Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Luźne rozmowy na luźne tematy
9 maja 2004, o 11:11
|
|
Eisenhower
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 19 mar 2004, o 14:50 Skąd: Rzeszów Posty: 2715
|
Napisze wam jeden z moim zdaniem "głupich" kawalów jakie są na styudiach medycznych:
Przychodzi ksiądz uczący religii do pokoju nauczycielskiego i mowi
- Co mam robic . Nikt mnie nie słucha. Uczniowie zachowują sie jak chceą. Pomóżcie!
NA TO koles z informatyki:
- Musi ksiądz mówić "slangiem" np. Cze, nara, itp.
Na następnej lekcji wchodzi do sali i mowi do uczniow :
- POCHWA...
takie kawaly opowiada sie na studniach medycznych- NO KOMENTS
_________________
|
|
|
|
9 maja 2004, o 11:20
|
|
krzysiek_f
|
Uczestnik GP |
|
Dołączył: 17 kwi 2003, o 20:27 Skąd: Rzeszów Posty: 1754
|
To moze ja cos napisze
Ida trzy panny w nocy po imprezie i nagle im sie zachcialo srac. Bylo to kolo cmentarza. Zalatwily swoje sprawy i poszly do domu.
Nastepnego dnia spotykaja sie mezowie tych panieniek i jeden mowi: Wiecie co, moja zona chyba mnie zdradza, przyszla wczoraj wieczorem i jakies liscie maila w majtkach. Na to drugi gosc: O to moja jeszcze gorzej, wyobraz sobie ze przyszla bez majtek ! Na to trzeci,: to jeszcze nic. Moja zona miala w majtkach napis: Nigdy Cie nie zapomnimy Chlopcy z Radomnia.
_________________ Pozdrawiam: KrzysieK
|
|
|
|
9 maja 2004, o 12:01
|
|
Dr Kenny
|
Uczestnik GP |
|
Dołączył: 13 lis 2002, o 16:54 Posty: 958
|
Trochę długie, ale ty chyba najlepsze kawały (i bajka) jakie dostałem
W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w karty.
Grają grają, noc mija i zrobili się głodni. Jeden mówi:
- Grajcie we dwóch, ja idę coś wrzucić na ruszt.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie tę wioskę na południe stąd?
- Mhm
- No to już jej nie ma. Wyssałem ich co do jednego...
Drugi wampir wstaje:
- Dobra, teraz wy grajcie a ja napełnię żołądek.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie to miasteczko na zachód stąd?
- No...
- Nikt już tam nie mieszka, he,he..., be-ek!
Trzeci wampir wychodzi, rzucając w drzwiach:
- Teraz ja, niedługo wracam.
Wraca jeszcze szybciej niż tamci. Ociężale wchodzi do komnaty.
Twarz cała we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie. Wyjebałem się na schodach.
Bar z wódą - po pólnocy zamkniety
z dziury wychyla leb niemiecka mysz, looka na boki, kota
nie
ma, wyskakuje, ile sil do barku, nalewa sobie browara,
wychyla i spier**la
czym predzej do
nory za chwile wychyla leb francuska mysz - looka na boki,
nie ma kota,
biegiem do baru, winko i z powrotem do norki, za moment
mysz
ruska, loooka
na boki, kota nie ma, biegiem do baru, wali spirytus i
spier**la do dziury.
Nastepna mysz polska, looka na boki, nie ma kota, biegiem
do
baru, wali sete, rozglada sie na boki, sierciucha nie ma,
wali druga sete,
patrzy dookola, nie ma kota, wali trzecia sete, potem
czwarta
i piata, po
piatej siada, rozglada sie dookola, kota nie ma i
mruczy "To ku**a poczekamy!!!!!"
Idzie czarny ulicami Nowego Jorku,przechodzi przez ulicę na zielonym świetle i po pasach zza zakrętu wyjeżdża pijany biały samochodem i wali w czarnego.Negro wpada do samochodu przez przednią szybę,przyjeżdża policja i aresztują go za włamanie do samochodu.Po odsiadce wraca do domu przechodzi przez ulicę ,pasy ,zielone światło na wszelki wypadek rozejrzał się i idzie,zza zakrętu wypada pijany biały i trafia czarnego,jechał szybko więc przednia szyba ,tylna szyba i kolorowy leży na jezdni.Przyjechała policja i aresztowali go za włamanie i próbę ucieczki.Odsiedział swoje , wraca do domu przejście dla pieszych zielone światło , rozejrzał się i z pewną taką nieśmiałością wchodzi na pasy,jedzie oczywiście pijany biały samochodem i buum,scenariusz jest podobny przednia szyba tylna szyba,negro na asfalcie i wkurzony biały któremu cholerny czarnuch rozwalił cadillaca.Wjął spluwę i władował cały magazynek w czarnucha, niestety nie zabił go .Przyjechała policja i aresztowali czarnego za : włamanie , próbę ucieczki i nielegalne posiadanie amunicji.
Moja ulubiona bajka ):
Czerwony Kapturek po hiphopowemu:
Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówke do starszej Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach troche bakania i jakis szamunek. Wyczaił ją wilk wypas i scieme jej z klatki odstawia:
- Elo sztuka. Gdzie sie idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha sciągnąć z writerami. Wpierdolił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Jebnął się na wyro i scieme odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babke i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakiś był, że uszy i oczy troche przyduże masz,
czy to może ja za dużo smażyłam? A wilk zajawkę już taką złapał, że opierdolił w moment Kaptura i faze na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić, "CHWDP" (dla tych co nie wiedzą - ch.j w d..e Policji)- krzyknął i zszedł ze świata z rozpierdolonym bębnem. Psy Kaptura i Babke wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce sciągnęli.
|
|
|
|
27 maja 2004, o 10:47
|
|
Misi
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 20 mar 2004, o 20:28 Posty: 902
|
Przychodzi baba do lekarza z zaba na glowie. Lekarz sie pyta:
- Co sie pani stalo?
A zaba na to:
- A cos mi sie do d..y przykleilo
_________________
|
|
|
|
30 maja 2004, o 16:18
|
|
Kevin_
|
Ligowy debiutant |
|
|
Dołączył: 24 maja 2003, o 15:07 Skąd: Rzeszów Posty: 67
|
Kawał(y) od Grega:
Cytuj: Dwaj Polacy pracują w Holandii na budowie-jeden legalnie, drugi nie. Któregoś dnia przychodzą inspektorzy i pytają legalnego. - Masz pozwolenie na pracę? - Oczywiście, proszę, tu są dokumenty. - A tamten drugi? - Też, jak najbardziej. Tylko on nie rozumie po holendersku. - To go zawołaj! - Józeeeek, spie.......aaaj! --------------------------------------------------------
Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu . Było super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerować profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania, aby pogłębić wiedze i wymienić doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa. Profesor przemyślał to i mówi: - OK możecie przystąpić do egzaminu jutro rano. Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie. Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania. Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów: - "Które koło?" ------------------------------------------------
Ludożercy gotują Rumuna w kotle. Co chwilę z kipiącego rosołu wynurza się głowa, a stojący obok kucharz raz po raz uderza w nią z całej siły chochlą. - Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się król ludożerców. - Panie, jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre...
----------------------------------------------- Szef pedał - to taki co mówi: "Kowalski, ja Cię k**wa wypie****ę! Szef Pedał Pirotechnik: "Kowalski, ja Cię wypie****ę i to z wielkim hukiem" Szef Pedał Maxi: "Ja Was wszystkich wypie****ę" Szef Anty-Pedał: "Kowalski, ja się z Tobą pier****ć nie będę" Szef Pedał Magik: "Kowalski ja Cię tak wypie****ę, że nawet nie zauważysz"
----------------------------------------------- Na sali w szpitalu psychiatrycznym siedzi dwóch chorych. Nagle "Bum!", zgasło światło. Jeden mówi: - To chyba korki. Drugi na to: - To idź mu otwórz.
----------------------------------------------- Rozmawia dwóch adminów: - Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer. - Jest hakerem ? - Nie, debilem...
---------------------------------------------- Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego: - Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek. - Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!" - No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś? - Jakieś trzy minuty temu. ----- Cytuj: Pani nauczycielka kazała dziecia wymyśleć w domu jakiś kolor i jego opis. Jasio leci do domu uradowany,że łatwe zadanie i 5 dostanie. Myśli,myśli...Jest! Ciemny czerwony! Dzwoni do Małgosi i sie pyta jaki kolor wymyśliła.Okazało sie,żę ciemny czerwony.Jasio wqrwiony rzucił słuchawką,myśli dalej. Wymyślij dojrzały pomarańczowy!Dzwoni do kazia,pyta sie jaki kolor wymyślił,on na to, że dojrzały pomarańczowy. Jasiu wqrwiony na potęge rzucił słuchawką i myśli dalej. MAM! krzyczy... zgniła zieleń!To będzie hicior!Napewno 5 dostane.Idzie rano do szkoły,pani pyta Małgosie i Kazia,oni pieknie mówią,opisują kolory nagle wchodzi dyrej z murzynkiem bambo i mówi,że to nowy uczeń i będzie chodził do tej klasy.Pani usadziła go w pierwszym rzędzie i mówi "Murzynku Bambo dzieci wymyślają dziś kolory jaki Ty wymyślisz?" Murzynek myśli,myśli..."zgniła zieleń" "oO...bardzo ładnie a Ty Jasiu" "JE*ANY CZARNY!"
------------------------------------------------ Blondynka dzwoni do operatora sieci: - Nie mogę się połączyć z Internetem! - Czy poprawnie wpisała pani hasło? - Tak, widziałam jak robił to mój kolega. - A jakie jest to hasło? - Pięć gwiazdek...
----------------------------------------------- Dlaczego kobieta ma jeden zwój mózgowy więcej od konia? -Żeby nie wypila wody z wiadra jak umyje podłoge
|
|
|
|
30 maja 2004, o 21:05
|
|
Eisenhower
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 19 mar 2004, o 14:50 Skąd: Rzeszów Posty: 2715
|
To są kawały opowiadane przez edakcje CDAction... (spisane z artykłów archiwalnych ):D
Gada 2 gości:
-Wie pan , u nas w domu przed każdym posiłkiem wstajemy z miejsc składamy ręce i modlimy sie. A u pana?
- U nas nie było potrzeby, matka całkiem dobrze gotowała...
Siedzi na ławce 2 staruszków i jeden mowi do drugiego:
- Ile ty wogóle masz lat?
- 80 a ty?
- 90...
- O, to ci sie już nie opłaca do domu wracać...
Ten kawał lepiej sie opowiada nisz piszze, ale trudno...
Przyjeżdża policjant na miejsce zbrodnii i ma napisać raport. Patrzy karambol niezły. Ciała porozrzucane i pourywane. Dochodzi do zwłok. Wyciąga notesik to wszystko dokładnie notuje mrucząc pod nosem:
- lewa reka na trawniku, nogi na jezdni, prawa reka też, głowa na krażwe... kwrenżwe... krażewn... (odgłos kopnięcia) ... głowa na trawie...
Podczas jednej wizyt Breżniewaw Polsce Gierke zaprowadza go do biblioteki. Na jego rekach znalazl sie "Pan Tadeusz" . Breżniew otwiera i czyta:
-Litwo, Ojczyzno moja.... nagle wyrzucil książke i woła
- Kto to napisał ??????
Przestraszony gierek mowi:
- E.... ten tego... Mickiewicz.... ale on już nie żyje....
Nagle Breżniew sie uśmiecha i mówi:
- I za to cie własnie lubie, Edziu!
_________________
|
|
|
|
28 cze 2004, o 13:45
|
|
buried
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 5 kwi 2003, o 10:29 Skąd: RzeszóW Posty: 1328
|
|
28 cze 2004, o 13:52
|
|
Damon
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 21 kwi 2004, o 13:14 Skąd: Rzeszów Posty: 6214
|
|
28 cze 2004, o 14:16
|
|
NoBi
|
Weteran |
|
Dołączył: 2 maja 2003, o 10:59 Skąd: Stadion Stali :) Posty: 3565
|
Dobre Kezmnanq
P.S
obczajcie sobie linka i poczytajcie .. smiech na cała Polske
http://sport.onet.pl/1,16,11,6586517,19 ... forum.html
_________________
Wyjazdy: Sezon 2009 - Rybnik, Sezon 2008 - Toruń, Zielona Góra, Tarnów, Krosno, Tarnów, Gdańsk Sezon 2007 - Tarnów,Częstochowa,Wrocław, Wrocław GP (Leszno), Torun,Krosno MDMP,Leszno,Tarnów, Wrocław Sezon 2006 -Tarnów,Rybnik,Krosno,Wrocław Sezon 2005 - Krosno,Tarnów,Rybnik,Ostrów,Lublin Sezon 2004 - Tarnów,Krosno,Lublin,Gniezno,Gorzów,Czestochowa Sezon 2003 - Debrecen, Chorzów
|
|
|
|
28 cze 2004, o 14:36
|
|
NoBi
|
Weteran |
|
Dołączył: 2 maja 2003, o 10:59 Skąd: Stadion Stali :) Posty: 3565
|
kezman napisał(a): mój rekord to 98 metrów
Ja za pierwszym razem miałem 95 metrów .. no ale dobry motyw
Dobrze ze chłopaków na wyjezdzie nie trzeba było prowaddzic bo ciezko by było
Pzdr.
_________________
Wyjazdy: Sezon 2009 - Rybnik, Sezon 2008 - Toruń, Zielona Góra, Tarnów, Krosno, Tarnów, Gdańsk Sezon 2007 - Tarnów,Częstochowa,Wrocław, Wrocław GP (Leszno), Torun,Krosno MDMP,Leszno,Tarnów, Wrocław Sezon 2006 -Tarnów,Rybnik,Krosno,Wrocław Sezon 2005 - Krosno,Tarnów,Rybnik,Ostrów,Lublin Sezon 2004 - Tarnów,Krosno,Lublin,Gniezno,Gorzów,Czestochowa Sezon 2003 - Debrecen, Chorzów
|
|
28 cze 2004, o 14:40
|
|
Damon
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 21 kwi 2004, o 13:14 Skąd: Rzeszów Posty: 6214
|
|
28 cze 2004, o 14:43
|
|
Kamil
|
Legenda |
|
Dołączył: 30 kwi 2003, o 21:45 Posty: 4403
|
|
28 cze 2004, o 14:46
|
|
haj
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 28 kwi 2003, o 15:33 Skąd: von Reischoff Posty: 1808
|
|
28 cze 2004, o 22:18
|
|
Fransik
|
Medalista GP |
|
Dołączył: 15 lis 2002, o 15:20 Skąd: Rzeszów Posty: 2022
|
kezman napisał(a): http://www.wagenschenke.ch/ Hehe tu jest dobry motyw mój rekord to 98 metrów, ale dopiero zaczynam polecam szczególnie Klubowi kibica bo tam wielu jest takich
widze ze kezman zydowska ksiege patrzy (pilka) hehe
_________________ TYLKO STAL ZKS!!!!!!!!
|
|
28 cze 2004, o 22:24
|
|
kezman
|
Legenda |
|
Dołączył: 16 gru 2002, o 20:07 Skąd: Rzeszów / Essen Posty: 6942
|
Fransik napisał(a): kezman napisał(a): http://www.wagenschenke.ch/ Hehe tu jest dobry motyw mój rekord to 98 metrów, ale dopiero zaczynam polecam szczególnie Klubowi kibica bo tam wielu jest takich widze ze kezman zydowska ksiege patrzy (pilka) hehe
Hehe nie patrzy, ba nawet nie zna jej adresu linka dostałem do kumpla (nie żyda )
|
|
|
|
29 cze 2004, o 10:58
|
|
|
Ze slownika polsko - chinskiego
sekretarka - nagasuka
gabinet szefa - yamahama
nic - nihuia
Kawaly o Polakach krazace po Australii:
Przychodzi Amerykanin do polskiego baru, rzucil na stol 500$
i mowi: "Slyszalem, ze Wy Polacy potraficie wypic flaszke wodki
duszkiem. Temu, kto to zrobi, dam 500$". W barze cisza. Tylko jeden
facet wyszedl. Amerykanin rozglada sie i wydaje sie, ze nic nie bedzie.
Ale nagle ten, ktory wyszedl wraca i mowi: "ja sprobuje". Wzial flaszke
i wypil duszkiem. Amerykanin z podziwem wrecza mu 500$ po czym pyta:
"wytlumacz mi jeszcze, po co przedtem wyszedles". Na to facet: "Zeby
sprawdzic, czy dam rade".
Idzie Polak z papuga na ramieniu przez pustynie, nagle spotyka Araba z
wezem na ramieniu.
"Hej, skad jestes" - pyta Arab.
"Z Polski"
"O, to slyszalem, ze wy tam potraficie wypic cwiartke wodki bez przepitki"
"No umiemy" - odpowiada Polak.
"No to masz tu cwiartke i pokaz, ze to prawda"
Polak wzial cwiartke i cala wypil. Arab jest pelen podziwu i pyta: "A druga
cwiartke dasz rade?".
"Pewnie" - odpowiada Polak.
Wzial wodke i wypil. Arab znow nie moze wyjsc z podziwu. "A trzecia
cwiartke dasz rade?".
Na to odzywa sie papuga. "I trzecia, i czwarta, a potem Ty oberwiesz i tego
robala wpi...dolimy".
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|