Poziom mierny. Jedynymi zawodnikami trzymającymi do końca gaz byli Finhage i Hansen. No może jeszcze Harris i Jonasson. Zresztą 3 miejsce debiutującego Burzy świadczy o wszystkim. No ale nie zmienia to faktu, że ze względu na zróżnicowany poziom mieliśmy sporo mijanek na dystansie. Specyfika motocykli też fajna, bo preferuje raczej jazdę na jak najbardziej wyprostowanym motocyklu czyli im szerzej tym lepiej.
Same motocykle pięknie brzmią, a spalony metanol unosił się na sam szczyt nowej trybuny.
Generalnie na plus.