Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
23 lip 2007, o 01:09
|
|
Cypress 222
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 7 lip 2007, o 14:33 Posty: 16
|
Postanowilem rozpoczac dyskusje na temat historii tej pieknej dyscypliny sportu.Kazdy moze wdrazyc swoj wlasny temat i swoje wlasne uwagi co do historii.Jak ktos chce moze sie wypowiedziec na temat kto jest tym najlepszym zuzlowcem w historii!
Moim zdaniem jest to Krzysztof Beben
Tak naprawde to Hans Nielsen ktory mial bardzo szybkie starty a na trasie tez umial ostro zaatakowac no i oczywiscie nienaganna technika jazdy.Żużlowiec kompletny i moim zdaniem nr 1 na swiecie w historii tego sportu. Oczywiscie moze byli lepsi wczesniej ale niestety nie mialem okazji ich widziec
Co sadzicie o postepie w bezpieczenstwie zawodnikow jakie zaszly zmiany,czy na pewno na lepsze?
Ostatnio edytowano 28 lip 2007, o 15:59 przez Cypress 222, łącznie edytowano 1 raz
|
|
|
|
|
|
23 lip 2007, o 10:24
|
|
|
Kasper napisał(a): To tak jakby wybierać najlepszego żużlowca w historii Stali tylko spośród zawodników z lat np. 1990-2007.
Maciej Kuciapa
A na swiecie pewnie Mauger, nie wiem jak teraz ale jeszcze do niedawna trenował z młodymi Australijczykami i dawał im dobrze popalić, a wiosen juz troche ma
jego osiągnięcia w IMŚ:
1966 - Göteborg - 4 miejsce
1967 - Londyn - 3 miejsce
1968 - Göteborg - 1 miejsce
1969 - Londyn - 1 miejsce
1970 - Wrocław - 1 miejsce
1971 - Göteborg - 2 miejsce
1972 - Londyn - 1 miejsce
1973 - Chorzów - 2 miejsce
1974 - Göteborg - 2 miejsce
1975 - Londyn - 4 miejsce
1976 - Chorzów - 4 miejsce
1977 - Göteborg - 1 miejsce
1978 - Londyn - 8 miejsce
1979 - Chorzów - 1 miejsce
|
|
|
|
23 lip 2007, o 12:31
|
|
Robi
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 30 paź 2005, o 13:03 Posty: 3786
|
Ta tabelka potwierdza kto byl najlepszy w MŚ:
No ale komus moglo "nie isc" w MS ale za to mogl byc baaaardzo dobrym ligowcem w Poslce Szwecji czy Anglii. Najlpeszy przyklad to panienka Lii Admas
[url=http://pl.wikipedia.org/wiki/klasyfikacja_medalowa_Indywidualnych_Mistrzostw_Świata_na_Żużlu]Tabelka[/url]
PS. Tutaj na tym forum chyba nie dzial opcja url...
_________________ NICKI PEDERSEN = STAL RZESZÓW 2006-2007!!! FAREWELL NICKI Slovenian Speedway GP Final 2006 - Nicki Pedersen!!!
|
|
|
|
|
|
23 lip 2007, o 13:08
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 18:58 Skąd: H69 Posty: 2370
|
Jeśli rozpatrujemy to, który zawodnik w historii żużla jest najlepszy trzeba wziąć pod uwagę parę aspektów. Przede wszystkim ciężko porównywać jest obecną epokę do poprzedniej. Jesteśmy świadkami postępu technicznego, wszystko poszło z duchem czasu i tak na prawdę ciężko jest porównywać przykładowo Tony'ego Rickardssona do Ivana Maugera bo obaj startowali w całkiem innych czasach. Ciężko jest wskazać najlepszego w historii, bo decydowały o tym różne niuanse, dawniej całkiem inna technika, sprzęt, ale rozgraniczył bym to jednak w ten sposób, że wskazać można żużlowca najlepszego dla jakiegoś tam przedziału wiekowego. Przykładowo ja za najlepszego zawodnika minionej dekady uważam Rickardssona.
P.S. Robi napisał(a): Tutaj na tym forum chyba nie dzial opcja url...
Normalnie url działa, tylko nie wczytują się linki z wikipedii.
_________________
|
|
|
|
23 lip 2007, o 20:21
|
|
Cypress 222
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 7 lip 2007, o 14:33 Posty: 16
|
Wlasnie dlatego nie uwazam Ivana Maugera za tego najlepszego,wtedy nie kazdy mial dostep do najlepszego sprzetu,a teraz kazdy moze kupic najlepszej jakosci sprzet occzywiscie jak posiada kase i to nie mala
Taka jets wlasnie roznica miedzy tymi czasami.
To dobra mozemy podzielic historie na 2 dekady,tą terazniejsza czyli od 1990r do dzisiaj i tą drugą wszystkie lata do 1990r.
W pierwszej dekadzie moim zdaniem to jak juz pisalem najlepszy byl
"Profesor z Oxfordu"
W drugiej byl nim jakos nie moge sie przekonac do Ivana Maugera chociaz mial 6 tytulow to najlepszy byl Ove Fundin.
Damian: Historię możemy podzielić na 2 dekady, a Twoje 2 posty łączę w jeden. Nie piszemy bowiem dwóch postów jeden po drugim, a korzystamy z opcji Zmień.
_________________ Do boju zakon Marii !!!!
|
|
|
|
24 lip 2007, o 00:59
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 18:58 Skąd: H69 Posty: 2370
|
Po pierwsze nie chcę widzieć jakiś głupkowatych postów. W tym momencie chodzi mi o użytkowników Becks czy TED gdzie ich idiotyczne uwagi osobiście skasowałem.
Do tematu, istnieje spore grono z którego mógłbym wybrać najlepszego. Jack Young, Jack Parker, Ove Fundin, Barry Briggs, Peter Craven, Ivan Mauger, Bruce Penhall, Erik Gundersen, Hans Nielsen, Per Jonsson, Tony Rickardsson czy Jason Crump. O wyborze do miana najlepszego zawodnika powinny decydować nie tylko liczba zdobytych złotych medali mistrzostw świata, ale również inne niuanse, styl itp. Ale skoro miałbym się pokusić o wybór najlepszych zawodników do poszczególnych dekad, wygladłoby to mniej więcej tak:
- lata od początku do 50-tych: Jack Parker
- lata 50-te: Barry Briggs
- lata 60-te: Ove Fundin (wahałbym się też między Maugerem, szczególnie za trzy tytuły z rzędu '67, '68, '69)
- lata 70-te: Ivan Mauger
- lata 80-te: Hans Nielsen
- lata 90-te: Tony Rickardsson
- lata od 2000: Tonny Rickardsson
To tylko mój taki subiektywny zarys.
_________________
|
|
|
|
24 lip 2007, o 03:51
|
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 10:25 Skąd: Sydney Posty: 8533
|
Cytuj: - lata od początku do 50-tych: Jack Parker Tu trudno oceniac, bylo wielu wyrozniajacych sie zawodnikow. Cytuj: - lata 50-te: Barry Briggs Tu ok. Cytuj: - lata 60-te: Ove Fundin (wahałbym się też między Maugerem, szczególnie za trzy tytuły z rzędu '67, '68, '69) Tu po prostu rozdzielilbym lata 60-te na pierwsza czesc (gdzie lepszy byl Fundin) i druga (gdzie lepszy byl Mauger) Cytuj: - lata 70-te: Ivan Mauger Bezapelacyjnie. Cytuj: - lata 80-te: Hans Nielsen A tu bym polemizowal. Hans byl jednym z dwojki najlepszych - Erik Gundersen mial podobna skutecznosc. Cytuj: - lata 90-te: Tony Rickardsson Tu bym raczej podzielil - pierwsza polowa Hans Nielsen, druga polowa Tony Rickardsson Cytuj: - lata od 2000: Tony Rickardsson
Tu chyba trudno sie nie zgodzic - w latach 2000 - 2005 ani razu nie zszedl poza podium.
Gdybym mial wskazac najlepszego z nich to mialbym powazny problem. Mimo wszystko wahalbym sie pomiedzy kims z trojki Mauger, Nielsen, Rickardsson ze wskazaniem na Hansa.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
|
|
24 lip 2007, o 12:32
|
|
Morgel
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 kwi 2006, o 17:48 Skąd: Rzeszów Posty: 956
|
Ciężko orzec kto był najlepszym w historii.
Bo ciężko porównywać zawodników obecnych z tymi, którzy jeździli w latach 50 czy 60.
Najlepszym sposobem jest wyznaczenie właśnie tych najlepszych z danych okresów. Co ładnie zrobił Damian.
Na jedno też pragnę zwrócić uwagę. Według mnie teraz jest trudniej zostać tym najlepszym. Spowodowane jest to tym, że ten najlepszy sprzęt obecnie jest łatwo zdobyć. Wszelkie nowinki i innowacje techniczne wprowadzane przez jakiegoś wybitnego mechanika długo się nie ukryją.
Dlatego też większą role odgrywają umiejętności, aktualna forma. A to wysoką formę naprawdę trudno utrzymać i nie schodząc poniżej określonego poziomu przez wiele lat. Tylko prawdziwym mistrzom takim jak Rickardsson się to udaje.
Dawniej wyglądało to inaczej. I taki przykład.
Mieczysław Połukard - osobom, które interesują się historią żużla postać zapewne dobrze znana. Pierwszy Polak, który wystąpił w finale IMŚ.
Miało to miejsce w 1959 roku. Oczywiście za nim się tam dostał musiał przebrnąć sito eliminacyjne. I tak eliminacje kontynentalne przebrnął dość pewnie awansując do finału europejskiego, który miał być rozegrany w Goeteborgu. Tam już schody były większe niż dotychczas.
Wówczas Połukard przy pomocy Bronisława Ratajczyka oddał swoje silniki świetnemu szwedzkiemu mechanikowi Taage Nyholmowi, aby ten je przygotował na te ważne zawody. Polak zapłacił za to dość sporo pieniędzy... ale opłacało. Jeżdżąc świetnie awansował do finału IMŚ na Wembley. Po tych zawodach wielki zawodnik tamtego okresu Ove Fundin miał spore pretensję, że Nyholm sprzedał tajemnice przygotowania silników z której korzystał także i on.
Gwoli ścisłości dodam, że w finale Mieczysław zajął 12 miejsce.
Połukard wszystkie swoje starty wygrywał, lecz tracił wywalczone pozycje na dystansie odchodząc od krawężnika. Spowodowane to było zapewne nie znajomością tamtejszego owalu na którym nie miał nawet okazji potrenować, gdyż jego motory dotarły... 20 min po treningu...
Na tym przykładzie widać, że wówczas gdy Szwedzi czy Anglicy coś wymyślili starali się to skrzętnie chować przed innymi. A nie jest to jedyny przykład. Na duże różnice w sprzęcie miedzy "naszymi", a zagranicznymi narzekał także wielki talent polskiego speedway`a Edward Jancarz.
A tak w ogóle to proponuję zmienić nazwę tematu na: "Dyskusje na temat historii speedway`a w Polsce i na świecie", lub coś w tym stylu .
Na forum jest kilku użytkowników, którzy coś i dawnych i niedawnych dziejach tego sportu więdzą, na pewno można stworzyć ciekawą dyskusję.
_________________
|
|
|
|
12 sie 2007, o 13:45
|
|
Morgel
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 kwi 2006, o 17:48 Skąd: Rzeszów Posty: 956
|
|
|
|
12 sie 2007, o 13:50
|
|
frater
|
Trener |
|
|
Dołączył: 15 lis 2004, o 10:51 Skąd: Rzeszovik Posty: 5831
|
Pewnie że było . Mecze Północy z Południem organizowała redakcja tugodnika zuzlowego , a składy ustalano na podstawie propozycji czytelników.
Pierwszy mecz odbył się w Pile 30 pażdziernika '94 r
Wygrała Półnoć 57:33. Najlepszy w drużynie gospodarzy okazał się Hans Nielsen zdobywając 14 punktów .
Kolejny mecz odbyl się rok póżniej w Lesznie tym razem zwycięstwo przypadło drużynie z Południa jeżdzącej w plastronach Atlasu w stosunku 52:38.
Było to jedyna w historii tych potyczek wygrana" jeżdzców z południa".
Najlepiej zapunktował Tommy Knudsen (14p).
Następnie w sezonie '96 miazga południa w Gnieżnie. 69:21 dla północy .
Południe nie zanotowalo ani jednego zwyciestwa biegowego.
W sezonie '97 mecz sie nie odbył .
W 1998 rozegrano ostatni mecz tych rozgrywek .Odbył sie on w Opolu ,a relację live z tych zawodów przeprowadził Canal+ w paśmie niekodowanym co było rzadkością w tym okresie . Ekipa północy w plastronach Bosch-a zdecydowanie wygrała z Van-purowcami z południa w stosunku 55:35 .
_________________ "Think very carefully, because if you ever start, you will never be able to leave it alone" #onlymotorsport
|
|
|
|
12 sie 2007, o 15:56
|
|
Olsen
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 4 lip 2007, o 19:00 Skąd: Vojens Speedway Center Posty: 717
|
|
|
|
19 sie 2007, o 00:31
|
|
Olsen
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 4 lip 2007, o 19:00 Skąd: Vojens Speedway Center Posty: 717
|
20 - Vic Huxley
30 - Bluey Wilkinson - tutaj praktycznie nikt nie ma watpliwosci
40 - Vic Duggan, Jack Parker
50 - Ronnie Moore, Jack Young, Ove Fundin, Peter Craven, okres najwiekszej ilosci legend. Ze wskazaniem na Moore'a
60 - Barry Briggs bezapelacyjnie i Ove Fundin
70 - Ole Olsen - bezapelacyjnie Wedle rankingu tworzonego przez Speedway Star, Ole uzbieral najwiecej punktow, za nim Ivan Mauger
80 - Hans Nieslen - bezapelacyjnie, za nim Erik Gundersen
90 - Hans Nielsen, Tony Rickardsson - rownowaga
00 - Tony Rickardsson i Jason Crump
Patrzac na rankingi wedle dekad najwieksi pechowcy to Ove Fundin i Ivan Mauger, najlepsze okresy mieli na przelomie dziesiatek:)
|
|
|
|
14 wrz 2007, o 16:41
|
|
MasterZKS
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 14 lis 2006, o 21:16 Skąd: Hetmanska 69 Posty: 844
|
Nie znalazłem lepszego tematu do napisania tego posta: Cytuj: To cud! Czeski żużlowiec Matej Kus, który po wypadku w meczu ligi brytyjskiej zapadł w śpiączkę, obudził się i zaczął doskonale mówić po angielsku. Wcześniej Kus nie potrafił wykrztusić ani jednego słowa w tym języku - donosi dziennik.pl dalej »
Podczas jednego z meczów Matej Kuc spadł z motocykla. Jego rywal nie zdążył wyhamować i przejechał mu po głowie. Czech nie dawał oznak życia przez 45 minut. W szpitalu lekarze bezskutecznie próbowali go ocucić – pisze dziennik.pl.
Na szczęście po dwóch dniach 18-letni żużlowiec obudził się ze śpiączki. I od razu wywołał sensację. Zaczął mówić po płynnie po angielsku, choć wcześniej nie umiał wypowiedzieć ani jednego słowa w tym języku!
- Mówił z idealnym akcentem. Zupełnie jakby czytał wiadomości w telewizji – powiedział zszokowany menedżer "Bandytów", Peter Waite. Jeszcze bardziej zaskoczony obrotem sprawy jest sam Kus.- Widocznie mój angielski był gdzieś tam głęboko schowany i potrzebowałem uderzenia w głowę, żeby zacząć mówić - spekuluje.
Lekarze twierdzą, że Mateja Kusa dopadł tzw. syndrom obcego akcentu. To bardzo rzadkie zjawisko. W medycynie udokumentowano 20 takich przypadków. Wiadomość znaleziona na portalu o2.pl To napewno się zapisze w historii... Jak to jest możliwe?
_________________ E-Mail: MasterZKS@gmail.com GG: 1868860
Logitech G9 Gaming Mouse- 319 zł Steel Series 4D - 69 zł. Steel Sound 5Hv2 - 269 zl. Bycie lou - bezcenne! :]
|
|
|
|
14 wrz 2007, o 20:09
|
|
Olsen
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 4 lip 2007, o 19:00 Skąd: Vojens Speedway Center Posty: 717
|
_________________ dupman: "my nie spadniemy bedziemy miec wieksza radoche a na koncu wyobrazimy sobie wyraz twarzy cegielskiego i czekanskiego ...popijajac piwo i ogladajac pornosy w necie ... bezcenne "
Jasiek:"Kazdy z nas kiedys sie pytal, kim jest Ole Olsen."
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|