bariery 30p w meczu = zasłużona degradacja.

Gdyby Gorzów frajersko nie przegrał w Toruniu ... to by była dopiero "degradacja"

Dawid podbija statystykę wyprzedzanego . W pierwszym starcie z P1 na P3, w drugim starcie z P3 na P4, w powtórce drugiego startu z P2 na P4 .

Początkiem sezonu wszyscy startowali ze zbliżonego poziomu objeżdżenia i wyglądało to obiecująco - w tej fazie sezonu profesjonalni zawodnicy mają za sobą dziesiątki imprez i setki biegów, a Dejwid odjechał chyba najmniej wyścigów od dawnych czasów juniora. Przez praktycznie cały sezon pojechał 45 biegów w EL, ok. 15 biegów w Anglii i pojedyncze starty w eliminacjach indywidualnych.

Swoją drogą dziwię się trochę władzom Lublina, że zakazali mu startów w Anglii i zmieniają go już na początku zawodów Lambertem. To gdzie chłopak ma formę zrobić? Jeśli tak czy siak go zmieniali to co im za różnica, czy jeździ w Anglii czy nie jeździ? Zwłaszcza, że AJ ma gorszą średnią od Dejwida, a Lambert porównywalną. Po sezonie w EL przyjdzie pora na powrót do I ligi.

A na SF.pl juz pisza o poczatku rozmow z zawodnikami w Lublinie na sezon 2020 i Dejwid jest na topie tej listy... co oni tam w tym Lublinie robia?

Łełek gdzieś jeździ za granicą ? Jego walka z Bartkiem to palce lizać ! Może jednak nie chodzi tutaj o "objeżdżenie" ...

Paweł Miesiąc ma podpisany kontrakt w lidze niemieckiej, i jeździ na imprezy żużlowe na Ukraine co więcej z występów za granicą to nie wiem